Dla tych co kochają psy cz.IV

[bronczyk]

Ewo dobrze,dobrze zmieniłam nagłówek przy notatce. Maluno moje też nie biegają po ulicy, tylko po łąkach i lasach. Tylko one jak zahamują przed aporcikiem to ziemia rozdrapana. Ślady hamowania widać bardzo dokładnie, więc ścierają pazury.
No, jutro wypad do weterynarza. Z urlopu wraca, wiec go na głęboką wodę zaraz wrzucę. Musi coś wykombinować z tymi kleszczami, ponieważ ja już do draństwa siły nie mam. A przy okazji to niech osłucha, posprawdza co trzeba.

[matisek]

A możecie mi polecić jakieś gabinety weterynaryjne we Wrocławiu? Słyszałem, że http://duowet.pl/ ma bardzo pochlebne opinie, ale niestety znajduje się na drugim końcu miasta.

[ewa1953]

kopiuję wykaz polecanych lek wet Wrocław /z Forum Szwajcarów/
Napisz komentarz
Posty: 48 • Strona 1 z 3 • 123

Polecane lecznice

Postprzez Danka2208 » 2011-04-13, 17:47
Polecane lecznice

Województwo Dolnośląskie

Dermatologia

dr n. wet. Jarosław Popiel
UP we Wrocławiu 071 320 53 82

Diagnostyka obrazowa

dr n. wet. Wojciech Atamaniuk
UP we Wrocławiu 071 320 53 46

dr n. wet. Jan Siembieda
UP we Wrocławiu 071 320 53 46

Gastroenterologia
dr n. wet. Marcin Jankowski
UP we Wrocławiu 071 320 53 80

dr hab. Krzysztof Kubiak
UP we Wrocławiu 071 320 53 88

Kardiologia

dr hab. Urszula Pasławska
UP we Wrocławiu 071 320 53 67

dr n. wet. Agnieszka Noszczyk- Nowak
UP we Wrocławiu 071 320 10 09

Neurologia

lek. wet. Marcin Wrzosek
UP we Wrocławiu 071 320 53 63

Okulistyka

dr hab. Zdzisław Kiełbowicz
UP we Wrocławiu 071 320 53 40

Onkologia

dr n. wet. Wojciech Hildebrand
UP we Wrocławiu 071 320 10 08

Ortopedia

dr n. wet. Janusz Bieżyński
UP we Wrocławiu 071 320 53 44


Parazytologia

dr n. wet. Andrzej Połozowski
UP we Wrocławiu 071 320 52 61

Stomatologia

dr n. wet. Grzegorz Sapikowski
UP we Wrocławiu 071 320 53 76

Urologia/ Nefrologia

dr n. wet. Paweł Jonkisz
UP we Wrocławiu 071 320 53 64

Inne polecane lecznice

Wrocław

Przychodnia weterynaryjna “KANZAWA”
ul. Czajkowskiego 73
51-147 Wrocław (Karłowice)
tel. 71-325-56-88
http://www.kanzawa.com.pl/

Klinika Weterynaryjna INTERWET
ul. Ślężna 136
53-110 Wrocław
telefony kontaktowe:
(71) 337 29 29
(71) 337 36 36
Czynne od 8:00 do 20:00
W nagłych przypadkach - całą dobę!

Wrocław:
ul. Januszowicka 48 tel. (71) 337 36 36

[ewa1953]

Ale tu cicho !! Bronczyk jak wypadł przegląd u weta ? znalazł cos nowego -skutecznego przeciw kleszczom ?
Czy stosowałaś w zywieniu swoich futerek olej z ryby i susz rybny /z łososia/ ?

[cha_ga]

Witaj Ewo, ja jestem! Byłam wczoraj w lecznicy bo miały nadejść jakies rewelacyjne obroże przeciw kleszczom sprowadzane z Niemiec, niestety było ich tak mało,ze juz nie dostałam, kolejna partia bedzie pod koniec m-ca.Póki co wzięłam wiec srodek o nazwie duowin, dzis zastosowałam i szlag mnie trafia...nie wiem jeszcze czy jest to skuteczne czy nie , ale tłuste swinstwo, kleiłam sie ja, kleiły sie moje psy, dotknac ani pogłaskac ich nie mozna...w koncu ze złosci usiłowałam tę tłustą maź z nich zmyć...bez sensu, wiem...nie polecam...

[bronczyk]

No to przeciw kleszczom nic nie mogę silniejszego zastosować niż ten Bayerowski specyfik. Szetlandzik i mix collie, więc wiadomo, że na szereg specyfików mocno wrażliwe. Już zakroplone i zobaczymy. Inna świetnie nam zdiagnozowała chore zatoki u Naszki. Pan doktor już przyzwyczajony do dziwnych objawów z jakimi przychodzimy do niego bez mrugnięcia okiem zaraz sprawdził sunię i wycisnął co trzeba. A objawem było intensywne wąchanie przez koleżankę. Teraz do piątku leczymy czopkami. Inna miała oko jedno lekko zaczerwienione. Zobaczymy jak zadziała lek. Jeśli stan zapalny nie zniknie to narkoza i usuwanie grudek z trzeciej powieki.
Do tej pory nie dawałam suszu z łososia. Oleje stosuje różne. Z ryby też jakiś był.
Cha_ga może to oleiste dobre, ale jak czytam, że nie dla kotów to mi się światełko ostrzegawcze zapala.

[cha_ga]

A tak sie zastanawiałam, czy noszenie przez 7m-cy trujacej dla kleszcza obroży napewno nie szkodzi psu? Wszystko to jednak są srodki toksyczne, nie szkodzi psu a nie można stosowac u kota? Jestem pełna rozterek...a do tego nic nie daje 100% zabezpieczenia...czy w ogóle warto...co jest mniejszym złem?

[bronczyk]

Cha_ga też myślę w ten sposób, ale gdyby co, gdyby jakieś odkleszczowe draństwo się przypałętało to chociaż mam czyste sumienie. A tak żyj z myślą, że parę złotych nie wydałaś, a pies chory.
Koty ogólnie trudniej się leczy niż psy. Tylko jak żartobliwie powiada mój weterynarz - Lepiej kurować koty niż collie. Wiem też, że często przy wyborze specyfiku dla moich psiaków kieruje się informacją czy to coś można dać miauczkom.

[polwieczna]

Napisał cha_ga

A tak sie zastanawiałam, czy noszenie przez 7m-cy trujacej dla kleszcza obroży napewno nie szkodzi psu? Wszystko to jednak są srodki toksyczne, nie szkodzi psu a nie można stosowac u kota? Jestem pełna rozterek...a do tego nic nie daje 100% zabezpieczenia...czy w ogóle warto...co jest mniejszym złem?

cha_ga myślę podobnie. To troche tak jak za szczepionkami u ludzi...dość kontrowersyjna sprawa. Zresztą gdyby to faktycznie było taka "pandemia" kleszczowa, to juz by zwierząt w lasach nie bylo. Jestem dosc pragmatyczna, jezeli tylko jest to możliwe unikam chemii jak ognia. Dobrze karmione, "dodbane" zwierze ma naprawde niezly system odpornosciowy.

[ewa1953]

OOOOOOOO znalazła się zguba .Witaj po przerwie.
Wiecie co rozmawiałam z wetem i ma mi sprowadzić jakis ziolowy repelent tzn środek ,który nie uśmierca a swoim działaniem odstrasza kleszczory,meszki itp. Jedyny mankament to psikanie przed każdym wyjściem.Już kiedyś miałam podobny i byl skuteczny nawet siebie chroniłam przed inwazją meszek /a mialam problem bo Kaj byl uczulony na meszki zaraz puchł jak balonik po spryskiwaniu poblem sie skończł/.W ub roku tego środka nie nieli a w tym podobno jest .Jak sfinalizuje zakup dam znać.
Półwieczna w tym przypadku nie dokońca sie z Tobą zgodze.Niestety nawet silny organizm nie poradzi sobie z efektami po zainfekowanym kleszczu. Jednak mam wrażenie ,że panika z babesziozą i boreliozą jest troche na zapas ale...100 razy sie uda a 101 może być .....

[ammi1952]

Witam , przez przypadek wpadłam na Seniora i na psie tematy , od zawsze mam jamniki i od paru lat stosuje obroze "Sabunolu" i mam spokój z kleszczami,a ostatnio duza plaga kleszczy i w mieście i w okolicznych lasach ,sporo psów zaprzyjażnionych załapało krwiopijce ,u mojego Bohunka spokój i niech dalej tak trwa-jedyny mankament "tylko dla psów" tak ze nie mozna sie podzielić resztą obrozy z podblokowymi kotami

[cha_ga]

Ewa , podaj jaki to srodek, moze spróbuję go u siebie? W poprzednich latach stosowałam obroze kiltiks, ale nie do końca sie sprawdzały, kleszcze bywały...Pustawo tu jakos, polwieczna niezbyt rozmowna...stało się coś?

[ewa1953]

obiecuję ,że podam nazwę ale dopiero w sobotę będę miala kontakt z wetem.
No własnie Polwieczna ...jakoś niepokojąco cicha.
Brrr czy u Was też tak zimno /teraz tylko 6 stopni i silny wiatr/.

[polwieczna]

cha_ga odpisałam Ci w poscie 1809 Przegapiłaś mnie jak mogłaś? podczytuje Was raz po raz...ale miałam sporo pracy. Poza tym kombinuje z domkiem aż mi para uszami idzie. konsultacje z prawnikiem etc.

[maluna]

Luna ma obrożę i szczepionkę, ale jak tak Was czytam,
to nie jestem pewna, czy to jej do końca służy
Wprawdzie kleszcze się jej nie imają, ale ciągle ma kłopoty
ze zdrowiem. Dostaje wszystko według zaleceń lekarza,
a zrobiło jej się coś na małżowinie usznej, od środka.
Wyglądało to jak ranka, a teraz pokryło się strupkiem, ale widzę, że ją to boli
Jutro jedziemy z nią do kontroli i na badanie krwi,
więc może coś się wyjaśni, dotąd nigdy nie chorowała,
a ostatnio widzę, że czuje się gorzej.
Wprawdzie ma apetyt, ale to straszny łakomczuch
ale jest jakaś smutna, ciągle zmęczona i bardzo dużo śpi.

[ewa1953]

Witaj radziła bym tak przy okazji zabrać siuśki do badania /profilaktyka/.

[bronczyk]

Maluno szczepionkę na co?
Jeszcze jedno czy lekarz dokładnie osłuchał sunię, czy obmacał równie dokładnie brzuch, sprawdził odruchy neurologiczne. Spróbuj powoli zmienić karmę na inną. Może tu tkwi przyczyna. Wiele pokażą badania krwi. Czy Luna jest po sterylizacji. Jeśli nie to być może coś się dzieje w narządach rodnych. Usg brzucha bym zrobiła. Przed takim badaniem dobrze jest nie karmić i wcześniej podać jakiś środek rozkurczowy.

[maluna]

Napisał bronczyk

Maluno szczepionkę na co?
Jeszcze jedno czy lekarz dokładnie osłuchał sunię, czy obmacał równie dokładnie brzuch, sprawdził odruchy neurologiczne. Spróbuj powoli zmienić karmę na inną. Może tu tkwi przyczyna. Wiele pokażą badania krwi. Czy Luna jest po sterylizacji. Jeśli nie to być może coś się dzieje w narządach rodnych. Usg brzucha bym zrobiła. Przed takim badaniem dobrze jest nie karmić i wcześniej podać jakiś środek rozkurczowy.

Miałam na myśli, szczepionkę wcieraną, przeciw kleszczom.
Luna była badana dość dokładnie, a może nie dość?
Jest po sterylizacji i pod tym względem, podobno wszystko jest w porządku. Jutro będzie miała badanie krwi na czczo.

[cha_ga]

Maluno poczekaj na wyniki badań, przeciez jesteście w dobrych rekach, byłas zadowolona z kliniki w Poznaniu więc bądż dobrej myśli, a my bedziemy trzymać kciuki oby wszystko było dobrze. I będzie.

[polwieczna]

Napisał maluna21

Luna ma obrożę i szczepionkę, ale jak tak Was czytam,
to nie jestem pewna, czy to jej do końca służy
Wprawdzie kleszcze się jej nie imają, ale ciągle ma kłopoty
ze zdrowiem. Dostaje wszystko według zaleceń lekarza,
a zrobiło jej się coś na małżowinie usznej, od środka.
Wyglądało to jak ranka, a teraz pokryło się strupkiem, ale widzę, że ją to boli
Jutro jedziemy z nią do kontroli i na badanie krwi,
więc może coś się wyjaśni, dotąd nigdy nie chorowała,
a ostatnio widzę, że czuje się gorzej.
Wprawdzie ma apetyt, ale to straszny łakomczuch
ale jest jakaś smutna, ciągle zmęczona i bardzo dużo śpi.

...zmęczona i śpi..jakoś mi to wygląda na przedawkowanie...