|
Rozmowa z Aniołem
03-20-2009 05:15 PM
Urodziny
-Tyś chciała się tu urodzić,
w blasku tego słońca chodzić.
Obdarzać wszystkich najdroższą na swiecie
miłością przecie.
-Ja przecież byłam zmuszona.
Innym zamysłem wiedziona
czekałam, czas był nie dobry ku temu
nie wiedzieć czemu?
A teraz mnie nie rozumiesz,
i cierpliwości brakuje..
A pociąg przyjdzie o świcie/
Od Ciebie Boże w drogę szłam
z chlebakiem pełnym dobra.
Daleko szłam w Wszechświata dno.
Ciekawość tam mnie wiodła?
Pod ciemnym słońcem, w oddechu zła
zgubił mnie nawet Anioł Stróż.
Nic nie zrbiłam; sama ja,
chlebak był pusty, a ja cóż...
Dziś, gdy osiągam wiek dojrzały,
ręce wyciągam do Twej chwały.
Oczyma duszy Ciebie szukam,
bo pociemniałam. I świtu czekam.
Urodziny
-Tyś chciała się tu urodzić,
w blasku tego słońca chodzić.
Obdarzać wszystkich najdroższą na swiecie
miłością przecie.
-Ja przecież byłam zmuszona.
Innym zamysłem wiedziona
czekałam, czas był nie dobry ku temu
nie wiedzieć czemu?
A teraz mnie nie rozumiesz,
i cierpliwości brakuje..
A pociąg przyjdzie o świcie/
Od Ciebie Boże w drogę szłam
z chlebakiem pełnym dobra.
Daleko szłam w Wszechświata dno.
Ciekawość tam mnie wiodła?
Pod ciemnym słońcem, w oddechu zła
zgubił mnie nawet Anioł Stróż.
Nic nie zrbiłam; sama ja,
chlebak był pusty, a ja cóż...
Dziś, gdy osiągam wiek dojrzały,
ręce wyciągam do Twej chwały.
Oczyma duszy Ciebie szukam,
bo pociemniałam. I świtu czekam.
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:36.