Jak głosowali seniorzy - komentarze

[FeliksG]

Zdaję sobie sprawę, że nasze polemiki i nawet trafne spostrzeżenia, niczego nie zmienią. Podejmuję jednak te rozmowy, nie dla ekscytacji ale poprostu dlatego, że nie mogę patrzeć obojętnie, na tę obłudną, zakłamaną rzeczywistość. Nasze pokolenie jest ukształtowane w/g innej wrażliwości na krzywdę i bezradność tych "słabszych" członkow społeczeństwa. Nas, drażni przebojowość nowobagackich, ich bezwzględność, pazerność i obojętność na problemy tych, ktorym się nie powiodło, albo nie udało / zakombinować lub wręcz ukraść/.
Potrzebę rozmawiania, wszystkich i wszędzie, uzasadniam porownaniem z wyborami. Pojedyńczy głos, wszystko jedno na jaką partię oddany, niczego nie zmieni ale tysiąc, już tak bo przecież mamy posłów wybranych, nawet mniejszą ilością. Podobnie jest z dyskutowaniem. Gdyby nie rozmawiano i dyskutowano, ukazując różne strony rzeczywistości, to dalej rządziliby, ci sami. Niektórzy wierzą, że coraz lepiej. Ja, nie.
Wracając do tematu, perspektyw zmian w służbie zdrowia, to post naszej nowej koleżanki, elzag /witam serdecznie/ wpisuje się, jako potwierdzenie, ptrzeby, głośnego wołania - sprzeciwu.

[FeliksG]

Napisał Lila

A jak mi ból nerek ustanie,to Feliksie miły,mogę iść na ziemię udeptaną i możemy trochę się pokłócić..
Nie zaszkodzi nam a może trochę pomóc,bo temperatura w klubiku troszkę się podniesie..

Ból nerek znam. Wyjątkowo wredna sprawa i trudna do zwalczenia. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia.
Kłócić się nie będziemy. Chętnie podejmę rozmowę, zwłaszcza o konkretnych faktach i wydarzeniach. Będziemy się wajemnie przekonywać i myślę, że często zagości kompromis.
Widzisz, Lila, jestem przekonany, że bieżące wydarzenia, zmuszą nas do korekty naszych poglądów, sympatii i antypatii politycznych i to będzie zjawisko plus- minus.
Dobranoc.

[Malgorzata 50]

Napisał siekierka

No cóż, kogo nie boli, temu powoli.

Siekierko boli wszystkich po rowno tyle tylko ,ze niektorzy jeszcze lubią przeliczyć dziadźki w cudzym prtfelu a inni nie .Ja nie lubię .I glosowalam w sposob typowy dla mojego przedzialu wiekowego czyli 40- 59 .I nie zaluję .Poza tym nie diabel zwany liberalizmem wymyslil beznadziejny system emerytalny i molocha pt ZUS ..A ten diabel nie taki straszny jak go maluja .Najlepiej jest przyjac postawę pt.jestem stary chory i piędziesiąt lat borykam się z zyciem oraz modlic się ze "przyjdą i dadzą" nic z tego ,niestety..a co ukochany PiS zmienil na lepsze w Twoim życiu -pytam ?

[Malgorzata 50]

Napisał bogda

Lila...a za rządów PiS lekarze nie strajkowali? Też strajkowali i nikt się tym nie przejmował, ewakuacje chorych itp....a nowy rząd jaki by nie był nic nie zrobi w ciągu m-ca, tym bardziej że uchwalone ustawy są jakie są, budżet też uchwalony....wszystko wymaga zmiany, ale z pustego to i Salomon nie naleje. A jak się ma do tego też obniżenie stawki zdrowotnej, na tym zyskują tylko ci co dużo zarabiają....ja myślę jednak że sukcesach czy potknięciach nowego rządu to będzie można podyskutować przynajmniej za rok, bo teraz to tylko gdybanie....

Tym bardziej ,ze jeszcze nie ma nowego rzadu ...nasze narodowe narzekactwo wyprzedza rzeczywistośc.....Lila kuruj się babo to chetnie się z Tobą za łby wezme .Calus mimo roznicy pogladow na sprawy i sprawki

[Lila]

Dali mi leków na 3 tygodnie..

Do tego czasu może się wydarzyć tyle,że może ja własną piersią będę musiała zasłaniać Donalda przed Wami.. ..
Bo mnie w ogóle łatwiej stawać po stronie napastowanych,niż napastujących...
Zawsze tak miałam,kurcze.Szkoda.Bez sensu..

Może jeszcze doczekacie się ,że polegnę za Irlandię ???

[Malgorzata 50]

Nie polegnij za Irlandię i nie nadużywaj piersi bo to delikatny organ ....żryj lekarstwa i śledź rozwój wydarzeń,co i ja czynię z pewną taką nieśmialóścią ,bynajmniej

[FeliksG]

No to się nieźle zapowiada. Lila, jak ten walec, gniotacy wszystkich przeciwników PiS-u. Małgorzata, drugi walec, wypełniony wiarą i nadzieją w PO. Czy możę, czy powinien wchodzić, między te walce, człowiek o umiarkowanych poglądach?
Chyba jednak zaryzykuję.

[Lila]

Wchodź śmiało...

Nic Ci nie grozi,bo oba walce są wyposażone w amortyzujące zderzaki..

Najwyżej możesz zostać podduszony poprzez dwie pary całkiem...całkiem do rzeczy cycków,a jak mniemam,nie będzie to takie straszne dla Ciebie...

A ja z Małgosią to tylko na forum takie pyskate.
W życiu ? Anioły...mówię Ci,anioły po prostu...
I nie urodził się jeszcze żaden kaczor,który miałby nas skłócić..

[enia60]

wchodzę,wchodzę z wielką nadzieją na wszystko,a głównie na to że może nie będą wrzeszczeć na siebie i na nas!

do przegranych: "największym sprawdzianem odwagi jest znieść klęskę,nie tracąc ducha" Robert G.Ingersoll


do wygranych:" teraz nie pora myśleć o tym,czego ci brak,lepiej pomyśl,co możesz zrobić z tym,co masz" E.Hemingway

Zyczę jednym i drugim oby nie zapominali o nas

[Malgorzata 50]

Pewnie ,pewnie aniele ...Feliks ujdzie z życiem ...bo takie walce jak my dwie to ho ho ho ...a i tak uwazam ,że bylo błędem strategiczno ,politycznym zarzucenie lansowanej przeze mnie na jakims etapie kampanii hasla "LIla na króla"

[Lila]

Ja to lew jestem a nie królik...

Ale teraz mamy wątek ,gdzie możemy uprawiać niejako ''gorzkie żale '',bo nic więcej nie możemy zrobić..

Wiadomo już; podatku liniowego -niet.Waldemar Ogniotwały Toyota -bis ,się nie zgodził..
Mnie to wisi,bo i tak uważam iż był niemożliwy..
Ale cała rzesza ludzi brała go jak najzupełniej poważnie..

ps.Zaczyna mi być żal Donalda.
Za chwilunię będę go bronić.Nawet przypomnę sobie,jak chciałam aby 2 lata temu ,jako przystojniejszy i wyposażony w ładną żonę ,został prezydentem...

[Basia.]

niech zobaczy jak to fajnie kiedy opozycja szczeka i obraża .......... robił to bezustannie bo nie mógł się pogodzić z przegraną. Politykami z PiS-u też się rozczarowalam przerżnęli to powinni zachowywać się godnie a tego niestety nie robią. A niech ich wszyscy diabli.Donalda jako polityka nie lubię i nie szanuję, pamiętam go filmu "nocna zmiana" mam ten film i po obejrzeniu go czuję niesmak do tej pory. Polityka jest brudna.

[Lila]

Basia..jaki film ? Opowiedz chociaż,bo ja pierwsze słyszę...

Ps.Mam nadzieję,że nie masz na myśli filmu Donald Duck - Disney'a ?

[FeliksG]

Napisał Malgorzata 50

...a i tak uwazam ,że bylo błędem strategiczno ,politycznym zarzucenie lansowanej przeze mnie na jakims etapie kampanii hasla "LIla na króla"

Straszna ryzykantka jesteś. Czy mało Ci prezydenta ze sr...,z niewydolnością jelitową, przez co, ważne zadania międzynarodowe załatwiono....bez nas. Jak zwykle.
Nie będę wybierał, zwłaszcza na tak eksponowaną funkcję, osoby chorowitej.
Jak się będziesz upierała to rozpoczne kampanię negatywną i może zajrzę do teczki!!!!

[Basia.]

Napisał Lila

Basia..jaki film ? Opowiedz chociaż,bo ja pierwsze słyszę...

Ps.Mam nadzieję,że nie masz na myśli filmu Donald Duck - Disney'a ?

to jest film dokumentalny pokazujący "negocjacje polityczne" dotyczące obalenia rządu Olszewskiego. Nasi politycy do tej pory bardzo boją się lustracji ......... wtedy miała być ujawniona lista Maciarewicza więc wywalono Olszewskiego i premierem zrobiono Pawlaka. Przeciwko zwaleniu ze stołka Olszewskiego byli bracia Kaczyńscy i o dziwo Stefan Niesiołowski
/może jeszcze kogoś pominęłam .... nie pamiętam/. Negocjacje były obrzydliwe, prawdziwą "klasę" pokazali między innymi ówczesny prezydent Wałęsa, Leszek Moczulski, Donald Tusk ........... dla mnie to było dno wklęsłe. Wtedy po raz pierwszy miałam okazję zobaczyć na własne oczy brudną politykę.

[Alsko]

Miałam tu nie włazić, przyrzekłam sobie Ale wdepnęłam i dobrze.
Tak mi był taki post potrzebny!!! Smutno mi było, ale - chwała niech będzie Feliksowi!!! - już mi lepiej. Bo smutni chyba nie płaczą ze śmiechu, co?
Lila, pilnuj swojej teczki, może ją zjedz?

[Lila]

Nie zjem mojej teczki,bo jej nie ma...słuchajcie...nie ma..
Zaginęło kawałek życia,potrzebnego obecnie ZUS-owi do naliczenia mi emerytury..
Ale cyrk.Wprawdzie nigdy nie podejrzewałam iż dożyję do tak sędziwego wieku,ale nie mniej podejrzewam jakieś bliżej nie sprecyzowane służby,do kradzieży mi owej teczki..

Przychodzi mi też do głowy,że któraś z niewiast sprzątających utkała ją w dobre miejsce..


Ps.Przyznaję rację Feliksowi,bo co byłoby, gdybym w czasie bardzo ważnej uroczystości ,musiała nagle pobiec na....hmmm..stronę ?

[kufa86]

Napisał FeliksG

Nie będę wybierał, zwłaszcza na tak eksponowaną funkcję, osoby chorowitej.
Jak się będziesz upierała to rozpoczne kampanię negatywną i może zajrzę do teczki!!!!

To są dywagacje o wyższości świąt Bożonarodzeniowych nad Wielkanocnymi.
Jestem zwolennikiem fantasty Janusza Korwina Mikke i Camusa i Sartra.
Demokracja jest kiepskim ustrojem.
A może Monarchia?
Lila na monarchę.
W ewentualnej debacie wwalcowałaby błyskawicznie i nieodwołalnie Kaczora, Donalda i alkohOlka w glebę, Merkel też by dała rady, nie mówiąc o rasPutinie
Monarcha nie ma niedyspozycji, najwyżej skazuje lekarza na dekapitację.

[Ewita]

Zdecyduj się, co? Wiesz, "cysorz to ma klawe życie" A ja bym się może na jaką damę dworu, albo nadworną wróżbitkę załapała...

.

Demokracja jest kiepskim ustrojem

To prawda, ale nikt nie wymyślił lepszego.