menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Komentarze do wpisu Boję się
Odpowiedz
04-01-2011 23:11
Anielka
Awatar użytkownika Anielka
Kochana moja Elizko,raduj sie ,kazdą chwila,bo potem będziesz załowala.Wiem,nie jest łatwo,ale Ty mocna baba jesteś,chociaż tak krucha.Ale najsilniejsza moze nie dac rady.Jestem ,mysle o Tobie ciągle,przytulam mocno,ściskam i wierzę ,ze bedzie dobrze.

05-01-2011 17:54
formiko
Awatar użytkownika formiko
Zgłoś się na kurs samoobrony, mówię serio. Nauczysz się dominować.

05-01-2011 18:23
rossa
Awatar użytkownika rossa
"właściwie to wiem
na pewno wiem
jestem i mnie nie ma
mam sie radować a nie umiem
już nie umiem"

Jakaś krótka chwila, której nie można cofnąć i posiane zostało maleńkie ziarenko niepewności, ciągłego lęku, niepokoju. W samym środku spokojnych dni pojawił się ogromny lęk i choć przybladł nieco, zawsze już będzie drążył myśli.
Elizko, Ty wiesz, że i to doświadczenie wkalkulowane jest w nasze życie i potrzeba wiele cierpliwości aby je przyjąć z pokorą. I nad moją codziennością zawisła taka smuga cienia - ale można z nią żyć!
Pozdrawiam ciepło i serdecznie, życzę Tobie i Twoim bliskim hartu ducha i Bóg da: większej pociechy.

05-01-2011 22:14
elizka
Awatar użytkownika elizka
To zawał serca chciał mi zabrać męża.Przed piątą rano usłyszałam jakby chrapanie.Obudziłam się wściekła,ze znowu mnie budzi.Lekko go popchnełam w ramię,aby położył się na boku.To zawsze skutkowało.
Chapanie się jakby wzmogło,a kiedy go dotknęłam,poczułam,ze się dziwnie zachowuje,tak jak nigdy.Jest jak struna wypręzony.Zapaliłam swiatło i zobaczyłam,ze odwraca oczy i sinieje.Niedawno razem czytalismy ksiażkę o tym jak pomagać chorym w nagłych wypadkach. Usta zaciskał coraz bardziej.
Nacisnęłam z całej siły na brodę i odciągnełam dolna szczękę.Gdy buzia sie otwarła chwyciłam cofnięty w głąb ust język i trzymajac z całej siły wyciągnełam go ,a może jakby spłaszczyłam i znowu usłyszalam jak łapie powietrze ustami.
Zaczęłam dmuchać do buzi i starałam się jedna ręką naciskać klatkę piersiową.Nie wiem czy to miało jakieś znaczenie.Nie jestem przecież silna.
Krzyczałam najglosniej jak mogłam, aby obudzić spiacego na piętrze syna.
Przybiegł i natychmiast zadzwonił na 112 .Nic nie słyszałam co mówił.Trzymałam ten wciaż cofający się język.Połozyłam pod szyję jasiak,głowa sie odchyliła i było łatwiej.Pogotowie przyjechało prawie natychmiastowo.
Ratownicy znieśli meża na podłoge i reanimowali. Potem dowiedziałam się ze krażenie krwi sie zatrzymało. Za 20 chyba minut serce ruszyło.
Kiedy przyjechała pani doktor i ratownicy,ja szukalam leków,które przyjmował.
Nie mieliśmy takiego spisu!!!!!!!!!!!!!!!!
To błąd!!!!!!!!!
Każdy chory musi mieć w wiadomym miejscu spis leków,które bierze.
Na szczęście znalazłam paragon z apteki ze spisem leków.
Nie widziałam jak stosowano elektrowstrząsy.Słyszałam tylko.Biegałam jak opętana. Ubrałam się w cokolwiek i wezwałam taxi aby móc jechać za pogotowiem razem z synem.
Jakie to niesłychane szczeście,że pogotowie przyjechało tak szybko.
po kilku dniach poszliśmy na stacje pogotowia ratunkowego w Końskich dziekować za uratowanie zycia.

Dalej to już szpital.
Nieoceniona pomoc w ratowaniu meza ze stanu krytycznego na Oddziale Anestezj.i Intens.Terapii w naszym szpitalu w Końskich,potem koronarografia i leczenie na oddziale kardiologicznym
Jak dziękować za to,ze jest znowu w domu,że chodzi,goli brodę,trochę myli zdarzenia,ale cóż to za problemy.....

Boli go klatka piersiowa gdy kaszle,ale to ma minać....

Boże! Ta noc z 20 grudnia tak bardzo nas doświadczyła....

Pisze to wszystko,bo moze i innym się pochylić i przybliżyć horyzont życia.
Boję się i raduję, idę do przodu a ciagnę kamień doswiadczenia.


Wielu ludzi nam pomogło-ratownicy,lekarze,moje dzieci ,bliscy,koledzy ,rodzina jest z nami,zakład pracy męża.....


Idziesz spać i nie wiesz czy wstaniesz.....
To leczone kilka lat nadciśnienie i nieodkryta choroba wieńcowa. To zator tętnicy.

A czuł sie dobrze.....
Nie spię normalnie.Budzę się i sprawdzam jak jest.
A gdyby był sam?A gdyby to zdarzyło się w aucie?Na rybach?

Boże!

06-01-2011 21:52
maluna
Awatar użytkownika maluna
Elizko kochana, potrafiłaś pomóc i na czas sprowadziłaś pomoc i mąż żyje...
To się liczy, że nadal jesteście razem. Teraz więcej wiadomo o jego chorobie
i wiesz, że w razie czego otrzyma pomoc, wszystkiego nie jesteś w stanie przewidzieć
i tak jest dobrze. Trzymaj się, jeszcze dużo czasu przed Wami, M

06-01-2011 22:35
jagoda49
Awatar użytkownika jagoda49
Droga Elizko.Jak mi przykro i za razem jak lżej ze podołałaś temu i nie wpadłaś w panikę,wiedziałaś co w tej sytuacji należy zrobić,mieliście szczęście oboje.Kochana trzymaj się dzielnie i pilnuj aby nic złego się ponownie nie stało.Myślę że będzie wszystko dobrze,miejmy taką nadzieje.Pozdrawiam Cie serdecznie i życzę zdrówka dla Was obojga.

07-01-2011 22:17
elizka
Awatar użytkownika elizka
Dziewczyny kochane!

Dziękuję bardzo.
Dzis dowiedzielismy się,ze 2 żebra są złamane,ale to pryszcz w stosunku do minionego zdarzenia.



07-01-2011 22:47
Anielka
Awatar użytkownika Anielka
Wiedziałam,ze dzielna baba jestes,ale aż tak.Pełna podziwu jestem.Człowiek nigdy nie wie jak się zachowa w ekstermalnej sytuacji,a Ty potrafiłaś.Teraz juz tylko będzie lepiej,Trzeba czasu,spokoju i dobrej woli ze strony męza,/wiem jak to z mężczyznami jest,jak tylko troszke lepiej to juz by działał/.Pozdrawiam cieplutko Was oboje i zdrowia życzę.

02-07-2011 19:56
elizka
Awatar użytkownika elizka
Widzę Ado,że Bóg nam dał niezłe doświadczenie i Tobie i mnie. Moze Tobie nawet cięższy krzyż sie dostał. Nie jest łatwo teraz spać,lekko sobie żyć,bo wciaż sie to wlecze,a noc jest taka ciemna i taka długachna. Niby jest niezle,ale dobrze,tak beztrosko jak kiedyś , to już nie będzie. Dobrze,ze mamy trochę odskoczni w klubie,ludzi wokoł,chociaż daleko.
Dziękuję Ci za podzielenie się Twoją troska i przezyciami. Bądżmy razem.

Anielko, dzięki za odwiedziny i słowa zrozumienia. Mój maż uważa teraz,że jest zdrowiutki,a ja jak ta baba sekutna wciaż go pilnuję.Czasem muszę sama siebie ustawiać do pionu,bo za bardzo się trzęsę.

Odpowiedz


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:57.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.