|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
Jeżeli chodzi o dokumenty
Moniu - to wielka radość dla mnie gdy w chwili obecnej mogę pokazać świadectwo ze szkoły mojej babci lub zdjęcia w sepii na twardej tekturce, gdy była jeszcze młoda i piękna w długiej sukni. Drobiazgi takie nabierają wartości z czasem, dzieci i wnuki będą oglądały z ochotą. Nie niszcz tego, pozdrawiam Z.
To moja babcia Marianna - 1914 rok Babcia Marianna - rok 1910. Wszystkie pamiątki po Mariannie są dla mnie wyjątkowo cenne.
__________________
...a myśli jak zbłąkane ptaki lata...przylatują do moich okien śpiewając,a potem odlatują... (Złote myśli, Tagore) |
#22
|
||||
|
||||
Jeśli chodzi o zbieranie pamiątek to myślę że, nasze dzieci nie przywiązują się do rzeczy które dla nas miałyby jakieś znaczenie i to nie wynika z ich młodego wieku tylko z innej mentalności. Moja córka była ogromnie zdziwiona kiedy niedawno pokazałam jej wszystkie laurki i prezenciki jakie wykonały dla mnie moje wnuki w przedszkolu. Teraz chodzą do szkoły. Jak będą dorośli to im pokażę.Moim zdaniem nasze pokolenie jest bardziej melancholijne i romantyczne , chociaż może się mylę,czas pokaże.
|
#23
|
||||
|
||||
Tak,tak to jest kwestia innej mentalnosci, hierarhii, te czasy wymuszają na młodych twardosć, pośpiech, nie pzrywiązywanie wagi do tego co teraz wydaje się zbyteczne....zobaczymy.....
|
#24
|
||||
|
||||
Może macie kobietki rację, może mnie się wydaję, że nasze wnuki będą przywiązani do pamiątek rodzinnych, czas rzeczywiście zweryfikuje!
__________________
...a myśli jak zbłąkane ptaki lata...przylatują do moich okien śpiewając,a potem odlatują... (Złote myśli, Tagore) |
#25
|
|||
|
|||
co to jest?
|
#26
|
||||
|
||||
Pamiątki po naszych bliskich
Ogólnie to zachować ale należy pogrupować i opisać.Jest to mrówcza praca i jak ktoś napisał potrzebne jest miejsce.Mam kalendarzyki,listy, fotografie ale nie mam pamiątek i dokumentów po moich dziadkach.I tu jest ból zawieruchy wojennej.Dziś brakuje mi matki i ojca którzy dopowiedzieliby rodzinnej historii i pomogli ją spisać, bo pamięć jest ulotna.
Warto to jednak zrobić, może znajdzie się ktoś w rodzinie i przejmie to nasze archiwum. |
#27
|
|||
|
|||
[quote=pamon2]Witam!!
Cytat:
pierwsza to chyba tarcza od mundurka charcerskiego ale nie jestem pewna, druga tarcza szkolna z Warszawy, trzecia tudziez, czwarta nie wiem.. wyglada jak jakis medal niemiecki z czasow nazizmu za prace, piaty guzik od munduru. Dziwie sie ze nikt jeszcze nie odpowiedzial?? Moze tylko dlatego ze dla wszystkich odpowiedz jest taka oczywista.. Mysle ze Pamon jest mlodym czlowiekiem i dlatego sie pyta..
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci |
#28
|
||||
|
||||
[quote=Pani Slowikowa]
Cytat:
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia |
#29
|
|||
|
|||
[quote=Bianka]
Cytat:
Bianko.. mogla to byc jedna z tarcz charcerskich .. np my mielismy za kazda akcje inna tarcze. Tarcza z warszawskiej szkoly mogla byc przedwojenna ( chyba tak bylo) i nie musiala miec numeru szkoly.. chyba?? Jezeli nie jest tak jak mowie to co to za tarcze w takim razie??
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci |
#30
|
|||
|
|||
Cytat:
Ja postaram sie, udzielić Ci odpowiedzi: -wiec tak. Tarcza numer dwa i trzy, to emblematy haftowane i służące jako Oznaki II Korpusu Polskiego( na temat korpusu znajdziesz sobie w internecie, bo na opisywanie brak mi ochoty) Tarcza numer dwa, przedstawiajaca syrenkę, wykonaną haftem bajorkowym(to taka nitka, lub materiał, przypominający splotkę, skrętkę, sprężynkę), na suknie. Haft ten jest haftem ciężkim wypukłym. Tarcza numer trzy, to też ten korpus, lecz inny rodzaj haftu i podkładu. To już nie bajorek, ani sukno. Na temat pozostałych się nie wypowiadam. To paskudztwo ze swastyką, wsadziłbym do pieca. Ostatnio edytowane przez Kontousuniete : 03-11-2009 o 23:57. |
#31
|
|||
|
|||
Tak Marcin chyba ma racje.. Znalazlam takie cos
http://www.monte-cassino-1944.com/a/...poznawcze.html Jest tam tez podobny krzyz jak na pierwszej tarczy .
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy." Leonardo DaVinci |
#32
|
|||
|
|||
Cytat:
Ktoś z mojego otoczenia, walczył w tym korpusie... Taki emblemat miałem w ręce, a na haftach, (o dziwo) ciut się znam |
#33
|
||||
|
||||
Kochani , zmykam na dłużej do szpitala, ale cieszę sie że wątek zapoczątkowany przeze mnie ma sie dobrze....moje pamiątki nadal leżą w antycznej walizce......Marcin, ale masz ciekawa wiedzę....
|
#34
|
|||
|
|||
Cytat:
No to zmykaj do tego szpitala, a jeszcze szybciej zmykaj ze szpitala. Powrotu do zdrowia moja wiedzą na temat haftu? Haft, Malwino, to zawód typowo męski. Z prawdziwym haftem, kobieta ma trudnosci(ale kobietki też sobie radzą), chociażby z braku siły fizycznej. ....dziwne co? |
#35
|
||||
|
||||
Moje pamiątki z antycznej walizy zostały wyjęte..przejrzane...posegregowane, ale nic dalej z tego nie wynika...SĄ....wspaniałe fotografie z początków fotografowania, programy artystyczne z lat 30...50....kalendarzyki taty na każdy rok z wydarzeniami....ksiażki mające ponad pół wieku, niektóre wiek....dokumenty rodzinne, świadectwa, metryki w jęz rosyjskim itd ,itd....listy rodziców do siebie...pozwy do sądu w sprawie rozwodu, przydziału mnie mamie...niesamowite...
Mozę wskrzeszenie tego wątku będzie dla niektórych pomocne...a moze ktoś mnie coś podpowie... |
#36
|
|||
|
|||
można oddać takie rzeczy do antykwariatu. Ale ja osobiście by je wszystkie zatrzymała na pamiątkę i później przekazała nowym członkom rodziny. Takie przedmioty jak dla mnie mają dużą wartość sentymentalną.
|