menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Zdrowie > Ogólny
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zdrowie.senior.pl.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #61  
Nieprzeczytane 22-06-2009, 21:18
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Cytat:
Napisał bogda
Martuniu, dziękuj Bogu.
Nikomu tego nie życzę.
W pełni przyłączam się do tego.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #62  
Nieprzeczytane 23-06-2009, 10:56
Prefekt's Avatar
Prefekt Prefekt jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: swiebodzin, lubuskie
Posty: 349
Domyślnie Wydaje mi się

że pewne cechy charakteru, skłonności ujawniają się wcześnie,
przed wystąpieniem demencji. Matka moja przez całe życie była hipochondryczką. Kiedy dotknęła ją obłożność (uszkodzenie endoprotezy stawu biodrowego i z uwagi na ogólny stan niemożność ponownej operacji) stała się egoistką
i egocentryczką nie do zniesienia. Leżała w oddzielnym pokoju,
więc dałem jej dzwonek, który wykorzystywała z częstotliwością co pół godziny przez calutką noc! Kiedy umieściłem ją wreszcie w domu opieki, prowadzące go siostry
zakonne błagały, żebym jakoś wpłynął na nią, bo NIKT nie mógł
wytrzymać - współlokatorki także! Ulgę sprawił litościwy Pan
powołując ją do siebie...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #63  
Nieprzeczytane 23-06-2009, 12:33
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Prefekcie nie można zaszufladkować przyszłych zachowań do stanu obecnego lub wcześniejszego. Jak to wcześniej opisywałem moja babcia wcześniej człowiek o gołębim sercu, wychowała w ciężkich warunkach siedmioro dzieci w czasie choroby bardzo się zmieniła niestety na niekorzyść dla najbliższych. Druga natomiast z osoby apodyktycznej zmiana poszła na korzyść co nie znaczy, że stała się łagodna jak baranek, potrafiła jednak poprosić i podziękować co wcześniej było niemożliwe. Nikt nie wie co nas czeka za najbliższym zakrętem życia.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #64  
Nieprzeczytane 23-06-2009, 12:34
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 018
Domyślnie

O Jezu...
Co zrobić , aby nie stać się taką staruszką ?
Czy to w ogóle jest od nas zależne ???
Mam na myśli mamę Prefekta ....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #65  
Nieprzeczytane 23-06-2009, 12:47
Prefekt's Avatar
Prefekt Prefekt jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: swiebodzin, lubuskie
Posty: 349
Domyślnie

Nie próbuję generalizować, Tadeuszu. Tak sobie zap(ierniczam) po klawiszach jedną z ilustracji problemu.

Lila! Na szczęście nie płaczę nad rozlanym mlekiem. Spoko i pozdro - powiedziałaby młodzież.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #66  
Nieprzeczytane 23-06-2009, 13:08
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Postanowiłam byc wesołą staruszka ,ćwiczę.Nara
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #67  
Nieprzeczytane 23-06-2009, 13:31
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Miałam o tym nie pisać na forum...ale po przeczytaniu Waszych postów ...napiszę..
Wczoraj w nocy moja mama miała udar, leży na " Ojomie" w krytycznym stanie...
A ja proszę Boga by mi jej jeszcze nie zabierał...będę się nią opiekowała...
Więcej nie pisze, bo już nie moge...nie mam siły...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #68  
Nieprzeczytane 23-06-2009, 13:49
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 018
Domyślnie

Jadziu , kochanie ...bądź dobrej myśli..może nie jest to tak rozległe.?
Mózg potrafi się regenerować . Ja mam za sobą udar , choć teraz wydaje mi się ,że to był sen .Że to niemożliwe , abym zapomniała prostego nazewnictwa.
Udar wygląda straszliwie w pierwszych tygodniach . Oby tylko nie było wylewu , to może być wszystko dobrze.

Trzymaj się ........!!!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #69  
Nieprzeczytane 23-06-2009, 16:43
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie

Cytat:
Napisał jp50
Miałam o tym nie pisać na forum...ale po przeczytaniu Waszych postów ...napiszę..
Wczoraj w nocy moja mama miała udar, leży na " Ojomie" w krytycznym stanie...
A ja proszę Boga by mi jej jeszcze nie zabierał...będę się nią opiekowała...
Więcej nie pisze, bo już nie moge...nie mam siły...
Jadziu, bedzie dobrze. Teraz sa rozne nowoczesne metody leczenia udarow.. Nie martw sie . Jestesmy sercem z toba.
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy."
Leonardo DaVinci
Odpowiedź z Cytowaniem
  #70  
Nieprzeczytane 23-06-2009, 17:16
Anna G's Avatar
Anna G Anna G jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Austria
Posty: 7 362
Post

Jadziu, nawet nie wiadomo, jakimi slowami pocieszyc Ciebie, ale wszyscy mamy nadzieje, ze bedzie dobrze! Myslami jestem z Wami!!!
__________________
Zycie bylo piekne..., ale do pewnego momentu.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #71  
Nieprzeczytane 23-06-2009, 17:21
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Jadziu wszystko będzie dobrze.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #72  
Nieprzeczytane 23-06-2009, 18:30
Jadzia_G's Avatar
Jadzia_G Jadzia_G jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: Sosnowiec
Posty: 14 579
Domyślnie

Cytat:
Napisał jp50
Miałam o tym nie pisać na forum...ale po przeczytaniu Waszych postów ...napiszę..
Wczoraj w nocy moja mama miała udar, leży na " Ojomie" w krytycznym stanie...
A ja proszę Boga by mi jej jeszcze nie zabierał...będę się nią opiekowała...
Więcej nie pisze, bo już nie moge...nie mam siły...
Jadziu kochana - współczuje Ci serdecznie wiem co czujesz - trzymaj się - napewno będzie dobrze - pozdrawiam.
__________________
Jadzia G
Odpowiedź z Cytowaniem
  #73  
Nieprzeczytane 23-06-2009, 20:05
dziewiątka's Avatar
dziewiątka dziewiątka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Włoszczowa
Posty: 24 347
Domyślnie

Jadziu !! Trzymaj się ...moja teściowa w wieku 78 lat miała udar ...najgorzy był pierwszy rok po szpitalu....żyje ...cały czas jest rehabilitowana ,,,ma teraz 83 lata i bardzo chce żyć ....
...będzie dobrze !!!... buziaki !!!
__________________
część moich obrazków pochodzi ze stron dostępnych w necie ...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #74  
Nieprzeczytane 23-06-2009, 20:13
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 159
Domyślnie

Udar jest najgorszy bo dopada niespodziewanie.
Moja mama też miała. Trzy miesiące po udarze nie było wesoło, leżała sparaliżowana, ale po rehabilitacji i leczeniu wróciła do zdrowia i sprawności (troche miała niesprawną lewą rękę i nogę) i żyła sobie jeszcze spokojnie ładnych kilkanaście lat.
Każdy stan jest inny, ale bądż dobrej myśli.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #75  
Nieprzeczytane 23-06-2009, 20:16
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Jadziu, bedzie dobrze. Trzymam kciuki.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #76  
Nieprzeczytane 28-12-2009, 18:10
rebelio's Avatar
rebelio rebelio jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 1 556
Post

mój tata nie jest do końca sprawny umysłowo, chwilami jest kompletnie niekomunikatywny, w zasadzie nie miałam wyboru, bo zostałam z tym problemem sama, nikt z rodziny nie brał nawet pod uwagę możliwości pomagania mi... wybrałam co się dało najlepszego i tata sobie radzi tam na miejscu, pogodził się z tym dlatego że akurat był leżący, kiedy go wywoziłam.... inaczej nie dało by się na pewno.... tam jest nieposłuszny, wierci się, nawet w mróz wychodzi na dwór i to go trzyma przy życiu, jest kompletnie poza konwencją i nie stracił swojego animuszu, i to trzyma go przy życiu... jest w dobrej formie.... ostatnio już nie udaje głuchego, dla odmiany widział ufo i ładnie o tym opowiada, fantazje ma jak czterolatek i to jest piękne, nie nudzimy się, chociaż jak udawał chorego, tośmy mieli stress
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wył.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:33.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.