5. Jaka książka sprawiła, że polubił/a Pan/i czytać książki?

[KKangaroo]

Pierwszej książki nie pamiętam, bo było to pół wieku temu, pamiętam te z najwcześniejszego dzieciństwa, które były w domu, czytała mi je matka . Była tam praktyczna zawierająca mnóstwo wiadomości książka jakiegoś rosyjskiego autora 'Co widziałem' , książki z wierszykami ... tego roku wiosenki nie będzie , ' Jak babcia warszawą jechała' i inne takie

[zosinek]

Moją pierwszą książką była "W pustyni i puszczy".Byłam małą dziewczynką i pierwszą część czytała mi głośno ciocia.Jak zauważyła że książka mnie zainteresowała to zostawiła mi ją i sama musiałam ją dokończyć co uczyniłam z wielką przyjemnością.Od tamtego czasu czytałam już samodzielnie.

[Beata55]

Po lekturze Czarodziejskiej góry przed laty "zachorowałam" na czytanie. Często zresztą do niej powracam.

[Jadzia_G]

Moja ukochana książka to "Ania z Zielonego Wzgórza" i wszystkie następne tomy. Ale musze się przyznać że byłam troche niegrzeczna i podkradałam rodzicom książki dla dorosłych. Pamiętam były to książki takie w cyklu takim zeszytowym i czytałam po kryjomu - pamiętam jeden tytuł "Pozorna śmierć" to było o kobiecie, którą pochowano -w letargu. A później mi się to śniło brrrrrr.Jeszcze jedna książka mi się przypomniała "Jan-Tadeusz hrabia Klimczok"

[noir]

Witam szanownych forumowiczów, mój pierwszy post A jako, że pierwszy post, to będzie o mojej pierwszej książce. Tzn. nie o pierwszej, tylko o tej, dzięki której już na zawsze stałem się fanem książek wszelakich W moim przypadku był to Tolkien i jego "Władca pierścieni". Taka właściwie książka drogi fantasy, rozgrywająca się w pięknie wykreowanym świecie... Teraz zbieram się w sobie, żeby znów do niej powrócić

[Stalin]

To były dwie książki: kucharska mojej mamy i czekowa mojego starego...

[B.B.]

Ale jak to ? Jak to ? Przeciez Tata Twój biednym szewcem był , a Mama bodaj niepismienna... Zaczynacie z wiekiem mylić się w zeznaniach , Towarzyszu!

[Stalin]

A co sobie myslicie, że nic nie robiłem na własna rekę????
Ojciec sprzedal stado Przewalskiego.. :rotfl

[ewiko]

Och , zdecydowanie była to moja ukochana książka "Dzieci z Bullerbyn". Czytałam ją dziesiątki razy i znam ją niemal na pamięć .

[koziorożec]

Często się zastanawiam czy była taka książka dzięki której zaczęłam czytać - chyba to jednak był elementarz, ponieważ odkąd poznałam pierwsze litery - czytam. Dotychczas pamiętam wiele czytanek z elementarza i obrazków z nimi związanymi.
Uwielbiam czytać.

[ewiko]

Koziorożcu w księgarniach można dostać elementarz naszego dzieciństwa.

[leluri]

książki towarzyszyły mi od zawsze.... przy pomocy mamy nauczyłam się czytać w wieku 4 lat "na jagody" - M.Konopnickiej to mój elementarz.
pierwsza moja własna książeczka to także M.Konopnickiej "o Janku wędrowniczku" . i tutaj ciekawostka, nie pamiętałam nazwiska autora, skorzystałam z dobrodziejstwa Internetu, wrzuciłam tytuł do przeglądarki i wyskoczył mi.... Johnnie Walker - w tłumaczeniu Jaś wędrowniczek !

od nie pamiętam już kiedy pomagałam w szkolnych bibliotekach, więc czytałam,czytałam..... często kosztem nauki
to były piękne czasy