|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cytat:
została Lalunia. Czarna, jak węgiel, ale dokupili Odiego. Te koty, które były to znajdy malutkie, a porzucone gdzieś za sklepem. Tylko Malwinka przyszła sama do nich. Basiu woda przegotowana nie szkodzi, a pić można bez umiaru. Krysiu napisz co czytasz, bo ostatnio temat zaniechany. Idę się położyć. |
|
||||
Mam maszynę, i potrafię na niej sporo wyczarować, ale piekielnie nie lubię tej roboty. Kiedyś potrafiłam tygodniami odkładać jakieś większe szycie. Od wielu lat wykonuję tylko naprawy, lub niewielkie przeróbki. Czyli dla koleżanek, jakoś bym się zmobilizowała. Z lektury, to właśnie zabieram się za 2-tomową powieść historyczną ; Karol Wielki , Thomas R.P.Mielke.
__________________
|
|
||||
Obszycie prześcieradła, to dla mnie, małe piwo
przed śniadaniem, tylko maszynę muszę dźwignąć na stół Koty, też lubię, ale Luna wręcz przeciwnie, więc chwilowo, nie ma o tym myśleć Mirka, nic takiego nie robię, ale w domu, jak się dobrze rozejrzysz, to zawsze się coś znajdzie Jeszcze jedno pranie, na wyprasowanie czeka Pikny przyszedł wściekły pracy, więc muszę uważać Miłego popołudnia! |
|
||||
Cytat:
|
|
||||
Ja mojej maszyny nawet dźwigać nie muszę bo ciągle stoi rozstawiona na odpowiedniej szafeczce /maszyna jest walizkowa/ okryta tylko serwetką coby za bardzo kurzu nie zbierała. Stoi sobie w sypialni i nie przeszkadza, zdejmuję ją tylko jak serwetkę trzeba pod nią zmienić.
Dawno nic nie szyłam a nazbierało się już troszkę, myślę że pod koniec lutego przeproszę się z nią bo mam materiał na wiosenną kurteczkę i spodnie. Od lat leży ubraniówka, krawiec nie zdążył uszyć mężowi garnituru. Uszyłam już z tego spodnie, zostało jeszcze na taki żakiet 3/4 ale jakoś ciężko mi się do tego zabrać, najgorsze to stać nad wykrojami w pozycji lekko pochylonej, kręgosłup ostro się buntuje.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Poprzedni wpis był na gorąco, a teraz po kolei. Nie zaglądałam od rana, i musiałam wszystko przeczytać. Irenko, ogromnie cieszę się, że podjęłaś decyzję - Tobie będzie miło, i jedna kocia bida mniej. Kiedy możemy spodziewać się tej pięknej chwili?
Danusiu, to co napisałaś o zwyrodnialcach jest nie do uwierzenia. Już myślałam, że o wszystkich torturach słyszałam, ale pomysłowość potworów, bo nie ludzi przecież, nie zna granic. Jeż hodowany w domu zimą nie zasypia, natomiast w warunkach naturalnych śpi zagrzebany w liście, gałęzie i różne inne. Nie musi wtedy jeść ani pić. Mam na działce iglaki z gałęziami przy samej ziemi i tam poustawiałam szuflady od regału wypełnione sianem. Myślę, że skorzystały. Kiedy byłam ostatnio na działce z trudem powstrzymałam się od zajrzenia tam. Miałam wielką ochotę, ale gdybym je przebudziła pewnie nie przeżyłyby zimy.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Aniu
to do Ciebie trzeba byłoby przyjść z całym tortem. Szyłam, przerabiałam/ nie tak, jak Ty/, a teraz zupełny brak cierpliwości. Maszyna stoi na działce i chyba czeka na wydanie. Kiedyś piknego prosiłam, aby przywiózł to odpowiedz brzmiała "daj sobie spokój". Tak jest ze wszystkim, chcę zrobić galart, a pikny będziesz się męczyła przy krojeniu. Torpeduje wszystkie moje chęci. W związku z tym mam luzik. Przyjechali odebrać Odiego, witał ich tak jakby rok się nie widział z właścicielami. Krysiu muszę przeczytać recenzje, chociaż przez tę politykę mam mało czasu. Danusiu to oprócz pieska masz kotki? Basiu patrzaj, aby pikny nie przymarzł do ławki. |
|
||||
Witajcie dziewczyny.
Ja kiedys bardzo dużo szyłam ale teraz nie lubię zabierać sie do tego ale jak już wyciągnę i zacznę to jakoś idzie. Krysiu pomysł z barkiem super, lubiłam te szafiki w meblościankach. Jedną miałam jako barek a drugą to typowy sekretarzyk z półeczkami na dokumenty i wtedy miałam wszystko pod ręką. Teraz ta meblościanka zniknęła i nie mam nigdzie tak fajnego miejsca. Co do szycia to najczęściej szyję lub skracam firanki i zasłonki, spodnie bo wiadomo jak się jest niskiego wzrostu to wszystkie gatki za długie. Pogoda śliczna piekne słoneczko więc dziadek z wnuczkiem na specerki wychodzi a ja mam czas aby chałupe ogarnąć.Irenko dobrze, że zdecydowałaś sie na kotka tymbardziej, że zawsze go miałaś. Miłego wieczoru. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|