|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
Jak się czuję?
Jak się czuję
Kiedy ktoś zapyta, jak się dziś czuję, Grzecznie mu odpowiem, że : dobrze, dziękuję. To, że mam artretyzm, to jeszcze nie wszystko. Astma, serce mi dokucza i mówię z zadyszką. Puls słaby, krew moja w cholesterol bogata... Lecz dobrze się czuję, jak na moje lata. Bez laseczki teraz już chodzić nie mogę. Choć zawsze wybieram najłatwiejszą drogę. W nocy przez bezsenność bardzo się morduję, Ale przyjdzie ranek... znów dobrze się czuję. Mam zawroty głowy, -pamięć figle płata, Lecz dobrze się czuję, jak na moje lata. Z wierszyka mojego ten sens się wywodzi, Ze kiedy starość i niemoc przychodzi, To lepiej się zgodzić ze strzykaniem kości, I nie opowiadać o swojej starości. Zaciskając zęby z tym losem się pogódż. I wszystkich wokoło chorobami nie nudź. Powiadają "Starość okresem jest złotym" Kiedy spać się kładę zawsze myślę o tym... "Uszy" mam w pudełku, "zęby" w wodzie studzę, "Oczy" na stoliku, zanim się obudzę... Jeszcze przed zaśnięciem ta myśl mnie nurtuje: Czy to wszystkie "części", które się wyjmuje? Za czasów młodości[mówię bez przesady], Latwe były biegi, skłony i przysiady. W średnim wieku, jeszcze tyle sił zostało, Zeby bez zmęczenia przetańczyć noc całą. A teraz na starość czasy się zmieniły. Spacerkiem do sklepu, z powrotem bez siły. Dobra rada dla tych, którzy się starzeją: Niech zacisną zęby i z życia się śmieją. Kiedy wstaną rano "części" pozbierają, Niech rubrykę zgonów w prasie przeczytają. Jeśli ich nazwiska tam nie figurują, To znaczy, że zdrowi i dobrze się czują. Wisława Szymborska Wszystkim forumowiczom życzę poczucia humoru i optymizmu. |
#2
|
|||
|
|||
małe sprostowanie
Niestety to nie Wisława Szymborska jest autorką tego wiersza. Ten wiersz został napisany przez majora Stanisława Jakiela.
|
#3
|
||||
|
||||
nie wiem naprawdę kto jest autorem tego wiersza ja go otrzymałam przed laty i jest moim ulubionym wierszem a otrzymałam go jako wiersz W.Szymborskiej
|
#4
|
||||
|
||||
Nie znalazłem w internecie autora(bo major jest) o nazwisku Jakiel, ale rzecz wymaga przy wolnej chwili sprawdzenia.
|
#5
|
||||
|
||||
Nie podoba mi się ...nic a nic... i niemożliwe...żeby taki knot napisała Pani Wisława
Ostatnio edytowane przez Ala-ma-50 : 22-04-2007 o 00:13. |
#6
|
||||
|
||||
niech zyją emeryci
Niedawno byliśmy młodzi
i zawsze pełni sił a dzisiaj kazdy mysli jak dlugo będzie żył Niech zyją emeryci przez szereg długich lat w zdrowiu i pomyslności,niech zyją nam sto lat pij tylko słodkie wino ktore ma 200 lat i szalej za chłopakiem co ma 60 lat Używaj pókiś młody dopóki siły masz nie pijaj zimnej wody a będziesz żył sto lat Niech żyją emeryci przez szereg długich lat w zdrowiu i pomyślności,niech żyją nam 100 lat pij tylko słodkie wino ktore ma 200 lat i szalej za dziewczyną co ma 60 lat Choć wielu z nas juz dzisiaj ma posrebrzoną skroń sylwetkę pochyloną i spracowaną dloń Niech żyją emeryci przez szereg długich lat w zdrowiu i pomyślności,niech żyją nam 100lat pij tylko słodkie wino ktore ma 200lat i szalej za chłopakiem co ma 60 lat dopóki usmiech jest taki jaki jest tak długo spiewaj sobie tę pieśń Niech żyją emeryci przez szereg długich lat w zdrowiu i pomyślności,niech żyją nam 100lat pij tylko słodkie wino,które ma 200lat i szalej za dziewczyną co ma 60 lat Kochana Alu starości nie unikniesz ale może ta pieśń Cię pocieszy .Jest to hymn Tarnowskiego Związku Emerytow i rencistow . zawsze sobie to spiewamy w autokarze podczas wycieczek . |
#7
|
||||
|
||||
Kochana Tar-ninko ..wiem,że nie uniknę...mam ją na codzień...ale starość w wierszu.....niby Szymborskiej jest wstrętna...a wcale taka naprawdę nie jest....
Twój wiersz jest ciepły i pełen optymizmu...tak bardzo nam potrzebnego.... Żyj mi sto lat Tar-ninko za swoj wierszyk Ostatnio edytowane przez Ala-ma-50 : 22-04-2007 o 11:16. |
#8
|
||||
|
||||
czuję się świetnie
brokuły.jpgja bez wierszyka,ale donoszę,że czuję się świetnie!Noc przespana,sny miłe, za oknem słoneczko i straciłam pierszy zbędny kilogram!!Moja dieta działa!!
|
#9
|
||||
|
||||
Ja też wstałam w dobrym humorze,co prawda jestem w pracy ale zapowiada się ładny dzień.Mężulkowi /oczywiście mojemu/ na imieniny -szwagierka/czyli moja siostra/ zafundowała na dziś wyjście do teatru na reczital piosenek Coena był wieć ''hepi"czemu dał wyraz w nocnych ekscesach=i jak nie mieć dobrego humoru!
__________________
"nie jestem absolutnie gruba, tylko moja bogata osobowość nie mieści się w mniejszym rozmiarze" http://mojezacisze-kundzia57.blogspot.com/ |
#10
|
||||
|
||||
Dzisiaj lepszy nastroj mi towarzyszy w przeciwienstwie do dnia wczorajszego - ale i tak jak mowia pozniej urodzeni >dalam rady> i uporalam sie z <pocacymi sie > oczami /Nel /
Niebo bezchmurne,nie skalane zadna chmurka i piekne sloneczko ... niestety ranek barzo chlodny .Teraz w sloncu jest 5 stopni a w nocy bylo - 4C.Chyba wezme rower i pojade ... prosto przed siebie ...........
__________________
BUNIEWO zaprasza http://www.bialyjednorozec.waw.pl/st...y_Buniewo.html [url]__________________ "Przyjaciele sa jak ciche anioly ,ktore podnosza nas,gdy skrzydla zapomnialy jak latac" |
#11
|
||||
|
||||
Ja nie lubię rano wstawać "bolą mnie włosy na głowie", ale dzisiaj jest słoneczko tak piękne że dech zapiera. Dziewczyny, z każdym dniem będzie coraz cieplej i piękniej i my też będziemy "ładniej się budziły".
|
#12
|
||||
|
||||
Alusiu - ma
Cytat:
Wiersz który Cię zdenerwował, jest poprostu tzw. czarnym humorem. On wcale nie jest brzydki, on jest...śmieszny. Jest niestety prawdziwy w większości przypadków, ale taka jest rzeczywistość. Trzeba podchodzić do naszego wieku z humorem, wtedy jest o wiele łatwiej. I jeszcze Ci coś powiem, choć może się wydawać nie na temat. Gdy miałam 16 lat uległam wypadkowi. Ładna wówczas dziewczyna wyszła po roku leczenia i przeszczepie w Polanicy z dużą blizną na twarzy. Rejestrowałam każde spojrzenie ludzkie, płakałam w samotności, nie chciałam żyć. Potem nastapił przełom. Zrozumiałam, ze jeśli będę rozpaczać, ominie mnie całe piękno i dobro życia. Odsuną się ludzie, zostanę sama. Minęło 6 XII czterdzieści lat od tamtej chwili. Nazywano mnie słoneczkiem, promyczkiem, duszą towarzystwa.Przeżyłam wielkie uczucia, ogromne klęski i bardzo wiele dobrych chwil. Mam i miałam ludzi wokół siebie którzy twierdzą, że nie widać blizny tylko mnie - Urszulę.Widać i to dobrze, ale moje lekceważenie tego faktu, pomaga im tego nie zauważać. Jeden tylko raz powiedziałam do kogoś - jeśli cały czas patrzysz na mnie z litością i widzę w tobie zażenowanie, to nie mozemy być znajomymi, bo ważna jestem ja, moje serce, moja osobowośc, a nie moja twarz. Tak samo dziś podchodzę do starości. Ona poprostu jest faktem. Nic nie pomoże omijanie wzrokiem lustra, wkładanie "oczu" do złotego etui, a innych akcesorii do kryształowych szklanek. One są, albo będą. Trzeba sobie powiedzieć Starszy wiek jest też piękny.Przecież żyjemy. Nadal możemy kochać, jesli nie mężczyzn to przyrodę, muzykę, zwierzęta. Mamy czas, widzimy więcej i lepiej choć przez okularki, aniżeli pędzący młodzi. Nauczmy się śmiać z naszych wad, będzie nam lepiej.
__________________
"Miłość nie jest słaba. Miłość nie jest ślepa". -Phil Bosmans |
#13
|
||||
|
||||
Wilhelminko...
tak pięknie to napisałaś, zgadzam się z Tobą we wszystkim.
Nieważne ile ma się lat, ważne na ile się czujemy. Wiem że niektórzy zmagają się z różnymi chorobami i jest im ciężko, ale choroby dopadają nie tylko nas, ilu młodych ludzi choruje. Jak budzę się rano i coś mnie boli... to się cieszę... bo wiem że żyje, a jak już nic nie poczuję to .....? Swiat jest taki piękny, wszystko zależy od nas samych, na bok smutki (chociaż nie zawsze się da), cieszmy się z wszystkiego, a sam wygląd nie jest najważniejszy, ważna jest dusza i serce. Pozdrawiam wszystkich i życzę słonka i uśmiechu w każdej minucie życia |
#14
|
||||
|
||||
Oj! Wy nasze piędziesięcioletnie staruszki! Macie jeszcze szansę przez wiele lat tak postrzegać siebie. Ja osobiście znam panią ponad 90 lat, z którą czasem grywam w brydża, umysł jasny, tylko stawy kolanowe szwankują. Pogoda ducha i ciekawość życia to cechy, które pozwalają poczuć się dojrzałym człowiekiem, a nie żadnym starcem.Precz z wszystkimi, którzy myślą inaczej!
|
#15
|
||||
|
||||
Kochana Wilhelminko...wiem , że masz rację...ale nie lubię tego typu humoru...a jeszcze jak zobaczyłam że ten grafomański dziwoląg podpisano imieniem mojej ukochanej poetki... nie wytrzymałam..
Nie omijam, moja kochana wzrokiem lustra i zdaję sobie sprawę jak wyglądam...ale przecież mam jak to powiedziałaś ...duszę i serce...i naprawdę moja dusza i moje serce nie trawią tego rodzaju humoru..brrrr.....ale może jestem przewrażliwiona? Pozdrawiam Cię gorąco Ostatnio edytowane przez Ala-ma-50 : 22-04-2007 o 11:28. |
#16
|
||||
|
||||
Obydwa wiersze sa fajne kazdy ma swój swoisty niepowtarzalny urok . Odbiór poezji ,jest sprawa osobowości . Dla jednych grafomańskimi wypocinami czy dziwolagami jest twórczość Białoszewskiego dla drugich Szymborskiej jeden lubi Mickiewicza inny Słowackiego.Ale to mnie nie niepokoi - natomiast niepokój mój zaczyna wzbudzać to ,że od jakiegos czasu nasi forumowicze zaczynaja się w dziwny sposób atakować .Nie wiem dlaczego zaczyna pojawiać się agresja .Pozdrawiam Grażyna
|
#17
|
||||
|
||||
Już wspominałam w którymś wątku (nie, nie w "tym"), że wkradła się krytykomania, ale damy sobie z tym radę.
A propos kiedyś słyszałam taki kawał: Spotyka facet faceta i pyta - jak się Pan czuje Odpowiedż: nie wiem - dawno nie wąchałem się. Kawał napewno nie przedni, ale czymś ten licznik wątków trzeba nabijać! |
#18
|
|||
|
|||
W sprawie wiersza,
który przypisano W. Sz., potem St. Jakielowi, a który to wierszyk niektóre Forumowiczki wprawił w kiepski nastrój.
Otóż autorką tegoż dziełka jest nieżyjąca już Józefa Jucha, należąca do PZN w Wadowicach. Źródło: http://www.idn.org.pl/medykon/wiersze/index.htm Zamieszania w sprawie autorstwa dokonała podobno prasa, jaka? nie wiem. Mnie się ten wiersz podoba, jego początek śmiało można by przypisać naszej Noblistce ze względu na charakterystyczną dla niej autoironię, której jest przecież mistrzynią. |
#19
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#20
|
||||
|
||||
Jolitko,czyżbyś organizowała jakiś wyścig w pisaniu postów?
|