|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
|||
|
|||
Czego żałuję w swoim życiu.
Napiszmy czego nigdy byśmy nie zrobili w swoim życiu, gdyby dane było nam przeżyć drugi raz.
Zacznę od siebie: Otóż byłam niesamowicie zakochana w moim mężu, który przez 32 lata nadal jest moim mężem. Było różnie, a najtragiczniejsze zdarzyło się niestety. Związek poza... i urodziła się dziewczynka, którą traktowałam jako trzecie dziecko mojego ( naszego) związku mając już dwie nasze córki. Przypominam, że moja miłość była bardzo ślepa i po wielu... latach to się trochę zmieniło,ale fakt został faktem. Zostałam w związku do dzisiaj i co??? Moje dzieci nadal kochają swojego Ojca, mimo....Teraz kiedy moje zdrowie szwankuje, kiedy nie jestem zdolna do pracy, mąż mnie utrzymuje (renta) i nie robi z tego powodu wymówek, a i tak czuję, iż zostałam sama z tym swoim bagażem gdzieś w głębi jest żal, bo nigdy nie wzięłam pod uwagę, że choroba tak może ograniczyć moje marzenia, że będę kiedyś wspaniałaą towarzyszką na naszą starość. |
#2
|
||||
|
||||
Kiedyś zasłyszałam powiastkę której istotnym było stwierdzenia "żałuję, że nie żałuję..."
Ja nie żałuję i nie żałuję, że żałować nie potrafię...Już chyba gdzieś pisałam, że moją dewizą jest: nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Związałam i rozwiązałam dwa związki czego też nie żałuję, a w pamięci pozostały miłe rozstania... Spotkałam się kiedyś z zarzutem M., że jeśli tak podchodzę do sprawy to znaczy, że nigdy nie kochałam. Być może nie miał mnie kto nauczyć miłości, ale znów "nie ma tego złego"... |
#3
|
||||
|
||||
Nie żałuję niczego bo chociaż moje małżeństwo nie należało do udanych to z tego związku urodził się mój udany bardzo syn.
|
#4
|
||||
|
||||
Sagula,toś przeszła swoje ,kobieto.Ale minęło.Jak wszystko.
Ja wielu rzeczy w swoim życiu żałuję.Wyborów -nie.Ale ....tak wcześnie skończyłam z młodością.Praca ,dom ,nauka i rodzina.W najpiękniejszym okresie życia,zasypiałam na stojąco ze zmęczenia. Po co ja się tak męczyłam ? Komu to potrzebne było ? |
#5
|
|||
|
|||
Cytat:
|
#6
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#7
|
||||
|
||||
Żałuję,że byłam głupia i nauczyłam sie palić..
|
#8
|
||||
|
||||
Ja żałuję, że wyszłam / 2 razy/ za mąż, że nie potrafiłam zrealizować swoich marzeń. Powinnam być bardziej uparta a nie spolegliwa. Może teraz czas jest na to, aby się tego nauczyć ?
Zacząć żyć tak, aby życie sprawiało przyjemność przede wszystkim mnie ,a nie całej reszcie....bo.... .....lepiej jest grzeszyć i potem żałować, niż żałować, że się nie grzeszyło.... |
#9
|
||||
|
||||
Żałuję, że za bardzo słuchałam matki i nie wyszłam za mąż za miłość swojego życia
|
#10
|
||||
|
||||
Czego żałuję??
Po dość krótkim przemyśleniu nasuwają mi się następujące sprawy. Żałuję że nauczyłem się palić -od lat pięciu nie palę. Żałuję, że nie słuchałem ostrzeżeń ludzi życzliwych o tym że jestem na drodze do choroby alkoholowej. W następstwie czego wpadłem w nią. Obecnie od lat siedmiu jestem trzeżwy ale alkoholikiem pozostanę do końca swoich dni. Jeszcze jednego bardzo żałuję, że nie pogoniłem wcześniej małżonki do lekarza i na badania. Była wielka szansa, że teraz byłaby wśród żywych. Szkoda, że czau nie można cofnąć.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#11
|
|||
|
|||
Założyłaś Elu piekny wątek.
Ja, jak prawie każdy z nas , żałuję wielu rzeczy które kiedyś, przed wieloma laty, się stały lub nie. Gdybym miała tamte lata i ten rozum , to uczyła bym się , uczyła .... Nigdy bym nie przerwała studiów i nie "poszła" w dorosłe życie w tak młodym wieku. Miłość jest ślepa i nie patrzy w przyszłość. Dlatego jestem szczęśliwa, że moja córka wczoraj się obroniła. Teraz może realizować swoje inne marzenia. Ja, kiedyś chciałam zmienić kolejność i nic z tego mi nie wyszło. Teraz najbardziej tego żałuje. |
#12
|
||||
|
||||
Widzisz Sagula ? Jaki piękny wątek założyłaś ?
W swoim pierszym poście odsłoniłaś się ,pisząc co gryzie Cię przez tyle lat i wraca ciągle.Tym samym ,niejako zobligowałaś pozostałych do spojrzenia na swe lata minione.A jest tych lat sporo. Dziewczyny,które piszecie ,że niczego nie żałujecie w swym życiu ,sorki,nie wierzę.Zawsze jest coś. Jeszcze raz postawmy się na progu dorosłego życia .Ja wiem,nie wyobrażamy sobie innego scenariusza,ale jednak ? Jestem w udanym związku od lat 40 . Ale dlaczego u licha tak wcześnie ? Przecież byłam jeszcze dzieciakiem ? No i oczywiście za młoda i głupia na matkę.Kochałam,ale miałam tyle zajęć.Umknęły bezpowrotnie pierwsze lata mojego synusia.Czuję się winna i nic tego nie zmieni.Bo córce poświęciłam wiele czasu.A to on był dzieckiem,które powinno mieć moją uwagę. No tak,ale córkę miałam po 30 -tce. A w życiu zawodowym ? Po kiego tyle czasu zapieprzałam na państwowej posadzie ? Bałam się . |
#13
|
||||
|
||||
Nie wiem czy żałuję czegoś..
Wiem jedno że wszystko co nas spotyka dobro lub zło,ma zawsze ciąg dalszy |
#14
|
||||
|
||||
Piękny wątek, ale niestety nie mogę nic napisać czego żałuję, nie dlatego, że nie mam czego żałować, ale gdybym szczerze napisała, to potraktowano by to jak niezbyt szczęśliwa bajka - delikatnie mówiąc.
|
#15
|
||||
|
||||
|
#16
|
||||
|
||||
Żałuję bardzo dużo , długo by pisać ,ale czasu nie da się cofnąć, a żyć trzeba dalej i cieszyć się tym co jest.
|
#17
|
||||
|
||||
Gdybym mogła cofnąć czas to przeżyłabym swoje zycie tak jak przezyłam. I tu zaczęłam pisać jak przeżyłam, ale skasowałam szybciutko, na szczęście trzeba chuchać żeby się nie obraziło.
|
#18
|
||||
|
||||
Mam tylko jedno dziecko a właściwie to nie mam, bo córka mieszka w odległości ponad 300 km od domu rodzinnego i na codzień muszą mi wystarczyć rozmowy przez telefon, skype czy sms. Żałuję, że "nie miałam czasu" aby urodzić i wychować gromadkę dzieciaków, może teraz nie tęskniła bym tak bardzo i nie czekała na jej przyjazd czy drobny znak. Mąż chciał bardzo mieć większą rodzinę ale ja realizowałam się w pracy. Niestety czasu nie można cofnąć, można tylko żałować!
|
#19
|
||||
|
||||
Maju i Kazimierzu
Dzięki, że jesteście! Uratowaliście mnie od frustracji (nie jestem pewna czy właściwe określenie, ale chyba wiadomo w czym rzecz). Już myślałam, że jestem delikatnie mówiąc - anormalna i żałowałam że włączyłam się w dialog, ale znalazłszy się w tak doborowym towarzystwie nie żałuję!
p.s. Kazimierzu - dzięki za załącznik, który stał się uroczym deserem mojego tete a tete po obiadku z M. |
#20
|
||||
|
||||
Jolitko, też się dobrze poczułam w tak dobrym towarzystwie.
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Prawda o życiu pszczół | kufa86 | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 49 | 16-08-2008 00:37 |
Czego kobieta nie lubi... | Nika | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 228 | 22-04-2008 13:19 |
Magia w naszym życiu | Nika | Różności - wątki archiwalne | 211 | 20-03-2008 23:00 |
czy jest z czego się ceszyć? | ymca | Emerytura, renta, ZUS | 7 | 10-03-2008 08:51 |
Starsze Polki więcej wiedzą o swoim zdrowiu - komentarze | Malgorzata 50 | Ogólny | 11 | 25-06-2007 12:39 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|