17-04-2007 17:08 |
Lila | | Wilhelmino...
Jakże podobnie myślimy.Te słowa mogłam napisać ja,tylko ''prezenty'' aczkolwiek podobne,nieco się różniły.
Ta sobie myślę ,czyby też nie zacząć pisać .Ciekawe,ile faktów byłoby zbieżnych z naszego dzieciństwa.Ale z drugiej strony po co ? Skoro tyle jest ciekawego do czytania,co Wy napiszecie ?
Pozdrawiam serdecznie -Lila. |
|
19-04-2007 01:04 |
Basia. | | Wilhelminko, wzruszyłam się. Ja też mam podobne wspomnienia, nie jesteś reliktem przeszłości , na szczęście ludzi myślących podobnie jet jeszcze sporo. Nie zowadziejemy, nie wszystko jest do kupienia na szczęście. Pozdrawiam cieplutko. |
|
25-04-2007 14:33 |
ammi1952 | | Ha jestem pod wrażeniem zamieściłam Ci już komentarz ale go wycofałam taki był wspomnieniowy ze sie nad nim rozkleiłam .Fajny blog a twoja komunia to wypisz wymaluj moja |
|
02-05-2007 19:03 |
jolita | | Nie wiem w jakim kontekscie p.Jsnorzewska użyła określenia "owadziejenia", ale mnie wydaje się, że zdarza się to częściej obecnemu pokoleniu...Nie chcę perorować, ale naprawdę mi ich żal. Moim zdaniem więcej uroku i czaru jest w prostocie niż w blichtrze, w zdobywaniu niż w otrzymywaniu...A co tyczy komunii...Wszyscy dorośli popełniają błędy - również ci, którzy zalecają tuniki... |
|
03-05-2007 16:24 |
Wilhelmina | | Wyrażenia "owadziejemy", użyła Jasnorzewska w wierszu "Owad ludzki".
.....jakaz na to rada?Owadziejemy! - Spróbuj mówić do owada!
Pozdrawiam wątpiących. |
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:58.