Co zrobić z wątkami?

[an_inna]

Napisał tar-ninka

An-inna Aniu spieralabym sie co do" muzyki waznej ' dla mnie moze byc jakis utwor bardzo wazny a tobie moze sie nawet nie podobac ,i co?. Wydaje mi sie ze dla kazdego kto prezentuje nam swoja muzyke dany utwor jest napewno wazny .Inaczej by tego nie robil .....................................

Polemizowałabym tar-ninko. Ja rozumiem wątek "Muzyka bardzo ważna" jako miejsce do zamieszczanie utworów, ktore w jakiś sposób stały się kamieniami milowymi w naszym zyciu, towarzyszyły jakimś ważnym momentom itepe. Takie przedstawienie pozwala też nam się lepiej poznać, porozmawiać o tym co dla kogo ważne. Myślę, że taki cel przyświecal Asi Słowikowej, kiedy go tworzyła
W innych wątkach zamieszczamy to co nam się podoba po prostu. Pozdrawiam Ania

[urszula-kol]

Myślę, że napewno 3 wątki powinny zniknąć, bo w ogóle w nich nie wiadomo o co chodzi. Są to: Muzyka łagodzi obyczaje, Muzyka ponadczasowa i Muzyka bardzo ważna.

[an_inna]

Napisał urszula-kol

Myślę, że napewno 3 wątki powinny zniknąć, bo w ogóle w nich nie wiadomo o co chodzi. Są to: Muzyka łagodzi obyczaje, Muzyka ponadczasowa i Muzyka bardzo ważna.

Ula,a nie pasujeCi to co napisałam wcześniej o muzyce "bardzo ważnej"?

[urszula-kol]

Aniu może masz rację, ale ja myślę że podyskutować o jakiejś
ważnej dla siebie melodi można niekoniecznie w osobnym wątku. A może się mylę,bo tak naprawdę to super ważnej osobiście muzyki nie mam, natomiast lubię czy nawet bardzo lubię wiele utworów muzycznych.

[hebra]

Czuje się jak wywołana do tablicy dlatego tez zabiorę głos w sprawie muzyki.W moich postach zamieszczam prezentacje z pdkładem muzycznym bo chce się podzielić z inymi tym co przesłano mi ,a sprawiło mi to radość,porawiło humor,przywałało wspomnienie.Dlatego muzyka może się powtarzać.I tylko tyle w sprawie muzyki.
Pozdrawiam i prosze o łagodny wymiar kary.

[elizka]

Ja tylko dodam,że jesli szukam muzyki do słuchania,to kieruje się imionami czy też nickami tych,którzy ją zamieszczają.Dobrze wiem co znajdę u lorisona,dlaczego szukam kangura,co lubi Zastawny,desti,P.Słowikowa,że jeśli Karol to koncert życzeń...etc.Oni są dla mnie guru w swoich wątkach,a ja wpadam do nich czasem z jakąś muzyczką,poglądem,często podziękowaniem.Nazwy wątków dla mnie wcale nie są takie ważne,a wręcz na początku przeszkadzały,bo popełniałam gafy.Może dlatego to wiem,że bywam często?To tylko takie moje gadanie,zwykłego słuchacza.Kłaniam się i pozdrawiam.

[Gabi K.]

och, myślę dokładnie tak samo jak Elizka, lecz dla nowych forumowiczów może to nie być aż tak czytelne,no bo co wiedzą o Lorisonie, Karolu czy Kangurze, ale fakt-wątków namnożyło się o wiele za dużo i trzeba je uporządkować.
Muzyka nastrojowa, sentymentalna ,Koncert Życzeń i Lorison - niech nie ważą się odchodzić! Lorison!

[admin]

myslę, że przyda sie jeszcze jedna informacja - z przyczyn technicznych wątki mogą ieć maksymalnie po 500 postó - w przypadku mocnego awężenia ich liczby za rokbędzie sytuacja, w której na forum będzie i tak kilkadziesiąt wątkó w (kolejne cześci), z czego większość zamknięta - a to robi bardzo zniechęcające wrażenie na nowych użytkownikach (forum wygląda jak martwe) - dlatego sugeruję zastanowienie się nad takim podzialem, który nieco "rozproszy" posty po kilku wątkach

nadal też nie ma odpowiedzi na pytanie - czy tomiejsce ma służyć wyłącznie przedstawianiu muzycznych linków czy także pytaniom, dyskusji i wyianie poglądów czy na przykład widzicie w nim miejsce na wątek "Doda, Mandaryna, Wiśniewski - co z nich zostanie za 10 lat?" albo "Co sądzicie o twórczości Piotra Rubika?" (oczywiście tu nazwiska można wstawiać dowolne, z założeniem, że za każdym razem będzie to jednak nowy wątek )

[Pani Slowikowa]

chce wyrazic moja opinie .. Chcialabym duskutowac o muzyce a nie tylko sluchac jej. Sluchac sama bez komentarzy to moge z wlasnej domowej plyty.. Forum sluzy chyba po to aby byla jakas wymiana zdan.. Prawda?

Druga sprawa.. Ja nie zalozylam tego topiku. Nie wiem dlaczego figuruje w nim jako zalozycielka..
Adminie !!! Co to za psikusy???

[admin]

wątki w forum są układane chronologicznie od pierwszego - tak ja napisałam wcześniej, skopiowałam istotne wątki z innej dyskusji i tak się one ułożyły

oświadczam zatem, że to ja jestem założycielką wątku

[tar-ninka]

Podzielam zdanie Pani Słowikowej
a co do postow nieczynnych to mam propozycję aby te posty w ktorych jest zapis Voili juz nie czynny , kasowac .
Wtedy i watki by sie skrócily

[ammi1952]

Tarnnko to ma dobre i złe strony ja w odtwarzaniu utraconej muzyki przypominałam sobie tytuły i autorów przegladajac archiwa grajacej szafy i muzy łagodzacej obyczaje.

[T.rex]

Prosiłem o usuniecie profilu ale skoro mogę jeszcze się zalogować to chciałem się pożegnać.
Pozdrawiam szczególnie gorąco Pana Karola X który posiada dużą wiedzę muzyczną i całkowicie oddaje sie swej pasji, wspomniał Pan o Ludmile Jakubczak, zabierałem się do napisania ciekawego postu jednak z przyczyn niezawinionych przeze mnie zmuszony jestem opuścić to forum.
Pozdrawiam forumowiczkę o niku "hanabarbera" (przepraszam jeśli przekręciłem) utkwiła mi Szanowna Pani w pamięci z racji pierwszego przyjaznego postu, pozdrawiam Panią Teresę i wszystkich którzy nie uczestniczyli w tej nagonce.

Przypomnijmy, zdarzenia potoczyły się szybko.
Założyłem topik o muzyce który tak rozsierdził Lorisona, że oskarżył mnie o seryjne linki, koncert życzeń i nieprzestrzeganie ustaleń formowego kółka różańcowego, które naturalnie nikogo nie obowiązują.
Determinacja w zwalczaniu "konkurencji" muzycznej zmusiła go do tego, że pod wszystkimi moimi postami dokonał nieprzemyślanych i mało merytorycznych wpisów, nawet zaczął mu przeszkadzać topik o muzyce internetowej, który do tej pory mu jakoś nie przeszkadzał, topik usunięto mimo że byli zainteresowani dyskusją na ten temat.
Loroson robił to w asyście forumowiczki-potakiwacza, która pod wszystkimi nieprzychylnymi postami pisała przeważnie "Tak-tak zgadzam się" jak by zgoda czy jej brak cokolwiek znaczyła.

Do Pana Lorisona, którego pozdrawiam szczerze pretensji nie mam. Okazał się ostatecznie rozumnym człowiekiem bo po zorientowaniu się że nie było seryjnych linków dalszego udziału w tym cyrku nie brał mimo moich dosyć ostrych postów za które, jeśli poczuł się urażony, przepraszam!!!

Podolem link do płyty i spis utworów w kolorze niebieskim co mimo braku www. moderatorce wydawało się linkami i do końca ciągła tą farsę.

Wogole zachowanie moderatorów było dla mnie niezrozumiałe.
Po wypadkach z Lorisonem byłem nieustannie atakowany bzdurnymi postami niejakiej "tar-ninka "
Pisze do mnie "te uważaj co piszesz jesteś niegrzeczny"
prosiłem o zacytowanie tego fragmentu gdzie bylem niegrzeczny i nie doczekałem sie "Ale wklejałeś hurtowo linki"
Pytam, które, znów echo.
Potem ni z gruchy ni z pietruchy aby zamanifestować solidarność z Lorisonem pisze "A Lorison to nam wkleja piękną muzykę" co ciekawsze wytłuszczonym tekstem, do teraz nie wiem czego to się tyczyło i co mailem zrozumieć.
Następna moderatorka stwierdziła że jak już atakują to też sobie ulży.
Napisałem "modelator" zwykła literówka, ludzie rozumni to wiedzą niestety nie wszyscy są tacy.
Oświadczyła "Ja tam w sprawy merytoryczne nie wnikam (a powinna i tylko w takie) ale u nas nie ma modelatorow tylko moderatorzy.
Zwykła manifestacja głupoty.

Pierwsze co rzuca się w oczy nowemu forumowiczowi na tym forum to dziwne zjawisko, mianowicie jeden coś pisze a pięciu wpisuje się potakiwaczy "tak tak, popieram" lub zgadzam śię

Druga rzecz to jakaś chora tendencja co do ograniczania ilości wątków do jedynie słusznych i najlepiej dwóch ale najciekawsze w tym wszystkim są argumenty, "Bo szukać bedzie się lepiej" "bo jest za dużo" etc.
Ludzie zaglądnijcie na inne fora.
Największe forum muzyczne w Polsce "forum.o2.pl" Posiada kilka tysięcy wątków w tym po kilkadziesiąt tysięcy wpisów w niektórych topikach i nikt nie płacze żę za dużo i jakiś znawca muzyki zginie w tym tłumie a jego autorytet obniży się.
Ktoś pisał tutaj bzdety że tego nikt nie kontroluje, proszę mi wierzyć, kontroluje a wiem co piszę.
Rola moderatorów jednak polega na ogólnym dbaniu o rozwój forum a nie na uczestniczeniu w formowych przepychankach, zamiast do rozwoju forum dążycie do jego ograniczenia, dlatego też o2 jest duże a Wasze jest jakie jest.
Jako nowy forumowicz chciał bym różnorodności wątków abym mógł sobie wybrać te ktore mi "leża" a nie być przymuszanym do brania udziału w nabijaniu postów jednego czy drugiego Pana.

Odchodzę z niesmakiem, oskarżany o czyny których nie popełniłem w atmosferze jakiegoś dziwnego formowego izolacjonizmu ale bogatszy o nowe doświadczenia.
Lidzie tacy ja Pan Karol oddają się pasji muzycznrej i malo ich ochodzi fakt czy jakiś forumowicz zalożył sobie topik czy nie.
Ludzie mający ograniczoną więdze a chcący być też akjtywni i zauważalni zajmują się bzdurami a przeważnie porządkami na forach,
Dla mnie jest to tylko kolejne forum muzyczne, dla was jak widze całe życie
Szanowny Panie Lorisom nie oczekuje przeprosin ale prosił bym aby Szanowny Pan był dla następnych forumowiczow wsparciem i pomocą, tak zyskuje się przyjaciół.
żegnam.

[Ewita]

...jak na pożegnanie - trochę jadowicie!
Nieobiektywnie i tendencyjnie...
I to tylko dlatego,że nasz klub różni się od forum o2? Ano, różni się! I dlatego nazywa się inaczej!

[T.rex]

Mam trochę czasu.
Rozumiem że wstyd Panią za bzdurny wpis ale słowo "nieobiektywnie" bez podania faktów nic nie znaczy.

[Ewita]

to komuś, a nie kogoś, drogi panie! A fakty znaleźć można we wcześniejszych wątkach - nie ma sensu ich powielać...

[Bianka]

Nie będę wnikać w istotę sporu z Lorisonem, której nie znam, bo nie czytałam usuniętego postu Lorisona. Chcę jednak powiedzieć, że w powyższej wypowiedzi T.rexa są trafne spostrzeżenia. Rzeczywiście na forum są pewne osoby, które nigdy (prawie nigdy) nie mówią nic od siebie, niczego właściwie nie wnoszą, tylko potakują, albo zdrówka życzą Rzeczywiście forum nie powinno być aż tak kontrolowane i porządkowane, że forumowiczom nie wolno zakładać wątków, gdy mają na to ochotę. To może "uśmiercić" forum, a na pewno nie zachęci nowych do współdziałania.
Jak na każdym forum, również tutaj istnieje pewna grupa, jakby "równiejsza" od pozostałych "równych" uczestników. Taki primus inter pares Pisała o tym kiedyś chyba Kunegunda. Może tego nie zauważacie, ale to się rzuca w oczy nowoprzybyłym.
Mogłabym jeszcze pisać w tym duchu, ale myślę, że nie ma potrzeby, bo moim zamiarem nie jest obrażenie kogokolwiek, tylko obiektywne spojrzenie.
Uważam, że wyganianie kogokolwiek - w tym przypadku T.rexa - jak to zrobiło kilka osób (nie będę wymieniać) jest TEŻ nietaktem. A poza tym - kto uprawnił wyganiających do takiego postępowania? Czujecie się lepsi? A dlaczego?
No... teraz oczekuję burzy z piorunami
Pozdrawiam wszystkich. T.rexa również - nie zrażaj się. Moim skromnym zdaniem fajnie byłoby, gdybyś został. Łyżka dziegciu w beczce przesłodzonego miodu - to jest to!!!

[Basia z Żor]

podpisuję się pod tym co pisze Bianka-odniosłam takie właśnie wrażenie wchodząc na to forum ale myślałam,że to tylko wrażenie.Jeśli uważacie,że ktoś jest Wam nie na rękę to zamknijcie forum tylko dla wybranych-to nic złego,tak się dzieje w necie.Zrobicie weryfikację przy rejestracji i po sprawie.Jeśli się nie sprawdzą poprosicie o opuszczenie kółka.Burzę z piorunami już dostałam od tar-ninki ale będą chyba odgłosy z pomrukami ,oby na temat

[Ewita]

co ktoś chce zobaczyć, to widzi... Ja jestem jednie zdziwona atakiem. Zmęczona tłumaczeniem podstawowych zasad... i tyle. Jak to mówi jedna z naszych - buduję obwodnicę...

[Lila]

....ani pod Biancą ani pod Basią z Żor,z tej prostej przyczyny ,że nie znam szczegółów...

Natomiast ...rex..czyli król .Okaż królewską wspaniałomyślność i nie obrażaj się na wszystkich.Przecież klub to nie tylko wątki muzyczne..
Ja osobiście na muzykę wchodzę z rzadka,ale miłe mi jest to zrożnicowanie.Wiesz , myślę iż zabrać się zawsze zdążysz .
Może jeszcze poczekaj trochę ,aż będziesz miał naprawdę dosyć osób ,które nie potakują dla zasady ...bo nie lubią mówić ..tak..

Co Ty na to ????