In vitro - tak czy nie?

[olena]

In vitro tak i to bez dyskusji.
Aborcja w razie konieczności i decyzję podejmowałaby kobieta po rozmowach np. z psychologiem. Dlaczego? Bo być może ktoś z zewnątrz dostrzegłby inną możliwość niż decyzja kobiety w desperacji.
Rozumiem, że KK nie chce aborcji, ale nie chce jednocześnie antykoncepcji i tu leży błąd. Dostęp do antykoncepcji i nauka o niej w szkole to metoda, aby nie było tak wiele niechcianych ciąż.

A eutanazja podobnie jak aborcja decyzja należy do bezpośrednio zainteresowanych. Jednak trzeba by było wypracować taki system, który by zapobiegał podejmowaniu takich ostatecznych decyzji w przypływie chwili.

W cywilizowanych państwach, gdzie aborcja ze względów społecznych jest dopuszczona, prawie jej nie ma, a te aborcje, które są najczęściej dotyczą emigrantek. Aborcja jest najgorszym środkiem antykoncepcyjnym, wyjściem z nieszczęścia dla ciemnej, niewykształconej i zwykle ubogiej kobiety. Od wczesnej młodości, wręcz dzieciństwa cywilizowane państwa uświadamiają dzieci i uczą antykoncepcji, panowania nad własną rozrodczością w sposób możliwy do przyjęcia dla wszystkich. Tylko nie w Polsce; kalendarzyk, badanie lepkości śluzu i inne brednie nie zastąpią nowoczesnych środków antykoncepcyjnych. Seksualność człowieka jest odporna na zaklęcia i tłumienie szklanką wody.
Jestem za obowiązkową edukacją seksualną w szkołach, ta edukacja uchroni wiele dziewcząt, a czasem dziewczynek od nieszczęścia. Jestem za aborcja, o której decyduje kobieta i jej sumienie, jestem za in vitro refundowane przez NFZ, każde dziecko, które mogło się urodzić to dar dla wszystkich, jestem za eutanazją na życzenie, też spiszę stosowaną dyspozycje aby mnie nie ratować uporczywie i wbrew mojej woli, nie chcę umierać jak roślina będąca cieżarem i budząca odrazę wszystkich z sobą włącznie.
Jestem za świeckim, nowoczesnym państwem, które nikogo do niczego nie zmusza, a realizuje potrzeby człowieka.

[tadeusz50]

maja59
Prawie ze wszystkim się zgadzam, na co dałem dowód w wcześniejszych postach, ale nie zgadzam się z tym.

Aborcja jest ..........wyjściem z nieszczęścia dla ciemnej, niewykształconej i zwykle ubogiej kobiety.

To te ciemne i niewykształcone kobiety, ubogie, pędzą na wycieczkę zagraniczną by dokonać aborcji, lub za sporą kasę robią to w kraju. Coś tu się nie zgadza. Te biedne i ciemne rodzą kolejne dzieciaki. dodam jeszcze te zgwałcone często przez pana i władzcę czyli męża

Napisał tadeusz50

maja59
Prawie ze wszystkim się zgadzam, na co dałem dowód w wcześniejszych postach, ale nie zgadzam się z tym.

To te ciemne i niewykształcone kobiety, ubogie, pędzą na wycieczkę zagraniczną by dokonać aborcji, lub za sporą kasę robią to w kraju. Coś tu się nie zgadza. Te biedne i ciemne rodzą kolejne dzieciaki. dodam jeszcze te zgwałcone często przez pana i władzcę czyli męża

Może niewłaściwie to ujęłam, ciemnotę odniosłam do braku wiedzy dotyczącej antykoncepcji, to przecież brak tej wiedzy skutkuje wycieczką aborcyjną. Nie uwłaczam żadnej kobiecie, wiem, że dramatyczna decyzja o aborcji jest podejmowana po głębokim zastanowieniu. Jestem przekonana, że w przypadku dopuszczalności prawnej nie odbyło by się tysiące nielegalnych aborcji. Zmuszona do obwiązków małżeńskich, aby nie pisać zgwałcona przez męża, cieżarna kobieta myśli tylko o jednym jak zdobyć pieniądze i szybko załatwić zabieg, nie ma czasu ani spokoju na zastanowienie czy może jednak urodzić to dziecko.
W czasach mojej młodości aborcja była dostępna i pamiętam koleżanki, które zastanawiały się nad podjęciem decyzji, wiekszość z nich urodziła, ale w sytuacji przymusu, przestępstwa, napiętnowania trudno jest spokojnie myśleć, kobieta czuje się jak zaszczute zwierzę. Chciałabym żeby choć raz jakiś duchowny, decydent, mężczyzna, władca kobiecych sumień znalazł się w podobnej sytuacji, bardzo jestem ciekawa jego decyzji i późniejszych opinii.

[babciela]

jestem przeciwko aborcji- ale za madrym ksztalceniem od najwczesniejszej mlodosci o metodach zapobiegania ciaży. Za in vitro - jak najbardziej.

[tadeusz50]

Nobel za in vitro

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos..._in_vitro.html

Robert G. Edwards otrzymał tegoroczną Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologii. Brytyjski biolog jest pionierem badań nad płodnością, opracował metody zapłodnienia pozaustrojowego (in vitro), które zrewolucjonizowały leczenie niepłodności.

Och gdzie ci panowie w czarny kieckach, gdzie Gowiny, Piechy i inni.

[sellenhel]

Napisał babciela

jestem przeciwko aborcji- ale za madrym ksztalceniem od najwczesniejszej mlodosci o metodach zapobiegania ciaży. Za in vitro - jak najbardziej.

Popieram i podpisuję się pod tymi słowami
obiema rękami

[waclaw46]

Maja 59 ma podobne poglądy jak ja ,ale nie ma ludzi podobnych no może z wyjątkami ale ja 46 a maja 59 nie wchodzi to w rachubę co możecie myśleć.Ale poważnie in vitro tak tylko z NFZ do jednego zabiegu skutecznego nie powinno to dotyczyć ludzi posiadających jedno dziecko .Chodzi tu o względy ekonomiczne i system który ma i też inne cele.Pozostałe sprawy to decyzje ludzi lub systemu ubezpieczeń.
Sprawa aborcji o tym decyduje kobieta przecież ona się temu poddaje w okresie rozrodczym nie mężczyzna któremu to może latać /bo takie jest życie/ czy przyszła teściowa która jest już niepłodna.Bo to jest na naszym forum dyskusja tych co kiedyś mogli podjąć decyzję a teraz nas uzdrawiają.Tak powinna być rozmowa z psychologiem ale nie nawiedzonym i który ma stałe poglądy na sprawę anie zmienia decyzji jak chorągiewka bo wtedy krzywdzi ludzi /psycholi - nawiedzonych jest dużo nawet wśród lekarzy/.Natomiast sprawa eutanazji którą poruszyła maja jest też do przedyskutowania na naszym forum ja jestem za eutanazją ale nie chcę teraz przedłużać w tych pierwszych tematach dyskusji.Za długi post jest nudny zrozumcie ,taka nasza percepcja.

[toy_]

http://www.youtube.com/watch?v=C5f9-b-Zfnw

[Stalin]

in vitro - tak, in świro - NIE!
jak patrzę na naszych polityków to mi wychodzi, że większość to in świro była poczęta - ciesz się synku, że nie szczekasz, taaaaka balanga była!

[toy_]

niektórzy mają niepokolei, a nawet moda się dochrapali

[Stalin]

toy - chrapię wyłącznie przez sen - co nie wyklucza skuteczności

[toy_]

robisz offtop...

[Stalin]

Ale gdzie tam - trzymam się w mainstreamie.... jestem ZA jeśli chodzi o in vitro

[senioritka]

Odpowiadając na pytanie: jestem ZA!

[waclaw46]

http://fronda.pl/news/czytaj/ludzkie...iejszego_nobla

Co na to Fronda portal dla tych z pod krzyża Są to oficjalne dane nt. metody in vitro. A to oznacza, że aby powstało trzy miliony dzieci musiało zginąć piętnaście milionów innych dzieci.Warto przeczytać co te czarne mózgi potrafią wymyślić.

[Stalin]

A ja pamiętam słynny film i dramat - Kto się boi Wirginii Wolf?
Tam Richard Burton mówił o milionach morderstw za pomocą pigułki antykoncepcyjnej
Niemniej to się jednak przyjęło

[toy_]

Napisał waclaw46

Co na to Fronda portal dla tych z pod krzyża Są to oficjalne dane nt. metody in vitro. A to oznacza, że aby powstało trzy miliony dzieci musiało zginąć piętnaście milionów innych dzieci.Warto przeczytać co te czarne mózgi potrafią wymyślić.

"do powstania jednego dziecka z próbówki trzeba poświęcić życie pięciorga innych dzieci"
wątpisz w te proporcje, czy co znowu wymysliłeś?

[waclaw46]

"do powstania jednego dziecka z próbówki trzeba poświęcić życie pięciorga innych dzieci"
wątpisz w te proporcje, czy co znowu wymysliłeś?

podyskutuj sobie na temat żydów i katechizmu, bo na temat czy zasłużenie dostał prof.Robert.G.Edwards Nobla za metodę zapłodnienia pozaustrojowego to dużego pojęcia na ten temat nie masz.Podyskutuj z proboszczem na temat dzieci.

[toy_]

a ty masz w tym kierunku wykształcenie i przygotowanie merytoryczne? polecam lekturę Lejeune J., Czym jest ludzki embrion?,
uwielbiam jak adwersarz poniża...to rzeczowy argument...moze jakis gratis dla wacka za zjadliwosc??

a gdybys czytał ze zrozumieniem, to pytałam o liczbę zarodków przeznaczonych do kasacji, co jest wliczone w metodę in vitro