|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
|||
|
|||
Czy Wasi partnerzy..
wiedzą co piszecie na forum?
Bardzo jestem ciekaw. Moja na ogół śpi. |
#2
|
||||
|
||||
Mój wie,bo często opowiadam mu o forum,aczkolwiek nie czytam mu swoich postów ani cudzych.Razem odladamy strony z dowcipami i prezentacje podróżnicze.Osobiście poznal 3 przeurocze koleżanki z klubu.Lubi tez obejrzeć relacje sabatowe.
|
#3
|
||||
|
||||
Chcialam go zaprosić do klubu,ale jest człowiekiem skrytym,nieufnym wobec ludzi i niechętnie bierze udział w takich przedsięwzięciach,ale z boczku lubi być /duchem/.
|
#4
|
||||
|
||||
Mojego to nie mam ale opowiadam mamie , i wnuczce - i w locie synowi.Szczegolow nie zdradzam ale ogolnie mowie o przyjaznych mi osobach i mama jak i wnusia doskonale wiedza kogo uwazam za osoby zyczliwe mi.Ciesza sie ze posiadlam jako taka umiejetnosc poslugiwania sie i poruszania na kompie i ze poznalam tyle wspanialych ludzi .
__________________
BUNIEWO zaprasza http://www.bialyjednorozec.waw.pl/st...y_Buniewo.html [url]__________________ "Przyjaciele sa jak ciche anioly ,ktore podnosza nas,gdy skrzydla zapomnialy jak latac" |
#5
|
||||
|
||||
Mój wie
często mu czytam swoje "wypociny" natomiast nie czytam mu cudzych postów.
|
#6
|
||||
|
||||
Nie czyta
W ogóle... nie jest zainteresowany.
Może ma bezgraniczne zaufanie ?...a może... ? Ten typ tak ma
__________________
You never have this day again... |
#7
|
||||
|
||||
niestety nie jest zainteresowany,prasa,dawne cywilizacje,zwierzęta,sport i wiele innych ... to Jego pasje,każde z nas ma swój świat, choć nie do końca bo bardzo lubimy rozmawiać o tym co nas frapuje,drażni i bawi
|
#8
|
|||
|
|||
Przy kompie nikt mi nie przeszkadza, no może z wyjątkiem psa.
Mam takiego wielorasowca rasy kundel ogólnopolski, śpi w budzie i goni luzem po polu. Jest bardzo dobrze wychowany (nie tak jak ja). Zna swoje miejsce po wpuszczeniu do domu. Jest niezwykle skoczny, postury mikrej. Na wyraźny znak wskakuje na stolik komputerowy, siada i z lekceważąco - pogardliwą miną obserwuje. Jakby myślał: głupi ludzie, wgapiają się w kolorowy kwadrat, jakby już nic lepszego do roboty nie mieli. |
#9
|
|||
|
|||
Ja pisze sama,moj partner nie jest w ogole zainteresowany kompem.Poza tym nawet gdyby chciał ,to nie może bo jest w stanie permanentnego .poszukiwania okularow,pies (przygarniety przez niego-by l bardzo bity przez poprzednich nadludzi)chodzi za nim jak...pies
|
#10
|
||||
|
||||
mój mąż też nie jest zainteresowany ...woli seriale...powtórki seriali..i bardzo nie lubi jak siedzę a kompie ..bardzo ,choć udaje mu się tego za bardzo nie okazywać ...najlepiej bym siedziała przy nim i oglądała to co on
__________________
Pozdrowienia z Mazowsza Basia. |
#11
|
||||
|
||||
Babciela, kocham Cię. Też jestem w stanie permanentnego poszukiwania okularów...Nawet sznurka próbowałam, wszystko na nic. Jak się ma plusy na minusach, to się zdejmuje i wkłada. Coś mi to przypomina...
__________________
Ze swych wad jestem rad, mam ich tyle, co i zalet: w sam raz na wiek, wykształcenie i płeć... |
#12
|
|||
|
|||
Polecam Wam dziewczynki szkla progresywne nic sie nie zdejmuje ani nie wklada 2 w jednym po prostu!!!!
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#13
|
||||
|
||||
Moja znajoma takowe nabyła,ale było jej niewygodnie i wróciła do 2 par różnych-ja na szczęscie do kompa okularów jeszcze nie potrzebuję ..ale pewnie i to się zmieni z upływem czasu.
|
#14
|
||||
|
||||
Jezu, ale jestem zapóźniona. Nic nie wiem o szkłach progresywnych, to znaczy sieć mi coś tam tłumaczy, ale jak to działa w praktyce? Jaki jest czas akomodacji? Ja nie jestem baset, który się dziesięć razy zastanowi, zanim zareaguje, jestem raczej szop.
__________________
Ze swych wad jestem rad, mam ich tyle, co i zalet: w sam raz na wiek, wykształcenie i płeć... |
#15
|
|||
|
|||
Cytat:
|
#16
|
||||
|
||||
Kufa, jak ja się cieszę, że znowu jesteś.
Szop - to szop. Potrafi taką znistę urządzić , że daj panie... Partner...no, cóż, czasem się po dobrze spełnionym obowiązku, usłyszawszy znajome chrumki, siada przy komputerze...i do dzieła!
__________________
Ze swych wad jestem rad, mam ich tyle, co i zalet: w sam raz na wiek, wykształcenie i płeć... |
#17
|
||||
|
||||
Mam takie od dwóch lat i nie jestem zadowolona. Sprawdzają mi się na ulicy czy zakupach, natomiast czytanie przysparza mi trudności, podobnie z oglądaniem telewizji. Jedno i drugie lubię robić w pozycji horyzontalnej. Nie sprawdzają mi się też przed kompem. Nie wiem, czy to to już taka uroda szkieł progresywnych, czy od początku miałam je może źle dobrane. Ostatnio przeszłam na widzenie bez wspomagania, bo szkła mi raczej przeszkadzają niż pomagają. Nie wiem, co o tym myśleć. Pewnie potrzebny będzie dobry okulista, tylko który to jest dobry?
|
#18
|
||||
|
||||
I internecie znalazłam same laurki na temat szkieł progresywnych, a ja właśnie rozważam powrót do dwóch par okularów. Myślałam też o soczewkach kontaktowych progresywnych, ale boję się uciążliwości ich stosowania, chyba nie na moją nadwątloną cierpliwość.(
|
#19
|
||||
|
||||
Żeby autor wątku nie przywołał mnie do porządku, to napiszę, że moje ślubne szczęście wie, mniej więcej co robię w klubie.Zazwyczaj komentuje: "Znowu z kolesiownymi, omawiasz jakieś głupoty!"Sam woli TVN-Turbo, Euro-Sport, Discavery- wszelkie. Czasem bym dla towarzystwa pooglądała, ale się nie da, bo ogląda wszystko na raz, skacząc po kanałach.
A teraz do rzeczy! Od dawna używam okularów progresywnych. Tych co nie wiedzą na czym polegają te okulary trochę doinformuję. Są to okulary wieloogniskowe, gdzie w szkle następuje podział na różne pola widzenia. Zależnie od odległości przedmiotu oglądanego patrzysz na niego przez inny fragment szkła. Czytanie pisma zlokalizowane jest w dole okularów, inne pola są zlokalizowane powyżej, w różnych miejscach. Ktoś, kto ich używawa, odruchowo wybiera punkt najlepszego widzenia. Zawsze na początku trzeba się przyzwyczaić. Trzy razy już zmieniałam. I za każdym razem czas potrzebny na przyzwyczajenie był krótszy.Dwie poprzednie pary były sprowadzane z Austrii,miały soczewki szklane, zbyt ciężkie by zapewnić komfort noszenia. Te, których używam obecnie są plastikowe. Dużo lżejsze, ale wymagające częstszego czyszczenia i docierania mikrofazową szmatką. Odnosząc się do postu Barburki, powiem: Albo masz okulary źle dobrane, albo zbyt często zdejmujesz, by zautomatyzować w sobie szukanie punktu najostrzejszego widzenia. Tym, którzy jeszcze nie używają okularów, niech starają się radzić sobie dokąd mogą. Gdy zacznie się już używać, to niestety mięśnie oka stają się leniwe i nie chce im się zmieniać kształtu soczewki. |
#20
|
||||
|
||||
Cytat:
|