Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[ramzes101]

Wiesia, a ja myślałem, że takim ręcznym masażerem na półdupki będzie Frącuś, w końcu przysięgał wspierać cie w chorobie. Bo jak ty biedna sama sięgniesz, gdzie wzrok nie sięga?

Jurek a tobie by się przydał wywar z miłorzębu japońskiego, wzmacnia pamięć - a co, nie miałeś biopsji ślinianki?

Mirka, uciekasz przed wymiarem sprawiedliwości, że zmieniłaś nick, czy dodałaś to v2, bo teraz będziesz prędka jak rakieta?

[maluna]

Grażynko, zapowiadają teraz ochłodzenie, więc błoto
chwilowo zniknie i ma padać śnieg na południu i wschodzie,
u nas też, ale temperatura plusowa, więc zaraz zniknie.
Jurek, przód tak samo zależny od stanu kręgosłupa,
więc masując tył, poprawa będzie, też z przodu
Mirka, myślę że zapomniałaś hasła i dlatego, od nowa
założyłaś profil
Teraz my, Twoi znajomi, możemy odwiedzać Twój stary
profil, a Ty, nie...
Enia, podziwiam Twój zapał, mnie już się nie chce, spoczęłam
na laurach

[wiesia.]

Napisał ditta hop

Mąż już czuje się dobrze więc kamień spadł mi z serca.

Grażynko,
dobra wiadomość odnośnie męża.

Jureczku
na przednie partie jest Viagra.

Januszku
Frącuś nie ma cierpliwości i wymasowałby moje kości,
a nie mięśnie.

Janusz,
Jurek chyba pisał, ze lekarz nie wie co z tę ślinianka zrobić,
ale mogę się mylić.

Małgosiu,
widziałam Cię na angielskim.
Przeszłaś do dalszej stronki.

[Pamirav2]

"Kajtuś kończy w poniedziałek 3 latka."

Nie możliwe ... Ale ten czas leci jak torpeda.

Teraz my, Twoi znajomi, możemy odwiedzać Twój stary
profil, a Ty, nie...

[b]Małgosiu chyba, że poproszę siebie do znajomych I wiesz chyba tak zrobię ...
Najchętniej bym wróciła do starego profilu, ale obawiam się, że jeszcze więcej nawywijam.
Janusz tak ukrywam się, teraz nic nie wyczytacie na moim profilu

[Kaima]

Mira, aleś się odmłodziła, fiu, fiu! Kiedyś dawno temu zmieniałam nick, ale zachowałam wszystkie swoje dane i posty. Niedawno pisała jakaś babeczka, która wróciła na forum po długiej nieobecności, zarejestrowała się na nowo i chciała wrócić do poprzedniego konta. Nie wiem, czy się udało, bo nie śledziłam
Jurek, nie masz po sąsiedzku lekarza, żeby Ci przetłumaczył na nasze wynik RM?

[sandra.]

Wiesiu , to pewne że nie zrobimy Jureczkowi krzywdy bo my jesteśmy kobietki o gołębim serduszku.
Też mam kosmiczny dysk na kręgosłup i dobrze mi służy już od 26 lat.

Janusz , Wiesia może sięgnąć tam gdzie wzrok nie sięga jak kupi sobie taką bambusowa łapkę

Grażynko , mąż zdrowy to szczęście w chałupie , gratuluję Ci terapii jaką zastosowałaś

[Pamirav2]

,,, Dobranoc ,,,

[lebuj]

Janusz , ale Ty drążysz ten temat .
Jak sobie przypomnisz , to miałem dwa razy biopsję i będę
miał trzeci raz .Moja ślinianka , moje biopsje .

[sandra.]

[img] I ja znikam w poduchy , dobranoc !

[ramzes101]

Jurek, masz rację, przepraszam. Tylko jak to takie twoje, to nie ogłaszaj w internecie a jak już to robisz, to nie dziw się, że budzi zainteresowanie ludzi zaprzyjaźnionych.

[daleki]

Napisał lebuj

Daleki , ciesze się , że zacząłeś pisać tak , jak my wszyscy -normalnie .

Normalnie to pojęcie względne, dla jednego pisanie o wszystkich swoich sprawach jest normalne, dla innego pisanie o pogodzie, muzyce, medycynie, przyrodzie bez własnych doświadczeń to normalność.

[szuanka]

dzień dobry czy dobry wieczór?
Nie ważne, ważne że spełniły się wasze życzenia, to było wesele marzeń, o takim z pewnością każda panna marzy.
Mam fotki i filmiki ale teraz spać, jestem potwornie zmęczona
Witaj Danielu, jesteśmy prawie sąsiadami. Pozdrawiam.

[Kaima]

Dzień dobry! Chyba słońca nie będzie, jest lekki mróz i śniegu jakby mniej niż wczoraj.
Nie piszę więcej, bo Ania śpi... Kawę zostawię i wynoszę się. Miłego dnia wszystkim!

[wiesia.]

Witaj Kaimo.

Dziękuję za ciastko.

Aniu,
widać jesteś zadowolona i tak trzymaj.

Co się stało 10,30, a na Rozmówkowie nikogo nie ma.

U nas jesień, ani grudki białego nie widać.
Wielkopolska tak ma, ze rzadko jest zasypane śniegiem.

Idę w takim razie gotować golonki.

Miłego dnia i do potem.

[maluna]

Cześć kochani!
U nas, dzisiaj wszystko opóźnione, bo wstaliśmy o 8,30
Śniadanko i wymiana pościeli , więc nie wiem kiedy będzie
kawa, chyba w południe
Ranek pochmurny, ale powietrze czyste, bo chyba mieszkańcy
w kościele i nie zdążyli napalić w piecach
Korzystam z okazji i wszystkie okna otwarte, bo odczuwam
brak tlenu. Niby duże pomieszczenia, ale pokoje nie mają
wywietrzników, więc trzeba wymieniać powietrze rankiem.
Na spacer, jakoś mnie nie ciągnie
Ania śpi, pełna wrażeń i dobrze,
bo jeszcze trochę i czeka ją droga powrotna.
Krysia postawiła kawę, akurat się przyda
Cześć Wiesia!

Spokojnej niedzieli...

...........

[wiesia.]

Witaj Małgosiu.

To od rana masz zawieruchę.
U mnie tylko puściłam wariata.

Szukałam, jak zrobić wyszukiwarkę Google
i w końcu się udało.

[maluna]

Napisał wiesia

Szukałam, jak zrobić wyszukiwarkę Google
i w końcu się udało.

Jak to, jak zrobić? Miałaś inną?

[Pamirav2]

Dzień dobry Anko, Kaimko, WiesiuMałgosiu.
Anko jesteś zadowolona i to najważniejsze.
Janusz na pewno zapyta czy nie zawładnęłaś jakimś weselnikiem.
Wiesiu golonki ty jadasz? Są przecież tłuste.
Krysiu twoja kawka z pianką super, ale wiesz ja tak wcześnie nie pijam, dopiero po śniadaniu.
Ą śniadanie kiedy?... Jeszcze nie wiem, bo z wyrka wyszłam krótko po 10
Wiesiu ty jadasz golonki? są przecież tłuste.
Małgosiu świetny dowcip i na czasie

[maluna]

Golonki tłuste, ale gotowane
Zosia na święta w Bieszczadach

...................................

[Pamirav2]

" Normalnie to pojęcie względne, dla jednego pisanie o wszystkich swoich sprawach jest normalne, dla innego pisanie o pogodzie, muzyce, medycynie, przyrodzie bez własnych doświadczeń to normalność. "

Miałam się nie odzywać, ale trudno trzymać język za zębami mając takiego filozofa na wątku.
daleki ty jesteś naprawdę daleki ...
Zawsze tylko ja i tylko moje musi być na wierzchu nie potrafisz inaczej szkoda ...