|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
|||
|
|||
Działka?
Jestem typowym gryzipiórkiem powoli zbliżającym się do emerytury. Mam wypracowanych kilka chorób: problemy z tarczycą i kolanami, cukrzyca, nadciśnienie, dne moczanową i oczywiście nadwaga (spora). I własnie teraz wpadlam na pomysł kupienia niewielkiej działki , którą chciałabym przygotować na spokojne dni na emeryturze. A teraz gdy pracuję stać byłoby na opłatę pomocy. Mam jednak wątpliwości czy dam radę sama? Co na to panie w podobnej jak ja sytuacji. Zaznaczam ,że nie znam sie za bardzo na roślinkach, myślę raczej o trawce , leżaczku i odpoczynku ( może później jak się wyleniuchuję) taka działeczka typowo rekreacyjna. Mam problemy z tarczycą a ten kto to ma to wie dobrze,że można robić wszystko ale nic mi się nie chce.
|
#2
|
||||
|
||||
Cytat:
Działka to piękna rzecz tylko niestety na niej trzeba pracować ,bez pracy to i trawka nie urośnie .Samemu jest trudno bo i kosić tą trawkę czasem trzeba i trzeba lubić pracę na działce Także trzeba w twoim przypadku mocno się zastanowić nad tą decyzją ,a może ktoś z twoich znajomych ma już poletko i może na próbę dogadać się że będziesz np.uprawiać jedną grządkę czegoś tam i zorientujesz się czy to cię naprawdę interesuje.Powodzenia. |
#3
|
||||
|
||||
Trawke, aby była zadbana należy kosic co tydzień, chwasty trzeba regularnie tępic, krzewy przycinać , kwiatki tez same nie porosną. Dla chcącego niby nic trudnego, ale skoro sama twierdzisz, ze nic ci sie nie chce to nie licz na to, ze bedziesz miała działke rekreacyjną bez pracy. Ale z drugiej strony może troche pracy fizycznej wyszłoby ci tylko na zdrowie, czego ci serdecznie zyczę. Pozdrawiam.
|
#4
|
|||
|
|||
Kupiłam działke gdy miałam 60 lat teraz jestem 71 letnią kobietą ,też tak myslałam-lerzak ,słoneczko,książka.Jest troche inaczej ale też pięknie ,nie narżekam.Z dzałki nie zrezygnuje , nie kosze trawy zbyt często i robie to na dwa razy A i tak gdy ciełam żywopłot obca kobieta pochwaliła moją działke więc jestem dumna jak paw. Dziaka wciąga no i na emeryturze nie nudzisz się.Ja gorąco polecam . Lonia.
|
#5
|
||||
|
||||
Nieduża działeczka,na początek sama trawka i może parę krzaczków wystarczy.Jest gdzie posiedzieć i odpocząć.A w ramach gimnastyki skosić trawę.
Jak się wciągniesz to zobaczysz co jeszcze dasz radę na niej zrobić. Może jakieś drzewko,aby robiło cień w upalne dni,może żywopłot ,który zasłoni przed wścibskimi sąsiadami, altankę...itd. Gorąco polecam. |
#6
|
|||
|
|||
Dziękuję Wam dziewczynki, potrzebne mi dobre rady , jak tak się naczytam naczytam to aż mnie większa chęć bierze, co najmniej jak gorąc Honoratkę,
|
#7
|
||||
|
||||
Działka ? Dobra rzecz, tylko nie dla każdego. To trzeba lubić.
Spróbować możesz. Ja sobie cenię bardzo mój ogródek przydomowy, który teraz w połowie jest łączką. W moim ogródku wszystko rośnie na żywioł. Usuwam tylko chwasty i przerywam jak jest czegoś za dużo. Mam drzewa i byliny. Reszta sama się wysiewa gdzie chce. Warzyw nie uprawiam. Tak, że nie za wiele się napracuję. Życzę powodzenia. |
#8
|
||||
|
||||
Działka? Pewnie myślisz o działce w ROD? Jeśli tak,to najpewniej będzie już zagospodarowana, chociaż częściowo. W Twojej sytuacji, wybrałabym taką, gdzie już jest altana, woda i prąd. Najpewniej będą również rośliny, drzewa i krzewy. Te trzeba dostosować do własnych potrzeb, zbędne zlikwidować, posadzić nowe, może więcej krzewów ozdobnych, które gorąco polecam, bo przy nich jest najmniej pracy. Radzę nie wybierać roślin egzotycznego pochodzenia, tylko kierować się stroną praktyczną i sadzić nasze rodzime, przystosowane do naszych warunków rośliny, będą dobrze rosły bez szczególnej opieki. Na początek, skoro stać Cię, do cięższych prac, zatrudnij kogoś do pomocy. Pomyśl o sprzęcie ogrodniczym jaki będzie potrzebny i warunków jego przechowywania, biorąc pod uwagę, że na działkach często zdarzają się włamania. Pozdrawiam i powodzenia. Radzę mimo wszystko, kupić! Pod warunkiem, że pokochasz!
__________________
----------------------------------- |
#9
|
|||
|
|||
Codziennie czytam Wasze rady i tak mi miło, nabieram coraz więcej chęci. Już dotarłam do zarządu może coś poradzą.
|
#10
|
|||
|
|||
Kwiaty w ogrodzie to coś wspaniałego, dobrze mieć działkę właśnie rekreacyjną
__________________
Serwis ToTemat.pl artykuły i filmy tematyczne. |
#11
|
||||
|
||||
Alino, byłam w podobnej sytuacji. Kupiłam działkę w 2005. roku, na dwa lata przed przejściem na emeryturę, z myślą o tejże. Działka była bardzo dobrze zagospodarowana, lecz przeznaczona na uprawę warzyw. Ponieważ mnie tak dużo warzyw nie potrzeba ( nie mam gdzie przechowywać), więc posadziłam więcej roślin ozdobnych i powiększyłam trawnik. Jest dużo pracy - pielenie, podlewanie, pielęgnacja roślin - ale nawet pół godziny nie żałowałam zakupu. W sezonie spędzam tam całe dnie nie nudząc się - pracuję, czytam, leniuchuję, gawędzę z innymi działkowiczami. Gorąco zachęcam do kupna działki. O koszenie trawy nie martw się, za 5zł ktoś Ci skosi. Ja jeszcze nigdy nie kosiłam sama.
|
#12
|
||||
|
||||
Nie mam działki ale od zawsze miałam ogród i to spory.Lubie prace ogrodowe, lubie pielegnowac rosliny, trawe tez sama koszę, nie jest to takie znowu trudne. Dzieki temu duzo sie ruszam , jestem na powietrzu i mam satysfakcje, gdy inni mój ogród podziwiaja i chwalą. Wole to niz bieganie na siłownie czy aerobik.
|
#13
|
||||
|
||||
Działka to wspaniała rzecz nawet dolegliwości(różne) mniej dokuczają.Myślisz co nowego posadzić a nie o tym co gdzie boli.Ty pewnie już kupiłaś działeczkę?
|
#14
|
|||
|
|||
Ja właśnie ostatnio kupiłam swoją wymarzoną działeczkę. Zamarzyło mi się postawienie domku na niej. Znajoma poleciła http://projekty.muratordom.pl są to projekty domów murator. Znalazłam dość tani projekt domku działkowego, który także może pełnić funkcję letniskową. Wiem, że to dość kosztowne przedwzięwzięcie, równie dobrze pieniądze na zakup działki i budowę domu mogłabym przeznaczyć na jakiś bardziej pragmatyczny cel aniżeli zaspakajanie własnych potrzeb, ale o posiadaniu własnej działki z domkiem marzyłam przez całe życie i nigdy nie miałam czasu, aby za to się zabrać. Działka na emeryturze to doskonały pomysł!
|
#15
|
||||
|
||||
Cytat:
W tym i ja. I trudno zapomnieć o bólu, gdy daje znać o sobie przy każdym skłonie i wyproście. Do tego jeszcze często dochodzi rwa kulszowa. Na jesieni położyła do łóżka na kilka tygodni zagorzałą dzialkowiczkę. Co nie zmienia faktu, że na działkę ciągnie To kiedy zaczynamy? |
#16
|
||||
|
||||
Witaj!!
No krystynko widzę że humor Ci dopisuje.To co napisałaś jest prawdą w krzyżu łupie,nogi bolą ale po nasiona do Briko trzeba zajrzeć?A na działkę ciągnie oj ciągnie!! |
#17
|
||||
|
||||
Zapomniałam dodać na działkę mam blisko na rower przez drogę i już widzę moje ''hektary''.
|
#18
|
||||
|
||||
Witajcie!
Ja mam ogródek przydomowy i już mnie ciągnie, żeby coś tam pogrzebać. Pogoda iście wiosenna, 10 stopni, kwitną mi pojedyncze stokrotki, pierwiosnki też już się szykują do startu, ja nie wiem, co o tym myśleć. Cały czas mam też świeżą pietruszkę i szczypiorek pod ręką. Nie miałabym nic przeciwko temu, żeby już zawsze były tak lekkie zimy. |
#19
|
||||
|
||||
Ja też uwielbiam działkę , mam wprawdzie w ROD, ale blisko domu, /10 minut pieszo/ i już nie mogę się doczekać prac na niej. Zaglądam tam co kilka dni, też mam zieloną pietruszkę, dziwne, ale pierwiosnki fioletowo kwitną, myślę, ze po niedzieli posieję trochę wczesnej marchewki i posadzę cebulkę, mam wprawdzie 7-latkę, ale będzie szczypior wcześniej. Trzeba eksperymentować.
W ub roku pomimo zimy w kwietniu tak wszystko kwitło
__________________
] |
#20
|
||||
|
||||
Jadziu czarujesz wiosnę też o niej marzę a te tulipanowo-hiacentowo-narcyzowo-pierwiastkowe rabatki cudowne
|