menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Miłość, przyjaźń, związki, samotność
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 20-05-2007, 17:22
Honorka1949's Avatar
Honorka1949 Honorka1949 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Gdynia
Posty: 10 371
Domyślnie Drugi zwiazek


Partnerzy sa rozczarowani swoim malzenstwem i podejmuja decyzje o drugim zwiazku.W duchu kazdy liczy ze moze tym razem bedzie piekniej,moze sie uda ,moze spelnia sie jego oczekiwania i marzenia.Ale niestety. Czasem czekaja ich kolejne rozczarowania i zyciowe zakrety.Zycie bowiem niesie rozne rozwiazania czasem dobre czasem zle.Co zrobic , jak wybrac, czy isc na kompromis czy postawic na swoim? Dylemat.Co o tym myslicie?
__________________

*** Wklejone obrazki pochodzą ze stron ogólnodostępnych w "necie" ***
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2  
Nieprzeczytane 20-05-2007, 17:30
Nika's Avatar
Nika Nika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Małopolska,Kraków
Posty: 36 760
Domyślnie

Trudno coś konkretnego radzić,kazdy ma inne oczekiwnia,priorytety,możliwości-inny bagaż doswiadczeń...jeden szuka za wszelką cenę miłości,inny bezpieczeństwa i przyjaźni,stabilizacji...to bardzo trudne wybory.Każdy zwiazek jest ryzykiem.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3  
Nieprzeczytane 20-05-2007, 18:19
akusia's Avatar
akusia akusia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Posty: 6 037
Domyślnie

Jak słusznie Nika napisała...każdy związek jest ryzykiem.Ja sobie tak myśle,że czasem nie wiem jak byśmy chcieli,nie unikniemy pomyłek i rozczarowań.Nie ważne czy to jest któryś z kolei związek.Kobieta czy mężczyzna szukając partnera/ki/
zawsze zakładają,że tym razem się uda,ale potem czas weryfikuje nasze oczekiwania od tej osoby.Dośc często tak się zdarza,że trafiamy na podobne typy mężczyzn.Ale cóż życie niesie wiele niespodzianek na które nie jesteśmy przygotowane.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4  
Nieprzeczytane 20-05-2007, 19:46
czort's Avatar
czort czort jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Posty: 139
Domyślnie

Zwróciły moją uwagę słowa; będzie piękniej, może się uda, speł
nią się marzenia i oczekiwania. Niestety już na wstępie naiwno
ść i brak dojrzałości życiowej. W tym wypadku nic nie może się
udać ! Bardzo przepraszam ! Nie chcę dotknąć ani krytykować ni
kogo. Ale znam życie i tyle. Sam bym sobie nie poradził z taki
m podejściem do życia. Małżeństwo w/g mnie to dawanie sie
bie nawzajem. Dylemat jest w tedy gdy jedno z małżonków
jest skrajnym egoistą. Bo moja żona ma spełniać to czy owo i
odwrotnie, bo mój mąż ma to i to. A ja jestem tylko od tego
żeby mnie kochać ! Naiwność !
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5  
Nieprzeczytane 20-05-2007, 20:04
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Post

Cytat:
Napisał czort
Zwróciły moją uwagę słowa; będzie piękniej, może się uda, speł
nią się marzenia i oczekiwania. Niestety już na wstępie naiwno
ść i brak dojrzałości życiowej. W tym wypadku nic nie może się
udać ! Bardzo przepraszam ! Nie chcę dotknąć ani krytykować ni
kogo. Ale znam życie i tyle. Sam bym sobie nie poradził z taki
m podejściem do życia. Małżeństwo w/g mnie to dawanie sie
bie nawzajem. Dylemat jest w tedy gdy jedno z małżonków
jest skrajnym egoistą. Bo moja żona ma spełniać to czy owo i
odwrotnie, bo mój mąż ma to i to. A ja jestem tylko od tego
żeby mnie kochać ! Naiwność !
Masz rację czorcie, tylko bardzo często tam gdzie jest miłość nie ma "rozumu" a potem kiedy miłość "zelżeje" okazuje się, że nam się nie udało.

Ostatnio edytowane przez Basia. : 20-05-2007 o 20:08.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #6  
Nieprzeczytane 22-05-2007, 13:38
ZoSka's Avatar
ZoSka ZoSka jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: warmińsko-mazurskie
Posty: 80
Post Można trafić "z deszczu pod rynnę"...

Drugi związek może być dobrym, a nawet lepszym od pierwszego, pod warunkiem, że ten pierwszy był udanym, co się zdarza najczęściej osobom owdowiałym.
Natomiast jeśli pierwszy był "toksycznym", to wszystkie następne z dużym prawdopodobieństwem mogą być jeszcze bardziej toksyczne. Są wyjątki, ale to już kwestia szczęścia...

Lepiej się wstrzymać na jakiś czas z decyzją. Zajrzeć w głąb siebie, przeanalizować własną osobowość, odkryć swoje wady i zmienić się! A to wymaga czasu i duuużo pracy.
W przeciwnym razie będziemy sobie przyciągać wciąż te same, patologiczne typy facetów. I po co się ranić ponownie?

Czasami lepiej prowadzić spokojne, chociaż samotne życie.
__________________
"Życie jest jak pudełko czekoladek -
nigdy nie wiesz, co ci się trafi." -Forrest Gump

Ostatnio edytowane przez ZoSka : 22-05-2007 o 14:17.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #7  
Nieprzeczytane 22-05-2007, 18:35
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 168
Domyślnie

No właśnie Zosiu, też słyszałam o czymś takim, że jaki jest człowiek takich samych lub podobnych ludzi do siebie przyciąga, jakoś w to nie wierzyłam, ale to widocznie jest prawda...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #8  
Nieprzeczytane 22-05-2007, 22:54
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Post

Cytat:
Napisał ZoSka
Drugi związek może być dobrym, a nawet lepszym od pierwszego, pod warunkiem, że ten pierwszy był udanym, co się zdarza najczęściej osobom owdowiałym.
Natomiast jeśli pierwszy był "toksycznym", to wszystkie następne z dużym prawdopodobieństwem mogą być jeszcze bardziej toksyczne. Są wyjątki, ale to już kwestia szczęścia...

Lepiej się wstrzymać na jakiś czas z decyzją. Zajrzeć w głąb siebie, przeanalizować własną osobowość, odkryć swoje wady i zmienić się! A to wymaga czasu i duuużo pracy.
W przeciwnym razie będziemy sobie przyciągać wciąż te same, patologiczne typy facetów. I po co się ranić ponownie?

Czasami lepiej prowadzić spokojne, chociaż samotne życie.
Mój pierwszy związek był bardzo toksyczny, drugi w którym jestem już 25 lat toksyczny nie jest, jest bardzo udany. Zaliczam się do kobiet, które wyciagają wnioski z "lekcji od życia" i unikam jak morowego powietrza "powtórki z rozrywki". Można przyciągać patologiczne typy facetów ale to nie znaczy, że musimy z tymi typami mieć cokolwiek wspólnego. Masz rację jest dużo kobiet, które wpadają z deszczu pod rynnę jest to wyłącznie ich wina, że nie potrafiły wyciągnąć właściwych wniosków ze swoich poprzednich wpadek. Mam znajomą, która jest dwukrotnie rozwiedziona. Pierwszy mąż był alkoholikiem i sadystą pobił ją tak strasznie że dostała wylewu i przez 2 lata była warzywem on poszedł na kilka lat do więzienia za usiłowanie zabójstwa. Co zrobiła moja znajoma? Nie wyciągnęła żadnych wniosków z nauczki tylko wydała się za mąż za takiego samego sadystę i alkoholika. Z drugim mężem miała gorzej bo był milicjantem i koledzy go kryli kiedy narozrabiał. Teraz ma adoratora, który nie stroni od kieliszka, ona jest i była osobą niepijącą. Jaki wniosek z tej historii: poprostu tacy faceci są w jej typie. Myślę, że kobiety wiążące się z takimi samymi typami ponownie poprostu w nich gustują. To nie jest pech, to jest ich świadomy wybór.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #9  
Nieprzeczytane 22-05-2007, 23:04
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

A ja uważam,że są kobiety,które nie mogą istnieć bez mężczyzn.Nieważne czy będzie pil,ćzy bedzie bił byle by był.Mój zwiazek był toksyczny,jestem sama od 16 -tu lat.Owszem zdarzało sie kogoś poznać,ale w momencie kiedy okazywało się,że ważny jest alkohol,że to ja mam być tylko do "roboty" a on pan i wladca.Nie ma takiej możliwości.Nie i już.Nie chcę być sama i na pewno trafie na człowieka,który będzie dla mnie partnerem.Wiem o tym,tylko jeszcze nie wiem kiedy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #10  
Nieprzeczytane 22-05-2007, 23:14
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Uśmiech

Cytat:
Napisał Anielka
A ja uważam,że są kobiety,które nie mogą istnieć bez mężczyzn.Nieważne czy będzie pil,ćzy bedzie bił byle by był.Mój zwiazek był toksyczny,jestem sama od 16 -tu lat.Owszem zdarzało sie kogoś poznać,ale w momencie kiedy okazywało się,że ważny jest alkohol,że to ja mam być tylko do "roboty" a on pan i wladca.Nie ma takiej możliwości.Nie i już.Nie chcę być sama i na pewno trafie na człowieka,który będzie dla mnie partnerem.Wiem o tym,tylko jeszcze nie wiem kiedy.
Anielko, Ty się zaliczasz do tych mądrych kobiet które potrafią wyciągać wnioski. Jestem przekonana, że spotkasz na swojej drodze faceta godnego Ciebie. Życzę Ci tego z całego serca.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #11  
Nieprzeczytane 22-05-2007, 23:28
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

Dzięki Basiu i niech Ci Bozia w zdrówku wynagrodzi.Pozdrawiam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12  
Nieprzeczytane 23-05-2007, 08:12
Nika's Avatar
Nika Nika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Małopolska,Kraków
Posty: 36 760
Domyślnie

Mój pierwszy związek byl cudowny,ale przerwala go po 2 latach śmierć.Ponownie wyszłam za mąż bez większych uniesień,ale trafiłam na spokojnego,uczciwego i oddanego rodzinie czlowieka,z którym jestem 21 lat.Miałam szczęście...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13  
Nieprzeczytane 23-05-2007, 08:32
qrystyna216's Avatar
qrystyna216 qrystyna216 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Białystok
Posty: 1 410
Domyślnie

Mój pierwszy związek był nieudany. Po dwóch latach alimenty, po pięciu rozwód, po siedmiu wyprowadzka na swoje. Siedem lat sama z córka/ale nie samotna/.Od 24 lat drugi i bardzo udany związek.
__________________
Pozdrawiam qrystyna 216
Odpowiedź z Cytowaniem
  #14  
Nieprzeczytane 23-05-2007, 14:35
ZoSka's Avatar
ZoSka ZoSka jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: warmińsko-mazurskie
Posty: 80
Post Wyciąganie wniosków

Niko, jesteś szczęściarą, bo Twoje dzieciństwo było (jak mniemam) - dobre, a to ma wpływ na późniejsze losy i wybory.
Jeśli ktoś wychowywał się w rodzinie, gdzie nie było miłości (nie mówiąc już o patologii), to przyciąga sobie partnerów z podobnego świata, bo tylko taki świat zna i rozumie go. Jak zawsze, od reguł są wyjątki.
Znam Basiu takie przykłady, jaki podałaś. Myślę, że wszyscy znają podobne związki. Te kobiety są na ogół 100% abstynentkami, ale zachowują się jakby były pijane; są "nietrzeźwe" (chodzi o spojrzenie na życie). To nie pech - to pewnego rodzaju prawidłowość. To często są wzorowe matki, żony, sprzątaczki i kucharki...
Brawo Krystyno, że "otrzeźwiałaś" szybko, ale niektórym potrzeba lat, a inne nigdy nie osiągają "dna" potrzebnego do odbicia się. Gratulacje dla Anielki - tak trzymaj! Witaj w gronie trzeźwych czyli mądrych (po szkodzie!).
Jeszcze dodam, że mężczyźni najczęściej żałują (po czasie),
że weszli w drugi związek i na skrzydłach by wrócili do pierwszej partnerki, tylko nie mają już drogi powrotu.
__________________
"Życie jest jak pudełko czekoladek -
nigdy nie wiesz, co ci się trafi." -Forrest Gump
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15  
Nieprzeczytane 23-05-2007, 15:13
Honorka1949's Avatar
Honorka1949 Honorka1949 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Gdynia
Posty: 10 371
Domyślnie do Czorta

No tak.Pojechales po mnie na calego.Jestem nowo forowiczka i pewnie zle uscislilam swoja wypowiedz.Piszac go nie mialam na mysli siebie ale ludzi mi znajomych ktorzy borykaja sie z tym problemem.Ja rowniez uwazam,ze dawanie siebie jest podstawa dobrego malzenstwa.W drugim malzenstwie istnieje jednak kwestia dzieci, rodzin , znajomych i tu wlasnie trzeba wybrac - jak ? t o juz nasza decyzja i tu musi byc kompromis!Przez wiele lat zylam w toksycznym zwiazku.Od 15 lat jestem zona kochanego cieplego czlowieka.Jestem szczesliwa i zycze wszystkim aby byli szczesliwi.Przykro mi ze zostalam tak zle odebrania i chyba troche zniechecilam sie do zabierania glosu na forum.
__________________

*** Wklejone obrazki pochodzą ze stron ogólnodostępnych w "necie" ***
Odpowiedź z Cytowaniem
  #16  
Nieprzeczytane 23-05-2007, 15:44
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 168
Domyślnie Honorko...

nie zniechęcaj się... tak to już jest z pisaniem, że nie wszystko co się myśli da się wyrazić słowami pisanymi, często nieraz dochodzi do złego odebrania intencji piszącego, ale to można przecież sprostować. Nie przejmuj się tym, tylko pisz
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17  
Nieprzeczytane 23-05-2007, 16:25
akusia's Avatar
akusia akusia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Posty: 6 037
Domyślnie Re Honrka.

Cytat:
Napisał bogda
nie zniechęcaj się... tak to już jest z pisaniem, że nie wszystko co się myśli da się wyrazić słowami pisanymi, często nieraz dochodzi do złego odebrania intencji piszącego, ale to można przecież sprostować. Nie przejmuj się tym, tylko pisz

Honrko ja też jestem tekiego zdanie jak Bogda.Nie przejmuj
się,trzymaj tak dalej.Pozdrawiam.

------------------
ANNA
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18  
Nieprzeczytane 23-05-2007, 17:53
Honorka1949's Avatar
Honorka1949 Honorka1949 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Gdynia
Posty: 10 371
Domyślnie do Bodgy i Akusi

Dzieki za otuche. Juz mi lepiej ale wierzcie mi ja wcale nie jestem naiwna.Poprostu musze sie jeszcze podszkolic piszac cokolwiek zeby nie bylo nieporozumien.Wiele przezylam i naprawde patrze na zycie realnie. A to dla Was za zyczliwosc




jeszcze nie umie zrobic jeden obrazek obok drugiego.Sory!!!!
__________________

*** Wklejone obrazki pochodzą ze stron ogólnodostępnych w "necie" ***
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19  
Nieprzeczytane 24-05-2007, 07:22
Wilhelmina's Avatar
Wilhelmina Wilhelmina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Kraków
Posty: 2 190
Domyślnie

Do Honorki z niczego się nie musisz tłumaczyć, ani nikogo przepraszać. Masz prawo pisać to co uważasz. Czort jest jaki jest. Diabelski.
Ja też 12 lat temu weszłam w drugi związek " z wiarą, nadzieją i miłością ". A co? Powinnam wejść z wyrachowania? Dla pieniędzy?
Nie oszukujmy się. Spotykanie się, choćby i bardzo częste, to nie wspólne życie. Przysłowie mówi, że trzeba zjeść beczkę soli, aby poznać drugiego człowieka, a i to czasem jest mało. Osiem lat nie byłam zdecydowana na drugi związek. Popełniłam go. Mam dobrego męża. Nic mi nie brak,wszystko mogę. To we mnie jest feler. Lubię być sama.
Nie da się w krótkich postach wyrazić całej złożoności problemu. Nie osądzajmy zbyt pochopnie ludzi. Zranić jest łatwo, trudniej naprawić krzywdę.
__________________
"Miłość nie jest słaba.
Miłość nie jest ślepa".
-Phil Bosmans
Odpowiedź z Cytowaniem
  #20  
Nieprzeczytane 24-05-2007, 09:20
Nika's Avatar
Nika Nika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Małopolska,Kraków
Posty: 36 760
Domyślnie re Honorka

Nie załamuj się,dziewczyno!!Wprawdzie bardzo sie tu lubimy,ale nie jewstesmy towarzystwem wzajemnej adroracji,nie musimy mieć jednakowego zdania na wszystkie tematy-to byłoby nuuuuuuuuudne okrutnie.Pisz to,co czujesz.Wszystko jest ok.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
czy istnieje recepta na szczesliwy zwiazek ?? BUNIA Miłość, przyjaźń, związki, samotność 38 21-07-2008 13:19

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:44.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.