|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
Pomoc realna czy wirtualna
Przed paroma godzinami dowiedziałam się, że mąż Danusi(Omy)
nie żyje, Danusia jest w rozsypce. Wiem, że tutaj na seniorku, ma duże powodzenie,wszyscy ją lubimy.Składamy jej życzenia,kondolencje, Ale Wy mieszkacie w Polsce, czy macie kontakt z nią z Danusią poza seniorkiem? Jestem tu prawie 5 lat, staram się mieć kontakt z Wami. Nie każdy.sobie życzy, dlatego, że mieszkam za granicą, ale z niektórymi znalazłam kontakt. Z Danusią (Omą) także i wieloma wartościowymi,ludźmi potrzymuję ten kontakt . Proszę Was, miejcie kontakty nie wirtualne,ale realne, Czy ten sms tak drogo kosztuje?, aby się dowiedzieć ,jak mojemu "bliźniemu" życie się tworzy?. W tej chwili wiem, że Danusia (Oma) potrzebuje wsparcia. A Gdzie Ty jesteś? Pozdrawiam
__________________
Sądzisz że coś o mnie wiesz, ale to tylko wspomnienia, nic więcej. |
#2
|
||||
|
||||
Rozumię, że na ten wątek nikt nie zaglądnie
A napisać też jest ciężko. No cóż takie czasy i takich mamy ludzi tu na senorku. Pozdrawiam.
__________________
Sądzisz że coś o mnie wiesz, ale to tylko wspomnienia, nic więcej. |
#3
|
||||
|
||||
Nie wiem czy nikt nie zaglądnie, ale cóż pisać.....
Myślę, że każdy kto ma jakieś namiary już się odezwał, lub odezwie. Chociaż niektórzy ludzie boją się takich sytuacji, nie potrafią się w nich odnaleźć. |
#4
|
||||
|
||||
Cytat:
Mi nie chodzi o śmierć, tylko o bliższe kontakty z forumowiczami,czy Wy Polacy, żyjecie u siebie w kraju poza komputerem macie kontakty? Czy do siebie pisujecie? czy dzwonicie? Lub zwykłe SMS posyłacie sobie? Chyba nie. To jest naprawdę przykre.Ale taka jest rzeczywistość i trzeba do tego podejść normalnie.
__________________
Sądzisz że coś o mnie wiesz, ale to tylko wspomnienia, nic więcej. |
#5
|
||||
|
||||
Cytat:
Co nie znaczy, że z kilkudziesięcioma, czy też z wszystkim forumowiczami, bo to jest realnie niemożliwe. I nie zawsze powodem tego jest niechęć, ale odległości, stan zdrowia i finanse też. |
#6
|
||||
|
||||
Cytat:
Nadinn ja telefoniczny kontakt mam tylko do paru osób ,do Danusi niestety nie mam przeważnie znam osoby tylko wirtualnie , z mojego rejonu jest mało osób na seniorku a z dalszych rejonów to przyczyna jest taka jak podała Bogusia .Uważam że Twój pomysł jest dobry ,pozdrawiam . |
#7
|
||||
|
||||
Cytat:
Jestem na tym forum juz troche i powiem ci ze pisac listow ani smsow nie odczuwam potrzeby skoro moge pisac tutaj. Telefon bylby niezly lecz fundusze ograniczaja. I w tym nie widze nic przykrego jak piszesz. WYRAZY WSPOLCZUCIA DLA OMY
__________________
|
#8
|
||||
|
||||
Cytat:
Szkoda, że Wy Polacy nie macie ze sobą kontaktów. Wiem ile w Polsce kosztuje SMS czy telefon. Seniorek, jest doskonały, ale to nie wszystko, czasami potrzeba kontaktu w świecie realnym, a nie w wirtualnym Ty umrzesz czy ja nikt nie będzie wiedział, dlaczego? Bo my Polacy tego unikamy
__________________
Sądzisz że coś o mnie wiesz, ale to tylko wspomnienia, nic więcej. |
#9
|
||||
|
||||
Cytat:
Nadinn masz rację w tym co napisałaś ale tak niestety jest i tego nie zmienimy Najczęstszy kontakt to na prive ,pozdrawiam . |
#10
|
||||
|
||||
Cytat:
Dlaczego my Polacy nie mamy ze sobą kontaktów?? Dzisiaj niestety ludzie nie chcą mieć miedzy sobą nic wspólnego, jeden na drugiego się obraził: drugi nie chce mieć z pierwszym nic wspólnego)to jest moim zdaniem egoizm. My dziwimy się, że we Francji są takie terrorystyczne tragedie. A sami ze sobą, nie umiemy rozmawiać.
__________________
Sądzisz że coś o mnie wiesz, ale to tylko wspomnienia, nic więcej. |
#11
|
|||
|
|||
To nie jest do końca tak jak myślisz Cecylko - nadinn....ja jestem na forum już blisko 7 lat i znam realnie większość osób z którymi piszę na wątkach....
Tak się składa, ze wykorzystujemy każdą nadarzającą się okazję by się spotkać w realu....podam Ci przykład... Byłam wczesną wiosną ubiegłego roku z córką we Wrocławiu.... zadzwoniłam do Jadzi -Jakempy która mieszka we Wrocławiu i zaprosiła nas do siebie na uroczą kolację....spotkałyśmy się realnie po raz pierwszy choć na seniorku znamy się już siedem lat i mamy telefony do siebie... W podobny sposób spotkałam się z mimozą, z dziewiątką , z wietrzykiem, z Ulą , z Ajaks ....nie licząc spotkań organizowanych gdzie spotykałyśmy się w większych grupach .... A wiem , że seniorki z innych wątków również regularnie się spotykają...np. Dolnoślązaczki czy Małopolanki... Pozdrawiam |
#12
|
|||
|
|||
Jak dobrze, że jest teraz Skype. Ale i tak lepiej porozmawiać realnie.
|
#13
|
|||
|
|||
W dzisiejszych czasach czasem trudno jest spotkać się w "realu" a dobre słowo nawet w sieci moze ukoić duszę...
|
#14
|
||||
|
||||
Moja refleksja dot. dyskusji na wątku...
W realnym świecie większość seniorów (z przewagą mężczyzn) unika spotkań, czego dowodem są tzw. Kluby Seniora czy Uniwersytety Trzeciego Wieku, gdzie większość uczestników to są kobiety. To samo dotyczy naszego forum, gdzie mężczyzn mamy jak na lekarstwo. Zamykamy się w swoim świecie (czyt. mieszkaniu) i wiedziemy żywot samotnika(cy). Zadaję sobie pytanie co jest tego powodem? Nie trudno zgadnąć... sytuacja materialna seniorów. Potrafimy jako tako pielęgnować stare przyjaźnie i znajomości, co do nowych nie zawsze odnosimy się z ufnością. Ponadto nie każdy potrafi być ufny i otwarty na nowe znajomości. Klub Senior Cafe daje możliwość poznania wirtualnych przyjaciół i rozmówców. W moim przypadku właśnie tutaj znalazłam szereg przyjaznych mi osób. Z kilkoma utrzymuję kontakty telefoniczne, prowadzę rozmowy na skype, a także spotykam się (od czasu do czasu) w realu. Pamiętajmy też, że nie każdy chce dzielić się swoją prywatnością i nawet jeśli my bardzo chcemy nawiązać takie kontakty, to do ich nawiązania potrzebna jest też druga strona. Świadomie nie piszę tutaj o Omie, bowiem nie wiem czy chciałaby tego. Jedno mogę powiedzieć, że z autopsji wiem co Oma czuje. Sama jestem wdową i ze swoim wdowieństwem chyba tak naprawdę, nigdy się nie pogodzę. - Cz |
#15
|
||||
|
||||
nadinn, bardzo rzadko teraz zaglądam na seniora, a stało się tak jak się stało... dostałam porządnego kopa w d...., po pięciu latach- no bo okazało się że nie nadaję się do towarzystwa, nie nadążam za zdrowymi i w ogóle " niegrzecznie " się zachowuję....wspominając o swoich dolegliwościach związanych z moją chorobą nowotworową., no i minę może nie taką miałam... gdy trzeciego dnia, niedomagałam fizycznie z bólu...
Zawsze uważałam że należy się spotykać w realu, bo się bardziej poznajemy i dlatego dążyłam do spotkania we Wrocławiu, a później w Krakowie. Pierwsze spotkanie było super! takie nasze ściśle wątkowe, drugie już nie, bo tam dopiero zobaczyłam podziały, i nietolerancję dla słabszych, ściśle dla mnie. Do tej pory bym tego nie wiedziała, gdyby nie było spotkania w realu. Dlatego dobre są spotkania w realu, bo "otwierają oczy".... na rzeczywistość. ps. i ja tylko wiem najlepiej co wtedy i teraz czuję.
__________________
"Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi. W pełni wykorzystaj czas, który będzie Ci jeszcze dany przeżyć" -Jan Paweł II- Ostatnio edytowane przez hania.m : 13-02-2015 o 19:52. |
#16
|
||||
|
||||
Cytat:
A moim zdaniem to jest bezduszność, bo po co mieć kontakt z osobą, która nie daj Boże będzie potrzebowała naszej pomocy, wsparcia, dzisiaj ludzie są nastawieni na komercję, a nie okazywanie uczuć bliźniemu swemu. Wiem że to jest priorytet młodych, ale żeby seniorzy też to "papugowali" i stosowali to żenujące i upokarzające temu wiekowi. A jeszcze dopiszę że są tacy ludzie co chcą mieć ze sobą "coś" wspólnego, ale to dzieje się na zasadzie- co możesz, ile masz kasy i czy podróżujesz po świecie i masz się czym pochwalić. Czyli nie wszyscy się nadają... heh
__________________
"Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi. W pełni wykorzystaj czas, który będzie Ci jeszcze dany przeżyć" -Jan Paweł II- |
#17
|
||||
|
||||
Cytat:
Takich mamy ludzi tu na seniorku... tak, racja i dlatego dużo ludzi nie pisze, albo rzadko pisze. Teraz z dystansu dużo więcej widzę niż wcześniej, aż żałuję że tego wcześniej nie widziałam. A już codzienne opisywanie co robiłam, robię, i inne to porażka. Takie rzeczy to tylko w realu i tylko wybranym i zaufanym osobom, których się zna tak od serca. ps. nadinn, z omą mam tylko kontakt na fb, tak jak z innymi osobami, bardzo mi życzliwymi. No fakt że się znamy z realu, są to wspaniałe osoby o wrażliwych duszach. A ja jestem osobą, która ma najpoważniejszy problem, jaki w życiu może mieć człowiek, każdy z nas... I wiem już co to znaczy otrzeć się o śmierć. Fakt że nadal choruję, przeszłam straszne chwile, ale nie poddałam się... Hart ducha i miłość życia nie pozwala mi się poddać.. I stąd moje trochę inne podejście do wszystkiego. No to jeszcze na do widzenia zostawiam taki wymowny obrazeczek
__________________
"Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi. W pełni wykorzystaj czas, który będzie Ci jeszcze dany przeżyć" -Jan Paweł II- |
#18
|
||||
|
||||
Cytat:
Nadin, zupelnie przypadkowo wpadlam na ten ciekawy watek. Przeczytalam, uwaznie wszystkie wpisy. Moge powiedziec, ze sie z wieloma zgadzam i z niektorymi sie nie zgadzam. Przez lata nie bylam sama, przeciwnie otoczona rodzina, dziecmi i troskliwym malzonkiem. Pare dni przed Bozym Narodzeniem "bomba" spadla mi na glowe. W pelni przygotowan malych prezencikow pod choinke, w tempie blyskawicznym zmarl moj malzonek. Mialam odczucie, ze ziemia mi uciekla spod nog. Na forum bardzo malo osob, glownie zaprzyjaznione od lat kolezanki znaly te okropna wiadomosc. Na moja prosbe, trzymalysmy to pomiedzy nami. Powoli doszlam do siebie i moglam o tym pisac. Nie bylo latwo, ulozyc pare slow i zawiadomic, ze zmarl moj malzonek. Dlaczego to pisze, bo powoli zaczynam robic jak wiele z Was. Nie interesuja mnie spotkania, wypady, wizyty, nawet najserdeczniejszych przyjaciol. Nie wiem dlaczego nie chce kontaktow ze swiatem zewnetrznym. Najlepiej czuje sie w domu, wlasnych 4 murach. Malo mam kontaktow telefonicznych, troche SMSow - zdecydowanie nie jest to zwiazane z brakiem funduszy lub przymusowymi oszczednosciami. Poprostu jest to stan psychiczny i wiem, ze w chwili obecnej nie bylabym dobrym towarzystwem dla nikogo. Dlatego uwazam, ze "wyciaganie" kogos na sile, nie zawsze moze byc dobrze odebrane. Jezeli chodzi o mnie, powoli zmuszam sie do kontaktow - glownie z natura, sztuka, muzyka. Wczoraj po raz pierwszy, wsiadlam w samochod i pojechalam na koncert. Byl cudowny. Pianista wspanialy i viola tez pierwszej klasy. Dzisiaj wypchnelam sie na dlugi spacer nad morzem. Dobrze mi zrobil. Wieczorkiem przylatuje moj najmlodszy syn. Nie bede sama, towarzystwo mego chlopca mi wystarczy. Pozdrawiam wszystkich i bede tu wpadac od czasu do czasu.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#19
|
||||
|
||||
Cytat:
Haniu droga dziewczyno. Pamietaj, ze prawdziwych przyjaciol znajdujesz w biedzie. Z pewnoscia nie bedzie ich duzo ale bedas i sa. Mozesz mi uwierzyc na slowo. Czasami jest lepiej, ze otworza sie czlowiekowi oczy i z bolem stwierdzi, ze "cos" nie tak. Podnies teraz glowe do gory, badz na seniorku. Zawsze znajdziesz jakas pokrewna dusze, ktora Cie zrozumie i przytuli, nawet wirtualnie. Co bylo to bylo - odloz na gorna polke z ksiazkami. Zacznij od nowa przygode z przyjaznymi Ci kolezankami. Serdecznie Cie pozdrawiam
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#20
|
||||
|
||||
Basiu, trzymaj się kochana i dzięki za MMS-a
Każdy przeżywa wszystko na swój sposób i ja to rozumiem.
__________________
"Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi. W pełni wykorzystaj czas, który będzie Ci jeszcze dany przeżyć" -Jan Paweł II- |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Wirtualna przyja wartociowa rwnie, jak realna? - komentarze | largetto | Ogólny | 134 | 17-06-2014 20:48 |
pomoc za pomoc | magda13lena | Oddam, potrzebuję | 1 | 26-03-2014 13:26 |
Pomoc | Maria1960 | Zarządzanie finansami | 0 | 27-10-2013 19:12 |
Pomoc... | MACZOKK | Różności - wątki archiwalne | 2 | 27-04-2009 17:04 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|