|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
O rety , ja zapomniałam wszystkich powitać co teraz czynię , witajcie Seniorki i Seniora Edzia również witam.
Małgosiu , pięknie dzień zaczęłaś wierszem , przeczytałam z przyjemnością . Już tak mam że czatuję na wiersze Twoje czy Irenki, nawet poprzez zamkniętego lapka je wyniucham U mnie zimno i ponuro a ja przeziębiona z kapiącym nosem pod kocami się dogrzewam. Na cmentarze nie pójdę bo mam tutaj tylko kilkoro znajomych i na pewno nie chcieliby ażeby smarkająca Basia się przywlokła. Życzę Wam kochani spokojnego dnia i ażeby deszczu nie było a miłe wspomnienia wszystkich nawiedzały , do potem... Ostatnio edytowane przez sandra. : 01-11-2017 o 11:17. |
|
||||
Basiu, Małgosiu
piękne wiersze napisałyście naszej Iwce. Jak jest życie po śmierci to na pewno Iwkę odszukam. U nas pogoda do bani, więc siedzę w domu. Na grób rodziców pojadę po świętach przynajmniej posprzątam niepotrzebne znicze. Zaraz zobaczę u wujka, od kiedy będzie możliwy wjazd. |
|
||||
".....góralka mądra i sprawiedliwa.".....Żyłaś... |
|
||||
Na cmentarzach już byłam i chyba więcej razy dziś nie pójdę. |
|
||||
Witajcie dziewczyny.
Po przeczytaniu wierszy od Małgosi i Basi polały mi sie łzy. Fajna była ta nasza Ivka ni góralka bo dopiero od momenty gdy wprowadziła sie do wybudowanego domu w górach, lata spędziła na Śląsku w Bytomiu /kilkanaście kilometrów od Katowic/ gdzie pracował na kopalni jej mąż i dopiero po jego emeryturze wyprowadziła sie ze Śląska. Zawsze była radosna i wierzyłam razem z nia, że pokona wroga. Wczoraj cały dzień przeznaczyłam na groby bliskich. W mojej poprzedniej miejscowości gdzir mieszkałam mam dziadków, ciocie, wujkowie no i siostrę z mężem. Mamę mam na cmentarzu u mnie a mam jakieś 400 m od domu. Nie lubię chodzić na cmentarz jak jest tyle ludzi, może wieczorem jak będzie ładnire wybiorę sie ale wątpię. Wczoraj nie dość, żę jeżdziłam na cmentarz komunikacją miejską /umnie nadal nie jeżdzą autobusy porzez ten remont dróg/, stravciłam na to kilka godzin. MAż opiekował sie dzieciakami. Mam szpital hihihi, Lena i Kajtek zasmarkani a Natan uległ w szkole wypadkowi, przesuwał ciężką ławę dościany a kolega chcąvc mu pomóc pchnął nogą nie uprzedzając Natana. No i katastrofa łapka została uszkodzona a właściwie palce. wezwali Magdę do szkoły i pojechała z nim do Ligoty /szpital dziecięcy/ na SOR, prześwietlili i okazało sie, że ma złamania miażdzące czubków palców no i dodatkowo musieli mu szyć paluchy. Nie ma gipsu bo są rany ale ma usztywnione. Dodatkowo wczoraj młodzi organizowali swoim pracownikom przyjęcie z okazji 5 lecia firmy wiec wrócili póżno. Dziś oddychamy z mężem i tylko słyszymy jak dzieciaki piszcza, że chcą do dziadków. My uskuteczniamy ,leżing, byczing a na obiad wyciągnęłam z zamrażarki pierogi z mięsem i znów leżing. |
|
||||
Grażynko , wiedziałam że Iwcia była przeflancowaną Góralką ale tak na nią patrzyłam bo lubiła to swoje nowe miejsce do życia.
Ja dzisiaj też uskuteczniam lezing ale jak czytam o tym wypadku wnuka to dreszcze mnie przechodzą, musiał być silny ból przy takim zmiażdżeniu . Oglądam w tv cmentarze , o matko tłumy i korki , samochody na poboczach daleko od cmentarzy to jeszcze szczęście jak deszcz nie leje . |
|
||||
A u mnie leje. Brrrrrrr
Nie byłam dziś na cmentarzach ale wiem że światełka się się świecą. Kiepsko się czuję i chyba nie tylko ja bo już kilka razy słyszałam sygnał karetki pogotowia. Nie mam ochoty na jedzenie ale upiekłam sobie "wiewiórkę" pycha, orzechy po prostu zmieliłam. Grażynko, skóra mi ścierpła jak przeczytałam o wypadku Twojego wnuka, uffff, miałam kiedyś przytłuczony palec wskazujący, do dziś paznokieć odrasta uszkodzony i czuję w nim /w palcu/ kłujący ból. Dzisiejszy dzień to dzień wspomnień a mam kogo wspominać: rodzina, koleżanki, koledzy, znajomi, no cóż, chyba nie ma osoby która nie ma kogo wspominać.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Cytat:
to prawda, ale często np. szwagra wspominamy na co dzień, bo był z niego cudak. Miał pomysły z piekła hihihi rodem. Ostatnio edytowane przez wiesia. : 01-11-2017 o 14:24. |
|
||||
witam..nie było mnie troszkę..ale pochorowałam się...Jeszcze dochodzę do siebie...ale myślę że z dnia na dzień będzie lepiej...Dziękuję za pamięć tym....którzy pamiętali...że samotność w chorobie jest smutna... Wpadłam ty do Was z cichymi myślami i wspomnieniami moich bliskich....taki dzień...kiedy szczególnie są nam bliscy..i kiedy idziemy do nich z pachnącą chryzantemą i ciepłym światełkiem. pachnie kwiatami....kolorowe liście szeleszczą u stóp...a my z delikatnością i czułością składamy im wizytę...To dzień Wszystkich Świętych...tych którzy obcują zbawieni na wieki...dzień radosny..bo przecież na pewno wśród naszych bliskich tacy właśnie są tam...gdzieś może to nasz ojciec....a może cicha, pokorna matka dostąpiła łaski świętości... Jutro..jest inny...Zaduszny..kiedy dusze potrzebują innej modlitwy..za ich duszę i zbawienie wieczne.. taki stroik zrobiłam dla moich rodziców..Oczywiście są tez chryzantemy żywe ...ale na pewno cieszą się kiedy im zrobię sama... i wiersz dla Was i waszych bliskich Pamięć Cichutkie.......... w nas zamknięte myśli krzyczą westchnieniem nie gasną nigdy ogrzane na zawsze migocącym płomieniem bólu tęsknoty pamięci......... cichutkie.... takty życia co zostało gdzieś jak w cichutkim walcu który wiruje bez końca zamknięte w nas myśli płaczą wspomnieniem Pozdrawiam Was bardzo cieplutko. |
|
||||
" ..... zamknięteTak właśnie jest ..... |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|