|
Komentarze do wpisu Lunatycy. Moje wiersze.
Odpowiedz |
12-09-2015 00:33 | ||
Janina1403 | Bardzo wnikliwy sen w przestrzeni. W śnie pokonujemy nie jedną drogę, a jak się obudzimy rzeczywistość jest inna. Piękny miałaś sen. | |
18-09-2015 22:35 | ||
basia2002 | Dziękuję bardzo. | |
07-10-2015 22:22 | ||
Ania o. | Lekki, ciepły, bezpretensjonalny wierszyk. Świetnie się go czyta z tych właśnie powodów. W uroczy sposób przedstawiłaś nam Basiu jak lekko wchodzimy, zapadamy w sen i jak delikatnie się z niego budzimy, często jeszcze przez chwilkę pamiętając czego we śnie doświadczaliśmy. Mnie się podoba, bo na końcówce bezwiednie się uśmiechnęłam, sama zaskoczona swoją tak pozytywną reakcją. Pozdrówka dla Ciebie Basiu zostawiam. Ania |
|
10-10-2015 02:36 | ||
basia2002 | Dziękuję Ci Aniu za miły komentarz. | |
16-09-2016 19:13 | ||
Amadeusz ze Śląska | Lunatyk. Mały pokoik, a w nim na szerokim łożu na wznak leży. W pełni księżyca odkrywa pościeli biel i po dachu bieży. Nie straszne są wysokości i wiatru poryw, drabina zbędna. Widok rzadki, niesamowity rzecz niesłychana i obłędna. Z zamkniętymi oczami przed siebie w cichości nocy. Powoli z rękoma do przodu dumnie sobie kroczy. Dobrze, że ciepła noc nie zmarznie tak skąpo ubrany. Kto widział taki widok? W sercu uśmiech i lęk zadany. Na widok nie krzycz niech szmer liści spacer kołysze. A może i Tobie się to zdarza, czy masz kołdry ciszę? W nocnym życiu człowieka bywa różnie, niesamowicie. Czy głośny śpiew, czy oczu łzy dowiesz się o świcie? Amadeusz ze Śląska. |
|
Odpowiedz |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:18.