|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#41
|
||||
|
||||
Chyba Buniu zauroczenie Cię dopadło?
|
#42
|
||||
|
||||
Do Hani
tez sie zastanawiam - c h y b a jednak t a k . Caluski .
__________________
BUNIEWO zaprasza http://www.bialyjednorozec.waw.pl/st...y_Buniewo.html [url]__________________ "Przyjaciele sa jak ciche anioly ,ktore podnosza nas,gdy skrzydla zapomnialy jak latac" |
#44
|
||||
|
||||
Buniu zauroczona..
amorek.gifprzesyłam Ci wierszowany prezencik:
"oO pocałunku,któryś jest w niebie razem z duszmi bzu i jaśminu! /.../Tęsknoto wichrów!..."- o pocałunkach rozwijaj marzenia a jak sie da,realizuj!! |
#45
|
||||
|
||||
Powróćmy jak za dawnych lat...
Zapomnieliśmy o tym wątku a tak fajnie nam się opowiadało.Powróciłam do niego za sprawąostatnich wydarzeń.
Na naszej klasie odnależliśmy się z opisaną tu przezemnie "miłością'Po tylu latach,Wczoraj usiadłam do kompa i zanim weszłam na klub,zobaczyłam wiadomość.O matko,przegadaliśmy na kompie chyba z pięć godzin,a było co wspominać.Nie widzieliśmy się 31 lat,choć tak blisko siebie mieszkamy.Ciekawe,ale jego życie układało się niemal identycznie jak moje,pierwszy nieudany związek,póżniej drugi,chyba tylko z tą różnicą,że mój drugi związek jest bardzo udany a z jego słów jego drugi taki sobie,chyba niezbyt szczęśliwy. I tak się zycie plecie...........................
__________________
"nie jestem absolutnie gruba, tylko moja bogata osobowość nie mieści się w mniejszym rozmiarze" http://mojezacisze-kundzia57.blogspot.com/ |
#46
|
||||
|
||||
Bunisiu
pozwól sobie na fantazję i uczucie aby nie było jak w wierszyku
zechciej ten wierszyk w pamięci zachować przeczytasz i bedzie Ci miło lepiej jest grzeszyć i potem żałować niż żałować że się nie grzeszyło to dedykacja mojego chłopaka dla mnie sprzed 40 lat |
#47
|
||||
|
||||
Maj to magiczny miesiąc, wątek przeleżał w archiwum prawie miesiąc! I znowu wraca!
Kurczę, trzeba uważać by jakieś strzały amora nam nie wyrządziły jakiejś krzywdy! |
#48
|
||||
|
||||
Haniu a może właśnie iść na całość
i przeżyc to jeszcze raz? |
#49
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
"nie jestem absolutnie gruba, tylko moja bogata osobowość nie mieści się w mniejszym rozmiarze" http://mojezacisze-kundzia57.blogspot.com/ |
#50
|
||||
|
||||
Może, może? Moje pierwsze motto na forum było cytatem z piosenki Starszych Panów:
"Już szron na głowie, już nie to zdrowie, a w sercu, ciągle maj!" |
#51
|
|||
|
|||
Dziewczyny a ja spotkałam wczoraj swoją pierwszą miłośc na bibce maturalnej (hihihi) dokładnie 40 lat temu po raz pierwszy powiedzielismy sobie ...i co i NIC kompletnie nic ...bardzo fajny facet wyrósł z tej mojej pierwszej miłosci i z wdziękiem wchodzi w wiek mmmmno późno średni..zmienil się ale ladnie i dal wyraz ,że ja też ..bylo fajnie posmialismy się powyglupiali ..i żadnego wspomnieniowego piknięcia ..Niech nam zyje wiek dojrzały!!!!!!!!
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#52
|
||||
|
||||
tylko jak to zrobić?
Cytat:
|
#53
|
||||
|
||||
Kundziu! Oczywiscie, że rok. Z rozpędu, palnął mi się - miesiąc! Kiedyś Bunia mi tłumaczyła, że własnych błędów się nie widzi, bo w podświadomości tkwi poprawne słowo!
|
#54
|
|||
|
|||
Cytat:
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#55
|
||||
|
||||
Nie bardzo rozumiem o czym piszecie, pierwszy raz dopiero przed nami.Każde nowe to jest ten pierwszy raz.Przynajmniej ja to tak widzę nie znoszę monogamii..A to co było to historia owszem miła ale tylko historia.
|
#56
|
|||
|
|||
Małgorzato, to jak łowy po spotkaniu w "straszna klasa"?
__________________
Grazyna |
#57
|
|||
|
|||
Cytat:
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#58
|
|||
|
|||
Cytat:
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#59
|
||||
|
||||
Pierwsza miłość..
Mam zdjęcie zrobione dzisiaj..
Tyle lat.A nic nie wiedziałam.. Jadąc dzisiaj po śladach rodziny mojej Babci ,dojechałam do Kruszyny ,dawniej należącej do Lubomirskich.To ich stadnina sprzed pierwszej wojny światowej jest związana z tymi wspomnieniami.. co nie oznacza wcale,że moimi przodkiem był anglo-arab z tej stadniny.. No,mniejsza o to.. Ważne jest to ,że jadąc w kierunku pałacu w Nieznanicach zobaczyłam wśród pól stary obelisk,wysoki na jakieś 8m.Zatrzymaliśmy samochód.Na obelisku był napis ..Tu skończyła się wielka miłość.. Wiatr szumiał na polach łubinem obsianych,a ja stałam jak wryta przed tym stareńkim obeliskiem .O co tu chodziło ? I ja nic nie słyszałam..? Ale jak zwykle miałam szczęście.Zatrzymał się samochód i pani wysiadłszy,też robiła zdjęcie.Zapytałam się i opowiedziała mi historię tego obelisku.. Otóż wnuk budowniczego i pierwszego właściciela pałacu w Kruszynie,Kacpra Doenhoffa z Kurlandii- też Kacper - miał syna ,dla którego ustalił świetny mariaż ,nad którym pracowała również królowa Marysieńka Sobieska.. Ale jak to bywa ,gdy ma się 21 lat.. Chłopak zakochał się w pannie z modrzewiowego dworku w Bogusławicach,nieopodal Kruszyny - Barbarze i nie chciał słyszeć o innej.. Więc ojciec wziął sprawy w swoje ręce.Kazał w nocy podpalić dworek.Cała rodzina Barbary i ona sama,spłonęli żywcem.. Młodego Doenhoffa nie było w Kruszynie.O nieszcześciu dowiedział się od chłopów z Borowna.Nie wiadomo,czy był na miejscu tragedii,ale myślę ...że pojechał. Na granicy dóbr swojego ojca - zastrzelił się. W tym miejscu zrozpaczony ojciec kazał postawić obelisk a sam ,pojąwszy iż to on był przyczyną tych potworności ,sam zadał sobie pokutę. Na terenie parku w Kruszynie jest budynek ,zwany Pustelnią.Dwie izby- jedna kaplica ,druga warsztat stolarski.Tam kazał się zamurować i zostawić tylko maleńki otwór na podawanie pożywienia.Spędził tam ostatnie lata swego życia... Pierwsza miłość..Mój Boże..Tak sobie myślę,czy u współczesnych nam młodych ludzi ,jest równie silna ? ps.Pustelnię widziałam tylko z daleka.Jest w ruinie jak i przepiękny barokowy pałac.Jest zakaz wejścia na teren 15-hektarowego parku. |
#60
|
||||
|
||||
Lidko
myślę, że jest. Pięknie to opisałaś ale tak naprawdę to był koszmar, zginęło dwoje młodych ludzi wyobrażam sobie męczarnię dziewczyny płonącej żywcem .... męczarnie osób zajdujacych się wewnątrz dworku. Rozpacz ojca, który doprowadził do takiej tragedii, jego końcówka życia. Eeeeeeech chyba lepiej "kochać rozsądnie". Same kłopoty człowiek ma przez miłość.
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Miłość matki jest ślepa.... | tigr | Rodzina bliższa i dalsza | 52 | 20-12-2016 22:35 |
Czy miłość i seks są nierozłączne ? | destiny | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 118 | 30-12-2014 06:58 |
Czas na miłość - komentarze | destiny | Ogólny | 39 | 29-10-2007 01:03 |
Miłość na emeryturze - ach te kobiety | Zygmunt60 | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 45 | 21-10-2007 21:07 |
Miłość czy oczekiwania | lonia1 | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 44 | 14-07-2007 16:10 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|