|
Społeczeństwo - wątki archiwalne Społeczeństwo - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Społeczeństwo - wątki archiwalne Społeczeństwo - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
A może by tak o dzieciach...
Bo właśnie młodsze pojechało na festiwal rockowy do Cieszanowa, na mapie sprawdziłem... O jerum pajtasz...
__________________
|
#2
|
||||
|
||||
Cytat:
wyluzuj, przywyknij, powoli tracisz kontrole przez dluzszy okres pozostana Ci tylko najsilniejsze zwiazki ... finansowe, ale pozniej, raczej dlugo pozniej, wszystko wroci do normy, odzyskasz swoje dzieci
__________________
Putin: Kraje UE są "nieprzyjazne Rosji". Kaczyński: UE zmierza w złą stronę. /z netu/ |
#3
|
||||
|
||||
Myślisz, że sie dołożą do mojej nędznej emerytury? Bo już widze, że w Monte Carlo nie pohulam raczej...
Ale jak na razie nie jest źle...
__________________
|
#4
|
||||
|
||||
Dzieci nie mogą być ani zakładnikami ani niewolnikami rodziców. Moim zdaniem, zasady moralnego współżycia, nakazują aby rodzice, którzy wydali na świat potomstwo, troszczyli się o nie aż do usamodzielnienia. A dzieci bez przymusu w razie potrzeby troszczyli się o swoich rodziców.
Jestem wrogiem, albo inaczej, uważam za zbrodnię i wynaturzenie człowieczeństwa porzucanie dzieci na "pastwę losu" , podobnie jak brak troski o rodzica już niezdolnego do samodzielnego życia. Wiem ,że różne są sytuacje życiowe po jednej lub drugiej stronie.Ale uważam, że każdy powinien mieć poczucie odpowiedzialności za losy swoich najbliższych. |
#5
|
||||
|
||||
Obydwóm zapewniłem mieszkanie w Warszawie, wykupione i legalne. Pani wybaczy ale więcej nie dam rady.
Starsza jest w tej chwili w Madrycie na stażu do wrzesnia. I tak nic więcej nie dam rady zrobić. Dlatego założyłem ten wątek, co kto zrobił dla dzieci? Bo to polska specjalność raczej...
__________________
|
#6
|
||||
|
||||
Mam jedną córkę, ma prawie 40 lat, jest mężatka, przy naszej i teściowej pomocy kupili mieszkanie w Poznaniu, oboje są dobrze wykształceni, córka 2 fakultety, zięć lada chwila broni doktoratu, oboje pracują i maja się raczej dobrze.
Jeśli zaś chodzi o bardziej lub mniej (oby raczej dalsza) przyszłość, to uważam, że powinno się mnie umieścić w jakimś w miarę porządnym domu złotej jesieni ( jak zwał, tak zwał), uważam bowiem, że nie powinno się dzieci obciążać swoim stanem i marnować im życie swoja osoba.Nie wyobrażam sobie, aby córka cały swój czas poświęcała niedołężnemu ojcu, po co? Nie po to ją wychowywałem, nie po to dbałem o jej wykształcenie aby to wszystko rzuciła i zajęła się mną.Niech korzysta z życia, tym bardziej, ze przy chorobie i tak wiele nie pomoże, bo tu potrzebna raczej pielęgniarka. Przecież człowiek nie po to ma dzieci, aby mieć na starość opiekę. |
#7
|
||||
|
||||
Co do domu opieki to się zgodzę, fakt. Ja sobie myślałem 2 dni temu, jak córka brata z mężem przyjechała. Dokładnie tak samo jak ty, tylko trochę bardziej skomplikowanie.
Maja mieszkanie w Poznaniu - służbowe bo tak jest łatwiej, jeżdżą moja Agilą która dałem bratu w prezencie za wykopanie i zrobienie fundamentów pod rozbudowę domu na działkę. Od razu powiem, że jak miałem 24 lata to kompletnie m i sie nie śniło, że w tym wieku będzie miała samochód i dom, cholera...
__________________
|