|
Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają" |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają" |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1961
|
||||
|
||||
Malwino czy ty, aby nie marzysz o tygrysie?
|
#1962
|
||||
|
||||
Jutro o 17 jedziemy na sterylkę z Biedką.
Nasz doktor powiedział,ze ma w swoim rejonie taką opiekunkę,która zadbała o sterylizację kilkunastu bezdomnych kotów. Pozdrawiam rudych,czarnych,pręgowanych,burych i kolorowych. |
#1963
|
||||
|
||||
Cytat:
Moja wiekowa kotka miała poważny niedosłuch. Reagowała jednak na gesty, czyli gadałyśmy na migi Klaskałam (sądzę, że nie tyle słyszała, co czuła drgania powietrza), a kiedy spojrzała na mnie - kiwałam np. palcem "chodź do mnie". Rozumiała i inne gesty, ale to nie moja zasługa. Moja matka lubiła "gadać" do zwierząt na migi i się naumiały. Psy też. Cytat:
Kciuki nadal trzymam. O matko, ile tu piękności przybyło! Elizko, powodzenia i siły |
#1964
|
||||
|
||||
Witam wszystkie kocie mamy i jednego tatę !!!
Strażaku,dawno Cię nie było i stęskniliśmy się za Rudolfem. Elizko- powodzenia życzę ! Tobie i mamie Tuśki. Malwinko - cierpliwości ! Jagódko- Nadia cudna ! Jak dobrze,że ją przygarnęłaś.Rozruszała Oskara ? Już nie śpi cały czas ? Pamiro- Wypłoszka Ciekawska - słodka ! Jedyny kot na wątku,który ma imię i nazwisko ! |
#1965
|
||||
|
||||
|
#1966
|
||||
|
||||
odkąd tu jetsem na wątku to albo wyciskacie mi łzy wzruszenia, albo pękam ze smiechu Halinko to do Ciebie....
no nie jestem kocia narazie..jestem typowo psia i trudno mi sie uczy tego kociego....nic nie rozumiem...dzis wyprowadziłam i on szedł w kierunku skąd pochodził..patrzył w bezkres tak rzewnie....dałam mu złowiona pzrez męża rybke..zachowal sie drapieznie....fachowo zabierając sie za nią.mimo,z ę była bez głowy już , zabijał ja powtórnie wkładając sobie ja do miski z wodą , wyławiając pazurem i gryząc aż trzeszczało w miejscu między wirtualna głową a resztą, trzaskął nia o podłoge.....ciągle patzry na mnie z pudła....pieszczoty na kolanach nam ida najlepiej....mam wyrzuty sumienia jak dłuzej niż 2 godziny do niej nie zaglądam..czy słusznie?no to na tyle.... |
#1967
|
||||
|
||||
Dostałąm książkę -poradnik o kotach od Mimozy i teraz będę teoretycznie mądra...hihi
|
#1968
|
||||
|
||||
Witam wszystkie ...kotki
Malwino teoretycznie to bedziesz madra ale w praktyce dopiero kot cie nauczy po kociemu Ja jestem zdecydowana psiara /konie kocham po psach / ,koty tak lubie jak wszystkie inne zwierzaki Wzielam "na chwilę młodziutka kotke bezdomną aby ja wysterylizowac .. chwila trwa 18 m-cy.. i nie zanosi sie aby sie skonczyla . Uczyłysmy sie siebie od poczatku ..to nie pies.. oj duzo by pisac . Znalazlam cos fajnego zobaczcie koniecznie http://video.interia.pl/obejrzyj,fil...a_wod%C4%99%21 |
#1969
|
||||
|
||||
Obejrzałam , uśmiałam sie serdecznie..śmiem twierdzic(zboczenie zawodowowe?), że kocina stymuluje sobie punkty akupresurowe na głowie..wyraźnie wybiera i sprawaia mu to ulgę, przyjemnośc..a moze cierpi na migrenę?...hihi
Tarninko taaak masz rację...książkę pzreczytałam a nadal głupia.....dzis siedziałam 40minut w garażu....on jadł...40 minut...zasypiałam prawie na stołku..on jadł....nie wiem np dlaczego załatwia się i do kuwety i obok kuwety robi kupę.... |
#1970
|
||||
|
||||
Malwinko dobrze jest poczytać trochę poradników,które pomogą zrozumieć niektóre sprawy,szczególnie medyczne i pielęgnacyjne,ale psychologii kot nauczy Cię sam, bo ile kotów tyle charakterów. To on będzie uczył Cię niektórych spaw i Ty będziesz musiała dostosować się do niego.Z psami jest zupełnie inaczej.A słuchem na razie nie przejmuj się,moja Nikusia jest taka uparta,że często udaję głuchą,ale gdy usłyszy odgłos otwieranej lodówki i otwierania saszetki,zawsze odzyskuje słuch.
Chyba zauważyłaś, że odczucia dotykania kota dla nas też są inne nich w przypadku dotykania psa. Nikusia ma bardzo miękką króliczą sierść i to jest takie przyjemne,że lubię twarzą wtulać się w jej miękkość.Na wołanie kici,kici też nie reaguje,tylko na swoje imię,bo tak zawsze wołamy. Może Twój kotek też tak był przyzwyczajony.Poznawanie kota,to droga bez końca,ale jaka piękna. Ta miękka szyjka aż prosi się o przytulenie.
__________________
Nigdy nie będzie szczęśliwy ktoś,kto zadręcza się myślą, że inni są od niego szczęśliwsi. (Seneka) |
#1971
|
||||
|
||||
witam miłe Panie, z wielką przyjemnością zaglądam na ten wątek, ale praca nie pozwala mi
na bywanie na wątku tak często jakbym chciał, za to po powrocie mam dużo do oglądania i czytania, pozdrawiam wszystkich kotolubnych, jestem z wami czterema łapkami mojego Rudzielca |
#1972
|
||||
|
||||
Malwinko
mój kocur ,kotka jest z nami od maleńkości/były 2,jedna zginęla/już 6 lat i jest praktycznie dzikusem,nie da się zlapać,chyba że jej się zachce pieszczot,wtedy przychodzi oiciera się o nogi,kladzie się kolo mnie na wersalce,pozwala się miziać,ale zawsze jest to jej indywidualna decyzja.Nigdy nie zostala skarcona ,a czasami zachowuje się jakgdyby byla.Bardzo lubi się popisywać szczególnie na drzewie.Ta jej siostra byla strasznym miluchem.Kocur przychodzi kiedy chce,wychodzi również,potrafi glośno się o to domagać.Mieszkam na dość głębokiej wsi,czyli chodzi wolno,niemniej zawsze na noc wraca do domu.Jak miala klapkę w garażu,bywało ,że nie wracala,ale jak zaczęła przyprowadzać swoje towarzystwo i uszczelki w szybach zaczęły być zagrożone klapka została zamknięta.obecnie rolety nie są zasunięte do końca,wskakuje na okno i czeka na wpuszczenie. W wannie też są jej ślady,nie wiem czego tam szuka ,ponieważ kuweta jest w łazience,a jedzenie i picie w kuchni.Latem prawie nie korzysta z kuwety,natomiast zimą jak spadnie duży śnieg potrafi nie wychodzić tydzień z domu. Malwinko nie wiem jaki masz piasek,czy ten zbrylający?Może czuje ze nie sprzątnięte i dlatego zalatwia się obok?
__________________
|
#1973
|
||||
|
||||
Żwirek zbrylający...a sprzątane jets codziennie tzn wynoszenie zbrylonego zwiru z siusiu, lub kupka......już wiem, ze kot co innego niz pies...juz wiem....obserwuję....
|
#1974
|
||||
|
||||
Malwinko
powodzenia w nowym doświadczeniu.
__________________
|
#1975
|
||||
|
||||
Malwinko,a kuwetę masz z nakładką? To taka jakby ramka,która zapobiega rozsypywaniu sie żwiru. Żwirki można łączyć ze sobą np. trochę zbrylającego i trochę np.sanicat p/woni kocich sików.
do tego 100 torebek foliowych niedużych na bryłki i odpowiednia łopateczka. To nie problem. Tarninko,kot kochający wodę to super film,a te po prawej tez świetne. http://video.interia.pl/obejrzyj,fil...85cy_wod%C4%99 dzięki za adres do strony |
#1976
|
||||
|
||||
Nie Elizko..kuwetę mam(nie śmiej się) ze starej szuflady....mam kupic?i znowu było pół do kuwety i pół kupy przed(za ) kuwetą....
|
#1977
|
||||
|
||||
Malwinko-a może ta szuflada jest za mała(na długość) i kot się nie mieści cały?
Moja kicia z jednej strony sika, a drugą ma na kupę ! Kuweta jest już trochę za mała dla niej i zdarza się,że cofając się coś wyleci poza... |
#1978
|
||||
|
||||
Własnie miałam malą , zmieniłam na dużą, bo sie nie mieścił a szuflada jest duuuza....
|
#1979
|
||||
|
||||
Cytat:
Malwinko, co jakiś czas kuwetę (pomimo usuwania zbrylonych odchodów) trzeba umyć. Koty mają niezły węch |
#1980
|
||||
|
||||
Boze zwariuję...wszystkie rady do "kupy"wezmę i jutro podziaąłam od rana....jadę jutro do weterynarza, mozę tez cos podpowie.....dzieki
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
ktoś wygrał z tym "Prominentem" i odzyskał kasę? | konris | Zarządzanie finansami | 2 | 25-09-2012 12:34 |
Czy ktoś tu kocha koty? Część II. | weronika1 | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 500 | 06-05-2010 22:57 |
Czy ktoś tu kocha koty? | GracekristGold | Wszystkie zwierzęta duże i małe | 547 | 06-05-2010 20:06 |
Wątek fotograficzny - "Czy znasz swój kraj ?" częśc XIV | ignesja | Podróże, turystyka | 527 | 22-04-2010 23:19 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|