|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zycie.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zycie.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
„Za moich czasów" - refleksja nad historią - komentarze
Komentarz do artykułu: „Za moich czasów" - refleksja nad historią
-------------------- http://inprl.pl/relikt/5043/ Zacznę swój komentarz od wskazania kilku ''rarytasów'' z epoki PRL-u....http://inprl.pl/media/thumbnail/56/2a/562a2ca77c474a7cfd1829f631e246a6.jpg......http://inprl.pl/relikt/4950/.....http://inprl.pl/relikt/746/....Ale pomimo tych kolejek, licznych braków w sklepach-przysłowiowe ''haki'' jako jedyny dostępny towar i może jeszcze ocet...to moje pokolenie-wówczas nastolatków-było radosne, pełne optymizmu i -jak to młodzi-szalonych pomysłów. A ludzie wydaje mi się byli bardziej otwarci, życzliwi, uprzejmi i pomimo trudnych warunków życia-szczęśliwi i zadowoleni! Była praca, raz w roku wczasy z Funduszu Wczasów Pracowniczych, były coroczne kolonie letnie lub obozy dla wszystkich dzieci....Być może spojrzenie dziewczynki dorastającej, jaką wówczas byłam, jest mało krytyczne i subiektywne, ale ja i moje koleżanki i koledzy czuliśmy się bezpieczni i ogólnie zadowoleni z życia! Po szkole średniej można było wybrać kierunek studiów i po egzaminie wstępnym-pozytywnym -zacząć bezpłatne wyższe studia-tak było w moim przypadku! Później praca, kredyt dla młodych małżeństw-tzw. MM-po kilku latach upragnione mieszkanie....i życie toczyło się aż do końca lat osiemdziesiątych! Trudno ocenić, czy jest lepiej?! Być może młodzi mają szersze perspektywy, ale również mnóstwo trudności i barier. Często siedzą latami na garnuszku rodziców-emerytów....Nie każdemu się udaje odnaleźć w tej trudnej rzeczywistości!!!! |
#2
|
||||
|
||||
https://www.youtube.com/watch?featur...&v=aojqPSGslQw----- To był przymusowy ''spacerek'', z którego rozliczano w szkołach, zakładach pracy....
__________________
IRENKA 26 |
#3
|
|||
|
|||
cała prawda
Faktycznie , żyło się lepiej czyli normalnie, dzieci były bardziej dopilnowane przez rodziców, miały kolnie, wczasy z rodzicami, no nie było pomarańczy i innych luksusów jakie dzisiaj są podawane a jak już były to były doceniane, ech ............
__________________
zagląda codziennie |
#4
|
|||
|
|||
Wiecie, co mnie przeraża? Że dziś już nie widać dzieci bawiących się na podwórku. Nie grają w piłkę, nie skaczą na skakance, nie bawią się w sklep, nawet dzieciaków na deskorolkach jest coraz mniej. Wszyscy teraz siedzą przed komputerami, a z kolegami rozmawiają tylko przez smsy. Czytałam, że współczesna młodzież ma przez to problemy w kontaktach bezpośrednich z ludźmi, z rozmową... Jestem tym przerażona i martwię się o moje wnuki - wiem, że dzieci będą chciały dobrze je wychować, ale presja środowiska i wymogi rzeczywistości i tak zrobią swoje.
|