|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
czar starego kina
Pamietasz kino,w ktorym nie bylo popkornu,reklam,ciagle dzwoniacych telefonow komorkowych?Kina,gdzie przed seansem byla Kronika Filmowa,potem takie "Bim-bom"i... Taki specyficzny zapach,nastroj oczekiwania.Odslaniajaca sie kurtyna na boki ekranu.Ja takie kino pamietam.
|
#2
|
|||
|
|||
Pamiętam takie kino w Łodzi "Cytryna". Tam leciały seanse na okrągło przez 24 godziny. Nigdy nie zapomnę, że kiedyś byłam tam prawie całą noc na "Szeptach i krzykach" Bergmana
__________________
Nolens volens.... |
#3
|
||||
|
||||
U nas były 'Wolność' i ' Tęcza'.
Pamiętacie instytucję 'koników' ? |
#4
|
|||
|
|||
Konik to była ostatnia szansa...pamiętam
__________________
Nolens volens.... |
#5
|
|||
|
|||
Chociaz kiedys byłam naprawdę "nawiedzona", jesli chodzo i kino i teatr, i po prostu kupowałam karnety
__________________
Nolens volens.... |
#6
|
||||
|
||||
Kino 'Wolność' i 'Tam gdzie rosną poziomki' Bergmana.
Wszystkie krzesła zajęte i obowiązkowa cisza. Czy ktoś dzisiaj poszedłby na taki film? |
#7
|
|||
|
|||
Mroczne to było kino ten Bergman...dzisiaj nikogo to nie interesuje, chyba , że mroczne fantasy
__________________
Nolens volens.... |
#8
|
||||
|
||||
Bylo jeszcze przedwojenne kino"Baltyk" ze strasznie skrzypiacymi krzeslami- mieszczace sie obok czestochowskiego browaru i katedry.
Ja pamietam kino,gdzie byl jeden aparat do wyswietlania filmow i krotka przerwa na zalozenie nastepnego "talerza". Byly to tasmy 16 mm. Z tamtych czasow zapamietalem filmy: "Babette idzie na wojne","Krzyzowcy","Leca zurawie","Piekno i bol" i wiele innych. Pozniej pojawily sie tasmy 35 mm i 70 mm.(szerokoekranowe). Krecilem sie czesto kolo ekip wyswietlajacych filmy,dzwigalem kasety z tasmami,sprzatalem z kolega sale kinowa itd. Ogladalem gratis filmy,o ktorych moi rowiesnicy mogliby sobie pomarzyc.
__________________
Kazdy przezyty dzien - to dar od serca. |
#9
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#10
|
||||
|
||||
Karolu, kino Bałtyk było jeszcze po wojnie.
Też tam chodziłam czasem, ale dzielnica była nieciekawa. A kino Relaks na Rakowie, teraz tam jest jakiś market. Najbardziej lubiłam kino Tęcza, tam był taki swoisty klimat. |
#11
|
||||
|
||||
Bogda
Ktora dzielnica byla ciekawa? Wszedzie mozna bylo dostac w morde,byc okradzionym,nawet w Alei Najswietszej Marii Panny - zwanej Aleja I,II i III. Kino "Tecza" pamietam.Miescilo sie w I Alei. Niedaleko tez byl "Fotoplastikon"(przezrocza z roznych stron Swiata).
__________________
Kazdy przezyty dzien - to dar od serca. |
#12
|
||||
|
||||
No fakt Karolu.
Dzielnice walczyły ze sobą. A nie daj Boże jak chłopak z innej dzielnicy chodził z dziewczyną z obcej dzielnicy. |
#13
|
|||
|
|||
A Konfrontacje ...to było coś!!!!!
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#14
|
||||
|
||||
Bogda
Chodzic to mogl,do czasu...bo pozniej juz nie mogl chodzic...chyba,ze o kulach Ale mialo byc o kinie... Kino bylo jakby odskocznia od szarej rzeczywistosci komuny. To byl kawalek miejsca,gdzie czlowiek mogl poczuc powiew "zachodniego wiatru",choc te wschodnie bardziej byly odczuwalne. Zalewano nas kinematografia sowiecka,choc przyznam szczerze,ze i w niej znalezc mozna bylo filmy "wysokiego lotu". Z kinem"Baltyk" wiaze sie opowiesc mojej niezyjacej juz tesciowej. Przed wojna wybrala sie do wyzej wymienionego kina z kolezanka,ktora od niedawna osiedlila sie w miescie i nigdy nie byla wczesniej w kinie. Tesciowa - wowczas mloda kobieta juz od niedzielnego ranka czynila starania,by ladnie wygladac. Wiadomo,ze wtedy kina byly nie tylko miejscem gdzie ogladano filmy,ale tez miejscem romansow,zawieranych znajomosci,miejscem schadzek - licznie odwiedzanym przez przedwojenna mlodziez. To wlasnie pod kinem umawiano sie najczesciej,tu rodzily sie przyjaznie,tu rodzila sie milosc. Gdy tesciowa poszla do domu kolezanki - by stamtad udac sie do kina - doznala szoku. Dziewczyna ubrala sie jak na msze do kosciola. Glowe zdobila kwiecista chustka a ramiona zapaska...I tak poszly sobie alejami pod kino. Stala tam grupa chlopakow,ktora na widok dziewczyny w zapasce zrobila sobie niezle "kino". Zrobili szpaler z obydwu stron puszczajac za nimi okrzyki: -Wio - z jednej strony szpaleru i -cha cha cha - z drugiej strony. Czestochowskie chlopaki mogli konkurowac w tej materii z warszawiakami.Cwaniaki byli wielkie. "Czarne Manki" tez by sie znalazly.
__________________
Kazdy przezyty dzien - to dar od serca. |
#15
|
||||
|
||||
I te czarno-biale filmy!
|
#16
|
||||
|
||||
Kino Sokół i pierwszy "dorosły" film Pat i Pataszon, a na Przeminęło z wiatrem nie chcieli wpuścić bo nie miałam 14 lat.
Pamiętam też dni filmu radzieckiego i zniżkowe kupony wycinane z Expressu Wieczornego. Komedię "Ciotki na rowerach" oczywiście czarno-biała- pamiętam do dziś.
__________________
|
#17
|
|||
|
|||
Jakie to piękne i odległe...jak z innej planety :
W małym kinie Mieliśmy pójść do kina, Wybacz, nie pójdę dziś. W mroku zasiądę do pianina, W przeszłość pobiegnie myśl. Małe kino, Czy pamiętasz małe, nieme kino? Na ekranie Rudolf Valentino, A w zacisznej loży, ty i ja... Na ekranie, On ją kocha i umiera dla niej. My wierzymy, bośmy zakochani, Dla nas to jest prawda, a nie gra. To jakby o nas był film, Więc my wpatrzeni, Ach, jak wzruszeni, miłością swą. W małym kinie, Nikt już nie gra dzisiaj na pianinie. Nie ma już seansów w małym kinie. W małym niemym kinie "Ptit Tria-non". Nic tak nie przypomina, Dawnych odległych chwil, Jak muzyczka z niemego kina, Rzewna jak stary film. Małe kino, Czy pamiętasz małe, nieme kino? Na ekranie Rudolf Valentino, A w zacisznej loży, ty i ja... Na ekranie, On ją kocha i umiera dla niej. My wierzymy, bośmy zakochani, Dla nas to jest prawda, a nie gra. To jakby o nas był film, Więc my wpatrzeni, Ach, jak wzruszeni, miłością swą. W małym kinie, Nikt już nie gra dzisiaj na pianinie. Nie ma już seansów w małym kinie. W małym niemym kinie "Ptit Tria-non".
__________________
Nolens volens.... |
#18
|
|||
|
|||
Piękny wątek założyła Rózia, gratuluję, bo ja (57) zauważam, że ważne dla mnie stają się sentymenty z lat dzieciństwa i młodości, wcześniej tego nie rozumiałem i też do Klub Senior nie zajrzałem. W moim mieście były kina Stylowy i Dedal. Myślało się tylko jakby tu się postarzeć, żeby udało się pójść na film od 16 lat
|
#19
|
||||
|
||||
Cytat:
Czy któraś z Was oglądała piękny radziecki ,wydaje mi się film"Czyste niebo"?Jak na ówczesne czasy bardzo odważny,raz go widziałam i nigdy więcej,zwracałam na to uwagę i nigdzie więcej nie był powtarzany.Nie wiem na pewno czy to był radziecki film.
__________________
|
#20
|
||||
|
||||
A takie wspomnienie - filmy z projektora puszczane w domu na przescieradle? Wlasciwie,obrazki,bajki i pod nimi podpisy?
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Wspomnień czar... | Nika | Rodzina bliższa i dalsza | 2 | 09-08-2011 16:40 |
bilety do kina | Jagoda | Film, teatr | 4 | 14-01-2009 16:31 |
Mamma-mia Wszystkie Kina W Polsce | ewikomega | Zaproszenia | 0 | 25-10-2008 11:58 |
Dawnych wspomnień czar - czyli e-starocie | szekla | Podróże, turystyka | 137 | 09-03-2008 11:15 |
rzucony czar czy zyciowy pech | malgos651 | Różności - wątki archiwalne | 99 | 07-01-2008 19:39 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|