|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#4421
|
||||
|
||||
Dobry wieczór lubiącym wiersze
Bronczyk
Zochno - dasz radę, przepędź intruza. Haniu Po drugiej stronie lustra Często bezsilna się czuje Nie może sprostać oczekiwaniom Zamknąć się jak ślimak w muszli, A potem niech się co chce, stanie. Za daleko są oboje, za daleko - bez sensu ta przestrzeń - Chociaż wyciąga ręce, Nie jest w stanie go chronić. Na dnie serca coraz częściej Osiada gorycz, a szczęście Ustępuje miejsca niewierze W siłę uczucia. Coraz częściej czuje się, Jakby była po drugiej stronie lustra. Tam gdzie jedno serce bije Drugie sercewinno być echem. Ile można stać przed zamkniętymi Drzwiami ze świadomością, Że mogą się nigdy nie otworzyć. - Cz 08 listopada 2011 roku |
#4422
|
||||
|
||||
To były nadzieje, a pozostały wiersze niezbyt słuszne. Tylko, że niekiedy piękniejsze od tych pisanych bez agitacji. Stalinie, a jeszcze tak mi się nasunęło, że my sobie ciągle jakichś Leninów tworzymy i dajemy im carte blanche.
To ja proszę Zochny naukowo. Autorka dała nam poetycką wizję życia z komarem, który może symbolizować wszelkie drobne trudności życia codziennego. Mimozo lekko gorzki w swej wymowie liryk. Cóż tak bywa. Dobrze o rozczarowaniach pisać. Może ktoś zagubiony przeczyta i będzie wiedział jak bolesne jest niezrozumienie, niechęć do rozmowy. Być może. |
#4423
|
||||
|
||||
Pozostała całkiem fajna poezja, fakt. Nie wiem, czy słuszna, po prostu dobra poezja. Akurat ja sobie nie tworze Leninów ani innych takich, nie demonstruję i nie skanduję na Krakowskim - Jarosław, se partię zbaw!
__________________
|
#4424
|
||||
|
||||
Napisałam my, aby zbytnio nie odstawać od społeczeństwa. Ale nie myślałam, że ty tworzysz sobie Leninów. Nie śmiałabym.
|
#4425
|
||||
|
||||
I słusznie, w zasadzie Leninów to usuwam...
__________________
|
#4426
|
||||
|
||||
Dobry wieczór
Czuję się tak, jakby mnie kto wyprał Poszłam z Weną dziś na spacer złote liście jej zbierałam myślę ... wiersz mi jaki powie figę z makiem pokazała To ci Wena brawurowa i odporna ... na chłód taka chociaż deszcz siąpi na głowę jej nie łapie nawet ... katar Honoratka
__________________
W życiu wszystko ma swój zmierzch..... Tylko noc kończy się świtem.... http://www.klub.senior.pl/moje/Honoratka/blog/ |
#4427
|
||||
|
||||
dzień dobry wszystkim
mimoza
brończyk Honoratka z... każdym praniem wiruję a potem wieszam ale superek, że już jesteś WYMAGANIA Po co... mi komfort porządku spokoju i... ciszy dlaczego chcę granic prywatności i... poczucia, że nad... głową nic wreszcie nie... wisi Po co... chcę tak szybko z... obowiązkami się uporać, nie... myć okien i, w... kuchni wciąż nie... harować nikogo o nic nie... prosić do pomocy nie... wołać Zrozumiesz odpowiedź na... to pytanie dopiero wtedy gdy najważniejszą dla ciebie tylko twórczość twórczość twórczość się stanie (listopad 2011r.) |
#4428
|
||||
|
||||
Witajcie
x x x ( kiedy umrę kochanie)
kiedy umrę kochanie gdy się ze słońcem rozstanę i będę długim przedmiotem raczej smutnym czy mnie wtedy przygarniesz ramionami ogarniesz i naprawisz co popsuł los okrutny często myślę o tobie często piszę do ciebie głupie listy - w nich miłość i uśmiech potem w piecu je chowam płomień skacze po słowach nim spokojnie w popiele nie uśnie patrząc w płomień kochanie myślę - co się też stanie z moim sercem miłości głodnym a ty nie pozwól przecież żebym umarła w świecie który ciemny jest i który jest chłodny Halina Poświatowska |
#4429
|
||||
|
||||
Dobry wieczór, na trochę poezji
Bronczyk, Honoratko, Ludgardo, Zochno
O wierszach raz jeszcze Znowu wena powiedziała stop! Ile można tworzyć w napięciu? Wiersze nie powstają ad hoc, Aby powstał wiersz, potrzebny Jest nastrój rym i rytm, Najlepiej spokój i cisza. Wieczór, nastrojowa muzyka, Dla pikanterii chwili – lampka Czerwonego wina. Nie, nie, nie, Nie zgadzam się na to, że Każdy wiersz jest kalką przeżyć poety. Niestety muszę rozczarować czytelnika, Treść wiersza najczęściej Z fantazji poety wynika. Ulepiona w fabułę historia zmyślona, Czasami porywa, to znów złości Często porusza, rzadziej usypia Zbyt często wyciska łzy. Tak już jest z poezją, która Bez żenady gra na uczuciach. - Cz 09 listopada 2011 roku |
#4430
|
||||
|
||||
Ratunek.
Dopadła nie puściła oczu postrach, stołu szczęście rozgoniła tak nagle. Zgasiła blask życia ofiarą został łach, gardło pragnieniem pisze edenu mile. Po kocich łbach z kacem w sercu, oglądam małą przepustkę do chleba. Żona kiedyś była jak ciepło przy piecu, pozostał ino cień i marzeń polewa. Nogi w miarę zdrowe gonią progi, przyjaźni wspomnień nadziei mgły. Nie otwierają w obojętności batogi, do noclegowni zmęczone będą szły. Miłość prosiła ja kochałem procenty, pijackim krzykiem zdeptałem wołanie. Miotam się proszę pomóż Boże Święty, ratuj me ciało nim zacznie się konanie. Amadeusz ze Śląska. |
#4431
|
||||
|
||||
Honoratko pewnie już zdrowsza jesteś, stąd poszukiwania tematów w cudnych okolicznościach przyrody. Spacer jednak poetyczny był. Przyniósł wiersz taki co smutnego pocieszy. Jest w nim iskierka humoru i wspaniały dystans do siebie. Ducha tych słów będę nosić ze sobą dzień w dzień.
Zochna tak to kochana jest, że jeden szczęście osiąga przy trzykrotnym myciu okien w tygodniu, a drugi tylko raz je umyje, ale wiersz napisze. Według mnie trochę niesprawiedliwe to jest, ale nikt mnie o zdanie nie pytał jak reguły szczęścia ustalał. Już ja bym inaczej urządziła świat. Poetom i poetkom po trzech służących bym dała. Sobie też z jedną, a to z powodu lenistwa. Mimozo i ślicznie, że słowa grają uczuciami lub na uczuciach. Niech je liryk dopieszcza, dowartościowuje. Czym bowiem człowiek jest bez nich. Naczyniem pustym, potworem, zlepkiem pierwiastków? Amadeuszu ze Śląska piszesz bardzo wzruszająco o przegranym życiu. Spotykam takie postacie w trakcie spacerów z psami, takich pozbawionych nadziei i opętanych trunkami, ale żal mi serdecznie tych nieszczęśliwców bez domu. |
#4432
|
||||
|
||||
Dobry wieczór a raczej noc :)
Zochna * Mimoza * Bronczyk * dziękuję
a teraz proszę posłuchać pięknej serenady http://www.youtube.com/watch?feature...&v=sD3G-sqj8ag
__________________
W życiu wszystko ma swój zmierzch..... Tylko noc kończy się świtem.... http://www.klub.senior.pl/moje/Honoratka/blog/ |
#4433
|
||||
|
||||
Dzień dobry wierszolubom
Intymny wiersz
Warto, warto żyć, Wtedy pachniałaś bzami, Dziś znów kupiłem flakonik, Roztarłem kroplę na dłoni I przeszłość wieje nad nami Bzami. Warto, warto żyć. Mgławo jest za oknami, Zaraz listonosz zadzwoni, Ustami przypadam do dłoni, Całuję cień twojej woni... Przyjdziesz - będziemy sami, Jedyni i zakochani, Chłonąc z czułością perfumy. W miłym uśmiech intymnej zadumy: " To my? Ja i ty?" Wiesz? Wzdycham...I przez łzy Powtarzam: wart, warto żyć... Julian Tuwim |
#4434
|
|||
|
|||
Wróbelek
W moim pokoju
Nie mam spokoju, Na górze ktoś tam Montuje zlew, Obok za ścianą Mąż klnie na żonę A ja się rzucam Jak w klatce lew. I nagle wiecie, Na parapecie Usiadł wróbelek Ćwierkając w głos, Ach, ty łobuzie Zamknąłbyś buzię Bo ja tych wrzasków I tak mam dość! Nigdy, ptaszysko Dobrym artystą W śpiewie nie byleś Więc po co wrzask? Chcesz bym się wzruszył I dał okruszek Chleba lub bułki, Żebyś się spasł? Ty zaś w podzięce Zapiszczysz wstrętnie Pozostawiając za oknem brud. Nie, tak nie będzie Wezmę narzędzia, Młotek i gwoździe Piłę i strug. Z desek ci sklepię Karmnik na drzewie Nawet okruchów Garść mogę dać Tylko pamiętaj, Nie skrzecz o piątej Bo ja do ósmej Potrafię spać. Kp. |
#4435
|
||||
|
||||
Dobry wieczór - dobrze być z Wami
Bronczyk, nie ukrywam, że każde Twoje zdanie wyrażone,
po przeczytaniu wierszy jest dla mnie bardzo ważne, budujące i inspirujące. Dziekuję, tym bardziej, że mnie rozpieszczasz nieustannie. Honoratko serenada piękna, Twoje strofy przeplatane obrazem współgrają i stanowią jedność. Cudownie to zrobiłaś. Ludgardo kiedy widzę, że weszłaś do "Kącika poezji..." wiem, że wybrany przez Ciebie wiersz jest z najwyższej pólki. Nie mniej jednak czekam na kolejny Twój własny. Staszku wróbelek będzie na pewno wdzięczny za karmnik i pokocha Ciebie swoim maleńkim serduszkiem, a z wdzięczności zaśpiewa jakoby słowik lub inny pięknie śpiewający ptak. - Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 Ostatnio edytowane przez mimoza : 10-11-2011 o 21:25. |
#4436
|
||||
|
||||
Dobry wieczór
Czesiu - ten piękny klip to zrobił pewien wspaniały Pan,
niejaki Jerzy J, ja tylko napisałam tych parę słów do cudownej serenady.Niemniej dziękuję za słowa pochwały Staszku ślicznie opisałeś swoje nocne perypetie i całe szczęście, że wróbelek będzie miał swój karmnik, on się odwdzięczy i pozwoli Ci spać do ósmej a nawet dłużej
__________________
W życiu wszystko ma swój zmierzch..... Tylko noc kończy się świtem.... http://www.klub.senior.pl/moje/Honoratka/blog/ |
#4437
|
||||
|
||||
Honoratko Jerzy J. powiadasz - brzmi tajemniczo.
Odwieczny dylemat W wyrażaniu uczuć Pomocne są dłonie i usta Można nic nie mówić, Wystarczy dotyk i pocałunek. Jeszcze oczy, które nie kłamią Kiedy patrzą w zachwycie, Splecione ciała, gdy się kochają Skrywane głęboko myśli Uzewnętrzniane dotykiem Delikatnym, jak muśnięcie, Jak powiew zefiru. Usta rozchylone w uśmiechu, Do tego błysk oka, Pocałunkiem oddają smak Niesiony na końcu języka. W uczuciach pomocne są Słowa, dużo słów o miłości, Najważniejsze słowo KOCHAM Musi wypływać z serca, Spinać klamrą to wszystko, Co niesie pocałunek i dotyk. - Cz 10 listopada 2011 roku |
#4438
|
||||
|
||||
Honoratko cudowna prezentacja. Już sobie włożyłam do ulubionych i myślę, że pozwolisz mi link rozesłać do znajomych, aby i oni mieli święto piękna.
Kpwalski ja się zakochałam już teraz na amen w twoich utworach. Są jak ożywcze promyki słońca wiosną. Człowiek uśmiechnięty czyta słowa mądrego pana poety z internetu, tak mu radośnie, że ktoś potrafi zebrać uciążliwości życia i połączyć je z leciutką kpiną z rzeczywistości. Ach, ten twój dobrotliwy uśmiech. Mimozo najtrudniej znaleźć dobre, ciekawe słowa dla prawd znanych, a ty potrafisz stworzyć efekt nowości. Przy twoich utworach odkrywam na nowo swoje spostrzeżenia i w zaskoczeniu i podziwie czytam. |
#4439
|
||||
|
||||
11 Listopada - Dzień Niepodległości
Jan Pietrzak Taki Kraj http://www.youtube.com/watch?v=RBB2WSgUEYs Jest takie miejsce u zbiegu dróg |
#4440
|
||||
|
||||
Przez tydzień byłam odcięta od świata, bo zepsuł mi się laptop, dopiero dzisiaj mi go zreperowano, zobaczyłam jaka bieda bez internetu, ale już jestem.
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kącik poezji własnej i innych autorów - część XI | mimoza | Książka, literatura, poezja | 503 | 01-03-2010 16:41 |
Kącik poezji własnej i innych autorów - część X | mimoza | Książka, literatura, poezja | 503 | 12-01-2010 15:01 |
Kącik poezji własnej i innych autorów część VI | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 27-08-2009 21:38 |
Kącik poezji własnej i innych autorów, część IV | mimoza | Książka, literatura, poezja | 502 | 30-05-2009 10:13 |
Kącik poezji własnej i innych autorów (część II) | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 23-02-2009 19:45 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|