|
Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają" |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają" |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#2241
|
||||
|
||||
Witam upalnie. Moje dziewczyny weszły do wody. Mocno zdegustowane brakiem kontroli nad śmigającym w wodzie labradorem. Najpierw Inna śmiało zanurzyła się w wodzie z miną -On blisko dzieci, a ja tu stoję w piachu. Jeszcze je przewróci. Potem delikatnie z obrzydzeniem dotykając wody wkroczyła do rzeki Naszeczka.
|
#2242
|
||||
|
||||
Piekne zdjęcie! Widac szczęśliwe psy.Miłego dnia!
|
#2243
|
|||
|
|||
Brończyk jak ja lubie Twoje komentarze A tak bogiem a prawdą, to jeżeli nie nasze, bywajacych tu, psy mają być szcześliwe to czyje? Ależ jestem paskudny zarozumialec. Chociaż akurat my sie teraz nudzimy, siedzimy zamknięte na głucho w chałupie, wychodzimy tylko za tzw potrzebą, nawet zakupy zamówiłam do domu, nie jestem w stanie targać w taki upał, tych kilogramow miesa...u mnie dzisiaj 36 na plusie. Ewa życzenia chłodnej nocy, to sa teraz bardzo serdeczne życzenia.cha_ga co tak powściągliwie? Tylko sie przywitałaś i juz Cie nie ma?
|
#2244
|
|||
|
|||
Buuuuuuuuu ja sie tak starałam ,żeby nauczyc sie wstawiac fotki,a tu nikt nie zauwazył sojuszu Berneńsko szczurzego....
Bey chodzi smutny,szuka kumpla /a ten już u siebie wcale nie było szalenczego powitania a mną zatrzesło jak po kilku głaskach dostał ostre polecenie "idż na swoje miejsce" zastanawiałam sie gdzie on mial isc ?-chyba do kącika na kostce brukowej /Wracając do domu miałam mokre oczy.No cóz nie wszyscy sa psioświrami.Wziełabym beya na długi spacer ale narazie za gorąco poczekamy jak sie ochłodzi pójdziemy na kąpielisko może to mu poprawi humor... Bronczyk Twoje psiaki /sunie/ tryskają radościa życia.U Bernów instynkt "ochrony" stada jest przełgromny.Znajoma opowiadała jak jej pies /znam go robi wrazenie obojętnego na to co sie wokól dzieje/ prawie zaatakował swojego pana gdy ten chciał spełnić prośbe wnuczki i posadzić ją na konarze drzewa.Pies uznał,że to niebezpieczne i stanowczo nie pozwolił w tym dniu i następnym gdy szli w poblizu tego drzewa bardzo pilnował ,żeby nie podchodzic za blisko...Takie są Berny ale NIE TYLKO moim zdaniem tak lub podobnie zachowa sie KAŻDY PIES,który ma nić porozumienia z swoim opiekunem ... Ostatnio edytowane przez ewa1953 : 28-07-2012 o 12:51. |
#2245
|
||||
|
||||
Ja zauważyłam Ewo i byłam zdumiona
|
#2246
|
|||
|
|||
Tak a co powiecie na to /to nie sa fotomontaze/
no szczurzasty jak pogoda pyta Jasnie Pan Kotowaty "dasz mi buzki " Ostatnio edytowane przez ewa1953 : 28-07-2012 o 13:48. |
#2247
|
|||
|
|||
Ewa, zauważyłam i przyglądałam sie z zainteresowaniem, nie znam takich relacji, a juz "dasz mi buzki" jest przecuuudne! Znam relacje kocio-psie i wiem że są bardzo udane. Pamietam sytuacje kiedy zaniepokojone koty uciekały do mojej dożycy Lory, a własciwie chowały sie , dosłownie pod nią. Pamiętam też jak kiedyś przyniosłam taką maleńką, znaleziona pod samochodem kocine, myślałam że już na "umarcie", położyłam koło Lory na kanapie, usiadłam i powiedziałam do niej..no i co będzie? Ona mu sie poprzyglądała, obwąchała i....zaczęła go lizać, dość długo...nie musze dodawać, że wyrósł na dorodnego kota a i więż miedzy nimi pozstała bardzo silna.....
|
#2248
|
||||
|
||||
Ewa, cudne te zdjecia! Relacje kota z psem? Lubie patrzec jak Brutus w przypływie dobrego humoru wylizuje całego kota...ale nieczęsto mu sie to zdarza, szkoda ,ze nie mam zdjęć Kapra, ten był najlepszym przyjacielem naszej kotki...a tak wogóle fotografowanie zwierzaków nie jest łatwe, nie chcą pozować ...polwieczna , współczuje, u mnie na termometrze "tylko" 30, ale jest przyjemny wiaterek i dzieki temu całkiem znosnie, 36 to juz przesada...ludzie ciągna nad morze, teraz zrobił sie prawdziwy tłok, szosy zapchane, lepiej siedziec w domu...
|
#2249
|
|||
|
|||
Półwieczna Ty zamawialaś zakupy z dostawą do domu ? proszę bardzo..../to jest ta sunia po szczurzym masazu/
Dostawca ....towar dociera nieuszkodzony !!!! To samo robił Kayetan (*) jego pasją było dźwiganie np szpadla z domu na działke ok 600 m,baniak 5 l wody z garażu /ok100m/na I piętro ok bez problemu .... Jestem pewna że to ludziki wymyślili ten rzekomy antagonizm miedzy psem a kotem ale wręcz milosc kocio-szczurza to i dla mnie jest zadziwiająca./weżcie poprawkę ,że to całe stado mieszka w bloku a nie wielkiej willi... Wszystko zalezy od nas opiekunow... |
#2250
|
||||
|
||||
Witajcie psiolubki! No i po upałach, pada i grzmi...moje coraz bardziej boja sie burzy, chowają sie po kątach gdy tylko usłysza pierwszy grzmot...zapowiada sie nudny dzień, do tego jestem niewyspana, sąsiad urzadza sobotnie popijawy w ogrodzie, głosnie rozmowy i rzucanie "miesem" do pierwszej w nocy...i co z tym zrobic? " Wsi spokojna, wsi wesoła"... akurat, mozna miedzy bajki włozyć...
|
#2251
|
|||
|
|||
Witajcie psiolubki! cha_ga to utnij sobie drzemke poobiednia, wlasnie slyszałam, ze od polnocy i zachodu, cos sie ma zmienić, u mnie nadal 36 na plusie! Męka! Ludzie pozamykani w domach, na ulicach pusto i tylko od czasu do czasu przemyka jakiś "psiarz" bo musi, wiadomo, ale tez tylko "za potrzebą" żadnych spacerow. Teraz zrozumialam jakie biedne są drapieżniki w tropikach, samice karmiące małe i zmuszone do polowania....nie najlepiej to natura wymyslila. Gdybym ja byla "natura" to wszędzie bylby klimat umiarkowany i wszyscy by sie żywili roślinkami!
|
#2252
|
||||
|
||||
Szkoda ,ze nie jestes naturą! Chociaz, czy aby mamy 100% pewnosci, ze roslinki nic nie czują? wszak przemawianie do nich podobno działa...U mnie tez temperatura podskoczyła do 25 stopni, jest parno i duszno, bylismy na spacerze i moje psy wróciły utytłane niemiłosiernie, po nocnych deszczach wszędzie błoto...niestety nie dadza sie namówic na kapiel w oczku ani pod wężem ogrodowym, wycierałam na sucho...głuptasy, nie wiedza co tracą...
|
#2253
|
||||
|
||||
Cytat:
sąsiada, przyjmuje gości pod garażem , a potem u drugiego sąsiada młodzieżowa popijawa do drugiej w nocy, deszcz im nie przeszkadzał, we wrzaskach, przekleństwach, aż Luna się wkurzyła i zaczęła szczekać po nocy, co czyni bardzo rzadko Wczoraj byłam na imieninach, na działce u córki w Poznaniu i Luna narobiła nam wstydu, bo wlazła do oczka wodnego Miała minę: "co się czepiacie, chciałam się tylko napić" |
#2254
|
||||
|
||||
A oczko było zarybione? Bo jesli nie to co za problem? Niech sie kąpie... Przynajmniej pies czysty nie tak jak moje brudasy...
|
#2255
|
|||
|
|||
Na to jest labkowa krew ,woda jest ich zywiołem. No i co sie stało ,że wlazła do oczka ? podarla folię ? rybkom to napewno nie zaszkodziło ewentualnie troszkę roślinkom.Tego nie rozumię dziecio prawie wszystko wolno a psu się zabrania.Ja wodolubnemu boksiowi zrobiłam Jego !! basenik kąpielowy i do oczka sie nie pchal.
Och przed chwilka zostałam "objechana" za to ,że Bey po obwąchaniu "odpisal na sms-a" czyli wypsikał 3-4 krople na wystawiony na ulicę pojemnik na śmieci.Kobitka prawie kazała mi umyc ten śmietnik ... |
#2256
|
||||
|
||||
Z tym myciem śmietnika, to chyba przesada,
każdy przechodzący pies zostawia wiadomość Luna nic nie uszkodzila w oczku, ale widziałam konsternację na twarzach rodzinki, jak nagle wlazła do wody i zaczęła ją chłeptać Mąż powiedział, że bardziej jej smakowała woda, od tej przygotowanej dla niej w wiadrze... |
#2257
|
||||
|
||||
To zawsze mnie dziwi, ze nieraz obserwowałam iz psy wolą pic brudną stojacą wodę z oczka niz czystą z własnej miski...
|
#2258
|
||||
|
||||
Masz rację, bo Luna wcale nie pije wody z kranu,
tylko najchętniej z kałuży W domu dostaje wodę z butelki, niegazowaną |
#2259
|
|||
|
|||
...a mi się wydaje że to nie tyle o wode z kaluży idzie, ile o to że chce sie im pić na dworze...ja chodze z butelka wody i moje białe cudo jak chce pić podbiega do mnie i do butelki, kałuże mija obojetnie.
|
#2260
|
|||
|
|||
Niestety u nas kaluża służy do tego żeby sie w niej polożyć i nie tylko jak są ciepłe czy upalne dni. Walczę z tym nawykiem bo nie muszę tłumaczuć jak wygląda "podwozie futrzaka" po takiej przyjemności.Ale basenik na dzialce /tym bardziej oczko wodne/ omija dużym lukiem.Nawet nie wyploszy ptaszka ,który przyfrunie sie napic lub wykąpać.
Niestety picie wody z kaluż czy innego badziewia może zle sie skończyć -lamblioza. Miłego dnia ,korzystajmy z spacerow przed następną falą upałow. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Dla tych co kochają psy cz.III | Basia. | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 503 | 24-12-2009 22:41 |
Francuski łącznik, czyli psy górą za 399 Euro | Stalin | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 2 | 05-11-2009 09:03 |
Dla tych co kochają psy cz.II | Kundzia | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 524 | 25-05-2009 14:19 |
Dla tych co kochają psy | Kundzia | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 545 | 16-11-2008 16:34 |
Jakich mężczyzn kochają Polki? - komentarze | Mar-Basia | Ogólny | 10 | 09-07-2008 08:22 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|