|
Uzależnienia Alkoholizm, palenie papierosów, narkomania ale też zakupoholizm, uzależnienie od hazardu czy nawet od telewizora - problemy seniorów z nałogami. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Uzależnienia Alkoholizm, palenie papierosów, narkomania ale też zakupoholizm, uzależnienie od hazardu czy nawet od telewizora - problemy seniorów z nałogami. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#41
|
||||
|
||||
Ala-ma-50 Miła Alu ! Jak o sporcie , to tak; a słyszałaś o tym jak jeden z wioślarzy zaczyna się obcyndalać ? A przede wszyst
kim ten sportowiec o którym mowa musi chcieć. On cały świat przekonuje że chce i nic poza tym. Doping jest wspaniałą rzeczą dla sportowca, który chce i odnosi sukcesy. Pojęcie wsparcia jest dla mnie bardzo enigmatyczne. Nigdy się z takim czymś nie spotkałem. Oczywiście życzę uzależnionym zupełnego sukcesu , zwycięstwa, szczęścia i zdrowia . A przede wszystkim samodzielnego wiosłowania ! Pozdrowienia ! Czort ! |
#42
|
||||
|
||||
czorciku i inni uwazacie ze powinnam z nia pochodzic na te spotkania bo wiecie szczerze mowiac boje sie ze przerwie a we dwie razniej
|
#43
|
||||
|
||||
Droga Małgosiu ! Chodząc z nią na te spotkania uspakajasz tyl
ko swoje sumienie. Jesteś dobrym człowiekiem i masz w sobie przeświadczenie powinności niesienia pomocy bliźnim. Życzę Ci abyś się nie rozczarowała. Ale uważaj ta osoba będzie Cię co raz bardziej absorbowała i wykorzystywała . Tą lekcję osobiście prze rabiałem. Ukłony ! Czort ! |
#44
|
||||
|
||||
Ja uważam,ze nie powinnaś z nia chodzić.Dużo rozmawiać,o ile bedzie chciala,wspierać,zyczyć powodzenia.Jezeli bardzo chcesz pomóc,a wynika z Twoich wypowiedzi,że chcesz to raczej chodż na zajęcia Al-anomu,tam uczą jak pomagać uzależnionym.Pozdrawiam,powodzenia.
|
#45
|
|||
|
|||
malgos troche się z czortem zgadzam -uwazaj ,żebys nie dała sie pochłonąć.Wspieraj ,ale postaw wyraźne granice.
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#46
|
||||
|
||||
Moim zdaniem Małgosiu...jeśli tylko możesz... to ile możesz wspieraj i nie bój się by Cię wykorzystano...zawsze możesz przerwać..gdy zobaczysz, że jest własnie tak..
A jeśli się nie mylę, to przyjaźń polega właśnie na tym by się wspierać gdy zajdzie taka potrzeba. I uwierz mi wiele osób wyszło na prostą tylko dlatego, że podano im rękę we właściwym momencie.......że komuś na nich zależało.. Życzę , aby udało się Twojej przyjaciółce...bo jeśli się uda to będzie wspólny sukces...Wasz sukces. "Dla cierpiącego fizycznie potrzebny jest lekarz, dla cierpiącego psychicznie - przyjaciel." Menander Życzę powodzenia i pozdrawiam. Ostatnio edytowane przez Ala-ma-50 : 08-06-2007 o 09:44. |
#47
|
||||
|
||||
Do Czorta
Słyszałam o czymś takim jak to , że jeden z wiosłujących się obcyndala ...jak to ładnie powiedziałeś...ale dlaczego sądzisz, że obcyndalają. ...się wszyscy...bo piszesz tak, jakby to było regułą.
A nie słyszałes, że są wyjątki? I niekoniecznie Małgosia musi trafić na obcyndalającą się ....(Mateńko!...co to za słowo?...dawno się tak nie uśmiałam...mam nadzieję , że dobrze piszę?) I wcale nie życzę...walczącym samodzielnego wiosłowania...samemu jest nudno...we dwoje raźniej... ,,Człowiek jest jak rzeka: każdego dnia jest ten sam i nie ten sam. Był głupi, stał się mądry, Był zły, stał się dobry i odwrotnie. Nie można osądzać człowieka. Wydałeś osąd a człowiek już się zmienił." (Antoine de Levis) To jedno...a drugie...„Choroby fizyczne możemy leczyć ...stosując leki, ale jedynym lekiem na samotność, rozpacz i brak nadziei jest miłość. Na świecie jest wielu ludzi, którzy umierają z braku chleba, lecz jeszcze więcej ludzi umiera z braku miłości" Matka Teresa z Kalkuty Pozdrawiam Ostatnio edytowane przez Ala-ma-50 : 08-06-2007 o 08:08. |
#48
|
|||
|
|||
Alu to wszystko prawda.Ale kochać trzeba mądrze i żeby pomóc naprawdę,szczególnie w tak trudnej sprawie jak wyjście z uzależnienia, ta miłość czasem musi wygladać na jej brak ,no może nie aż tak .Po prostu czlowiek wychodzacy z uzależnienia czy będący w trakcie walki jest niesłychanie wampiryczny,niszczący i egocentryczny.I żeby to przetrwać i naprawdę mu pomóc konieczne jest postawienie bardzo wyrażnych granic i zachowanie odrobiny zdrowego egoizmu .Inaczej na dno idą wszyscy
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#49
|
||||
|
||||
Miłe Panie ! Rozpocznę od tego ,że szczerymi chęciami i dobrymi
uczynkami jest piekło wybrukowane ! Choć nie przeczę, zdarzają się wyjątki. A życie ze mnie zrobiło pragmatyka. Małgorzata wsp omniała o mądrej miłości. O ! To jest to !!! Chciałbym przybliżyć kwestię samodzielnego wiosłowania. A że lubicie ckliwe bajki to będzie tak; w lesie na dębie było gniazdeczko a w nim dorasta jący synek i mamusia. Bardzo się kochali, no bo jakże ? Ale pewnego razu mamusia uznała, że pora opuścić synkowi gnia zdko i zacząć samodzielne życie. W ten dzień ptaszeczek nieco narozrabiał. Stanął na brzeżku gniazdka i wymądrzał się. Nie zastanawiając się mamunia kopnęła ptaszeczka w pupę i ptaszeczek wypadł z gniazdka ! Co się nie dzieje; ze stachu poluzował ptaszkowi otworek w pupie; ptaszeczek się zesrał. Instynktownie, zaczął wywijać skrzydełkami i co ? O kazało się, że to skutkuje. Nastąpiło miękkie lądowanie w leśnej darni. Oprzytomniały bohater stwierdził, że to frajda ! Podskoczył,pod funął, podskoczył, podfrunął, co raz dalej i wyżej. W kolejnej próbie wylądował w gniazdku obok mamy. Objąwszy mamę skr zydełkami powiedział ; mamo jak ja Cię kocham !!! O co w tym wszystkim chodzi ? A no że mimo miłości matczynej trzeba sy na oddać światu. Bo tam jest jego szczęście i szansa. Pora wy płynąć na ocean życia. Wypada powtórzyć za Wieszczem ;" sam sobie sterem żeglarzem okrętem." Ambicją młodego człowieka jest samodzielność. Można pomóc, ale nie wyręczać ! To tyle na dziś. Miłej refleksji ! Czort ! |
#50
|
||||
|
||||
wiecie ze macie racje z tym wykorzystywaniem tak jest za kazdym razem kiedy pije to sie nie zastanawia kto pomoze a ja zawsze po kiedy jej sie rece trzesa sprzatam jej mieszkanie i pomagam wyjs z tego ciagu
|
#51
|
||||
|
||||
Małgośiu żeby podnieść się z nałogu trzeba ponoć osiagnąć dno ,a Ty jej w tym przeszkadzasz.Nie przezyjesz za nia jej zycia ,tak jak za nia nie wyjdziesz z nałogu.Może zle myśle,ale te słowa są słowami znajomego który wyszedł z takiego nałogu i już ponad 10 lat nie pije Ty jej raczej szkodzisz tym wysprzątanym przez Ciebie mieszkaniem .ona powinna zrobić to sama ,obudziwszy się w przysłowiowym chlewie przez siebie stworzonym
Ostatnio edytowane przez ammi1952 : 08-06-2007 o 17:59. |
#52
|
||||
|
||||
no tak
Cytat:
|
#53
|
||||
|
||||
Macie dziewczynki rację..ale..ja nie mówiłam... kryć i wyręczać ..a wspierać...oczywiście chęci muszą być obopólne bo jak tylko jednostonne, to z wyjścia z nałogu nici...to oczywiste.Nie wolno się obcyndalać...fajne słowo...spodobało mi się.
Pozdrawiam |
#54
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#55
|
||||
|
||||
Widzę Basieńko, że Tobie też się spodobało...
|
#56
|
||||
|
||||
Moi drodzy...wszyscy macie swoją rację w tym co piszecie, Ja też nie jestem wyrocznią prawdy. Ale już samo zastanawianie się nad rozwiązaniem problemu stanowi z Was grupę wsparcia. Powiem jeszcze inaczej... ja również myślałem i wierzyłem w to że chcę... tylko i wyłącznie pomóc osobie potrzebującej , jednak szybko zrozumiałem że możliwość pomocy innym daje Mnie szanse pomocy samemu sobie. I że to Ja więcej sobie daję pozytywnej energii pomagając innym. Dlatego Czorcie masz dużo racji w tym co piszesz (myślę że jesteś fachowcem)
, myślę też że Ja obecnie pomagam innym z mego własnego egoizmu... Bo kiedy inni będą mieli się dobrze ja też będę mógł z tego korzystać, Jednak teraz Ja pozwalam sobie na twierdzenie że jestem w stanie kształtować wokół siebie pozytywne środowisko przyjaciół którzy mogą razem wspólnie szybciej i skuteczniej działać... mimo moich "słodkich" wad których nie chcę się pozbyć. Dlatego powstają wspólnoty interesów i Ja jestem w kilku takich gdzie chcę świadomie korzystać z trzeźwego życia, i świadomie to powtarzam że ja sam muszę wiedzieć że pomoc innym, jest Moją ogromną potrzebą własną, a jedynie czasem opowiadam że pomagam bezinteresownie... Co o tym myślicie;Wasza sprawa ale ja też chciałbym to wiedzieć. Jestem skłonny podjąć najbardziej niewygodną dla mnie dyskusję... Słonecznie Was Wszystkich pozdrawiam... ps. Czorcie jesteś aniołem dobrych sugestii, tak trzymaj..
__________________
Słoneczne pozdrowienia z naturlandii H.T. |
#57
|
||||
|
||||
Co ja o tym myślę?...otóż.. nie chciałabym osobiście, by pomagał mi ktoś kto dzięki mnie ...mojemu nałogowi..biedzie ..czy tam.. czemuś innemu ..poprawiał sobie samopoczucie .
Nigdy niczyim kosztem nie dowartościowuję się...choć przyznam się bez bicia, że kiedyś bywało różnie. Teraz wiele zrozumiałam...i jeśli pomagam ..robię to bezinteresownie...dla kogoś..nie dla siebie. Pozdrrawiam. |
#58
|
||||
|
||||
Jeżeli pomagam, a pomagam i to sporo to tylko bezinteresownie.
|
#59
|
||||
|
||||
Mnie się wydaje że Grenowi nie chodziło o korzyść materialną, większość z tych co pomagają bezinteresownie spełnia się w swoim życiu, są w swoim żywiole, to może być jak pasja... bez której nie da się żyć....
|
#60
|
||||
|
||||
Cytat:
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
alkoholizm kobiet | jaras | Uzależnienia | 90 | 11-01-2019 11:25 |
Alkoholizm - komentarze | green | Ogólny | 514 | 29-10-2018 18:15 |
Mądre oszczędzanie, żyć z odsetek | Tomekkzs | Senior w banku | 29 | 23-06-2015 19:49 |
Jak żyć długo i zdrowo? - komentarze | Zastawny | Ogólny | 9 | 04-10-2011 08:07 |
69-latka nie może żyć bez internetu - komentarze | BUNIA | Ogólny | 32 | 23-08-2009 00:01 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|