. . . Osobowy wkufionych połajbowych ... cz. 30

[bogda]

Martuniu, ostatecznie może nam postawić jakiegoś drinka lub soczek

[Alsko]

Martunia!
Wstyd mi za Ciebie!
W ogóle za załogę tez.
Gdzie jest AA?
To tak się wita chętnych?
Inne ci u nas obyczaje bywały.


Bachorze, nie słuchaj, co gada ta rozkojarzona Martunia. To raz.
Po drugie - nie jedziesz na gapę, bo przeczytałeś 1 post wątku.
Weź się rozgość, zajmij salonkę lub przedział i witaj na pokładzie

[martunia]

Ło matko.
To co ja zrobiłam?

[chickita]

WITAM WSZYSTKIM BAAAAARDZO SERDECZNIE. Zorana w polu jestem ale dzis jeszcze rączkami ruszac moge to sie chociaz przywitam(jutro może byc już mnie wesoło)

[martunia]

Chicki.
Ja do Ciebie, zadzwonię osobiście.
Nawstawiam Ci.

[tar-ninka]

Hej ! witaj Wilczku kochany
Dobrze ze chociaz na chwile wpadasz do nas
auć! Martunia nie po ludziach ..

[Alsko]

Bidna sirota,
Nie wie, co zrobiła. Phi!
Jak powitałaś nowego pasażera, co?

Dobra, nie będę się przed nocą denerwowała, bo chcę trzeźwa wstać.
Zmykam do salonki.
Ahoj, załogo!

[chickita]

Napisał martunia

Chicki.
Ja do Ciebie, zadzwonię osobiście.
Nawstawiam Ci.

A nie możesz mi nawstawiac jak skoczę??? Zrobisz to hurtem, do końca tygodnia muszę się wyrobic. Zostało jescze troche równania, zrobienie miejsca pod namiot ogrodowy, mała ścieżka kamieniem wyłożona i zasianie sie trawą. Potem musz eemigrowac żeby ta trawa mogła wyrąsnąc i nikt jej nie beszcześcił.

[martunia]

Tak, poza tym to się cieszę, że Cię widzę.

[martunia]

Napisał Alsko

Bidna sirota,
Nie wie, co zrobiła. Phi!
Jak powitałaś nowego pasażera, co?

Dobra, nie będę się przed nocą denerwowała, bo chcę trzeźwa wstać.
Zmykam do salonki.
Ahoj, załogo!

Alusia twierdzi, że źle Cię powitałam.
Wybacz, staruszce.

[bogda]

Witaj Wilczko
Mnie niestety oko się zamyka, a jednym słabo widzę
Spokojnej nocy załogo

[bogda]

No i jeszcze podeptałam Martunie

[martunia]

Pa, Boguniu.
Też spadam do kuszetki.
Dwa popołudnia miałam wolne.
Rozpaskudziłam się.
Jutro, powrót na ziemię.
Pa.
Idę dostojnie.
G.... , nie umiem dostojnie.

[chickita]

Napisał martunia

Tak, poza tym to się cieszę, że Cię widzę.

Ja sie cieszę, że widzę Was i że, jak na obecną chwilę, żyję. Wysiłek straszny, padam na ryja ale w sumie to nie robie tego na miesiąc a na lata. Zrobisz raz i bedzie można siedziec i sie tym napawac.

[Alsko]

Napisał martunia

Alusia twierdzi, że źle Cię powitałam.
Wybacz, staruszce.

Martuniu, Ty też wybacz staruszce, co?

[hannabarbara]

Człek by chciał do nieba, a nie może. Pociąg mi uciekł, spa zamknęli, czekoladę wyjedli do ostatniego okruszka, wielokolorowego drinka przez szmatkę nie zrobię z powodu braku kilkukolorowych napitków, tylko siąść i płakać. I na dodatek muszę zmykać, by zapisać, to czego się dziś nauczyłam. Za wiele by wszystko spamiętać. Wpadnę światła pogasić. Proszę uprzedzić, gdyby ktoś miał zamiar nocą się powłóczyć. Albo niech bierze ze sobą na wszelki wypadek latarkę.

[tar-ninka]

Bogusiu ty podeptałas Martunie ,
a Martunia przeszła po mnie jak burza
a teraz udaje ze chodzi dostojnie

[chickita]

Napisał tar-ninka

Bogusiu ty podeptałas Martunie ,
a Martunia przeszła po mnie jak burza
a teraz udaje ze chodzi dostojnie

No to sobie pochodziłyście kobitki.

[chickita]

Dobrej nocy Wszystkim.

[martunia]

Spacerek zawsze jest zdrowy.
Jak dobrze, że jesteście.
Lubię wariatki.