menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Społeczeństwo > Społeczeństwo - wątki archiwalne
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Społeczeństwo - wątki archiwalne Społeczeństwo - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków)

 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #21  
Nieprzeczytane 17-03-2007, 14:05
jolita's Avatar
jolita jolita jest offline
odeszła...
 
Zarejestrowany: Nov 2006
Miasto: sopot
Posty: 27 028
Domyślnie

Himalayko! Masz rację, że coś poplątało się z wątkami, ale my Senioritki często reagujemy zbyt impulsywnie stąd małe zamieszanko, którego my - moderatorki nie możemy zlikwidować, bo nie jest dane nam "działania" we wszystkich tematach, a tylko udostępnionych. Ja też okazałam radość z racji Twego powrotu chyba na nieodpowiedniej stronce, ale tak się ucieszyłam...Bo to (nie umiejszając "Nowym") za "Starą Gwardią" tęskni się...Name:  do bloga sł.całuśne.gif
Views: 59
Size:  1.9 KB
__________________

obrazki oraz większość tekstów w moich post-ach pochodzi z ogólnodostępnych w net-cie.
  #22  
Nieprzeczytane 18-03-2007, 11:39
admin's Avatar
admin admin jest offline
Administrator
 
Zarejestrowany: Jan 2006
Miasto: ..
Posty: 1 882
Domyślnie

"Zwierzęca" część wątku przeniesiona
  #23  
Nieprzeczytane 18-03-2007, 14:39
FeliksG's Avatar
FeliksG FeliksG jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2006
Miasto: Łódż
Posty: 585
Domyślnie

Gdzie teraz jest wątek o zwerzętach? proszę o wskazanie.
__________________
Błądzi człowiek, póki dąży.
> Goethe <
  #24  
Nieprzeczytane 18-03-2007, 14:49
admin's Avatar
admin admin jest offline
Administrator
 
Zarejestrowany: Jan 2006
Miasto: ..
Posty: 1 882
Domyślnie

no wlasnie tutaj
  #25  
Nieprzeczytane 23-03-2007, 12:28
Krystyna Krystyna jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Mar 2007
Posty: 10
Domyślnie

Witajcie

Jestem nowa na tym forum, ale ponieważ bardzo lubię zwierzątka, a szczególnie koty, ten temat mnie żywo zainteresował. Sama mam kotkę Misię, którą wzięłam ze schroniska.Wiem, że w ten sposób uratowałam jej życie i to jest dla mnie najważniejsze. Rzeczywiście, zgadzam się z Basią, że nie powinniśmy kupować sobie szczeniaczków lub kociaków ale dlaczego w naszym wieku nie możemy pomagać dorosłym lub wręcz starszym psiakom? Wizyta w schronisku mną bardzo wstrząsnęła, zwierzęta tam bardzo cierpią. Chciałabym przygarnąć jeszcze jednego kota, ale trochę się boję, że się nie polubią z moją Misią. Myślę że dzięki decyzji o przygarnięciu zwierzaka, pomagamy nie tylko im, ale dajemy również coś nam samym
  #26  
Nieprzeczytane 23-03-2007, 13:10
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Post Do Jolity

Cytat:
Napisał jolita
Oj Basiu, Basiu - z pesymizmem daleko nie zajedziesz...Dobierz lektury n.t. coraz dłuższej bariery życia i nie odmawiaj opieki "młodszym braciom". Moja Mamusia wkroczyła w 92 rok życia i narazie nie myślimy o rozstaniu. Obydwie (bo mnie też latek nie brakuje) cieszymy się dobrym nastrojem i zdrowiem nie najgorszym, a ja dopiero 3 m-ce badam tajniki internetu i muszę ogarnąć jeszcze masę wiedzy...
Jolitko, nie jestem pesymistką tylko realistką /jestem chora na raka/, udzielam się na dogomanii i tam jest bardzo wiele rozpaczliwych postów o zwierzątkach, których nikt nie chce po śmierci właścicieli. Przeważnie są to zwierzątka leciwe a takie niestety nie mają szans na adopcję. Dlatego uważam, że człowiek powinien być odpowiedzialny nie tylko za siebie ale również i za tych, których przygarnął pod swoje "skrzydła". Pozdrowionka dla Ciebie i dla Mamusi.
  #27  
Nieprzeczytane 23-03-2007, 15:13
Wilhelmina's Avatar
Wilhelmina Wilhelmina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Kraków
Posty: 2 190
Domyślnie

Kocie mamy

K o t y .Blisko człowieka, a przecież
jakże często ich los łzy wyciska.
Dobrze chociaż, że są na tym świecie
Wysłanniczki świętego Franciszka.

Strudzone własnym ciężkim życiem,
oszczędzające na jedzeniu,
wychodzą wieczór, aby skrycie
ulżyć kociętom w ich cierpieniu.

Od ust odjęte resztki jadła,
kupione za ostatnie grosze,
zaniosą kotce, by nie padła
- wzruszone małych kociąt losem.

Sercami otwierają bramy
człowieczych sumień - gdy zamknięte -
anonimowe Kocie Mamy,
Niedocenione Kocie Święte.

Nie znajdą miejsca na pomnikach,
i c h na cokołach nie ujrzycie,
w piwnicach, szopach i śmietnikach
ratują smutne kocie życie.

Z całego serca je pozdrawiam;
życzenia składam im najszczersze
i im to właśnie pomnik stawiam
moim serdecznym dla nich wierszem.

F.J.Klimek
__________________
"Miłość nie jest słaba.
Miłość nie jest ślepa".
-Phil Bosmans
  #28  
Nieprzeczytane 23-03-2007, 15:41
emka46's Avatar
emka46 emka46 jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: Trójmiasto
Posty: 3 030
Strzałka

Piękny wiersz.Wzruszyłam się.
  #29  
Nieprzeczytane 23-03-2007, 16:16
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Zły, wściekły

Tutaj wklejam linka z dogomanii, niestety to jest jeden z wielu apeli.
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=40181
  #30  
Nieprzeczytane 23-03-2007, 17:43
Wilhelmina's Avatar
Wilhelmina Wilhelmina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Kraków
Posty: 2 190
Domyślnie

Kochana Basiu,dla przypomnienia wklejam Ci wypowiedz z wątku o sukcesach
Moje sukcesy

--------------------------------------------------------------------------------

Moim największym sukcesem jest mój syn, którego wychowywałam sama /psotny był smarkacz i żywy jakby miał zainstalowany motorek/. Wykształciłam chłopaka i wychowałam na przyzwoitego człowieka, jestem z niego dumna. Za sukces uważam to, że postępowałam i postępuję w swoim życiu zgodnie ze swoimi przekonaniami i nie muszę się wstydzić niczego spoglądając na swoje odbicie w lustrze. Następnym moim sukcesem jest mój partner życiowy, z którym związałam sie po śmierci męża 25 lat temu i z którym mam nadzieję żyć długo i szczęśliwie.
I tak trzymaj - DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE !!!!!
Nikomu nie musisz tłumaczyć się z tego,że nie chcesz wziąść do domu zwierzęcia.Nie chcesz i już.Czasem,jeśli ktoś nie ma przekonania,to lepiej niech tego nie robi.A czasem znowu 1 rok życia w godziwych warunkach i w miłości jest cenniejszy niz wszystkie skarby świata.Wszystko zależy od tego ile ktoś ma w sobie altruizmu.

-dziwny ten świat...
__________________
"Miłość nie jest słaba.
Miłość nie jest ślepa".
-Phil Bosmans
  #31  
Nieprzeczytane 23-03-2007, 17:52
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Uśmiech Do Wilhelminy

Cytat:
Napisał Wilhelmina
Kochana Basiu,dla przypomnienia wklejam Ci wypowiedz z wątku o sukcesach
Moje sukcesy

--------------------------------------------------------------------------------

Moim największym sukcesem jest mój syn, którego wychowywałam sama /psotny był smarkacz i żywy jakby miał zainstalowany motorek/. Wykształciłam chłopaka i wychowałam na przyzwoitego człowieka, jestem z niego dumna. Za sukces uważam to, że postępowałam i postępuję w swoim życiu zgodnie ze swoimi przekonaniami i nie muszę się wstydzić niczego spoglądając na swoje odbicie w lustrze. Następnym moim sukcesem jest mój partner życiowy, z którym związałam sie po śmierci męża 25 lat temu i z którym mam nadzieję żyć długo i szczęśliwie.
I tak trzymaj - DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE !!!!!
Nikomu nie musisz tłumaczyć się z tego,że nie chcesz wziąść do domu zwierzęcia.Nie chcesz i już.Czasem,jeśli ktoś nie ma przekonania,to lepiej niech tego nie robi.A czasem znowu 1 rok życia w godziwych warunkach i w miłości jest cenniejszy niz wszystkie skarby świata.Wszystko zależy od tego ile ktoś ma w sobie altruizmu.

-dziwny ten świat...
Wilhelminko, ja mam 2 psiaki ich zdjęcia zamieściłam w moim domowym zoo i te psiaki będą ostatnimi w moim życiu dlatego, że jestem chora na raka i nie wiem ile jeszcze mi życia zostało. Na razie wszystko jest ok i nie zamierzam zmieniać miejsca pobytu, ale z tą choroba nigdy nic nie wiadomo. Póki co opiekuję się bezdomnymi zwierzętami i udzielam sie na forum dogomanii. Tam udało mi się pomóc bezdomnym psiakom. Pisząc w poprzednich wątkach miałam na myśli poczucie odpowiedzialności za "braci mniejszych" nie tylko za siebie.Buziaczki.
A to mój Axał:

Ostatnio edytowane przez Basia. : 23-03-2007 o 18:07.
  #32  
Nieprzeczytane 23-03-2007, 18:19
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Uśmiech Do Wilhelminy

Nie wytrzymałam i muszę się pochwalić to jest Figa, prawie 9-letnia yoreczka. Jedziemy na tym samym wózku, 2 miesiące po mojej operacji usuwałam maleństwu guzka i dałam do badania histopatologicznego, okazało się że choruje na to samo co ja. Na dzień dzisiejszy mamy się dobrze, Axał ma prawie 7 lat.
  #33  
Nieprzeczytane 23-03-2007, 19:19
Wilhelmina's Avatar
Wilhelmina Wilhelmina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Kraków
Posty: 2 190
Domyślnie

Tymbardziej Ci życzę - DŁUGO I DZCZĘŚLIWIE!!!
Dla siebie, dla bliskich i także dla nich.
Pamiętasz może ,że wspaniała nasza poetka Wisława Szymborska,która ma tzw."kociniec" tak pięknie ujęła to w słowa:..Umrzeć - tego nie robi się kotu...(psu,koniowi,chomikowi).
Pieski śliczne i bardzo jak widać kochane.

__________________
"Miłość nie jest słaba.
Miłość nie jest ślepa".
-Phil Bosmans
  #34  
Nieprzeczytane 23-03-2007, 20:40
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Uśmiech Do Wilhelminy

Pamiętam i robię wszystko co w mojej mocy żeby im tego nie zrobić. Pieknie dziękuję za życzenia, ja też życzę Tobie wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze w życiu.
  #35  
Nieprzeczytane 24-03-2007, 17:24
Kundzia's Avatar
Kundzia Kundzia jest offline
....
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: małopolska
Posty: 4 696
Domyślnie

wiyajcie milosnicy zwierzatek!7 lat temu znalazlam na ulicy bardzo pobitego psiaka,byla to suczka ktora ktos po oszczenieniu wyrzucil z domu.Dzis nie wyobrazamy sobie zeby jej nie bylo.4 tygodnie temu sprawila nam "prezent" w postaci czterech maluchow,szukam domu dla dwoch bo dwa juz maja nowych wlascicieli ktorzy tylko czekaja kiedy beda mogli zabrac.
  #36  
Nieprzeczytane 24-03-2007, 17:43
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Uśmiech Do Kunegundy

Cytat:
Napisał kunegunda
wiyajcie milosnicy zwierzatek!7 lat temu znalazlam na ulicy bardzo pobitego psiaka,byla to suczka ktora ktos po oszczenieniu wyrzucil z domu.Dzis nie wyobrazamy sobie zeby jej nie bylo.4 tygodnie temu sprawila nam "prezent" w postaci czterech maluchow,szukam domu dla dwoch bo dwa juz maja nowych wlascicieli ktorzy tylko czekaja kiedy beda mogli zabrac.
Zamieść ogłoszenie w 4 łapach, Allegro, na dogomanii.
  #37  
Nieprzeczytane 24-03-2007, 18:21
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 159
Domyślnie

Basiu... pieski są śliczne. Zawsze miałam w domu psa albo kota, ale bardziej kocham psy, bo z nimi można nawet porozmawiać, wydaje się że wszystko rozumią i potrafią być takie wdzięczne. Koty są miłe, ale raczej chodzą własnymi drogami...
Pozdrawiam i życzę zdrówka...
  #38  
Nieprzeczytane 24-03-2007, 19:52
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Uśmiech do Bogdy

Cytat:
Napisał bogda
Basiu... pieski są śliczne. Zawsze miałam w domu psa albo kota, ale bardziej kocham psy, bo z nimi można nawet porozmawiać, wydaje się że wszystko rozumią i potrafią być takie wdzięczne. Koty są miłe, ale raczej chodzą własnymi drogami...
Pozdrawiam i życzę zdrówka...
Dzięki, zwierzęta towarzyszą mi przez cały czas w moim dorosłym życiu. Jako dziecko nie mogłam mieć żadnego zwierzaczka bo rodzice się nie zgadzali. Kilkanaście lat temu mieszkaliśmy czasowo na wsi /wydawało mi się, że będzie mi się lepiej podobało/ i tam miałam 4 psy: parę kaukazów, bullterrierkę i dobermana. Oprócz tego: kota, kanarka i papugę. Zwierzaki miały charakterki, psy były bardzo niebezpieczne dla obcych ludzi i zwierząt, kotu też nic nie brakowało, ptaki również były bojowe. Całe towarzystwo żyło w zgodzie, psy i kot spały z nami w sypialni miały tam wstawiony narożnik i fotele. Po śmierci moich ukochanych futrzaków wróciłam z powrotem do Warszawy, nie umiem żyć bez zwierząt. Moje obecne psiaki są bardzo kochane i rozpieszczone, nie chciałabym im zrobić "numeru" i odejść przed nimi i to musi mi się udać bo bardzo mi na tym zależy. Pozdrowionka.
  #39  
Nieprzeczytane 24-03-2007, 19:59
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Uśmiech Pieski moich dzieciaków.

Wychowałam syna w miłości do zwierząt, on od zawsze wychowywał się z psami. Ożenił się ze wspaniałą dziewczyną i mają oprócz bliźniaczek 3 pieski, kota i papugę żako. Przedstawiam ich pieski: Zoja-czarny terrier, Samanta-sznaucer miniatura, Oskar-york.
  #40  
Nieprzeczytane 24-03-2007, 20:38
Sunshine's Avatar
Sunshine Sunshine jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2006
Miasto: Krakow
Posty: 2 041
Domyślnie

Piękna gromadka, bez uroku.
Sama tęsknię za swoją utraconą sunią ale jak patrzę na takie szczęsliwe zwierzęta to myślę coraz częsciej,że też mogłabym jeszcze raz spróbować pokochać taką wspaniałą istotę.
 

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:12.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.