|
Różności - wątki archiwalne Różności - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności - wątki archiwalne Różności - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
OOOOO witam was cieplutko ja jestemTechnikum Kolejowym Ministerstwa Komunikacji im J.Rabanowskiego po wydziale Ruch i przewozy kolejowe .18 lat pracowałm na PKP na Głównej Towarowej i na Ordona w Regulacji i na Poprawie Ładunków . Nie myślałam że wśród nas jest aż tak dużo kolejarzy
http://www.cn.com.pl/~di2/modele/gmk-tow.htm
__________________
Kto wie czy za rogiem nie stoją Anioł z Bogiem, nie obserwuja zdarzeń i nie spełniaja marzeń |
#22
|
||||
|
||||
Z rozrzewnieniem przypominam sobie jak się spotykałam np na wczasach z kolejarzami. Byłam szczęśliwa jak bym spotkała kogoś z rodziny.Była taka więź. Czasu co prawda było mało i nie korzystałam z biletu sieciówki. Dzisiaj by mi się przydała.I kolejarze jacyś inni.Kolej prawdę mówiąc została rozdrobniona. Gdyby mój dziadek lub matka wstali z grobu to by padli martwi z wrażenia - co zrobiono tz zniszczono kolosa który istniał i działam od lat. Dzisiaj to już namiastka. Jak pracowałam nie bałam się jutra, a dzisiaj " czeski film". Mam kontakt z dzisiejszymi kolejarzami i nie widzę w ich zachowaniu przywiązania do kolei ile miałam ja i moi koledzy i koleżanki Kolejarki. A pamiętacie obchody DNIA KOLEJARZA? Super zabawa. Panowie w galowych mundurach, my nie i zabawa g restauracji GRAND naprzeciwko Dworca Głównego we Wrocławiu - do białego rana. A dzisiaj? Nawet restauracji tej już nie ma.
__________________
Nie rób drugiemu co tobie nie miłe. |
#23
|
||||
|
||||
Maju.. z opisu wynika, że twój dziadek był Starszym Klockowym... (ach ten slang...)... W hołdzie dla wszystkich kolejarzy-artystów... muzyczna migawka z Siedlec.
|
#24
|
||||
|
||||
Moja córka skończyła zasadniczą szkołę kolejową ale na tym skończył się jej kontakt z koleją.
__________________
|
#25
|
||||
|
||||
Pani Słowikowo - fajne filmiki. Wrzuciłam w zakładki i będę sobie puszczać do woli.
Przy okazji - pozdrawiam Cię, Emko. |
#26
|
||||
|
||||
Przed chwilą dowiedziałam się od męża, że jego dziadek (maszynista I kategorii), w Brzesciu (nad Bugiem), postawił sobie (przed wojną) przy ul. Kolejarskiej dom.
|
#27
|
||||
|
||||
Maszyniści nie tylko przed wojną ale w latach mojej pracy tj 1965 do 2000 tworzyli elitę kolejarską, po nich ruch,energetyka,sł. drogowa na szarym końcu.
__________________
Nie rób drugiemu co tobie nie miłe. |
#28
|
|||
|
|||
Cytat:
Ciesze sie ze ci sie podobaja. Szkoda ze juz rzadko jezdzi sie pociagami.. Mam nadzieje ze ludziom wroci chec to tego rodzaju podrozy..Jak jestem w Europie to staram sie jak najczesciej to robic.. Podroz pociagiem duzo romantyczniejsza niz samochodem . Prawda? |
#29
|
||||
|
||||
Obecnie może mniej romantyczna jest podróż naszymi pociągami bardziej smrodna i niebezpieczna.Istnieją bandy które w pociągach przeważnie dalekobieżnych usypiają podróżnych środkiem nasennym w rozpylaczu a potem okradają. Służby Ochrony nie są w stanie wszystkich ochronić.Mój syn nieraz jedzie w patrol ochronny pociągami na trasie Wrocław Poznań lub łódź. Tam najczęściej zdarzają się te wypadki. Złodzieje są znani obstawie i odwrotnie tym bardziej jak się ma wzrostu 2 metry i 120 kg wagi/ takie jest moje dziecko, jak wejdzie do mojeo mieszkania to ja się ledwo mieszczę/.
__________________
Nie rób drugiemu co tobie nie miłe. |
#30
|
||||
|
||||
No właśnie. Z tych powodów, o których pisze Babcia Iwa, boję sie jeździc nocnymi pociągami. Nadal lubie wypuszczać sie samochodem na dalsze trasy, ale w porach jesienno - zimowych zdecydowanie wolę pociągi. napisałam - lubię, ale już tak często nie jeżdżę.
|
#31
|
|||
|
|||
Dołączam się do Was drogie koleżanki,
całe moje życie to kolej,pracowałam w służbie ruchu na różnych stanowiskach. Mam emeryturę kolejową bilety prawie darmowe i nic z tego brak chęci na wyjazdy. Praca na PKP była przyjemnością i szło się z chęcią a było miło Na dzień kobiet 8 marca organizowano wspaniałe przyjęcia,prezenty. Było dużo szkolenia, ciągłe egzaminy niekiedy były z tym problemy. Pierwsza kategoria zdrowia wszystkie badania lekarskie jednak było to potrzebne również i dla samego siebie. Moja córka pracuje na PKP nie narzeka,wiele skorzystała choćby mieszkanie,które wykupiła na własne, więc może obecnie nie jest tak zle jedynie mniej wesoło,teraz tak wszędzie jest inaczej jak było. |
#32
|
||||
|
||||
Kilka lat temu chciałam wybrać się w podróż koleją transsyberyjską Moskwa - Władywostok, lub Moskwa - Pekin. Kupiłam wydany w Wydawnictwie Bezdroża przewodnik po całej trasie, szukałam chętnych do podrózy, ale była tylko jedna zainteresowana - moja bratowa. I właściwie sprawa rozbiła sie o bilet lotniczy Gdańsk - Moskwa. Po prostu za drogi. Próbowałysmy kombinować trasą kolejową lub lotniczą przez Kaliningrad, ale, jak pamiętam, inne były ceny dla swoich, inne dla cudzoziemcow. i tak się skończyło. Albo - mogę powiedzieć - wszystko jeszcze przed nami.
|
#33
|
|||
|
|||
A pamietacie
ta opowiastke ze : kiedys przed wojna zegarki byly nastawiane wedlug punktualnych odjazdow pociagow w Polsce?
Nie wiem czy to prawda ale podoba mi sie.. |
#34
|
||||
|
||||
Też mi się podoba. Podobno to prawda.
|
#35
|
||||
|
||||
Nie znam środowiska kolejarskiego, więc z dużym zainteresowaniem czytam Wasze wpisy.
A w ogóle laur dla Bogdy50 za zainicjowanie tematu. |
#36
|
|||
|
|||
Cytat:
A moim marzeniem jest wlasnie wybrac sie w podroz takim "Orient Expresem" Ach!!! Chyba musialam juz nim podrozowac w jakims poprzednim zyciu hi hi hi |
#37
|
||||
|
||||
|
#38
|
||||
|
||||
Nie mogę uwierzyć, ze takie samochody jeździły po szynach.
Czy widziałyscie film Kusturicy, w którym jednymi z najważniejszych pojazdów (oprócz latającego łożka) była drezyna i lokomotywa? Orient Express - o, tak. Mała szczypta luksusu. A jest jeszcze jeden, "Błękitny Express" czy jakoś tak? |
#39
|
|||
|
|||
|
#40
|
||||
|
||||
Moja już nie żyjąca matka /kolejarka/ powtarzała taką opowiastkę w latach 60-tych,że gdy przed wojną szedł kolejarz i mijał go dziad który nisko się kłaniał mówił " witam szanownego pana",a dzisiaj ten dziad mówi " witaj kolego". W tamtych czasach coś w tym było.
__________________
Nie rób drugiemu co tobie nie miłe. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Trzymała zwłoki w domu, by brać emeryturę - komentarze | Basia. | Ogólny | 3 | 10-01-2008 20:11 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|