|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
witam wszystkich miło
mimoza *** wolterka
ELEGIA o... Jestem... dzielna zaradna i... zdolna taka, jaka... powinna być... każda Matka Polka Włos na... czworo dzielić potrafię twierdzę, że i... zupę z... gwoździa ugotować da się! Tak poczynam sobie bez mała i... z... pół wieku, czasami powoli a... nie... kiedy, z... zamiarem poprawy całego świata, w... kosmicznym wręcz pośpiechu Pomimo, że życie to... jak schemat, pojawił się dylemat, którym po... służę się jako... materiałem na... przy... długi ale... poemat! Tak, przynudzam lecz powoli do... sedna jednak zmierzam, choć nie... wiem od... czego mam wam... wszystkim zacząć się tutaj zwierzać? Już nawet rymy i... kolejne zwrotki skwapliwie z... rachowałam ale... i... tak... sedno sprawy przezornie, na... następne części dla... siebie (póki co) zatrzymałam (marzec 2010r.) |
#22
|
||||
|
||||
Witam wszystkich serdecznie.
Oto mój wkład do kącika.
__________________
Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz dlaczego. |
#23
|
||||
|
||||
Łucjo, Zochna, piękne Wasze wiersze...
Ziutek super! Kasydo wiersz bardzo fajny, ale trochę więcek optymizmu Dziękuję! |
#24
|
||||
|
||||
Witam cieplutko.
Posiedziałam,poczytałam-kilka słówek napisałam
"A Ty życie jeszcze raz mnie weź w ramiona" Wolterka ja też bym tak chciała Kasyda-nikt jej naprawdę nie lubi,ale jest i trzeba się z tym pogodzić. Zochna-Ty nie bądź taka sknera,dawaj wszystko,nie chowaj po kątach Stalin-kilka pozycji bym wykreśliła Łucja-a jutro wstanie nowy dzień i znów zaświeci słońce a wszystkie troski znikną w cień i będzier nam radośnie. Wszystkie wiersze takie piękne.Jak dobrze że jestescie.
__________________
W życiu wszystko ma swój zmierzch..... Tylko noc kończy się świtem.... http://www.klub.senior.pl/moje/Honoratka/blog/ |
#25
|
||||
|
||||
Rację ci Honorciu przyznaję , ..
Dobrze że jestescie Wierszoluby miłe . |
#26
|
||||
|
||||
Dobrego późnego wieczoru
Maluna, Honoratka i Tarninka - podpisuję się pod Waszymi komentarzami oburącz
Gordyjski węzeł Tam gdzie nad wodą płacząca wierzba Okrywa polanę listowiem Chciałeś powiedzieć jak bardzo ją kochasz Chciałeś powiedzieć… Nie przyszła, stchórzyła, zlękła się uczuć Miłość co wiąże i scala, dla niej Węzłem gordyjskim się stała. Nie tracisz nadziei wierzysz, że wróci Przecież serce rozkochane Nie może miłości odrzucić. - Cz 03 marca 2010 roku
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#27
|
|||
|
|||
U mnie słonko już świeci.
Posyłam Wam parę promyków i życzę szczęścia bez liku. Ewo - dlaczego tak kusiło cię to drzewo? pociągał smaczny owoc chociaż wiedziałaś że otworzą się oczy... żeby tak jednym kęsem zawalić sprawę na wieczność wszystkim swoim dzieciom! a moglibyśmy żyć w raju do dziś w błogiej niewiedzy bez nędzy chorób śmierci i tych wszystkich plag egipskich ale ty po babsku nie wytrzymałaś - jeszcze Adama poczęstowałaś! i tak oboje posiedliście owoc poznania dobra i zła odtąd wszyscy ciągle musimy wybierać a moglibyśmy nie znać nie musieć nie wiedzieć... byłby to zaprawdę Eden! ... i co ty zrobiłaś Ewo? autor nn. |
#28
|
||||
|
||||
Witam cieplutko, słoneczko pięknie świeci,
a to takie małe przemyślenie. Tak łatwo jest zdradzić miłość, Z którą się żyje przez lata, Przekreślić na moment co było I wpaść do innego świata. Zapomnieć się z lampką szampana, Pozwolić, by ktoś cię zamroczył, Wierząc, że to jest Ta miłość, Nie patrząc jej prosto w oczy. Upajać się tą chwilą szczęścia, Nie myśląc, że rani się kogoś, Kto w życiu dla ciebie tak ważny, Czując się w chwili tej tak błogo. Tak trudno jest po takiej chwili, Wrócić do rzeczywistości, Urok z miłością pomylić, Dla krótkiej, upojnej radości. Każdemu może się zdarzyć, W szampanie zanurzy się głowa, A potem tak trudno wybaczyć, I życie zaczynać od nowa. Z niesmakiem, z poczuciem winy, Że można się było zapomnieć, I wrócić na łono rodziny, Pomyśleć i oprzytomnieć. Ale powraca czasami wspomnienie, Tego, co było… odeszło, I gdzieś tam kołacze się żal, Że jednak niestety, to przeszłość. Kasyda |
#29
|
||||
|
||||
Witam ciepło
Mimozo, piękne...
Kasydo, bardzo życiowe te Twoje przemyślenia i zgrabnie ujęte.. Każdemu może się zdarzyć, W szampanie zanurzy się głowa, A potem tak trudno wybaczyć, I życie zaczynać od nowa. To brzmi jak przestroga...bardzo życiowa. Sagelo |
#30
|
||||
|
||||
dobry wieczór wszystkim
maluna21
Honoratka już spieszę z dalszym ciągiem ale po... ELEGIA o... (cz. I) Wy...chowałam z... mozołem dzieci troje, z... tego, w... domu zostało już nie... wiele, ledwie dwoje Dom przestronny wygodny a, że... są... wciąż wolne pokoje pomyślałam - zmieściłoby się w... nim jeszcze z... troje - i... otworzyłam gościnne podwoje Dzieci jak... dzieci, jeszcze szczególnie takie które przerosły matkę, a... każda rozmowa z... nimi, wymaga interwencji bosakiem Więc jemioły już wieszać nie... trzeba, bo... te... dzieci zamiast pomagać, wciąż o... czekują lekkiego chleba i... kaszki manny, oczywiście prościutko z... nieba Żadne błagania prośby ni... trwoga (na Boga!), wszystkie argumenty (o, zgrozo!) nie... trafne, więc wymyśliłam zmianę tej... 'fuchy', na... zajęcie nieco bardziej intratne (cdn.) (marzec 2010r.) |
#31
|
||||
|
||||
Witam wszystkich kochających poezję
Zochna-"Na zajęcie nieco bardziej intratne"cdn
aż mnie skręca,ale jakie????
__________________
W życiu wszystko ma swój zmierzch..... Tylko noc kończy się świtem.... http://www.klub.senior.pl/moje/Honoratka/blog/ |
#32
|
|||
|
|||
Kochani, dzień dobry wszystkim
Osiecka Agnieszka Zielony walc Sny się prześniły, tańce wytańczyły, oczy wypłakały, serca wykochały, ognie już nie płoną, byłam tobie żoną jedną noc szaloną, kiedy śpiewał nam ten walc natchniony, kiedy szumiał walc, walc zielony, młody walc! Ach, młody: tak się bardzo śpieszył, tak uparcie grzeszył, taki był magiczny, taki był muzyczny i liryczny tak mu było żal, że odpłynie tamten walc.... Że minie... Gdybym ci uwierzyła, gdybym nie marzyła, gdybym nie goniła, nocą nie błądziła, wody nie mąciła, tu na ziemi żyła, to ty byś mnie kochał jeszcze dziś! - i - : Chmury za oknami, gwiazdy za chmurami, góry z dolinami, owce z barankami, wszystko by tańczyło, wszystko by mówiło, że to miłość, miłość trwa. Gdybym nie płakała, gdybym nie szalała, w oczy się nie śmiała, róż nie wyrzucała, tylko się starała, płomień osłaniała, to ty byś mnie kochał jeszcze dziś... Damy z waletami, Króle z królikami, noce z porankami, czyny ze słowami, wszystko by tańczyło, wszystko by mówiło, że to miłość, miłość trwa! To był dla mnie tylko bal, a ty ze mną chciałeś nocy śpiewnej, a ty chciałeś w życie biec, byłeś gotów, a ja nie, jeszcze nie, a więc: Niebo się skończyło, szczęście się wyśniło, sny się przebudziły, tańce wytańczyły, ognie już nie płoną, serca już nie toną, byłam tobie żoną, kiedy śpiewał nam ten walc zielony, kiedy szumiał walc, walc szalony, młody walc! Ach, młody! Tak się bardzo śpieszył, tak uparcie grzeszył, tak mnie chciał rozpalić, tak nas chciał ocalić, wszystko w nim tańczyło, wszystko mi mówiło, że to miłość, miłość trwa! Gdybym ci wierzyła, gdybym nie marzyła, gdybym nie goniła, nocą nie błądziła, tu na ziemi żyła, wody nie mąciła, to ty byś mnie kochał jeszcze dziś. Chmury za oknami, gwiazdy za chmurami, góry z dolinami, owce z barankami, wszystko by się śmiało, wszystko by śpiewało, że to znowu ty - i - ja. |
#33
|
|||
|
|||
L. staff - Słowik
W przyjaciół miłych gronie Dziewczyna w wieczornym salonie Wiosennym głosem, Nutą słowiczą, Śpiewała z miłosną słodyczą, Z majowym patosem. Wszyscy słuchali I gdy Śpiewaczka usta otwarła W perlistej gamie, Co w serce wnika, Kot, co się zakradł do sali, Skoczywszy jej na ramię Zajrzał do gardła. Szukał słowika. |
#34
|
||||
|
||||
Witam Wierszoluby ulubione
Sagelo, szunaj Zochno czekam na ..cd. A wszystkim miłego prawie wiosennego dnia życzę. |
#35
|
||||
|
||||
Witajcie wierszoluby!Dawno mnie tu nie było....a dzis taki oto wiersz przynoszę
__________________
"Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi. W pełni wykorzystaj czas, który będzie Ci jeszcze dany przeżyć" -Jan Paweł II- |
#36
|
||||
|
||||
Witaj...Annohanno .Przepięknie i takie prawdziwe...ech...
Pozwól proszę ,że i ja dołoże swoje 3 grosze. Powiedz mi proszę Powiedz mi proszę jak tam jest? No wiesz,gdziejesteś teraz Czy tak jak mówią;wszystko masz i nic nie boli ? nie doskwiera? Powiedz mi proszę jak tam jest? czy są tam łąki wiecznie kwitnące czy tak jak mówią,nikt nie płacze i zawsze tam dla was świeci słońce? Powiedz mi proszę jak tam jest no wiesz;tam gdzie jesteś teraz? bo w końcu przecież każdy z nas prędzej czy później się tam wybiera..... A odpowiedzi brak......... |
#37
|
||||
|
||||
Za oknem znow bialo,myslalam ,ze powitam wiosne tradycyjnie tutaj polami tulipanow,niestety pozostana te z cieplarni
Przyszłam do Ciebie z powiewem wiatru, Co wpadnie przez okno po burzy. Przyjdę do Ciebie z ciepłym wspomnieniem, Gdy sen Twe oczy wieczorem zmruży. Przyjdę do Ciebie z kroplami rosy, Kiedy o świcie słońce Cię zbudzi. Przyjdę do Ciebie z zapachem kwiatów, Drogą usłaną płatkami róży. /z sieci / |
#38
|
||||
|
||||
dobry wieczór wszystkim
Honotatka *** tar-ninka
ELEGIA o... (cz. II) Już chciałam nawet pójść "gdzie... oczy poniosą" uwić gniazdko, wreszcie wyspać się spokojnie do... południa, i... nocą A... po... świecie snując się samotnie i... w... marzeniach o... tobie pogrążając co... i... 'róż' nie... roztropnie zalotnie pochopnie >>> >>> nic... dziwnego, że w... efekcie spotkałam i... w... miłosnym uniesieniu za... nużyłam się cała (no, prawie) Ale... wreszcie dorwałam! Już miałam w... końcu swojego własnego, tego... jedynego, na... dobre i... złe - chłopa ukochanego (choć upierdliwie cwanego, że ech!) A... jak... już... po... używałam i... się nieco na...syciwszy na...'ćkałam', to... o... przytomniałam, bo... jak się okazało kolejnego 'synka' za...adoptowałam (cdn.) (marzec 2010r.) |
#39
|
||||
|
||||
wszystkim pięknie się kłaniam
Witam Okruszku - nowa poetko i miłośniczko wierszy
Zochna - coraz bardziej mnie intrygujesz czekam na c.d.n. Jak łagodna... Dmytro Pawłyczko Jak łagodna wydaje się chwila Po bólu, który — okrutna — zadałaś... Wszystko ci wolno, ja wszystko wytrzymam — Nie bój się serca bolącego łamać. Rwane po kęsie tak będzie smakować, Jak chleb jedzony w głodzie albo złości; jak do pokoju w me piersi się wprowadź I rób, co zechcesz, gdy się w nich rozgościsz. Jak w lesie rozpal na podłodze ogień, Raj upragniony niech w pożarze sczeźnie, Jak ziarnko z pestki niech twe ręce sobie Duszę rozbitą wydłubują ze mnie. Jak się odrodzę, odżyję, kochana, Choć stokroć spłonę w rąk twoich płomieniach. Błogosławiona ta najgłębsza rana, Która powoli w gwiazdę się zamienia. Przełożył Bohdan Zadura - Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#40
|
|||
|
|||
No nie Zochno. Myślałam, że nareszcie spotkasz
faceta z krwi i kości |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kącik poezji własnej i innych autorów - część X | mimoza | Książka, literatura, poezja | 503 | 12-01-2010 15:01 |
Kącik poezji własnej i innych autorów - część IX | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 21-11-2009 09:04 |
Kącik poezji własnej i innych autorów, część IV | mimoza | Książka, literatura, poezja | 502 | 30-05-2009 10:13 |
Kącik poezji własnej i innych autorów (część II) | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 23-02-2009 19:45 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|