senior.pl - aktywni w każdym wieku

Małgoś.
Niebieściutki mój ci jest.
Życzę wszystkim pogodnych i spokojnych Świąt.

Mój czerwony- ale do diaska - ja moge pisac o 6 rano,nigdy w nocy-ten typ tak ma

Jesteś skowronkiem, ja niestety sową.
Szklaneczki na szczeneczki nam się nie pomylają.
To jedno jest pewne.
Reszta..............?

Ma bo jest na temat. Jednych się traktuje inaczej. Nawet Zosia446 grzeczniej pisała, a jest zbanowana. Tylko o lżejszym traktowaniu trzeba pisać, ale porównać już nie można? Bo to "odstępstwo" od tematu?
Czy to teraz rozumiesz? Przemyśl to solidnie.

Napisałem jak odczuwam zabawę Rozi. Może nie zauważyłaś że jak Admi wycięła jej wątek to 5-ciu facetów się jednocześnie zarejestrowało i zaczęło o viagrze sobie pisać. Ten wątek zniknął po jakiejś godzinie--więc nie wszyscy to zauważyli. Napisałem że raz o Rozi ktoś pisze " małolato-nie wydurniaj się" a innym razem spolegliwie.

Ale Ty wnioski wyciągasz, szkoda że mi nie przypiszesz, że powrotu komuny chcę i takiego prezydenta jak Bierut.

Jak na innym wątku napisałaś "Kaziu nie męcz ojca"--nie wiem do czego to miało służyć ( na wątku -"skrzypek na dachu"?) taka "głęboka myśl" ( a to na "temat" było?), to Ci posłałem w tym samym stylu ( nie z wodewilu, ale piosenkę). Ta mała piła dziś i jest wstawiona..... To może da Ci coś do myślenia (o sobie).

Alsko, ja nie mam nic przeciwko aby Rozia z Ciebie kpiła. Nawet mniemam że tego nie zauważysz, bo z takim rozumieniem treści to nie będzie Ci łatwo to wyczuć.

W Twoich postach nie ma kwintesencji, został Ci tylko sam "kwint" (na pocieszenie).

Ha , ha, ha i tu Cie zaskocze- mam wszystkie zeby SWOJE. Mialam smieszną historię podczas operacji- wyciagali mi cos z paszczy i wyciagali. Wreszcie ostatkiem sił zapytałam, co oni mnie tak szarpia- i dowiedzialam się, że nie moga mi wyciagnac szczeneczki- potem tylko z oddali usłyszałam- no, przecież swoje lata ma...
Kaziu , a Ty nie zauwazyłes , ze to my zrobiliśmy dobrego wariata z Rozi

Z tymi szczeneczkami to była zgrywa.
My z Małgosią też mamy swoje.

Nie no troche skłamalam - mam jedna wkładeczke, która ciągle wyciagam, i zapominam- kiedyś zostawiłam na stole w przychodni- nie przyznałam sie jak pielęgniarka z wielka troska starała sie zaglądnac mi do buzi, czy nie mam jednego ubytku. Kolezanka zrobiła mi nastepnego ząbka- teraz niedawno siadłam na nim z pełnego rozpedu i był pekł- widocznie z kiepskiego materiału był ci on, bo nie podejrzewam swojej p... o ceche. ktora posiadala Jagienka

Też muszę się przyznać.
Mam koronki porcelanowe na swoich korzonkach.
Uff.
Chwila prawdy.

Ło matko.
Zaraz nas wytną.
To nijak z tematem wątku.

No to się uśmiałem z tą szczeneczką.
Nie zauważyłem żeby ktoś z Rozią pogrywał. Wszystkie grzeczne i usłużne. Ktoś tam o "pogrywającej małolacie " wspomniał. Ale ona to zaraz "wyjaśniła". Gdzie była wtedy ta Wasza słynna intuicja opisywana na innym wątku?

To się pewnie zaraz narażę--intuicję, czy może kobiece czucie lub przeczucie, my w większości zastępujemy analizą sytuacji.

Kaziu, przeglądnij nasze posty, przecież nie chodzi o to aby z grubej rury strzelic- ty taka , owaka-zrobilismy to bardzo finezyjnie. Jeszcze ktos tam był,kto chcial ze mna porozmawiac na priv- ale mysle ,że i tak nie wyszłoby mu na dobre. Ja przy Rozi ubawiłam się jej głupota , bilysmy j na glowę , nie zauwazyłes tego??/

Chyba nie?

Szanowni Państwo;

1. Posty z wątku o którym mowa są w Koszu właśnie (czyli nie wyleciały w kosmos) - wystarczyło zajrzeć... jeśli chcecie Państwo kontynuować offtop tam rozpoczęty, proszę o informację na priv - mogę przenieść całość do nowego wątku i hulaj dusza. Co do ogólnych zasad - są bardzo proste - posty niezgodne z Regulaminem są usuwane, posty offtopiczne idą do Kosza. Tak, nie znajdziecie już Państwo w Koszu nowych pyskówek - zdecydowanie nie zależy nam na ich pozostawianiu "do wiadomości" ciekawych o co tym razem poszło.

2. Jak w każdym miejscu po pewnym czasie tworzy się grupa "stałych" użytkowników, którzy mówią hermetycznym językiem, mają wspólne wspomnienia, powiedzonka etc. I problemu nie ma, może być lekko, łatwo i przyjemnie - jest masa wątków do tego przeznaczonych i wciąż tworzone są nowe. Niestety, od pewnego czasu dzieje się tak niemal na wszystkich wątkach, a to powoduje że szczególnie nowe osoby czują się zagubione, a czasem wręcz poniżone i wyśmiane przez stałych użytkowników, którzy zresztą czasem nawet tego nie zauważają, a w większości przypadkównie robią tego celowo. Moją rolą - a także rolą moderatorów jest pilnowanie, by tak się nie działo. Dlatego offtopy w wątkach poważnych będą leciały do kosza - dokładnie tak jak dzieje się to na wszystkich forach dyskusyjnych na całym świecie. Jest podforum różności, robiące w sumie za coś w rodzaju Hyde Parku, można w nim zakładać wątki dowolne, żartować, wygłupiać się i meandrować do woli. Jeśli Państwu brakuje humoru, żartów i lekkości pisania - zapraszam do tworzenia nowych wątków (nie tylko w Różnościach zresztą). Ale wyprowadzanie na manowce tematów zakładanych przez inne osoby ot tak, dla własnej rozrywki nie jest dopuszczalne nigdzie.

3. Zgłaszanie nadużycia (trójkącik) nie służy "donoszeniu" a powiadamianiu o tym że są posty/wątki niezgodne z regulaminem i pozwala potem zapobiegać sytuacjom, w którym administracja/moderatorzy są oskarżani o bezczynność (lub stronniczość, jeśli czegoś nie wyłapią w porę) kiedy już sytuacja rozkręci się na dobre i padną poważne ciosy. "Trójkącik" służy więc między innymi pomocy by jak to ktoś wyżej ujął "każda dyskusja nie końcyła się kłotnią".

Można oczywiście tego nie robić, nikt nie ma takiego obowiązku, ale proszę wziąć pod uwagę, że nikt nie czyta tu (wbrew przekonaniu niektórych osób) wszystkich Państwa postów, jest to fizycznie niewykonalne, trudno więc oczekiwać reakcji gdy nie wie się, że jakieś naruszenie regulaminu czy dobrych obyczajów nastąpiło. A postów "dlaczego ten post jeszcze wisi" jest pisanych bardzo dużo.

4. Daleko mi od pouczania kogokolwiek. Informuję po prostu o zasadach panujących na forum (i określonych regulaminem), prosząc usilnie by Państwo się do nich dostosowali, a w razie potrzeby to egzekwując.

5. Na temat każdej osoby zabanowanej (wyjąwszy siejące spamem bot reklamowe) pojawia się stosowna informacja w podforum Informacje. Nie przewiduję natomiast roztrząsania każdego z tych przypadków przez użytkowników. Liczba zabanowanych osób w KSC jest rekordowo niska - świadczy to o tym, że aby doszło do takiej sytuacji, muszą być bardzo poważne przyczyny. Nie zamierzam i nie bedę ich dokładnie tłumaczyć na publicznym forum ani w ogóle nikomu oprócz osoby której zabanowanie dotyczy.

6. Narzekacie Państwo, że forum jest takie czy siakie. A ja przypomnę, że forum to Wy - administratorzy nie angażują się w dyskusję, nie stają też po niczyjej stronie - ich rolą jest dostarczanie narzędzi (w tym właśnie Regulaminu) by użytkownicy mogli forum tworzyć - swoimi postami. Zapraszam więc do tego serdecznie, ponownie prosząc jednocześnie by nowi użytkownicy byli traktowani podmiotowo nie tylko w wątku powitań. Każdy z Państwa pisał tu kiedyś pierwszego posta...

PS. temat wątku jest na tyle szeroki że i szczeneczki mieszczą się w nim jak najbardziej...

Oj nie, nie mialam takiego zamiaru, zle zrozumiałas

To ustalone kobitki który czyj..ufff bo już nerwowa się robiłam .A pampersiki ,że zaszepczę cichutko na górnej czy dolnej półeczce ?

http://www.klub.senior.pl/roznosci/t...ieje-4449.html
Poczytajcie sobie tu mój post do Rozi, aby rozbawiła "nas nudziarzy". Na wątku "nic się nie dzieje".

Ostatku, a gdzie te "damy", czyżby Pola, Alsko i Ty do nich nie należały? Bo to właściwie tylko Wy stawiacie kontrę jakby postu i treści nie rozumiejąc. Jip i araad to tylko wasze "wspomaganie" (po linii PO) Więc gdzie są te "milczące damy", czyżbym nawet ich nicka nie znał, bo nie piszą?

Szczeneczki się mieszczą.
Super, że nie wszyscy muszą moderować świat.
Mogło być gorzej.
Noo, to mogę na kuszetkę.

Na dolnej, kochaniutka.
Na dolnej.
Tylko, nie leć na Dolną.
Masz kawałek.

Sorry, musze pampersika, i lulu. DOBRANOC.Acha i kubeczek...

O to mi chodziło matuniu ,że moderować najlepiej własną osobę i to też z umiarem. i bez przesadnej staranności.Ja też udaję się na kuszetkę,tylko jeszcze ziółeczka ,zapisze w notesiku co dziś myślałam ,żeby ciągu i kontaktu z rzeczywistością nie stracić i dobranocka z nadzieją ,że jutro jeszcze będę pamiętała gdzie sie naciska guziczek od kompa .Pa