|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#801
|
||||
|
||||
Życie jest trudne samo w sobie....
Cytat:
|
#802
|
||||
|
||||
Cytat:
Otóż to. Dokładnie tak jest. Dzieci są zdrowe bo dużo śmieją się. Po wyrośnięciu zaś często stają się malkontent(k)ami... |
#803
|
||||
|
||||
Pozdrowienia dla Adama:
Cytat:
......................Pozytywne myślenie , dużo śmiechu i gra muzyczka.... http://www.youtube.com/watch?v=iXyYCbF5DHw http://www.youtube.com/watch?v=Q_ycdqN50ZU |
#804
|
||||
|
||||
__________________
_____________________________________ Zachowaj mnie Panie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji |
#805
|
||||
|
||||
- Mamo, ja się chyba rozwiodę, ja już tak dłużej nie mogę,
ja tego nie wytrzymam! - nic tylko seks, seks i seks. Kiedy wychodziłam za mąż miałam dziurkę jak dwadzieścia groszy, a teraz mam jak pięć złotych. Mama na to: - Córeczko ty się dobrze zastanów. Dom masz? Masz. Samochody przed domem stoją? Stoją. Wczasy w najlepszych kurortach, ciuchy od najlepszych projektantów, zabezpieczenie finansowe dla ciebie i dzieci. I co? Będziesz się kłóciła o te cztery osiemdziesiąt?! Była sobie bardzo biedna rodzinka. Matka mówi do syna: - Masz synu 50 złotych i kup coś do jedzenia, bo to ostatnie pieniądze, a do pierwszego jeszcze 2 tygodnie zostały. Synek poszedł do miasta i w sklepie na wystawie zobaczył takiego ładnego misia, akurat za 50 złotych, nie mógł oprzeć się pokusie no i go kupił. Wraca do domu z misiem pod pachą a matka biadoli: - My teraz z głodu pomrzemy, coś ty zrobił. Nie ma już pieniędzy na jedzenie, idź szybko oddaj tego misia i zrób zakupy jak ci kazałam!!!! A że dzieciakowi nie chciało się iść do miasta z powrotem wparował po sąsiedzku do sąsiadki. Patrzy, a tam jakiś koleś goły leży w łóżku z sąsiadką, i taki zdziwiony już chciał zapytać czy nie kupi od niego misia, gdy ktoś zapukał do drzwi. Sąsiadka przestraszyła się, bo to pukał jej mąż. Szybko schowała chłopaka i tego gościa do szafy. Chłopaczek i ten koleś siedzą sobie w szafie, i chłopaczek mówi do gościa: - Kup ode mnie misia za 50 złotych. - Spadaj, nie jest wart tyle kasy. - Kup bo będę krzyczał!!!! - No dobra masz już te 50 złotych i siedź cicho. Za chwilę: - Oddaj misia!!!! - Zgłupiałeś ?? Przecież go kupiłem!!!! - Oddaj bo będę krzyczał!!!! - No dobra, masz z powrotem. Za chwilę: - Kup misia.... ...i tak w kółko parę razy aż chłopak napełnił sobie kieszenie pieniędzmi. Kiedy sąsiadka ich wypuściła chłopiec pobiegł do sklepu, kupił jedzenie, owoce, słodycze, kawior i wszystko co najlepsze i obładowany torbami poszedł do domu. Wchodzi z tymi zakupami (i oczywiście z misiem pod pachą) i podaje matce zakupy. Matka: - O rany co ty zrobiłeś najlepszego, skąd ty wziąłeś na to pieniądze ?? Ty chyba bank okradłeś!!!! Ty grzeszysz synu, biegnij do kościoła się wyspowiadać. No więc chłopaczek niepocieszony poleciał do kościoła, podchodzi, klęka przy konfesjonale i mówi: - Pochwalony, ja w sprawie misia.... A tam głos: - Sp..d..aj, już nie mam kasy!!!!!! Adam i Ewa tworzyli idealną parę: - On nie musiał wysłuchiwać, za kogo ona mogła wyjść za mąż. - Ona nie musiała wysłuchiwać jak gotowała jego matka. Stoi chłop na polu i wpatruje się w dal. Podchodzi do niego ksiądz i zagaduje: - Na co tak patrzycie?? - A, wypatruję, gdzie to dobrze żyć. - Jak mówią "wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma" - chciał zażartować ksiądz. - A dlatego i patrzę, gdzie was nie ma... Niedaleko małej parafii, zbudowanej przy drodze, stoją rabin i ksiądz. Piszą na tablicy wielkimi literami: "KONIEC JEST BLISKI, ZAWRÓĆ NIM BĘDZIE ZA PÓŹNO!!" W chwili, gdy piszą ostatnią literę, zatrzymuje się samochód. Wychodzi kierowca i krzyczy: - Zostawcie nas w spokoju. Wy religijni fanatycy!! Wsiada z powrotem do samochodu. Odjeżdża. Po chwili słychać wielki huk i trzask... Duchowni patrzą na siebie i ksiądz mówi: - Eeee... może po prostu napisać "Most jest zniszczony!!". Co?? Wiecie dla czego Bóg stworzył najpierw mężczyznę a potem kobietę?? Bo nie chciał aby ktoś udzielał mu rad jak i co robić. Najpierw Bóg stworzył świat. Popatrzył na niego z zachwytem i rzekł: - Och, jaki piękny świat stworzyłem. Potem Bóg stworzył Ziemię. Zachwycił się jeszcze bardziej: - Jaką piękną Ziemię stworzyłem. Później przyszła pora na stworzenie mężczyzny. Popatrzył Bóg na swoje dzieło i nie mógł wyjść z zachwytu: - Jakiego pięknego mężczyznę stworzyłem. W końcu Bóg stworzył kobietę. Przyjrzał jej się uważnie i powiedział: - Nooo... ty to jednak będziesz się musiała malować. . |
#806
|
||||
|
||||
Różne przykłady stresu i jak wygląda prawdziwy stres (na przykładzie statystycznego faceta
Jadąc samochodem, trafiasz na autostopowicza - piękną, pociągającą dziewczynę. Zatrzymujesz się... Dziewczyna wsiada do samochodu i wkrótce po tym mdleje. Wystraszony, natychmiast ruszasz w kierunku szpitala. Jest to sytuacja dosyć stresująca. Kiedy jesteś już na miejscu, lekarze mówią, że dziewczyna jest w ciąży i zaczynają gratulować ci tego, że zostaniesz szczęśliwym tatusiem. Mówisz, że nie jesteś ojcem, ale dziewczyna twierdzi inaczej. Zaczyna się robić bardzo stresująco. Skoro sprawy przybrały taki obrót... prosisz o test DNA, aby ostatecznie potwierdzić, że to żyjątko w jej brzuchu to absolutnie nie twoja sprawka. Po przeprowadzonych badaniach okazuje się, że jesteś i zawsze byłeś... bezpłodny. Sytuacja staje się ekstremalnie stresująca, ale przynajmniej poczułeś ulgę, że wyszło na twoje. Kiedy wracasz do domu, bezustannie myślisz o żonie i trójce swoich dzieci i to wszystko w kontekście ostatnich badań... I tutaj dochodzimy do tego, jak wygląda PRAWDZIWY STRES! |
#807
|
|||
|
|||
Ksiądz na religii pyta dzieci:
- Jakimi słowami Bóg ustanowił ( http://potworek.com/dowcipy/najnowsze ) sakrament małżeństwa? Uczeń bez wahania: - "Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę", Księga Rodzaju 3,15 Ten kawał ostatnio bardzo mnie rozśmieszył: Spotykają się trzy przyjaciółki, mężatki i rozmawiają o swoim współżyciu. Mówi pierwsza: - Wiecie co, jak ostatnio kochalam sie ze swoim Robertem to zlapalam go za jajka i mówie wam mial takie zimne, trochę mnie to zdziwiło. Na drugi dzień druga z przyjaciólek opowiada: - Ja też wczoraj złapałam w czasie stosunku swojego Marka za jajka i miał takie zimne tak jak mówiłas Agniesiu. Trzeciego dnia trzecia z przyjaciółek przychodzi poobijana, limo pod okiem, nosek przesuniety. Kolezanki z wypiekami na twarzy pytają: - Co sie stało? - A nic, kochałam się wczoraj z moim Krzysiem, złapałam go za jajka i mówie: "wiesz co kochanie, masz tak samo zimne jajka jak Robert i Marek..." |
#808
|
||||
|
||||
Filozofia...
Są tylko dwie rzeczy, o które można się martwić: Czy jest się zdrowym, czy jest się chorym. Jeśli jest się zdrowym, To nie ma się czym martwić Jeśli jest się chorym, To są dwie rzeczy, o które można się martwić: Albo się polepszy, albo umrzesz. Jeśli się polepszy To nie ma się czym martwić Jeśli umrzesz, To są dwie rzeczy, o które można się martwić: Albo pójdziesz do nieba, albo do piekła. Jeśli pójdziesz do nieba, To nie ma się czym martwić. Ale jeśli pójdziesz do piekła, Będziesz tak cholernie zajęty witaniem się Ze wszystkimi swoimi przyjaciółmi, że nie będziesz mieć czasu, żeby się MARTWIĆ!! WIĘC PO CO SIĘ MARTWIĆ? |
#809
|
||||
|
||||
uwaga, uwaga
|
#810
|
||||
|
||||
Adam, powiedz coś śmiesznego...
|
#811
|
||||
|
||||
Cytat:
Frustracje, wylewy i poszarpane nerwy masz z powodu słuchania teledysków SZATANA!! Polecam oglądanie i słuchanie tylko takich: http://www.youtube.com/watch?v=fcxNm...6B815761F1671E A uspokojona będzie dusza Twoja |
#812
|
||||
|
||||
Coś Ty , coś Ty....?
|
#813
|
||||
|
||||
humorek
Michaił Kałasznikow staje po śmierci przed Bogiem. Ten go pyta: - Michaił, czy zrobiłeś w życiu coś złego ? - Broń Boże. ================================================== ==================== - Witaj, kochana ! - Witaj, kochany. Widzisz, zdecydowałam się ściąć włosy, bo w długich wyglądałam jak stara baba. Jak wyglądam w tych krótkich ? - Szczerze ? - Szczerze. - Teraz wyglądasz jak stary dziad. ================================================== ============== Blondynka jadąca samochodem osobowym dzwoni z komórki do rodziców : - Wszystko w porządku. Do przejechania mamy tylko 30 kilometrów. - A dlaczego mówisz tak cicho? - Bo właśnie zauważyłam, że kierowca zasnął... ================================================== ============= Teściowa wraca od wróżki i zagaduje zięcia : - Wiem, na co umrę. Otóż... - Błagam, niech mamusia nie kończy ! Wolę mieć niespodziankę ! ================================================== =========== Nauczycielka pyta uczniów : - ,,Lubię nauczycieli" - jaki to jest przypadek ? - Bardzo rzadki - odpowiada Jaś. ================================================== =============== W klasie Jasia wychowawczyni pyta : - Jaka waszym zdaniem powinna być idealna szkoła ? - Zamknięta - odpowiada cała klasa. ================================================== =================== Jaś z mamą siedzą na widowni w operze. Jaś pyta : - Mamo, czemu ten pan grozi tej pani kijem ? - On jej nie grozi, tylko dyryguje. - To czemu ta pani tak krzyczy ? ================================================== ===== Rozmawiają dwaj kumple : - Moja żona ciągle ma do mnie pretensje, że jestem rozrzutny. - A jesteś ? - Coś ty, ja prawie nic na siebie nie wydaję. Wszystko idzie na wódkę i papierosy. ================================================== ==== -Ojciec poucza syna : - Jak o jedenastej nie będziesz w łóżku, to wracaj do domu. ================================================== ========== W szkole na matematyce pani pyta : - Jasiu, co to jest kąt ? - To najbrudniejsza część mojego pokoju. ================================================== ============ |
#814
|
||||
|
||||
Kawały...
Ostra rodzinna awantura. Żona cała czerwona ze złości: - Mam dosyć życia z tobą! Maż dość spokojnie: - To się wyprowadź do matki. - Przecież wiesz, że moja mama dwa lata temu umarła. - No właśnie. ------------------------- Mąż do żony: - Kochanie, czy chciałabyś być mężczyzną? - A ty? -------------------------------------- - Franek, dzisiaj mija 30 lat od naszego ślubu. Może zarżnąć kurę? - A co ona winna? ---------------------------------------------- Spotyka się dwóch przyjaciół. - Miałem dzisiaj fantastyczny sen - mówi pierwszy. Śniło mi się, że mój ojciec był dyrektorem w wesołym miasteczku. Całą noc jeździłem na karuzelach i wiesz, jeszcze mi się w głowie kręci. Na to drugi: - Eee, ja to miałem dopiero sen. Mnie się śniło, że wygrałem jakiś konkurs w audiotele i w nagrodę spędziłem upojną noc w hotelu z Claudią Schifer i Jennifer Lopez. No wiesz, pół nocy z jedną, a pół z drugą. Na to pierwszy z wyrzutem: - I ty jesteś przyjaciel? Nie mogłeś po mnie zadzwonić? - Dzwoniłem całą noc - mówi drugi - ale mi powiedzieli, że jesteś w wesołym miasteczku. ----------------------------------------------------- Wokół samicy pływa wieloryb i narzeka: - Dziesiątki organizacji ekologicznych, setki aktywistów, tysiące polityków i naukowców, dziesiątki tysięcy ludzi na manifestacjach, rządy w tylu krajach robią wszystko, by zachować nasz gatunek, a ciebie boli głowa... ----------------------------------------------------------------- Trzej przyjaciele zginęli w wypadku samochodowym i zostali wysłani do nieba na próbę. Aby móc tam zostać, musieli odpowiedzieć na pytanie: - Co byś chciał usłyszeć od bliskich leżąc w trumnie? Pierwszy odpowiada: - Ja chciałbym usłyszeć, jaki był ze mnie dobry doktor, mąż, ojciec i przyjaciel. - Ja to bym chciał, aby mówiono o mnie, że byłem dobrym nauczycielem, ojcem, mężem i przyjacielem - mówi drugi. Na to trzeci: - A ja to chciałbym, aby ktoś powiedział: patrzcie on się jeszcze rusza. -------------------------------------------------------------------- - Tak się wczoraj uśmiałam w tym teatrze, kochany, że wróciłam do domu półżywa... - Powinnaś najdroższa pójść jeszcze raz na ten spektakl.... ----------------------------------------------------- W salonie mody: - Najpierw sukienka, teraz płaszcz! Kobieto do czego ty chcesz nas doprowadzić?!- mówi maż. - Do stoiska z butami. ---------------------------------------- Przychodzi zdenerwowany facet do baru i pyta barmana: - Czy ja tu byłem wczoraj w nocy? - Był pan. - Czy przepiłem sto złotych? - Przepił pan. - No to chwała Bogu, bo już myślałem, że zgubiłem. --------------------------------------- Na porodówce młody tatuś fotografuje swego synka to z jednej, to z drugiej strony. Położna pyta: - To pana pierwsze dziecko? - Nie, trzecie, ale pierwszy aparat... ---------------------------- - Córeczko, proszę, nie chodź codziennie do tej dyskoteki. Jeszcze tam ogłuchniesz! - Nie, dziękuję, już jadłam... ------------------------------ - Zabraniam ci używania brzydkich słów - strofuje ojciec syna.. - Ależ tato, tych słów używał Mikołaj Rej! - No więc już więcej się z nim nie baw! ----------------------------------- Turysta jedzie szlakiem górskim na nowiusieńkim rowerze i mija siedzącego przed szałasem bacę. Baca pyta go: - Skąd macie panocku taki piękny rower? - Nie piło się, nie paliło, oszczędzało, to się kupiło!!! Turysta pojechał, ale za kilka godzin wraca, a tu przed szałasem bacy stoi nowiutki mercedes. - Baco, skąd macie taki piękny samochód??? - Butelki sprzedałem. --------------------------- Pamiętnik studenta: - poniedziałek: jestem głodny, - wtorek: jestem głodny, - środa: dostałem stypendium, - czwartek: nic nie pamiętam... - piątek: nic nie pamiętam... - sobota: jestem głodny! ----------------------------------- |
#815
|
||||
|
||||
Co Ciebie motywuje do życia?
|
#816
|
||||
|
||||
Żarty na dobry początek
------------ Dwóch starszych panów dokarmiając gołębie w parku, konwersuje: - Wiesz Heniu, te ptaki są jak nasi politycy - Jak to Wiciu ? - Ano, dopóki są na ziemi, cieszą się okruszkami, ale tylko jak się wzbiją w górę, zaraz nasrają ci na głowę... -------------------------------------------------------- Żona do męża: - Co to za dziewczyny? - Sama mówiłaś, żebym poszukał pary Japonek na lato... ----------- Ładna dziewczyna w metrze. Siedzący naprzeciwko facet "pożera" ją wzrokiem. Dziewczyna udaje, że tego nie zauważa. W końcu jednak zwraca się do niego z przekąsem: - Powoli może pan mnie zacząć ubierać. Na następnej stacji wysiadam... ------------ - Tato, czy to prawda, że Edison skonstruował pierwsze urządzenie mówiące? - Nie synku. Pierwsze skonstruował Pan Bóg. Edison skonstruował pierwsze, które da się wyłączyć. ------------- Kanar do pasażera w autobusie: - Bilecik proszę! Na to pasażer: - Kierowca sprzedaje! ----------- - Czym się różni jacht od kobiety? - Dziura w jachcie tak nie bawi... ----------- Jaka jest różnica między ładnymi piersiami a brzydkimi? Pomiędzy ładnymi jest wisiorek, a pomiędzy brzydkimi pępek... ****** Późna noc. Mąż budzi żonę: - Pragnę cię! - No i co, trzeba było mnie budzić? Zapomniałeś, co gdzie jest? *** Feministyczny KIM JESTEŚMY??!!! - KOBIETAMI!!! - CZEGO CHCEMY??!!! - JESZCZE NIE WIEMY!!! - KIEDY TEGO CHCEMY!!!!??? - TERAZ!!!!!! |
#817
|
||||
|
||||
humorek 2
Praca z ładnymi kobietami teoretycznie jest możliwa. A w praktyce wszystko stoi. Skąd wyjeżdża motocyklista ? - Motocyklista wyjeżdża znienacka. Rozmawiają dwaj kumple : - Postanowiłem dać mojej żonie trochę więcej swobody. - W jaki sposób ? - Powiększyłem kuchnię. - Czemu rozstałeś się z Renatą ? - A bo mi ciągle gadała : ,,Ty mnie już nie kochasz !" - No i ? - Przekonała mnie... Życie to taki zamknięty krąg : - Żyjesz - chcesz się napić. - Napijesz się - chce ci się żyć. Przychodzi lekarz do pacjenta i mówi : - Wszystko jest dobrze. Operacja się udała. Tylko nie rozumiem, dlaczego przed operacją bił pan, kopał i wyzywał pielęgniarki ? - Panie, bo ja tu miałem okna umyć ! - Jak wygląda proces zbliżania się Ukrainy do Unii Europejskiej ? - Kijowo. Powiedziałam mojej mamie o postanowieniu, które podjęłam. Powiedziałam, że chcę poczekać z seksem do ślubu. Jako, że pochodzę z bardzo katolickiej rodziny, myślałam, że będzie ze mnie dumna, a ona tylko wybuchła śmiechem, stwierdziła : "Niezłe usprawiedliwienie tego, że nikt nie chce się z Tobą przespać" i wyszła z pokoju. Właściciel warzywniaka skarży się przyjacielowi : - Przychodzą do sklepu, dotykają, obmacują towar, ale niczego nie kupują. - A co ja mam powiedzieć ? - macha ręką zrezygnowany przyjaciel - Ja mam cztery córki. Mąż pokłócił się z żoną. Zdenerwowany wybiegł z domu, wsiadł do samochodu i ruszył. Uderzył w auto stojące przed nim. Jeszcze bardziej się zdenerwował. Cofnął...i znów stuknął w auto. Rozjuszony wrócił do mieszkania i krzyczy :- Podejdź do okna i spójrz, co zrobiłaś ! |
#818
|
||||
|
||||
Fajne żarty Adamie..............dziękuje.
__________________
Barbara. |
#819
|
||||
|
||||
Ostatnio edytowane przez antek4 : 22-02-2014 o 23:57. |
#820
|
||||
|
||||
Czytam sobie i czytam,ze śmiechu można pęc.
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Co śmieszy seniora? cz. IV - złote myśli i inne mądrości ludowe | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 701 | 25-04-2011 13:52 |
Prima Aprilis - najlepsze (i nie tylko) żarty | Ewunia | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 2 | 01-04-2011 08:32 |
Co śmieszy seniora cz. III - anegdoty, dowcipy, obrazki... :)) | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 525 | 21-09-2010 16:24 |
Co śmieszy seniora cz.II - angdoty, dowcipy, chumory... :-)) | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 539 | 28-01-2010 14:10 |
Co śmieszy seniora - anegdoty, dowcipy, rzarty :-) | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 512 | 15-06-2009 18:27 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|