|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
chrapanie
ciekawe jakie macie sposoby na chrapiacego czy cmokanie kukanie ma wplyw na podswiadomosc chrapiacego
|
#2
|
||||
|
||||
Ma wpływ ale tylko na chwilę, dżwięk ten go budzi i przestaje, ale jak zaśnie to od początku. Trzeba koniecznie spać na boku, ale to też podobno nie jest gwarancją.
|
#3
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
|
#4
|
||||
|
||||
Spanie w zupełnie innym pokoju
|
#5
|
||||
|
||||
Wymienić na lepszy egzemplarz
|
#6
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#7
|
||||
|
||||
Naoliwić, może pomoże. Takie trudne powstają wątki, że nie wiem czy podołam nadal uczestniczyć w dyskusjach...
|
#8
|
||||
|
||||
Jolitko,faktycznie...
Ale ja podejmuję się unieść ciężar gatunkowy.Wszak z każdego tematu można zrobić dramat w trzech odsłonach lub komedię- jednoaktówkę... Chrapanie.Jeżeli chodzi o mnie,nie ma tematu jako że śpię na brzuchu,aby spłaszczyć piersi / co nie udało się przez tyle lat/ z nosem w jaśku.Tu mam na myśli małą poduszkę,żeby było jasne i bez podtekstów.. Natomiast jest to poważny problem ,zagrażający stosunkom międzyludzkim ,w zbiorowiskach takich jak...np.szpital.. O panie Jezu,jaką ja miałam towarzyszkę niedoli. Dźwięki wydobywające się z jej nadobnego gardziołka,były porównywalne jedynie z odgłosem piły spalinowej ,używanej przy wyrębie lasów.. Nic nie pomogło.Nawet groźba ,że w nocy zaduszę ją poduszką i nie pomoże nawet reanimacja.W dzień za to przesympatyczna i kochana.Przyszła noc- pani Jadzia piłowała. Po powrocie czułam się nieswojo.Cisza była porażająca.Czyli człowiek może przeżyć w ekstremalnych warunkach 2 tygodnie i nie oszaleć.. Pozdrawiam -Lila.. ps.mój osobisty starszy pan ,od wielu lat ma przywilej spania w oddzielnym pokoju.Właśnie dlatego ,że chrapie.. Tylko on odebrał to jako karę,zupełnie niesłusznie.A czy nie było karą szarpanie za włosy oraz szczypanie ,przy próbie każdego chrapnięcia? A jak było na początku ? Nie mogę sobie przypomnieć.Albo nie chrapał,albo ja nie słyszałam. |
#9
|
||||
|
||||
Liluś - dzięki
|
#10
|
||||
|
||||
Post Lilki jak zwykle rewelacyjny, ale.....
Czekam i czekam, aż ktoś odwazy się założyć wątek o odgłosach równie naturalnych, czasem równie głośnych, może nie tak długotrwałych, ale napewno dających niepowtarzalne wrażenia zapachowe. Jolitko, jesteś moderatorem, czy za zakładanie wątków jest jakaś nagroda?
__________________
"Miłość nie jest słaba. Miłość nie jest ślepa". -Phil Bosmans |
#11
|
||||
|
||||
Re Wilhelminie
Nie Urszulko - nie spotkałam się z takim regulaminem, ale czasami wydaje mi się, że wyścig w tej kategorii istnieje. Nie jestem tego zwolenniczką, a często tematy uruchamiane "sztuka dla sztuki" same wygasają. Gorzej gdy otwiera się temat który już istnieje, bo jakkolwiek staram się komasować je robię to z mieszanymi uczuciami wyobrażając sobie uczucie zawodu autora (przepraszam za tyle uczuć w jednym zdaniu, ale nie chce mi się szukać w śpiącej jeszcze nieco łepetynie zamiennika). To samo tyczy lokowania postów pod niewłaściwym tytułem - przyznam, że wczoraj sama popełniłam ten błąd, ale już przeniosłam. Do kilku tematów nie zaglądam w ogóle bo już w samym tytule "nie leżą mi", ale mam nadzieję, że inne moderatorki tam zerkają. No widzisz i Ty w temacie o chrapaniu sprowokowałaś mnię do przejścia na "boczne" tory, ale mam nadzieję, że przy tak długiej wypowiedzi niejedna Senioritka przyśnie i zachrapie...
Pozdrawiam.Jola |
#12
|
||||
|
||||
Doszłam do wniosku, że Lila marnuje swój talent, powinna wziąść się za pisanie. Robi to tak obrazowo, że wyobrażnia pracuje i widzę ją w tej akcji... duszenia poduszką....hihihi
|
#13
|
||||
|
||||
kurcze dziewczyny ale macie fajne pomysly na chrapiacego niedzwiadka usmialam sie do lez jolitka twoj pomysl na zmiane na lepszy model przebil wszystko
|
#14
|
||||
|
||||
Eeee tam,zaraz zmieniać..
Jak nie chce eksmisji do pokoju obok,to spróbuj spinacza do bielizny założonego na nos.Ręczę ,że przestanie chrapać.. |
#15
|
||||
|
||||
dzieki za rade skorzystam
|
#16
|
||||
|
||||
Tylko może trzeba by założyć jakieś ochraniacze, co by sobie biedulek odcisków nie porobił...
|
#17
|
|||
|
|||
Oj już mam problem.Sama chrapiE.Wiem.Pójdę do innego pokoju Ale jak tu siebie ukarać?
|
#18
|
||||
|
||||
Dziewczyny macie rację, chrapanie to cała poezja dla kogoś kto chrapie, ale dla kogoś kto to musi słuchać, to ...., Moja żona mówiła, że telewizora nie słyszała, a teraz słyszy i nie słyszy mnie, śpimy w jednym pokoju, i żona mówi(moja), że już nie chrapię. Ale, żeby było jak jest, to trzeba było zgubić 25kg, trzeba tą wagę utrzymywać i BMi 27 a nie 37, wtedy jest szansa na spokojny sen. Ale utrzymać też nie łatwo, MŻ, WR czyli mniej żreć i więcej ruchu.
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Chrapanie niszczy życie seksualne - komentarze | Mirosław | Ogólny | 7 | 29-04-2009 12:21 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|