menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

wyznania senastana
04-21-2008 11:38 AM

Ostatnio przesłałem pewnej miłej, ważnej i kompetentnej seniorze moje trzy poważniejsze wiersze, które zaraz tu umieszczę. Pochwaliła, pisząc m innymi: Tyle w nich refleksji, zadumy i prawdy o... naszym wieku (myślę o naszych latach starczych).
Muszę na to odpowiedzieć publicznie. Protestuję uroczyście przeciwko kojarzeniu słów: starczy , starzec, staruszka z członkami klubu Seniora. Z pewnością nie należę do młodszych, a właśnie do starszych seniorów klubu, ale jeśli nawet kiedyś zacznę chodzić o lasce, czy kiepsko słyszeć, to i tak będę myślał i mówił o sobie i takich jak ja – starszy pan.
Piszę to, może trochę, żartem, ale jest w tym żarcie bliska mi prawda o znaczeniu „walki do końca” – w dość szerokim, pozytywnym rozumieniu tego zwrotu.
A oto te trzy poważniejsze i zaraz potem dla kontrastu trzy lżejsze, odcinające mnie od starczych skojarzeń, niestare(!) wierszyki (jeden może trochę nazbyt śmiały?)

O jesieni
pogodnie

/ na dawnych motywach/
To już, jak mówią, jesień.
Barwy lata zamyka,
włosy nam nieco srebrzy,
choć pań tym nie dotyka!
Już, ani chybi, jesień.
Liście się złocą w trawie,
ale płomyki w oczach
i dłonie wciąż ciekawe!
Niech, więc, nas darzy jesień
Radością, światłem, psotą!
W jej – pełen barw – korowód
Niebaczną wejdźmy stopą!

Marzenie
Chciałbym sprawić
to, co niełatwe.
Żeby się dobro działo
we mnie
i przeze mnie.
Żeby mój uśmiech,
gest przyjazny
trafiał do bliskich,
biegł do dalekich
i wracał
jak ciepłe echo światła.
Wiedziałbym wtedy,
że to, co czynię,
warte jest ziemi,
warte jest nieba.

Nastroje
I Trochę gorszy
Nie kocham wspomnień.
Są jak liście późną jesienią:
kruche
i z dniem każdym
bardziej szare.
Nie pieszczę marzeń –
śliskich bryłek lodu
w ciepłej otoczce złudzenia.
Jeżeli czegoś jeszcze pragnę,
to iść
nie depcząc kwiatów.

II Trochę lepszy
Nie jest chyba całkiem źle,
skoro jeszcze mi się chce:
spacerować, pisać trochę,
na uśmiechy mieć ochotę,
myśleć, że ktoś miły jest.

Andrzej Stankiewicz
--------------------------------------------------------------------------------------

Rozmowa w tańcu.
Raz mi rzekło dziewczę hoże:
„Ja tak tylko z ciekawości”.
Oczy przy tym miała pełne
niekompletnej życzliwości.
Więc przytulam ją troszeczkę,
obiecując bliższe dłonie.
Ona na to, też nieśmiało:
„Już myślałam, że to koniec”.


Obiekt marzeń
Choć nie zawsze on się przyzna,
Starszy pan to też mężczyzna!
Dłonie czułe, w sercu upał,
Obiekt marzeń: zdrowa dusza.
Czasem zdarza mu się nawet
Wypić z nią poranną kawę!


Staruszek
Chociaż jestem dość stary,
wciąż marzy mi się harem.
W nim bardzo czułe babcie,
ziółka i ciepłe kapcie.


Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Andrzej Stankiewicz
================================================== ====
Odpowiedz 0 Komentarzy



Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:34.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.