|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Jesienny spacer
Zapraszam jutro do parku na spacer gdzie jesień gamą kolorów zachwyca idąc aleją pełną marzeń zbłąkane myśli się kołyszą. Powietrze pachnie i czaruje wciągnij je głębiej to poczujesz energię , siły i ochotę docenisz jesienną pogodę. Wierzba płacząca pochylona liście już gubi , łuszczy się kora obok ławeczka wygodna nęci i do spoczynku miło zachęci. Cudowna cisza wśród pędu życia ptaki radośnie w górze śpiewają dzięcioł gdzieś stuka i głośno puka wiewiórka skacze orzechów szuka. Już jesień puka do naszych drzwi |
|
||||
witaj.
[size="3"] Witaj Krysiu miło.
Przez wiele lat nie wyjeżdżałam nigdzie bo pracowałam i kochałam moją pracę i pieniążki.Kiedy poluzowano wyjazdy do RFN to bywałam ale na krótko.Dyrektor był bardzo zdziwiony że wracałam.Nie jestem patryjotką,ale chleb ma dwie skórki i czasami bardziej gorzki tam.Dojrzałam do siebie i Dzieci były odchowane i pozostałam.Nie żałuję bo pozostając poznałam wspaniałych Ludzi a komunikatywna to zawsze byłam.Czy żałuję że wróciłam NIE,ale na początku to sam Diabeł wie ile napłakałam się.Zdrowie szwankowało i nie miałam ochoty pracować do 100 itd. Czasami,brakowało mi tej pracy i ludzi wokół mnie. No cóż życie ucieka szybko i nikt tego nie zmieni a czasami Los i Księżyc gna nas do czegoś...Heee.Mam dom,jako taki dla dwojga aż za duży.Ogród z przodu i z tyłu "Przekleństwo" koszenia[. Mam Koty i moje hobby jest dobrze. "Pikny" był u Cukrzycowej i ta jego zbeształa że za dużo je.Cukry do 300 po żarciu dochodzą.Zmieniła jemu wszystkie Insuliny i 4 razy kłuć i tabletki.Ile razy naprosiłam się o zminimalizowanie jedzenia nie dochodziło do niego.Może teraz pomoże to tyle../SIZE]
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
Chłodno u nas, ale nie pada. Myślę, że to jeszcze nie złota jesień, bo na drzewach dużo zielonego. Ale pewnie wkrótce będzie jak w wierszu Basi - jesiennie.
Przydałaby mi się nowa kurtka na zimę. Znalazłam taką: Jest czarna, matowa i obawiam się, że będzie wyglądała jak z drelichu.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Jurek, też raz byłam na takich wczasach wagonowych
w Międzyzdrojach, mnie się podobało Mama pracowała, całe życie w średniej szkole, ucząc matematyki, a były okresy, że równocześnie w dziennej, zaocznej i wieczorowej, bo wtedy brakowało matematyczek. Tylko dzięki temu, zarabiała dobrze, ale nigdy nie było jej w domu, bo pracowała nawet w niedzielę. Nami zajmował się ojciec i bardzo dobrze wspominam ten czas. Iza, różne są nasze losy, ale teraz mamy prawo odpoczywać i cieszyć się życiem. Masz rację, możesz zapisać się do Klubu Seniora, lub na UTW i korzystać z tańszych wyjazdów. Basia zaprasza na jesienny spacer, ale u mnie, nie ma gamy kolorów, bo wszędzie jeszcze zielono Do tego powietrze nie pachnie, bo zimny wiatr wieje Jak jutro będzie ładniej, to wybiorę się na spacer, który opisujesz Myślę, że kot nie zagraża specjalnie wiewiórkom, bo są szybsze, chyba że się któraś zagapi Ewciu, chłopa trudno namówić do zminimalizowania jedzenia, wiem to z doświadczenia. Zgubiłaś, jeden nawias kwadratowy na końcu tekstu i dlatego literki się nie powiększyły |
|
||||
Uzupełniłam trochę moją seniorkową galerię bo chciałam Wam pokazać mojego faceta i mam trochę wzruszony ale jest.......na przyjęciu komunijnym średniej wnuczki w maju
Masz rację Krysiu jest nas tutaj spora gromadka a każdy inny i tak właśnie ma być....trzeba tylko pisać i rozmawiać a nie zamykać się / z różnych powodów/ w czterech ścianach.....no i najważniejsze.....nie obrażać się że nie odrazu ktos nam odpowie....trzeba być cierpliwym i trwać.... Wiersz Basiu na czasie....a tak w ogóle to przegadaliśmy te ostatnie godziny lata....nawet mi się dzisiaj wątek podobał....chyba czas na kolację.... Efka mój cukrzyk mnie narazie słucha.....myślę że gdyby był sprawny fizycznie byłoby inaczej.....a tak mamy chorobę pod kontrolą.... Pozdrawiam.
__________________
H e l e n k a Ostatnio edytowane przez Hela1056 : 23-09-2018 o 17:53. |
|
||||
Basiu,
super. Krysiu, Basiu,Zapraszam jutro nie mam buuuuuuu parku koło siebie, chociaż jest pełno drzew. Małgosiu, matki nie miałam od urodzenia, jeździłam na kolonie. Za PRL prawie wszyscy mieliśmy podobne przeżycia. Kaimo, fajna, ale dla mnie za krótka, lubię mieć przykryte deepsko. Izo, wszystkie mamy jakieś przeżycia za sobą, ale teraz trzeba z żywymi do przodu iść. Ewko, Helenko pilnujcie te swoje szczęścia. Helenko fajne zdjęcie. Wszyscy już pojechali, a ja w ciszy zasiadłam do laptusia. |
|
||||
Jurku Lebuju, przepraszam, jeśli napisałem coś niezbyt miłego o twoim zasiedziałym życiu, ale nastąpiło to przez nieporozumienie. Pochodzimy z różnych środowisk i pojęcia nie miałem, że żona nie pracowała bo dzieci była gromadka. Moja żona, nawet gdybym ją prosił, żeby siedziała w domu to by mnie wyśmiała. Ona była moją partnerką a nie podopieczną. Oboje po skończeniu studiów poszliśmy do pracy a dzieckiem zajmowała się babcia. A jeszcze na studiach pracowaliśmy w spółdzielni studenckiej, gdzie można było nieźle zarobić, miałem też stypendium fundowane. Poza tym jeździliśmy na Węgry czy do Rumunii "na handel".
Nigdy nie powiedziałem do syna, że "ja to w twoim wieku....itd", bo też mieliśmy z żoną raczej z górki i nie musieliśmy harować czy jakoś specjalnie się ograniczać. Domu się nie dorobiłem, bo nawet o tym nie myślałem. Temat działki jest mi zupełnie obcy. Ale hoduję w doniczce z ziarenka drzewko mandarynkowe, na razie zakwitło .
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Izo witaj.Kocia mama śle pozdrowienia..
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
U nas, po kolacji, teraz tylko wspólne oglądanie
"Dziewczyn ze Lwowa" a potem mam czas dla siebie Małż. pomaszeruje do salonu, do innego telewizora, a ja włączę sobie odcinek z netu. Nawet lubię sobie pooglądać, to co mnie odpowiada, na szczęście, nie ma z tym problemu, bo zmienialiśmy dwa razy telewizory i ten poprzedni z salonu, wylądował u męża w pokoju, a ja dostałam nowy z internetem, a na dole w salonie jest największy, bo to duże pomieszczenie. Mam jeszcze jeden, niezły, który mogłabym wydać, komuś potrzebującemu. Pikny, lubi zmieniać urządzenia techniczne i robi to często Szkoda, że jest bardzo oporny jeśli chodzi o wymianę mebli, trzyma takie zabytki z PRL, aż wstyd... Niespodzianka...filmu nie będzie, będzie mecz |
|
||||
Aniele słuchaj.Na Szybkich to ni ma "Sizes"Plom załatwione..
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|