|
Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają" |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają" |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1261
|
|||
|
|||
...nie ma sie co zachwycac gdy pies sie "pasie" czyli je trawe,( tak na marginesie to nie trawe, tylko perz) poniewaz oznacza to niestrawnosc i chęc oczyszczenia żołądka( lub przynajmniej zneutralizowania tego co mu zaszkodzilo), zazwyczaj zaraz nastepują wymioty. Jeżeli nie jest to incydentalne to warto, wowczas pomyslec o zmianie sposobu karmienia. Czlowiek je to, na co ma apetyt, a pies , niestety nie ma mozliwosci wyboru i zjada to co mu damy...Bronczyk kiedys parzylam mieso, lub lekko obgotowywałam, teraz juz daje surowe i mam pewnosc , że ma minerały w komplecie. Sporadycznie dostaje kurczaka ( bo lubi ) ale normalnie ugotowanego. Zazwyczaj z jakiejs mojej zupki, ale to tylko w ramach dopieszczania. Podstawa to mieso , ryż i czasem ser biały lub ususzona bułka lub chleb leciutko posmarowany maslem albo......sucharki, obydwie lubimy...to są takie jej "ciastka". Kosci cielece byly i owszem...ale jak wiadomo powinno sie od 5-go roku zycia jednak odpuscic.
Ostatnio edytowane przez polwieczna : 09-03-2012 o 13:55. |
#1262
|
|||
|
|||
cha_ga znowu sie zagubila?
|
#1263
|
|||
|
|||
Brończyk zgadza sie beztlenowce w kale nie są od zarobaczenia ,ale mogą być sprawą wtórną po włosogówce,ktora uszkadza /wbija sie w jelita -tak językiem laika/ podwyższone eozynofilie w pierwszej kolejności wsakują na zarobaczenie.Jednak u nas robole wybite a morfologia do d....Jutro próby jadą do hematologa zobaczymy co dalej.
Polwieczna pytasz czym karmię a mnie jatwiej byłoby wymienić czego mu nie daję .Właśnie problem z permanentnym brakiem apetytu spowodował wykonywanie badań -szukanie przyczyny.Znowu dzisiaj jest już 2 dzień omijania miski ....i co ciekawe waga jest w miare stała/wahania +_ o,5 kg/ Już trzech wetów sie poddało/tak jak pisałam leczą objawy a nie wyniki ok ale nadal brak diagnozy dlaczego nie chce jeśc !! ...a ja nie chce mieć do siebie żalu ,że coś przeoczyłam. Zarobaczenie nie pochodzi z podawanego jedzenia ale np ochydne lamblie mogą zasiedlić organizm np po chlapnięciu wody z bagienka,tasiemca może podarować pchełka....Często zakażenie przebiega bezobjawowo ale jakieś osłabienie organizmu może być kłopot.Dlatego warto zanieść probkę kału do weta niech sprawdzi pod mikroskopem /nie jest to łatwe bo trzeba chcieć !!/czy nie ma jajeczek. Ostatnio edytowane przez ewa1953 : 08-03-2012 o 21:53. |
#1264
|
||||
|
||||
Ewo czy miał badanie usg jamy brzusznej. Co z próbami wątrobowymi? Badania nerek były? Czy zauważyłaś jakieś inne zmiany, oprócz braku chęci do jedzenia. Kłopoty z poruszaniem się ? Przepraszam, że tak podpytuje, ale wiesz trzydzieści kilka lat z psami i to z takimi co za uszy się wyciągało do życia, powoduje moje zainteresowanie twoim psiakiem. Może dzięki tobie i ja coś zauważę u swoich lub kiedyś tam dzięki temu ułatwię postawienie diagnozy. Wiem, że czujności nigdy dość. Sama kiedyś z kochanym psem Juńciem poleciałam do weterynarza i na pytanie o objawy grzecznie powiedziałam, że nie spał na pleckach. Spojrzenie lekarza dziwne było, ale spokojnie psiaka zbadał, (pewnie bał się wariatki) i stwierdził początek zapalenia płuc.
|
#1265
|
||||
|
||||
Dodam jeszcze, że badanie kału najlepiej wykonywać w czasie pełni księżyca (wysyp jajeczek), a trucie pasożytów o nowiu.
Moja sąsiadka przez pół życia badała próbki i twierdzi, że zarobaczenie społeczeństwa jest zatrważająco powszechne, a stwierdzenie tego faktu pod mikroskopem wcale statystycznie nie łatwe. |
#1266
|
|||
|
|||
USG,RTG próby wątrobowe,nerki....wszystko przebadane. Tak poza niejedzeniem nic ale to nic sie nie dzieje!!!tylko morfologia bo biochemia jest ok/Zgadzam sie z Tobą bardzo cenne są doświadczenia innych psiarzy mogą pomoc na czas zauważyć ,że cos sie dzieje.
|
#1267
|
|||
|
|||
Witajcie, bardzo cenne, z tego tez miedzy innymi powodu czytam z zainteresowaniem ten wątek...
|
#1268
|
|||
|
|||
Oj chyba zaczyna sie coś wyjaśniać dostałam wynik badania wymazu z dobytnicy jest E.coli beta hemolityczna ale to prawie norma gorsza jest obecnośc pałeczek przetrwalnikowych Clostridium perfeniges /beztlenowce/.Po poludniu jade do weta i będziemy decydować co dalej czy już wchodzić z antybiotykiem czy poczekamy na sugestie hematologa.
Tak znajezienie jajeczek roboli jest bardzo trudne i czasochłonne dlatego ja osobiście siedam przy mikroskopie i ogłądam za każdym razem po kilka preparatów.Zdażało sie ,że dopiero w którymś kolejnym udało sie zlokalizować "wroga" |
#1269
|
||||
|
||||
Hm.. ja już bym nie czekała i szybko wkroczyła z lekiem na beztlenowce. Przyznam ci się, że nie bardzo wierzę w taką reakcję psa na zarobaczenie. Gdyby on miał tam bardzo dużą ilość, ale odrobaczany był to jest prawie niemożliwe, aby tak silnie reagował. Niby w przyrodzie wszystko możliwe, ale tylko możliwe. Zresztą zwiększony poziom eozynofili może być również przy alergii i infekcji, nie tylko przy zarobaczeniu.
|
#1270
|
|||
|
|||
Wszyscy weci z którymi rozmawiałam o podwyższonych eozynofilach na pierwszym miejscu stawiali zarobaczenie. Włosogłowka jest dość trudna do zwalczenia /nie wszystkie leki odrobaczające na nią działają !/. Moje tymczaski miały jaja w kale a wyniki morfologii bardzo dobre !!!
Martwię sie bo doslał mi wyniki biochemii i rozmazu krwi wyszły podwyższone parametry ALT ,AST nie zrobił mocznika,nieciekawe monocyty...Jestem ciekawa co na to hematolog.-jutro powinnam mieć odpowiedż na to pytanie.Z moim wetem sugerujemy ,że podwyższone parametry mogą być spowodowane toksynami Clostridum .Zobaczymy.Od jutra antybiotyk... U Beya jest specyficzny przypadek bo poza wynikami brak innych objawów ,a generalna zasada jest ,że leczymy objawy a nie wyniki a ŻADNYCH OBJAWÓW CHOROBOWYCH NIE MA. Tak dla ciekawych artukuł o beztlenowcach w jelicie http://therios.eu/?act=3&id=168 |
#1271
|
||||
|
||||
__________________
Szczęście to uśmiech, który rozwesela http://ajaks-fotografia.blogspot.com/ http://www.klub.senior.pl/moje/Ajaks/blog/ Zobacz fotoblog |
#1272
|
||||
|
||||
Fajne psiaki. A gdzie jest polwieczna? Ćwiczy wklejanie zdjęć?
|
#1273
|
||||
|
||||
Ajaks świetne portrety psiaków. Dzięki.
Cha_ga to ja napiszę coś od siebie. Klęskę poniosłam. Plamę na honorze mam. Ta kochana suka Inna nie dała sobie pobrać moczu. Cztery dni latania za nią i nic. Co ja sięgałam po ten płyn, ona chyc i tyle mego. A jak zobaczyła że zrezygnowałam to kochana jak przykucnęła to wodospad. A zrezygnować musiałam, ponieważ mocz przyjmują tylko do dziewiątej. Robię sobie przerwę od stresu. Ale za dni parę, wezmę instrumenty i będę łowić. |
#1274
|
||||
|
||||
A jakas konkretna przyczyna dla której chciałaś zrobic to badanie? Czy tylko profilaktyka?
Ja tez poniosłam dzis małą porazkę.Pedagogiczną.Otóz z jednej strony mojej psesji jest płot bez podmurówki, jest to ogrodzenie z miękkiej powlekanej siatki porosniete pnaczami.I co robi Kaja? Pod moja nieobecność rwie ta siatke zebami tak długo az pojawia sie odpowiednia dziura, no i co dalej wiadomo... Po ulicy jeszcze nie biega bo w tym miejscu jest odgrodzony płotem wjazd, a wiec jest jeszcze drugi płot, a może jeszcze nie próbowała przecisnąć sie pod bramą...Przyjdzie mi zmienic ogrodzenie. Ten pies drogo mnie kosztuje...uuuuu |
#1275
|
||||
|
||||
Bardziej profilaktycznie. Ma już swoje lata. Nie wiemy na co i czy chorowała, to takie badanie mogłoby nas upewnić co do zdrowych nerek i pęcherza. Od czasu do czasu( raz na dwa tygodnie mniej więcej) zdarzy jej się takie popuszczenie śladowej ilości moczu, więc lepiej dmuchać na zimne.
A z twoją psiną to wcale nie porażka pedagogiczna. Dumna bądź z jej inteligencji. Jeszcze kiedyś czytać się nauczy. Będziesz też miała nowe ogrodzenie, a to dowód na zamożność właścicielki terenu. |
#1276
|
||||
|
||||
No, no , ale mnie pocieszyłaś... równie dobrze moge ci pogratulowac inteligencji twojej suni, skad ona wie ze zblizasz sie do niej w niecnych zamiarach pobrania próbki moczu? A swoją drogą ja jestem z profilaktyką na bakier, sama z soba tez nie chodzę do lekarzy o ile nie jest to bezwględna konieczność.Tak mam i juz.
|
#1277
|
||||
|
||||
Masz rację sunia inteligentna. Tym się pocieszam, że przegrałam z umysłem bardziej sprawnym. Ja też niezbyt się przykładam do zaleceń zdrowego żywienia psów i siebie. Ma być miło i smacznie, aby mieć radość z jedzenia. Tylko wiem, że nerki potrafią dać znać o swojej chorobie jak działają tylko na 25%, a to wtedy już raczej końcówka. Bałam się, że coś się dzieje, a ja jak ta krowa łażę sobie spokojnie i nic nie robię. We krwi nic nerkowego nie stwierdzono, więc ma jak starsza pani pęcherz mniej trzymający. Mogę żyć spokojnie, że niczego nie zaniedbałam. Sama nie latam po lekarzach i robię wśród spacerujących pań za dziwoląga, bo jak nie mieć chorób w tym wieku. Mam, nie mam kto to wie. Jakoś daję radę żyć to nie jest źle.
Ewo co z psem? Polwieczna gdzie ty przebywasz? |
#1278
|
||||
|
||||
No to witaj w klubie, twój tok myslenia mnie przekonuje. Własnie, gdzie ta polwieczna sie zapodziała?
|
#1279
|
||||
|
||||
Obserwowałam dzisiaj moja dwójkę .Kaja ma juz rok i bardzo dzielnie pilnuje obejscia, jest niewielka ale jej gruby głos i energia robia swoje, przy tym jest bardzo nieufna w stosunku do obcych, w kontaktach z nieznajomymi wręcz chowa sie pod moje nogi i stamtad obserwuje...Brutus zawsze był ładnym psem, jako szczeniak wywoływał wśród znajomych same ochy i achy, wszyscy sie nim zajmowali, zachwycali i tak mu zostało do dzis, pcha sie do kazdego i domaga sie pochwał, jednym słowem pepek swiata.Urodą Kaji nikt sie nigdy nie zachwycał, nie jest przyzwyczajona do pochwał obcych ludzi i przez to traktuje ich z rezerwa...no i dobrze, ma mnie...
|
#1280
|
||||
|
||||
Coś w tym jest co piszesz. Naszeczka była nieufna do obcych, ale urodą zachwycała i zachwyca. Otoczona uwielbieniem rosła sobie i teraz mało jej naszych zachwytów. Biega od jednej znajomej do drugiej i oczywiście zaraz słyszy, że jest cudna itd. Ona nie wie, że ludzi są różni, jej się wydaje, że wszyscy kochają psy.
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Dla tych co kochają psy cz.III | Basia. | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 503 | 24-12-2009 22:41 |
Francuski łącznik, czyli psy górą za 399 Euro | Stalin | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 2 | 05-11-2009 09:03 |
Dla tych co kochają psy cz.II | Kundzia | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 524 | 25-05-2009 14:19 |
Dla tych co kochają psy | Kundzia | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 545 | 16-11-2008 16:34 |
Jakich mężczyzn kochają Polki? - komentarze | Mar-Basia | Ogólny | 10 | 09-07-2008 08:22 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|