Zbieraczom obrazków. Cz.I - moje koty

[jolita]

Tak prawidłowo to określiłaś: mądre, uległe i charakterne...A że te charaktery są różne - to są jakie są, ale są i z tym trzeba się pogodzić i akceptować...

[Bajadera07]

Za co on to chap... ???

[Wilhelmina]

Bogusiu..zapraszam, przyjedź i sama sprawdź. Ciekawe doświadczenie. Warto.

[jolita]

Basia 2.jpg......................Basia 3.jpg......................chat_81.gif

dlajolityql9.jpg.......dz.pielegn.jpg

[Wilhelmina]

[jolita]

.............Gabi 1.gif..............................

............................

c.d.n.

[Bajadera07]

Jeszcze jeden ukłon w stronę twojego Filipa Wilchelmino. A może zerkniesz na moją zakładkę ,,na kocią łapę". Tam też mam niezłe zbiorowisko kociek ferajny.

[Basia.]

ale posiadam w majątku kotki "pożyczone" od Was więc nie chcę dublować tych pięknych fotek. Na temat kotów krążą niezgodne z prawdą opinie jak np. taka, że kot przywiązuje się do miejsca a nie do człowieka. Jest to totalna bzdura, kot przywiązuje się do opiekuna równie silnie jak pies tylko ma inną psychikę. Moje koty chodziły za mną jak psy i bywało, że musiałam delikwenta wkładać do torby i jechać z nim PKS-em bo nijak nie chciał wracać do domu tylko szedł za mną. Nieprawdą jest, że nie można nauczyć kota żeby nie polował na ptaki które są w mieszkaniu. Miałam kanarka i papugę i mój kot bardzo łowny "domowych ptaków" nie ruszał chociaż potrafił mi przynieść z dworu w prezencie złowionego ptaka. Nie musiałam przed nim zamykać pomieszczenia, w którym mieszkały nasze ptaki. Nieprawdą jest, że koty "są wredne" nieprawdą jest że kot przychodzi do człowieka tylko wtedy kiedy ma na to ochotę moje koty mogły do mnie przychodzić tylko wtedy kiedy ja miałam na to ochotę nigdy nie byłam podrapana czy ugryziona przez swoje koty natomiast Tadzio wiele razy. Kiedy była taka potrzeba robiłam im zastrzyki /antybiotyk/, czesałam, wpychałam do pyszczka pastylki i one z tego powodu nie straciły do mnie zaufania. Teraz nie mam w domu kota bo bym sama "dostała kota" ale opiekuję się bezdomnymi kotami, dla których przeznaczyliśmy pomieszczenie w naszym bloku. Koty są wysterylizowane, dobrze odżywione i w razie potrzeby otoczone opieką lekarską. Moje psy są tak wychowane, że nie atakują kotów nie mają prawa. Często wchodzę z nimi do kociarni, koty łaszą się do psów a psy w tym czasie stoją bez ruchu i z głupawą miną znoszą te pieszczoty. Przez jakiś czas mieszkała u mnie Fiśka teraz Małgosina a wtedy bezdomna, musiałam ją wyleczyć nim trafiła do swojego nowego domu. Do lekarza chodziliśmy codziennie "całą rodziną": Tadzio z psami i ja z kotem.

[Basia.]

[jolita]

...............................................

c.d.n.

[jolita]

......Honorka 9.gif.........icon7079.jpg........hotdlajolivc8.jpg........Iwo 10.gif

.................................Iwo 3.jpg

c.d.n.

[stazyjka 2]

Wilhelminko! Już myślałam , że mojego kota wsadziłaś do garnka. A to chyba "brat lub siostra bliźniaczka".

[jolita]

..............................

.........................................

c.d.n.

[jolita]

..................Iwo 20.gif......................Iwo 21.gif.............................

..................Kang.Edward 1.jpg................kattequ5.gif.......................kittens215oz1.gif

c.d.n.

[janinaa]

Jakie piękne obrazki ,kotki wspaniałe ,kopiuję jestem na dorobku z obrazkami Wielkie podziękowanie.

[jolita]

cieszę się, że jestem Ci przydatna...Ilości kotów mam ogromne - żeby tylko czasu było więcej...Ale obiecuję ciągnąc temat do wyczerpania.
Z życzeniami dpbrej zabawy J.Iwo 11.gif

[jolita]

.......kiciarw9.gif.................Kang.Edward 2.jpg...................kociarodzinkald5.jpg

.....................kocia.jpg.................Iwo 18.gif

[jolita]

..kot.jpg...kotek_ze_sladami_maly.gif....

...........

c.d.n.

[Wilhelmina]

[BUNIA]