Dostałam/em po pupie od życia bo...

[Kasandra1]

Napisał Scarlett

Tak, dostałam nieźle po dupsku, bo
musiałam zacząć życie od nowa
i zakopać wszelkie urazy, abym mogła żyć
dalej, lepiej, szczęśliwiej i spokojniej.
Na tym łez padole trzymają mnie tylko moje dzieci i wnuczęta,
ale po przebytym cichym zawale serca, mam codziennie wątpliwości, czy doczekam ślubu chociaż jednego z moich wnucząt.
Może temat do niczego, ale potrzebowałam go założyć.

Droga Scarlett Nie jeden z nas w życiu dostał porządnego kopa, życie nie składa się z samych radosnych dni, ale też z cierni. Wspaniale jest, że umiesz wszystkie "stare" urazy zakopać i zacząć życie od nowa. Jest to sztuką, lepiej się żyje człowiekowi, jak umie zapomnieć urazy z przeszłości.
Ciesz się codziennością, dziękuj Opatrzności, za to że żyjesz, możesz oglądać i odwiedzać wnuki, dzieci. Jest to radość, życzę Ci więcej optymizmu w codziennym życiu. Pozdrawiam.

[Scarlett]

Zaczęłam wątek o sobie to fakt, ale
nie chcę powtarzać niektórych swoich stwierdzeń
i grać jak zdarta płyta i liczę po prostu
na dyskusję
Ja mam się nieźle, czego życzę i innym użytkownikom tego forum,
chociaż wczoraj odżył ponownie wątek, "Ostatnie Pożegnanie"
i w związku z tym apeluję, aby cieszyć się z tego, że jest ktoś bliski obok nas , który razem z nami się budzi każdego poranka.

[Arti]

Nieważne co się stało, ważne co się z tym zrobi.
)))) a na koniec i tak dostaniemy "łopatą po pupie".

[Kasandra1]

Napisał Scarlett

aby cieszyć się z tego, że jest ktoś bliski obok nas , który razem z nami się budzi każdego poranka.

Racja, tylko, nie każdy ma przy sobie drugą bliską osobę, ale trzeba się cieszyć ze wszystkiego, co dobrego człowieka spotyka.

[Scarlett]

Napisał Artfilka

Nieważne co się stało, ważne co się z tym zrobi.
)))) a na koniec i tak dostaniemy "łopatą po pupie".

No dostaniemy to fakt nie do podważenia,
ale żyć codziennie z takim nastawieniem chyba by się nie dało.

[ewikomega]

Napisał Scarlett

No dostaniemy to fakt nie do podważenia,
ale żyć codziennie z takim nastawieniem chyba by się nie dało.

To przeciąć tą "nitkę", ale liczyć się z konsekwencjami -
bo możemy ponownie dostać -lecz po głowie.

[Jarosław II]

Teraz już nie wiem, czy cieszyć się z nitki, czy z łopaty czy z dobrego nastawienia czy z drugiego człowieka przy sobie. Ech, chyba już się nie przyznam do niczego, nawet do preferencji urody i karnacji. Napiszę pamiętnik o forum i wydam pośmiertnie. Na pewno nie wszyscy będą zadowoleni ale wtedy najwyżej nikt się nie pomodli za mnie

[mimoza]

Napisał Jarosław II

Teraz już nie wiem, czy cieszyć się z nitki, czy z łopaty czy z dobrego nastawienia czy z drugiego człowieka przy sobie. Ech, chyba już się nie przyznam do niczego, nawet do preferencji urody i karnacji. Napiszę pamiętnik o forum i wydam pośmiertnie. Na pewno nie wszyscy będą zadowoleni ale wtedy najwyżej nikt się nie pomodli za mnie

Albo już nikt z opisanych w pamiętniku nie przeczyta niczego o sobie,
bo też będą, prawdopodobnie, po tamtej stronie. - Cz

[Jarosław II]

Napisał mimoza

Albo już nikt z opisanych w pamiętniku nie przeczyta niczego o sobie,
bo też będą, prawdopodobnie, po tamtej stronie.:) - Cz

Do zobaczenia, piekło też ma swoje uroki.

[ewikomega]

Napisał Jarosław II

Do zobaczenia, piekło też ma swoje uroki.

Piekło ????? Może czyściec????

[mimoza]

Napisał Jarosław II

Do zobaczenia, piekło też ma swoje uroki.

Póki co... do zobaczenia na wątkach.
Na piekło/niebo/czyściec - przyjdzie jeszcze czas. - Cz

[lawenda]

Jak to brzmi obiecująco. Ja też potrafię wybaczyć wiele przykrych rzeczy, ale czy potrafię o tym zapomnieć?

[Arti]

Napisał Scarlett

No dostaniemy to fakt nie do podważenia,
ale żyć codziennie z takim nastawieniem chyba by się nie dało.

z nastawieniem to nieeee ale mieć to na uwadze bo jutro już może kogoś nie być albo nas.
żyć ze świadomością, że wszystko się zdarzyć może.

[Arti]

Napisał lawenda

Jak to brzmi obiecująco. Ja też potrafię wybaczyć wiele przykrych rzeczy, ale czy potrafię o tym zapomnieć?

jeśli, jeśli wybaczyłaś to nie masz emocji z tą sytuacją związanych a pamięć niech sobie będzie. Pamiętasz bez emocji.

[Arti]

Napisał Jarosław II

Teraz już nie wiem, czy cieszyć się z nitki, czy z łopaty czy z dobrego nastawienia czy z drugiego człowieka przy sobie. Ech, chyba już się nie przyznam do niczego, nawet do preferencji urody i karnacji. Napiszę pamiętnik o forum i wydam pośmiertnie. Na pewno nie wszyscy będą zadowoleni ale wtedy najwyżej nikt się nie pomodli za mnie

no widzisz ))) "jak się nie odwrócisz to pupa z tyłu" a że jesteś szczęśliwy to "nie bój żaby".

[Jarosław II]

Napisał mimoza

Póki co... do zobaczenia na wątkach.
Na piekło/niebo/czyściec - przyjdzie jeszcze czas. - Cz

Przeglądam nieraz i coś bym skrobnął ale się boję, bo mam refluks po słodkim. a od kwiatów dość skutecznie mnie odwiódł jeden emeryt o kocim wyglądzie.

[mimoza]

Napisał Jarosław II

Przeglądam nieraz i coś bym skrobnął ale się boję, bo mam refluks po słodkim. a od kwiatów dość skutecznie mnie odwiódł jeden emeryt o kocim wyglądzie.

A ja, w swej naiwności myślałam, że kto jak kto,
ale Ty Jarku nie dasz się manipulować, i co? kot K., Ciebie urobił?
Nie wierzę, no po prostu nie wierzę. - Cz

[Jarosław II]

Napisał mimoza

A ja, w swej naiwności myślałam, że kto jak kto,
ale Ty Jarku nie dasz się manipulować, i co? kot K., Ciebie urobił?
Nie wierzę, no po prostu nie wierzę. - Cz

Nie urobił ani zmanipulował tylko skutecznie zniechęcił i coś mi na starość uprzytomnił. ( W prostych słowach, weź się chłopie puknij w makówę )

[Scarlett]

Piękne i tak marzyłam, kiedy wychodziłam za mąż

[Arti]

Ale chyba teraz też możesz marzyć
Marzenia się spełniają Przed snem marz: zobacz, poczuj to na ekranie wyobraźni.
Tego kogoś też sobie wyobraź.