senior.pl - aktywni w każdym wieku

Jednak Twoje ćwirkanie ma moc, nawet do mnie dotarło.

Zdrowiej Wróbelko, zdrowiej... - Cz

Wszyściuchnym melduję, że rozpoczęłam 4-dniowy weekend
i siem zastanawiam, co ja z tym wolnym czasem zrobię?
Trochę się pobyczę, jak pogoda pozwoli to pójdę na cmentarz
posprzątać po gościach no i przede wszystkim zrobię małe
zakupy do lodówki, bo oprócz pingwina to mam tam jeszcze ino musztardę. - Cz

Dzień dobry!
Mój ślubny został w szpitalu,jak mu dzisiaj wytną,to jutro wyjdzie,a jak nie to święto spędzi w szpitalu.
Hej Ćwirku,no chucham na Ciebie,bo ty taki delikates jezdeś.
A tu wielki artysta i gra i śpiewa.

https://www.facebook.com/EpochTimesP...5669173726773/

Witam wszystkich a szczególnie Ptaszynę co wreszcie zaćwierkała ...
Trzymaj sie Wróbelko i nie dawaj sie dolegliwościom różnym ...
Zula - zdrowia dla Ślubnego i tobie sił dużo...

Jesienny już smuteczek ...



https://www.youtube.com/watch?v=CJ3U...bT7DAU&index=5

Zulko trzymam kciuki za Twojego Małż... Będzie dobrze i razem zaśpiewacie którąś z pieśni patriot.

Pies to wirtuoz w każdym calu... - Cz

https://tvnmeteo.tvn24.pl/smog/krako...,278539,0.html


Mnie to dodatkowo truje sąsiad i nic nie da się poradzić....

Cześć wieczorkiem.
Piękny dzień był, mgła ustąpiła i żółte delikatnie świeciło.
Smuteczki jesienne Bachora też piękne.
We w ogóle to fajny dzień, Ćwirek się odezwał, Czesia się pokazała, czego chcieć więcej.
Zula może Ci jutro Ślubnego oddadzą.
Kciuki trzymam.
Pogoda dziś zapraszała do prac ogrodowych, ale niestety siedziałam z wnusią w domu.
Trza dmuchać na zimne, bo różne takie wirusy latają w powietrzu.
Może jeszcze coś podziałam przed zimą, a jak nie, to też nie będę z tego powodu rozpaczać.
Śpiewający pies miodzio.
Siri, mnie też sąsiadka truje, ale co zrobić.
Pali drogim węglem, a dym tak cuchnie, aż gryzie w oczy.
Dobrze że rozpala tylko dwa razy dziennie, wtedy trzeba siedzieć w domu.

Cwirkacie na tel w wygodnym fotelu.
Robie zbiorke na spacer nad morzem...
Zapraszam serdecznie i pytam kto jest chetny.
Pozdrawiam cwierkajac��

Ja bym była chętna, ale za daleko.

Witam Malwinkę...

Też chętnie ale też za daleko a szkoda bo tyle jodu tam fruwa a u nas smog...

Zapraszamy na pogawędki ...

I bardzo dobrze Czesiu
wreszcie sobie odzipniesz
Bogusia jak Kaja nie daje się zarazowi ?
Bachor Twój "smuteczek" też misie podoba
i jak dla mnie to wcale nie taki smutny
Jakby ze stolycy kazali misie wynieść
to bym w pierwszej kolejności śmignęła nad morze
z biletem w jedną stronę.
Malwina ćwirknęła i odleciała
Siri
Zulko może jednak wypuszczą Ślubnego
jakby co to kciuki trzymam.

chyba nie.
Podejrzewam że coś zjadła niewłaściwego, bo ani gorączki, ani żadnych innych objawów nie ma.
I dobrze, przez dwa dni sobie odpoczęła, śniadanko miała podane do łóżka, co bardzo jej się spodobało.
Siri.
Widzę że każdy by chętnie nad to morze pojechał.

Babcia Bogusia dopieściła wnusię
to zaraz wyzdrowiała

Nieśmiało pytam co u Efki i HaBasi? Jakoś mi umknęły
albo cóś? - Cz

Motylko, no dopieściłam.
Czesiu, Ewka przedwczoraj chyba się pokazała z namalowanymi kwiatkami.
A co u Barhani???
Tego chyba nie wie nikt.
Muszę do niej zadzwonić, może jutro.

Cześć wieczorem.
U mnie huragan jak sto dwadzieścia,
jeszcze takiego nie widziałam tu.
Ale już chyba słabnie,
chociaż mnie tam nie przeszkadza wcale.

Zulka, napisz jutro,
czy Ci męża oddali.
Bo jak Ty sama z piecem masz zostać....
Cię i męża też, a co!

Wy już przygotowani do święta?
Zabarykadowani, zaprowiantowani?
Że też Polacy nie potrafią się bawić, cieszyć,
świętować.
U nas stypa zawsze albo zadyma być musi.
Tak mamy.

Ja tam zawsze jestem gotowa.
Hymn też znam.
Barykady nie będzie.
Po prowiant lecę jutro.
No...smutny ten nasz Naród jakiś taki.

Ile zwrotek?
Podobno mają być śpiewane cztery.
Ale co tam,
ci najważniejsi też nie znają,
to kto będzie odpytywał?

Wszyściutkie.

I tak....dawno temu, a jakby aktualne...https://youtu.be/nVwkXPEGWjA