Pokłosie - komentarze

Komentarz do artykułu: Pokłosie
--------------------
Odczucie Polaków jest zupełnie inne.

[Lon2000]

Swietny film.Tak bylo.Moja rodzina przchowywala zyda na wsi przez ostatni rok okupaci.Na koniec ojciec mu powiedzal idz i nimów gdzie byleś.Ojcic się bal sasiadów.Ja mam73lata trchę pamietm

[Lon2000]

Dodam że jestem Polką katoliczką

CZEKAM NA KSIĄŻKĘ MOŻE I FILM O WYCZYNACH PEWNYCH GRUP MNIEJSZOŚCI NARODOWYCH W LATACH 1939-1956. JAK POWIEDZIAŁ PAN D, O. FILM GO WYPROSTOWAŁ MNIE BRAKUJE CZEGOŚ DO PEŁNEJ RÓWNOWAGI I NIE TYLKO. MOŻE ZNAJDZIE SIĘ KTOŚ ODWAŻNY I OPISZE OKRUTNE DZIAŁANIE WOBEC POLAKÓW ODSZCZEPIEŃCÓW WYWODZĄCYCH SIĘ Z MN. NARODOWYCH.POWTARZANIE .ŻE WI TALI TYLKO WROGA STAJE SIĘ NUDNE

[estella]

Myślisz, że Polacy to taki naród wybrany, który jest niezdolny do palenia kobiet, starców i dzieci ?

Współcześnie. W sąsiednim domu mieszkał rówieśnik mojej córki, teraz 23-letniej. Ojcem chłopca był (nie żyje) alkoholik, z tych, co to piją i biją. Bił strasznie. Nie pracował.
Syn dorósł, szkół nie skończył. Razem z kolegą pobił, skatował wręcz bezdomnego. Na koniec utopił go w sadzawce. Za nic.

Uważasz, że Polacy nie są zdolni do bestialstwa ?
Wspomnij te dzieci utopione, zakopane, w beczkach do kiszenia kapusty. Przez własne matki. Za wiedzą, a może i nakazem ojców.

Atmosfera wojny, przyzwolenie aktualnych władców, możliwość zdobycia butów, szafy i czego tam jeszcze było trzeba.

Piszesz,, że witali kwiatami innych najeżdżców ? Te niemowlaki, te kobieciny i starcy z Jedwabnego i innych wsi ? ONI tamtych witali ? Ten noworodek, ledwo jednodniowy, którego życie też skończyło się w ogniu ?

Nie ma narodu na Ziemi bezgrzesznego, idealnego, co to zawsze i poprzez każdego obywatela i rodaka postępuje godnie i słusznie. Tak jak nie ma rodziny, w której są same wzloty, a nie ma upadków i błędów.

Lecz narody mądre swoją historią uczą się na błędach, wiedzą, że je popełniają, nie ukrywają ich i to stanowi o ich wielkości.

Znam też historię młynarza - Niemca, który w czasie wojny chronił przed wywózką na roboty młodych Polaków. Dawał im pracę w swoim młynie. Wojna się skończyła, ale młynarza z rodziną zatłukli Polacy. Bo był Niemcem.

Od dawna wiemy, że byli bohaterscy Polacy, którzy z narażeniem własnego i swych rodzin życia, ukrywali Żydów. Wielu z tego powodu zginęło, niektórzy dorobili się majątku.
Tak było. I obyśmy nigdy nie musieli tego doświadczenia powtarzać.
Trzeba tylko otworzyć oczy.

[Lon2000]

Żydów zabijali nie tylko Polacy.Ale tylko u nas groziła śmierć za ukrywanie Żydów.I tylko u nas toczy się na ten temat dysputa.Tak powidził prf Śpiewak.

[Lon2000]

Wojna i nędza wyzwala najgorsze cechy, pozbawia nas człowieczenstwa wszędzie i na Wołyniu i w Serbi i w Izraelu

[estella]

Napisał Lon2000

Żydów zabijali nie tylko Polacy.Ale tylko u nas groziła śmierć za ukrywanie Żydów.I tylko u nas toczy się na ten temat dysputa.Tak powidził prf Śpiewak.

Tak, to prawda.
Tym większa chwała, tym większe bohaterstwo naszych, polskich "sprawiedliwych".
Zabijali nie tylko Polacy, także Litwini, Ukraińcy... Cała lista krótka nie jest.
Czy znaczy to jednak, że mamy bić się w piersi cudze własne oszczędzając ?

[krystynka]

...problem nie polega na pytaniu: „dlaczego”, ale „czy” Polacy w Jedwabnem w ogóle mordowali, a zatem czy brali udział w niemieckiej zbrodni spalenia Żydów w stodole?

http://bohdan.poreba.nowyekran.pl/po...wie-jedwabnego
Polski reżyser, Bogdan Poręba chce stworzyć film o wydarzeniach w Jedwabnem.
Zarówno on jak i wielu Polaków nie zgadza się z przesłaniem "Pokłosia".
Wraz z kolegami zgłębiali archiwa IPN w Białymstoku. Prawda jawi się zupełnie inaczej.
Czy uda mu się? Będę kibicować
Cały artykuł bardzo ciekawy. Polecam.

[estella]

Są świadkowie (jeszcze żyją niektórzy), są spisane zeznania, w latach 40-tych był przewód sądowy i skazani - Polacy. O faktach się nie dyskutuje.

Ja też chciałabym być piękna, młoda i bogata. Ale to już było !

[krystynka]

Estello, przewód sądowy w latach 40-tych.
A kto odważył by się wtedy wystąpić przeciwko naszym okupantom. Kulka w łeb murowana.
Sprzeciw we mnie jest ogromny na przekaz filmu "Pokłosie".
A świadkowie... pod lufami... zeznała byś inaczej?

[estella]

No właśnie, w latach 40-tych ! Czy w interesie naszych okupantów, albo komunistycznej robotniczo-chłopskiej władzy PRL było sądzenie i skazywanie Polaków ! I to biedoty chłopskiej ?! Przecież samo się nasuwała zbrodnia hitlerowców !
Krystynko, jeszcze niedawno czytałam wspomnienia mężczyzny, który jako dziecko był świadkiem "wydarzeń". Czy dzisiaj też ktoś kazałby mu zeznawać tak, a nie inaczej ?
Wiesz, bardzo bym chciała, żeby moi rodacy nie brali udziału w pogromach, tak jak bardzo chciałam, żeby dzieciak sąsiadów, którego chowałam przed pijanym, zdziczałym ojcem, wyszedł na ludzi. Niestety, skatował i utopił bezdomnego. Ma dożywocie.
Nie wiem, mogę się tylko domyślać, jakie życie wiedli i co odreagowywalu tamci chłopi.
Jest nas 36 milionów. Myślisz, że to sami porządni, a nawet szlachetni ludzie ? Nie słyszałaś, nie czytałaś o bandach, zbiorowych pobiciach, gwałtach, mafiach ?
Dla jasności: jestem Polką, ochrzczoną, aczkolwiek niewierzącą.

[krystynka]

Estello, to był mroczny czas,wyzwalający demony.
Ale...nie wierzę żadnym sądom zaraz powojennym i tym nieszczęsnym "świadkom".
Zwłaszcza, że już śledztwo IPN 2004-2010 podważyło wiele ustaleń sądów niestety UB-ckich.
A w UB kto był? Żydzi, niestety nie kochający Polaków od wiek wieków.

[estella]

Pozostaniemy przy swoich przekonaniach.
Lecz niech przykład z nas biorą seniorowie z innych wątków !
Jak można się zasadniczo ròżnić i nie obrażać rozmówcy.
Dobrej nocy życzę

[ostatek]

Napisał krystynka

Estello, to był mroczny czas,wyzwalający demony.
Ale...nie wierzę żadnym sądom zaraz powojennym i tym nieszczęsnym "świadkom".

A ja myślę, że problem leży gdzie indziej... mianowicie - w zbytnim uogólnianiu. Nie można powiedzieć, że byliśmy (jesteśmy) narodem wyłącznie złym, ale też nie jesteśmy wyłącznie dobrzy. Było tak i tak. Jedni pomagali płacąc często za pomoc życiem własnym i rodziny... ale byli też inni, druga strona tej samej monety. Trzeba mieć odwagę by o tym mówić i zmierzyć się z przeszłością.
Czytam posty Estelli i przyznaję Jej rację. Żaden naród ani społeczeństwo nie jest monolitem. Nie jesteśmy wyjątkiem.

[krystynka]

Ostatek napisała:

Było tak i tak. Jedni pomagali płacąc często za pomoc życiem własnym i rodziny... ale byli też inni, druga strona tej samej monety. Trzeba mieć odwagę by o tym mówić i zmierzyć się z przeszłością.

To jest takie przyzwolenie na wskazanie winy Polaków, bo przecież byli i tacy i tacy. Fakt - byli, jednak niekoniecznie akurat brali udział w pogromie, a jeżeli już, to pod lufami niemieckich karabinów.
Dobrze, że są ludzie, którzy nie odpuszczają i drążą temat.

[estella]

Ależ oczywiście ! Zbytnie uogólnianie !
To przecież nie ja, ani mój wujek, czy przyjaciel popełnił zbrodnię. Zrobił to X, Y i Z. Jedyne, co nas łączy to obywatelstwo. Nie muszę bić się we własne piersi za ich przewiny. I nie umniejsza - ten promil (a niechby i procent) zwyrodnialców - wielkości moich rodaków.
Każde dobro ma swoje zło, każdy rewers ma awers itd itd...
Ostatku, nie myślałam, że tu zaglądasz zajęta przecież na "gorącym" wątku

[ostatek]

Napisał estella50

Ostatku, nie myślałam, że tu zaglądasz zajęta przecież na "gorącym" wątku

Ten też jest gorący i dla mnie ważny.

Napisał krystynka

To jest takie przyzwolenie na wskazanie winy Polaków, bo przecież byli i tacy i tacy. Fakt - byli, jednak niekoniecznie akurat brali udział w pogromie, a jeżeli już, to pod lufami niemieckich karabinów.

Więc... winni ale niewinni? nie każde draństwo można wybielić i wytłumaczyć. Rozumiem, że łatwiej i przyjemniej jest myśleć o wielkości narodu... zdecydowanie trudniej jest myśleć prawdziwie. Prawda nie jest tak piękna ani kolorowa, najczęściej bywa szara i zwyczajna. Nie jest podobna do mitów o chwale, wielkości i potędze...
Czy zwróciłaś uwagę jak udokumentowane są fakty w książkach Grossa? Przyznaję, można się spierać o ilość ofiar czy inne szczegóły. Ale fakty krzyczą. Nie można ich nie widzieć.

[estella]

Krystynko, na pewno masz rację pisząc o mrocznym czasie wyzwalającym demony. Tak było i psychologia potrafi naukowo to uzasadnić.
W atmosferze wojny, ciągłego zagrożenia życia, kiedy strach i terror okupacyjny był codziennością, musiały się te demony wśród biednych, niewykształconych chłopów obudzić. A jeszcze "władza" dawała przyzwolenie !

[krystynka]

Ostatku, książek Grossa nie czytałam i nie mam zamiaru czytać. Szkoda mi mojego cennego czasu.
Dostatecznie dużo było na ich temat w mediach i jako taką orientację mam, to mi wystarczy, by wybobić sobie zdanie.
Zwłaszcza, że Żyd tak ma, że zawsze stara się przedstawić swoją nację, iż jest większą ofiarą aniżeli w rzeczywistości jest.
Zawsze w roli pokrzywdzonych.

Komp tak mi dziś "muli", że słów brak