Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[ditta hop]

Witajcie kochani.
Muszę dzis spędzić troche czasu w ogrodzie bo pogoda fajna i trzeba wykorzystać. 0biadek od wczoraj wiec mam luz. Wyskocze tylko po Newsweeka do kiosku.
Dzis znów jestem niewyspana troche w nocy pobuszowałam.
Miłego dnia.

[maluna]

Cześć babeczki!
Wiesia miała rację, jak kaimka pisała, to goście jeszcze byli,
potem odwieźliśmy ich na pociąg, a po powrocie
padłam martwa
Słyszałam, jak przez mgłę, że pikny myje gary,
ale na szczęście nie było dużo, bo resztę przez zmywarkę
przepuściłam
Wizyta się udała, ale to chyba ostatni raz, bo kolana
mi dawały do wiwatu, do tego, w sobotę była
fatalna pogoda, zimno i co chwilę deszcz
W niedzielę, już było lepiej, więc posiedzieliśmy
w ogródku przy kawie, no i obiad zrobiłam na górze,
więc nogi trochę odpoczęły.
Kuzynka naprzywoziła prezentów, dla każdego było coś
fajnego i przydatnego
Gdyby nie moje samopoczucie, to byłoby super
Cóż, kalendarza się nie oszuka i muszę się z tym liczyć
zapraszając gości.
Córka, razem z kuzynką trochę pomogły, ale i tak
większość musiałam zrobić sama.
Dość narzekania, muszę poczytać do tyłu...
U na upał straszny się zrobił, chyba 30 stopni, a pikny
skuwa podłogę w garażu

[sandra.]

Dzień dobry , witam słonecznie wszystkich , nareszcie jest w miarę ciepło , idę na spacer ażeby się dogrzać i nareszcie się doczekałam. Jak dla mnie to nie jest upalnie a w sam raz. Widocznie jestem wyziębiona więc nie odczuwam upału.

Małgosiu na wszystko jest pora , ja przez wiele lat przyjmowałam gości a teraz już nie dałabym rady , na szczęście goście nie przyjeżdżają odkąd mąż choruje.

Grażynka, dzisiaj w nocy mój mąż też buszował hi, hi może ta zmiana pogody tak zadziałała ? on już odespał do południa a ja nie mogę .

Mireczko , o tej porze na działce w lasach zbierałam prawdziwki , na pewno są tylko ja już nie mam jak tam jechać, a znałam każde ich miejsce gdzie lubiły rosnąć.
Dziś jest wyjątkowo pięknie , co chwilkę chmurki nadchodzą więc może po południu burza przeleci? u nas często są teraz deszcze i zieleń to czuje , jest zielono i soczyście na osiedlu.
Miłego dnia wszystkim życzę

[eledand]

Witajcie i miło wszystkich pozdrawiam.

Z powodu,ważnego terminu a o nim zapomniałam,nie poszłam do Szkoły.Poza tym resztę załatwiłam w spokoju i jest okey.
Jutro Opole,mam Gina drugie badanie USG.Przeleci to także.

Jak te dni uciekają,kto je tak goni...
Posłuchajcie;

https://youtu.be/DWAqNho-JpQ

Grażynko dzięki......Posłuchaj bo warto..

[szuanka]

Ewuś - piękne.

[wiesia.]

Efko cudnie.

Małgosiu
dlatego ja urządzam takie spotkania w restauracji.
W tym wypadku byłoby trudno, ale nie niemożliwe.

Basiu
pogodę mamy podobną, ale ja jakoś nie najlepiej sie czuję.
Nadal jem tylko banany, jeszcze jutro, a potem powolutku
wrócę do normalności.
Tak, jak dziewczyny cała noc przespałam.

Grażynko
Ty masz wielki ten ogród, wiec jest co robić.

Mirko
dzisiaj przydałby sie wiaterek od morza.

Edziu
kiedy wracasz na swoje ranczo?

Danusia
pracuje, więc wlatuje i wylatuje.

Krysiu
mamy dobrze, ze w dzień możemy podrzemać.

Aniu, Kaimo
pewnie jesteście na działce.

Miłego dnia, idę sie położyć.

[Pamira]

NIC NIE MUSZĘ

Milutkie trzy słowa
jak miód na mą duszę
powtarzam od nowa,
że już nic nie muszę!

Jeszcze kiedyś wstanę
i gdzieś w podróż ruszę,
nie wrócę nad ranem,
bo już nic nie muszę!

I może w posadach
Ziemi nie poruszę,
ale tak się składa,
że już nic nie muszę!

Mogę trzasnąć drzwiami,
wyjść, kiedy się duszę,
wzruszyć ramionami,
bo już nic nie muszę!

Głośno krzyczeć mogę,
płakać, gdy się wzruszę,
zgubić słuszną drogę,
bo już nic nie muszę!

I o racje swoje
kopii już nie kruszę,
świata się nie boję,
bo już nic nie muszę!

Jeśli się nie skusisz,
to ja cię nie zmuszę,
bo ty nic nie musisz,
tak jak ja nie muszę!

[Pamira]

https://youtu.be/DWAqNho-JpQ

Efka faktycznie warto posłuchać i się wsłuchać.
Przepiękny utwór.

[Pamira]

Małgosiu a gdybyś miała taką pogodę jak dzisiaj? Dosłownie żar z nieba leci.
Dobrze, że mamy te kilka drzew w najbliższym otoczeniu.
W przeciwnym razie tylko w piwnicy siedzieć.
Prawdziwki nie pamiętam, ale kurki i to piękne zbierałam swego czasu w lesie.

[Krycha.]

Ewko, to trzeba widzieć nie tylko słuchać!!
Niesłychanie wzruszające, to Pierwsze tango!!



To śpiewa Edyta Geppert , Mirko.
https://www.youtube.com/watch?v=PjsyzVGkHlM

Tekst napisała - Grażyna Szałkowska

No i pierwsza zwrotka u Ciebie , w oryginale jest ostatnią.

[wiesia.]

Pucz czy strajk buuuuuu do kogo mam klikać.

[ditta hop]

Witam.
Wiesiu nie strajk tylko słoneczko na dworze.
Magda po powrocie z pracy zrobiła kawkę i posiedzielismy sobie, dzieciaki bawiły sie i było super. Teraz jestem juz po prysznicu i postanowiłam chwilke kliknąć. Chwasty rosna jak głupie w ogródku ale jakos mnie to nie rusza hihihihi.
Wiciokrzew przy bramce wejściowej.







metasekwoja

[szuanka]

Możesz do mnie...
Wiertolotek mozolnie pracuje bo inaczej nie byłoby czym oddychać.
Pojadłam truskawek i teraz poszukam czegoś w tv może da się pooglądać.
Pozdrawiam.

[wiesia.]

Grażynko
kwiaty piękne, u mnie też wiciokrzew jest wielki.
Najbardziej podobają mi się te płotki z kamieni.

Aniu
dobrze, ze mam Ciebie.
Ja od 16,oo już nie idę na dwór, bo zaczyna pylić,
a ja mam katar szalony.

[Pamira]

Krysiu taką znawczynią to ja nie jestem.
Po prostu zgadałam się z koleżanką na temat G. Szałkowskiej i jej poezji.
Poszukałam i skopiowałam "Nic nie muszę" Akurat ten utwór wolę mówiony, nie śpiewany.
Wiesia wskoczysz na moment i zaraz podejrzewasz strajk.
Powinnaś wiedzieć, że to pora plenerowo, ogrodowa.
Grażynko twój ogród to ..... Zastanawiam się, jak dajesz radę utrzymać go w takim stanie.....
Chyba, że masz wyrobników.
A chwasty?.... Ja tam żadnych chwastów nie widzę.
Anko też dziś pojadłam dziś swoich truskawek i mówcie co chcecie,
ale smak nieporównywalny do kupnych.

[wiesia.]

Napisał Pamira

Wiesia wskoczysz na moment i zaraz podejrzewasz strajk.
Powinnaś wiedzieć, że to pora plenerowo, ogrodowa.

Mirko
niby tak, ale mi was brakuje.

Dobranoc.

[Kaima]

Dzień dobry! Wczoraj wieczorem nie miałam internetu. Lubię zajrzeć tutaj rankiem, w w dzień, a już obowiązkowo wieczorem i brakowało mi Was. Nie miałam nic ciekawego do powiedzenia, ale przynajmniej poczytałabym. Zaraz to zrobię, a tymczasem zapraszam na kawę.

[szuanka]

Witaj Krysiu.
Witam wszystkich zaglądających ale jeszcze odpoczywających.
Nocka była bardzo ciepła, wszystko pootwierane a mimo to brak powietrza, efektem jednak jest jakiś katar, mam nadzieję że przejdzie.
Słonko jakieś takie zamglone wróży upał nie planuję więc wyjścia w plener.
Włączę wentylatorek, pospuszczam rolety i siądę w fotelu z szydełkiem.
Kto może niech się opala, łapie słoneczne promienie i cieszy się upałem.
Pozdrowienia zostawiam i podglądać będę co u Was...

[Krycha.]

Dzień dobry Krysiu i Aniu.
Faktycznie coś przymglony ten dzień, niestety mam obowiązkowe wyjście , nie ma zmiłuj!

Pozdrawiam , szanujcie swoje zdrówko, bo nawet ciepełko też może zaszkodzić!!

[szuanka]

Napisał wiesia.

Edziu
kiedy wracasz na swoje ranczo?
.

Wiesiu, jeśli dobrze zrozumiałam Edziu właśnie wrócił do domu ze swojego rancza, musi troszkę pobyć w cywilizowanym świecie.