... Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 45...

[bogda]

A hoj załogo i Bachorze
Już przylatałam.
Chyba ta pogoda mi zaszkodziła, ciągle mnie gdzieś nosi.
Ale trzeba łapać ostatnie okruchy lata.

To za co pijemy dzisiaj

[sellenhel]

Napisał martunia

Ło matko.
Ile tu alkoholi.
Co świętujemy?
Bachor?
Gdzieś Ty się podziewał?

Ahoj załogo,witam wieczorową porą,widzę że mocno się spóźniłam a tu takie drinczki,wagon napewno nie rozeschnie się bo to go dobrze zakonserwuje.

[bogda]

Hi, Tarninko, znowu Cię poszturchałam
Wygoń tego zaraza już!
Spokojnej nocki Ci życzę.

[sellenhel]

Tarninko dziękuję pięknie za Rysia Rynkowskiego,to jest mój polski idol,uwielbiam go.

[martunia]

Tarninko.
Tłucz zaraza.
Kuruj się.
Witaj, Bogusiu i Helenko.

[sellenhel]

Słonko ciągle jeszcze ładnie grzeje a tu jakieś zaraza sie plonczom.Moja wnusia Emilka też już narzeka że coś bierze ją.

[martunia]

Paulinka też, już chora.
Nie wiem, czy w poniedziałek, pójdzie do przedszkola.

[sellenhel]

Moja to już panienka do pierwszej gimnazjum chodzi,rozmawiałam z sąsiadką to mówiła ze w przedszkolu gdzie chodzi jej wnusia to dużo dzieci choruje.

[bogda]

Pogoda teraz jest tak zdradliwa jak wiosną.
Niby cieplutko, a wiatr lodowaty.
U mojego syna wszyscy przeziębieni, łącznie z moim wnusiem.

[martunia]

Była teraz u dziewczynek.
Wysmarowałam, żelem o oklepałam po pleckach.
Koty w szoku.
Robisz tak Bogusiu, wnusiowi?
Pomaga.
Żel, nazywa się Pulmex Baby, polecam.

[sellenhel]

Napisał bogda

Pogoda teraz jest tak zdradliwa jak wiosną.
Niby cieplutko, a wiatr lodowaty.
U mojego syna wszyscy przeziębieni, łącznie z moim wnusiem.

Witaj Boguniu
Właśnie to jest chyba to że ranki są chłodne,słonko w dzień grzeje a potem wieczorem znów robi się chłodno i te skoki temperatury wszystkiemu winne.

[bogda]

Napisał martunia

Była teraz u dziewczynek.
Wysmarowałam, żelem o oklepałam po pleckach.
Koty w szoku.
Robisz tak Bogusiu, wnusiowi?
Pomaga.
Żel, nazywa się Pulmex Baby, polecam.

Jeżeli to nie jest przepisane od lekarza to broń mnie Boże.
Nie mogę się szarogęsić, lekarz wszystko wie.

[martunia]

Boguś, to jest bez recepty.
Młodzi, mogą zapytać lekarza.
Gwarantuję Ci, że poleci.
Smarujesz malucha, tym żelem, z dłoni robisz, taką łódeczkę i tłuczesz, po pleckach.

[Alsko]

O nie! Znowu zaraz szaleje?!
Ja się wprawdzie zdezynfekowałam, ale licho nie śpi. Zabieram jedną butelkę na zaś i trochę wężykowato do salonki kurzgalopkiem.
Ahoj wszystkim!
Dobrej nocy i zdrowego wstania rano.

[martunia]

No masz.
Jaki lisek, z tej Alusi.
Wpadła, flaszkę capła i już jej nie ma.
Nawet nie powiedziała, co ugotawała, dla Martusi.
Dobranoc, Aluś.

[bogda]

Martuniu, wiem jak to się robi.
Zaraz sobie zapiszę i im podpowiem.

A to Alusia spryciula.
Cichcem, cichcem zakosiła.
Ala, sama będziesz się upajać
Spokojnej nocki Ci życzę i miłych snów.

[sellenhel]

Dobranoc Alu,śpij spokojnie,spryciula z Ciebie,flaszeczkę sobie capłaś ale jeśli pomoże w dobrym spanku to nie zapomnij wypić nasze zdrówko,Tobie też zdrówka życzymy,pa,do jutra.

[bogda]

Ciekawe Helenko z kim Ala to wytrąbi
Chyba, że kociarnię rozpija.

[martunia]

Wyniosła, na znajomy peron.
O!

[bogda]

Mówisz, że znowu się podlizuje