Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[lebuj]

Eniu , dzieki - w poniedziałek zajadę się zarejestrować .
Wiesiu , też uważam , że to był partacz , dlatego tak bardzo
jestem ciekaw co to będzie za wynik . dzwoniłem do laryngologa
i kazał mi się zarejestrować do Gdyni , no to chociaż nie będę
musiał jechać do Gdańska .

Alicjo ,Alu , Wietrzyku
przyniosłem Ci kwiaty w koszyku .

I składam Ci serdeczne życzenia
w rocznicę Twojego urodzenia .

By Wrocław piękniał
ciągle razem z Tobą
a Ty byś była
zawsze jego ozdobą .

Byś o Mechelinkach
nie zapominała
i do Zakopanego
sobie zaglądała

Co tu dużo gadać
jesteś fajna dziewczyna
to Ci dzisiaj mówi
kumpel z Pierwoszyna

Oglądamy sobie skoki , ciekawe ile nasi pofruną ?

[sandra.]

Alu - Wietrzyku wszystkiego najlepszego

[Kaima]

Dzień dobry! Jest tak paskudnie na dworze, że chyba zasłonię okna - zimno, wiatr i deszcz. Jedyna przyjemna rzecz tego ranka to kawa z Wami. Zapraszam!

[sandra.]

Witam Kaimko i dosiadam się do Twojej kawy bo na każdą marną pogodę dobre towarzystwo to jest to co jest nam potrzebne !

Pozdrawiam pozostałych jeszcze śpiących lub zabieganych i życzę miłego i spokojnego dnia

[Pamira]

Dzień dobry.
Cześć Krysiu, Basiu ... Życzę Wam dobrego samopoczucia i lepszej pogody, więcej słońca i ciepła.
U mnie jest niebo zachmurzone, a temp +8,2 ale ruszać z domu nigdzie mi się nie chce.

[maluna]

Pogoda do kitu, wieje..
Zmarła, nasza koleżanka z seniorka, Ania, "ansty"
Dopiero ją widziałam na fejsie
Smutno mi..

[ramzes101]

Co za noc! Obudził mnie w nocy wiatr który hałasował, świstał, gwizdał i co tam jeszcze. Co to za pogody porobiły się w Polsce. Za mojej młodości były cztery pory roku i każda miała swój urok.A może to wina Tuska?
Wstałem ok. 9, wypiłem kawę, poszwendałem się po domu, siadłem do komputera i jestem zły. Szaro buro i wieje. To się nazywa "wpływ pogody na samopoczucie człowieka". Pozdrowienia

[wiesia.]

U nas też pogoda do kitu,
ale wychodzę z domu.
Na 14,00 jedziemy do młodych na obiad,
potem słodkie itd.
Synowa 18 marca ma urodziny, więc dostanie prezencik.

Zrobiłam się na bóstwo,
wyglądam, jak upada Sofia Loren.

Kto nie musi niech z domu nie wychodzi,
bo wiatr gwiżdże i śwista.

Małgosiu
nick znany, ale chyba nigdy z nią nie pisałam.
Smutna wiadomość.

Miłego dnia życzę.

[hutkow]

U mnie w nocy oczywiście i teraz również wiatr hula jak kilka dni temu,ale jest to normalne bo zbliża się wiosna.
Zaraz biorę się za gołąbki bo już dawne je robiłem,
lubię gołąbki z liści kapusty włoskiej.
Na razie nie włączyłem Adblocka bo puścili inne reklamy,
teraz jest taka moda,w telewizji jest ona moją zmorą,
tym bardziej,że są tak głupie i beznadziejne i po prostu
wyłączam się na ich czas.
Życzę wszystkim miłego weekendu

[Pamira]

Pani pyta dzieci w szkole, co robią ich ojcowie.
Dzieci na wyrywki odpowiadają: mój tata jest policjantem, a mój strażakiem, mój kucharzem, mój stolarzem...
Tylko mały Jasiu siedzi cicho w kącie.
Pani pyta:
- A co robi twój tatuś, Jasiu?
- Mój? Tańczy na rurze w klubie dla gejów, a jak klienci dobrze mu płacą, to jeździ z nimi do hotelu...
Pani w szoku, wezwała Jasia na przerwie do siebie i pyta, czy to prawda i czy może mu jakoś pomóc...
Jasiu odpowiada:
- Tak naprawdę to ojciec gra w reprezentacji Polski, ale wstyd się przyznać...

Pani w przedszkolu rozdała dzieciom rysunek kaczki z parasolem do pokolorowania. Zbierając prace zauważyła, że Jasiu pomalował kaczkę na czerwono.
- Jasiu - spytała - Ile razy w życiu widziałeś czerwoną kaczkę?
- Tyle samo razy, co kaczkę z parasolem.

Na geografii:
- Jasiu, gdzie leży Żywiec?
- Na półce w sklepie, proszę pani.

[wiesia.]

Mirko
suuuuuuuuuuupppppppeeeeeeeeeeeeerrrrrrrrrrr.

Edziu
widać, ze lubisz kucharzyć.

[Pamira]

Nadal się chmurzy, ale nie pada. Piec przygotowałam, o obiedzie trzeba pomyśleć ...
A co na ten obiad? Muszę się zastanowić ... chyba pójdę do baru na flaczki.
Słonko chwilami się ukazuje, więc potem pewnie wsiądę na rower.

[Pamira]

Babciu, babciu, chodź tu i kopnij ten kalendarz.
- Ale po co?
- Bo tata powiedział, że jak babcia kopnie w kalendarz to mi kupi nowy rower.

Mama do Jasia:
- Wiesz, ta dziewczyna, którą przyprowadziłeś, jest bardzo ładna i miła,
ale wysyłając cię po osiemnastkę, miałam na myśli śmietanę.

Ksiądz do Jasia przy spowiedzi:
- Pamiętaj, grzeszyć można też myślami.
- Tak, proszę księdza, ale co to za przyjemność...

[maluna]

Mirka, wiatr Cię przewróci
Fajne dowcipy
Ja też, nie wychodzę, chatę ogarnęłam i za obiad się biorę.
Tylko kalafior ugotuje, bo resztę mam od wczoraj
Edziu, gołąbki jeszcze mam zamrożone, bo jedliśmy 3 dni
i miałam dość
Osobiście wolę ze zwykłej kapusty , ale jak jeszcze
nie jest taka stara
Wiesia, przyjemnego imprezowania i smacznego obiadku
Pozdrawiam wszystkich..

[Pamira]

Małgosiu, aż takiej wichury nie ma, ale chyba
zrezygnuję z roweru.
Jeśli chodzi o gołąbki to lubię z kapusty wczesnej, albo włoskiej.
Bo na tych późnych to jakoś mi nie wychodzą.

Mama pyta Jasia:
- Brałeś prysznic?
- Jak coś zginie to zawsze na mnie.

Moja siostra jest chora na szkarlatynę - oznajmia Jasiu w szkole.
- To wracaj do domu, bo mi zarazisz całą klasę - mówi wychowawczyni.
Po dwóch tygodniach Jasiu pojawia się na lekcjach.
- I co, siostra wyzdrowiała? - pyta nauczycielka.
- Nie wiem, jeszcze nie pisała.
- To gdzie ona jest?
- W Niemczech.

Ksiądz do Jasia na lekcji religii:
- Powiedz, Jasiu, kto wszystko widzi, wszystko słyszy i wszystko wie?
- Nasza sąsiadka!

[lebuj]

Witajcie .
U mnie też pochmurno , wiatr dmucha i kropi od czasu do czasu .
Wróciliśmy ze zwiedzania Polo i Biedronki .Konto uszczuplone-
półki w lodówce zapełnione .Ludzi mnóstwo , kolejki do kas
długie . Niech już przywrócą te handlowe niedziele .

Mirko , super dowcipy . Jasiu jak zawsze niezawodny .

Tak samo jak baba u lekarza .

[lebuj]

....ale tu cisza

[sandra.]

Po co ja żyję
tego nie zgadnę
może do Józka dziś jednak wpadnę
bo co też życie mi ofiaruje
a jak nie z Józkiem
z Leszkiem spróbuję .
Bo na mój widok
każdy chłopina
brzuch wciąga szybko
a pierś wypina
myśli kudłate
plączą mu głowę
język mu staje
słowa nie powie .
Lecz z tym stawaniem
dziwna to sprawa
rzecz niby ważna
fajna zabawa !

[sandra.]

Mireczko i Jurku , fajne dowcipy a mnie wpadła głupawka wierszowana po przeczytaniu wierszyka o starości , nie warto o niej myśleć lepiej się uśmiechnąć i żyć dniem dzisiejszym , miłego dnia kochani !

[lebuj]

Basiu , mi też się trochę rymnęło .

Fajnie dziś na mieście było
-ostro zawiewało
żeby tego było mało
-cały czas padało .

Chmura przykryła całą Gdynię
lało na Grabówku
lało w całej Chyloni
lało też w Pierwoszynie .

Kto nie musiał
-nie wychodził
a kto musiał
-deszcz go schłodził .

Ja wyjść musiałem
całe buty deszczu miałem
a gdy wróciłem
wszystkie członki suszyłem .

http://www.klub.senior.pl/moje/lebuj/blog/