senior.pl - aktywni w każdym wieku

Siri,może to Ci się spodoba.

https://youtu.be/qB0PQEoMYgA

Dobranoc,śpijcie dobrze!

Zula, idę za Tobą.
Dobranoc Wszyściuchnym.

Dobranoc ....


https://www.youtube.com/watch?v=3uneA-cstZs

Po szóstej i ciemno jeszcze.....
Co roku tak jest
i co roku człowiek to na nowo odkrywa i dziwi się.
Fajnego dnia Wam
co to nie wiadomo jaki wstanie.
Chociaż u Was to już chyba wiadomo.

Bachor, trafiłeś z dobranocką.

Dzień dobry.
U mnie już od godziny widniutko i żółte świeci.
Chciałam u Ciebie Żabo podejrzeć pogodę, ale jakiś error się pokazuje.
Często tak rankiem jest.
Jaki będzie ten dzień, trudno przewidzieć, ale niech będzie dla Wszystkich najfajniejszy.

Coś w tym jest....

Niestety nic na siłę ....

To musi samo przyjść....

Dzień dobry

Hej Żabo i Bogusia
U mnie też zapowiada się letni dzień,
ale oczywiście już straszą od soboty załamaniem pogody.
Żabo mój bałagan nigdy nie dorówna Twojemu
a we wogle jakoś szybko mój przekwitł.

Letniego dnia

Hej Siri

Hej Motylko i Sir.
U Żaby jest inny klimat i ma o wiele więcej rodzajów kwiatów niż my.
I mimo suszy jakoś sobie radzą, albo Żaba je podlewa.
U mnie jeszcze kwitną kanny, astry, kosmosy i ostre słoneczniki.
Hortensje zmieniają kolory jak w kalejdoskopie, dlatego je bardzo lubię.

Bogusia no właśnie to miałam na myśli
U mnie też jeszcze hortensje,
a we wogle to ja mam najwięcej lasu

I też pięknie.
Jak idę po Kaję, to po drodze też mijam taki dom, gdzie właściwie jest tylko las.
Wysokie (pewnie stare) sosny, i inne drzewa, poszycie czyściutkie, przez korony drzew przebija się słońce a kwiaty mają tylko przy wejściu do domu.
Ten las nie jest wielki, sprawia wrażenie naturalnego, a taki urokliwy.

Macie rację.
I jeszcze mam więcej ślimaków, robali
i pająków.
Za to deszczu nie mam wcale.
Jak wykopywałam wczoraj stary szczypiorek,
to korzenie uschnięte na wiór były.

Róże u mnie zaczynają drugie kwitnienie,
coś za coś przecież musi być.
Jedyna jaka taka sprawiedliwość na tym świecie,
to tylko w przyrodzie jest.

.........................................

U nas podobno też, ale to już takie niedobitki.
Bo ja mam trzy róże ale młodziutkie, poza tym zostały przesadzone.
W tym dwie wyhodowane z ukradzionych gałązek.
Ta stara w ogóle w tym roku nie zakwitła, może jej miejsce nie pasuje.
Nie lubię takich fosiastych kwiatków.
Myślałam, że zdechły, ale odbiły ładnie.

Hej!
U mnie też susza.
Moje dziecko chciało sobie robaków ukopać na ryby,to taka susza,że nawet szpadel nie chce wejść.
A róże mam dwie,ale takie marniutkie,ale jakieś wytrzymałe,jeszcze żyją.
A we wogle to mi ślubny zakazał kłujących krzaków,bo kiedyś wlazł na uschniętą gałązkę z róży i teraz patrzy na nie złym okiem.
A ta łososiowa cudna,co za kolor.

Powinny kwitnąć.
Pamiętam, że czasem 8 października jeszcze zrywałam
( czyjeś urodziny),
jeżeli przymrozków wcześniej nie było.

Elik, takiego luksusu jak las w zasięgu,
to chyba żadna z nas nie ma.
Hania miała ale już tam nie sprząta.
To może pokażesz czasem
jak i moją huśtawkę?

Pamiętam, jak robaki (też sucho było)
kopałam dla żaby.
I ją karmiłam.
Nie wiem gdzie mam ten filmik
jak pięknie wyskakiwała po dżdżownice,
spróbuję znaleźć.
A to była ta z mojego avataru.
Eh, to byli czasy.

Też nie lubię tych kłujących.
Jak coś przy nich robię, to ręce mam jak po sznytach.
Hania to w ogóle....las odpuściła, do ciuchci raz na rok wpadnie i nawet nie wiemy, czy była w tym roku w swoim lesie.
Kuzynów trzeba wspierać.
Znajdź ten filmik i pokaż.

Ciekawe czy Wróblowi znów zabrali net.

I kiedy Tarninka wróci z "wygnania".

W tym roku nawet balkon jest u mnie pusty przez te remonty ...
Ale na drugi rok będzie kwiatowo .

Ku pokrzepieniu serc - młody pojechał w stronę Łowicza i znalazł to ...



bo podobno dróg u nas nie ma żadnych ... dopiero będą ...
A tu ładnie jest.

U mnie też jest ładnie ,choć stale jeszcze remonty i przebudowy w trakcie ....

Ta droga Bachora
to taka ze świeżutkim makijażem.
Szkoda po niej jeździć,
żeby nie zniszczyć ani co gorsza, nie poplamić.
Toteż i nikt nie jedzie.

Wróciłam od fryzjerki,
boję się zerknąć w lustro
a po drodze wystaw sklepowych nie było.

Wieje u mnie jakby się kto obwiesił
ale cieplutkim wieje.
Chmurzyska wiszą
ale żeby co skapnęło to nie.
Ki diabeł?
Co się dzieje z tą wilgocią znad morza?
Wszystko nad USA pognało?

Bo to taka dróżka dla rowerów a po lewej
jest samochodowa.
Ruchu nie ma o tej godzinie w dzień powszedni ale to piękna trasa na Łowicz . U nas nawet chmur nie ma ale ma padać w weekend dlatego młody dzisiaj się wypuścił w trasę .
.