|
|||||||
 |
| Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
#21
|
||||
|
||||
Z podstawówki pamiętam jedynie wspaniałą historyczkę nauczała tak że dech zapiertało i wszystkich bardzo to interesowało ,uczyła nas historii tej prawdziwej przemycając ją w bardzo interesujący spasób i chwała jej za to. też jaśniejszym wspomnieniem ,była chemiczko -fizyczka o reszczie wolę się nie wypowiadać,natomiast na temat psorów z Warszawskiego Technikum Kolejowego można by godzinami opowiedać w pozytywny sposób bardzo barwni ludzie.
__________________
 Kto wie czy za rogiem nie stoją Anioł z Bogiem, nie obserwuja zdarzeń i nie spełniaja marzeń 
|
|
#22
12-08-2008, 21:06
|
|||
|
|||
|
Pamiętam w Podstawówce jak dostawaliśmy od wychowawcy linią po łapach za brak chusteczki, lub brudne ręce.
|
|
#23
12-08-2008, 22:58
|
||||
|
||||
|
Pierwsze kroki szkolne byly w panstwowej podstawowce. Mielismy zlosliwa, gruba wychowawczynie - postrach calej klasy.Ale my mielismy na nia sposob, nacieralismy rece cebula i podtykalismy pod nos naszej "Bladej". Miala czuly nos i na sam zapach cebuli robila sie czerwona jak burak. A my...chichralismy sie po katach. Po roku rodzice oddali mnie do siostr i po "Bladej" zostalo tylko wspomnienie.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
|
|
#24
12-08-2008, 23:01
|
||||
|
||||
|
hiiiiiiiiii no to narozrabialiscie hiii
|
|
#25
13-08-2008, 11:10
|
||||
|
||||
|
A moją pierwszą nauczycielką w podstawówce była taka bezpłciowa i bezbarwna osoba - polonistka. Wiecznie naburmuszona, wszystko było żle, a to margines krzywy, a to kleks, a przecież pisało się zwykłym piórem i atramentem i kleks był codziennością. Faworyzowała jednak chłopców, im było o wiele więcej wolno niż dziewczynkom, nas często ustawiała do kąta albo kazała klęczeć na grochu....podstawówka nie kojarzy mi się z miłymi wspomnieniami....
|
|
#26
13-08-2008, 11:23
|
||||
|
||||
|
Ja tez niestety nie mam miłych wspomnień o moich pierwszych nauczycielach.Pamiętam niestety lizusów oraz ich mamuśki,którzy zawsze byli faworyzowani przez Panią.Kompletne tumany a oceny super.My pozostałe "szaraki".dostawaliśmy po łapach piórnikiem lub linijką,po zewnętrznej stronie ręki,aby bardziej bolało.Ciągnięcie za uszy z pozycji siedzącej do wstawania na bacznośc było na porządku dziennym brrrrr..jak sobie to przypomnę....
|
|
#27
13-08-2008, 18:35
|
||||
|
||||
|
Druga klasa w podstawówce:
Po jednej stronie klasy siedziały w ławkach dziewczyny, po drugiej - chłopcy. Byłam dzieckiem szczuplutkim, dłuuuugi i chyba nieśmiałym,
słowem jednowymiarowym . Zawsze siedziałam w ostatniej ławce,a z powodu częstych angin i przeziębień często chodziłam do szkoły w spodniach. Pewnego razu te spodnie zobaczył ksiądz. Nakrzyczał, że spodnie są tylko dla chłopców, każdy, kto chodzi w spodniach powinien być chłopakiem i przesadził mnie na lekcje religii do pierwszej ławki między chłopaków. Co to było dla mnie za upokorzenie siedzieć "po męskiej stronie" klasy!  Płakałam cały dzień. A od tej pory nie mam zaufania do księży. Nigdy też nie zwracałam uwagi na stroje i wygląd moich studentów.Pani wychowawczyni była w porządku. Była pasjonatką poezji, patriotyzmu i tradycji i nam tę pasję przekazywała. Najmilej wspominam "zajęcia w świetlicy", a pod tą nazwą kryło się kółko teatralne.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
|
|
#28
13-08-2008, 18:50
|
||||
|
||||
|
Mnie ksiądz wyrzucił z lekcji religii bo mówił o jedynie mądrych książkach, które napisali księża, a ja się wyrwałam, że przecież Kopernik był księdzem, a przecież skazali go na śmierć na stosie, której szczęśliwie nie dozył, ale jego książki zostały spalone. Wyrzucił mnie przy aplauzie durnej klasy i już nigdy nie wróciłam.
|
|
#29
13-08-2008, 19:01
|
||||
|
||||
|
Cytat:
Patrzcie jakie to analogiczne,a juz nie podstawowka,raczej UTW ,a aplauz dla glupoty kwitnie
|
|
#30
13-08-2008, 19:08
|
||||
|
||||
|
hiiiii maja ty to miałaś traume
...ja tam za księżmi się uganiałam bo przystojni byli hiiii....
|
|
#31
13-08-2008, 19:38
|
||||
|
||||
|
Cytat:
|
|
#32
13-08-2008, 19:53
|
||||
|
||||
|
Cos o lizusach i donosicielach
Cytat:
Rano, draka , cala klasa do apelu, nikt nikogo nie wydal. Stalismy na bacznosc przez dwie godziny. Naszego "szpicelka" rodzice zapisali do innej szkoly.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
|
|
#33
13-08-2008, 21:08
|
|||
|
|||
|
Z podstawówki pamietam dobrze lekcje geografii, na która sie nie przygotowałam , bo do szkoły lubiłam zagladać raczej w celach spotkań z koleżankami. Więc pan z geografii, zapytał mnie abym dopowiedziała , co oprócz południków przebiega przez kulę ziemską, na to ja nieprzygotowana odpowiedziałam jednym tchem, że...... północniki!!!!!...(tok mego rozumowania był błyskawiczny skoro południki, to te drugie od północy północniki...tylko dlaczego nie wymyśliłam wschodników lub zachodników?)
__________________
Grazyna Ostatnio edytowane przez grazyna : 14-08-2008 o 13:44.
|
|
#34
14-08-2008, 18:54
|
|||
|
|||
|
Pierwsze klasy podstawówki kończyłam w prywatnej szkole u zakonnic. Na muzycznym zakonnica narysowała nutę"O" i pyta mnie co to za nuta? Na to ja "pełna" (zamiast cała). I tak mnie wałkowała, a ja ciągle to samo. Wreszcie wykrzyczała, że jestem opętana przez szatana. Oj, długo rozglądałam się w okół siebie gdzie to diabelstwo mnie się uczepiło.
|
|
#35
16-08-2008, 19:48
|
||||
|
||||
|
Moja koleżanka, której rodzice wychodzili wcześnie rano do pracy przyszła raz do szkoły z podpaską przewiązaną na uchu. Poczuło dziecko ból ucha, szukało, czym to ucho przytkać, natknęło się na taki "opatrunek" ze sznureczkami, ( w tym czasie nie było samoprzylepnych) który przypasował w sam raz. Myśmy się też nie połapali, tylko wychowawczyni wzięła ją do pokoju nauczycielskiego i opatrunek zmieniła.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
|
|
#36
16-08-2008, 19:56
|
||||
|
||||
|
B.G. to są właśnie skutki nie uświadamiania wcześniej dzieci, ale mnie tym rozbawiłaś
|
|
#37
16-08-2008, 20:02
|
||||
|
||||
|
Marbello- Ty też byłaś u sióstr???gdzie jesli wolno?
|
|
#38
16-08-2008, 20:47
|
||||
|
||||
|
Huuuuuuu
Cytat:
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
|
|
#39
16-08-2008, 20:51
|
||||
|
||||
|
hihi ja w Sacre Couer- ale mnie też długo nie chziały hihi...z tych samych powodów hihi
|
|
#40
16-08-2008, 20:57
|
||||
|
||||
|
Cytat:
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Dzieci z pierwszego małżeństwa a nowy związek ich matki | Gabi K. | Rodzina bliższa i dalsza | 65 | 28-05-2014 12:58 |
| Karta Nauczyciela | Miecia | Emerytura, renta, ZUS | 1 | 30-10-2007 23:51 |
| Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|
© Senior.pl 2006-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Nasze projekty: 
