Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[wietrzyk]

zapomniałam zostawić...

[lebuj]

Witajcie .
Mirko , ja już jajecznicę z boczkiem skonsumowałem .
Jak co niedziela , teraz czekam na kawę na ławę w TVN24 .
U nas pochmurnie , ale bez wiatru więc jest ciepło .

Czy my oglądamy te same bociany ? U mnie w Klekusiowej Szczytnicy
cały czas są wysiadywane jaja , a Wy piszecie już o małych bocianach .
Muszę napisać , że oglądam , ale mam skrupuły. To tak , jakbym
Malanowskiemu kazał zamontować kamerki w Waszej sypialni
a on nakazał mi cały czas oglądać ....

Irenko , widać , że Balu to straszny pieścioch .

Małgosiu , Ty już wsadzasz do gruntu a moje flance cynii
nie wzeszły - nie wiem dlaczego .Mam jeszcze trochę suchych
kolb z zeszłego roku , spróbuję wysiać bezpośrednio do gruntu .

Alu , dzięki za cudownie podaną kawę .

Miłej niedzieli wszystkim życzę .

[enia60]

Irenko, Eniu - drogo płacicie za użytkowanie działki

to prawda w ubiegłym roku płaciłam 171.-zł

działkowicze po opłatach długo debatowali ,ale stało sie taka jest decyzja bardzo dużo płacimy za wodę 59. złi energię ,z licznika wynika że mam zapłacić 9 zł i do tego 25,zł- za licznik??przecież za zakup,montaż kiedys tam płaciłam ,opłata stała nie może być taka wysoka.Irenko nie zazdroszczę prac remontowych ,też przed laty wymienialiśmy instalację wiem jak to wygląda



pogoda u nas zmieniła się jest chłodno,ciemne chmury wiszą nisko,zostaję w domu i dobrze mam filmy w zakładkach i dobrą książkę do wykorzystania

[Irenna]

Alutka,Twoja koteczka to piękna,stateczna dama,niech zdrówko jak najdłużej jej służy...
Jurek,to prawda,kocur to pieścidło wielkie,a moja córka to kociara i psiara...chyba większa ode mnie...
Eniu,też uważam,że drogo płacimy za działki tym bardziej,ze wywóz odpadów trzeba załatwiać we własnym zakresie,spalać suchych traw ,gałęzi nie wolno,a nic w zamian...to są wielkie utrudnienia dla działkowiczów

[maluna]

Poszłam sadzić cynie i zdążyłam kawałek miejsca oczyścić,
jak zerwała się burza i wiatr.
Cynie schowałam pod wiatę i do domku na kawę
Teraz, leje jak z cebra
Może po południu będzie ładniej, to dokończę prace.
Ala, fajne macie te imprezy, szkoda że u nas nie ma
Teraz, 1-go i 2-go czerwca będą Dni Szamotuł i
imprezy, ale pewnie jakieś młodzieżowe zespoły przyjadą.
Pożyjemy , zobaczymy...
Zamkną rynek, postawią stragany i estradę, oby tylko
pogoda dopisała, bo ostatnio strasznie lało
Zakopianka w zaawansowanym wieku, jak moja Luna
Nie wiem dokładnie, ile płaci obecnie córka za moją byłą
działkę w Poznaniu- 300 m, ale narzeka że ciągle ceny podnoszą,
ale działka ma prąd i wodę z własnej studni głębinowej.
Odpady wywożą, dodatkowo płaci się za parking, który
jest zamykany i za prąd, według wskazań licznika.
Mieszkają w bloku na IV piętrze, więc ta działka jest
dla nich
enklawą zieleni i zdrowszego powietrza, bo jest
w pobliżu jezior i ma swój mikroklimat.
Wiesia ma w pobliżu swój domek

Jurek, Ty oglądasz inne gniazdo, bo w naszym bocianki są już dawno wyklute.
Kaima podawała link:https://klekusiowo.webcamera.pl/

[wiesia.]

Małgosiu
to co ja mam powiedzieć, opłata za działkę to ca 600 zł rocznie,w tym jest brama na pilota, wywóz zielonych odpadów i normalnych, oraz wywóz gałęzi i konarów.
Prąd i woda wg licznika.
Szambo to dotychczas koszt 70 zł co trzy tygodnie,
ale słyszałam, że pan szambiarz podniósł stawki.
Drogo, ale las i jeziora za darmo.

[sandra.]

Witam Towarzystwo cieplutko ! faktycznie to u nas jest ciepło i wilgotno , pokazuje się słoneczko ale i deszczyk .
Byłam na targu i truskawki po 20 zł ale na pół dojrzałe a jak nie było słońca to jakość ich jest licha. Za to cena powala , od czasu do czasu ktoś kupi na próbę parę deko i interes leży.

Irenko , Twój Balu to rozkoszny pieszczoch widać że dobrze mu się powodzi i radośnie się wygina , dobrze mają te nasze pupile

Czytam jakie koszty ponosicie utrzymując działki i przypomniałam sobie ze mnie kosztowała działka opłat rocznych razem z prądem na zewnątrz i wewnątrz 1500 zł bo mieliśmy hydrofornie i mimo że mieliśmy też swoją wodę to płacić trzeba było a do tego dochodziły też inne opłaty jak security, czyn społeczny, wywóz szamba i inne a więc teraz nie byłoby mnie stać na utrzymanie działki więc nie żałuję że już nie mam.

Alutka, wczoraj u nas też były takie same imprezy , muzeum broni wstęp za darmo poza tym do innych muzeów ustawiały się kolejki.

U mnie już mocno się zachmurzyło i na pewno popada a na działkach będzie pięknie rosło przy takiej ciepłej pogodzie. Miłej niedzieli wszystkim życzę.

[szuanka]

Dzień dobry.
A u mnie ciemno i światło musiałam zapalić.
Właśnie odbywa się taniec żywiołów. O matuchno, to chyba było oberwanie chmury, cały balkon zalany i okna też a tak pięknie było, za pięknie, po zacienionej stronie budynku 25 stopni, teraz oczywiście się ochłodziło. Pewnie nie tak prędko minie ta burza bo zwykle jezioro ją zatrzymuje i wtedy wraca kilka razy.
Ja w ubiegłym roku dostałam rachunek za działkę w kwocie 262 zł za 300 m2 Oczywiście było wyszczególnione ile za co tylko że niestety te usługi nie były wykonywane /woda z jeziora/. Jako że działki były okradane obiecali monitoring i na obiecankach poprzestali a ja przestałam być działkowiczką.
Muszę chyba wyłączyć komputer bo trzaska zdaje mi się że tuż nad głową.
Pozdrawiam...

[maluna]

U nas dawno po burzy i mogłam kwiatki posadzić.
Jurek, moje cynie wysiałam, pod koniec marca do korytka
w domu, a po przepikowaniu poszły na nieogrzewany ganek
z dużą ilością światła.
Dzisiaj, każda cynia ma przynajmniej 20 cm i duże liście.
Kopiąc dołki stwierdziłam, że ziemia jest mocno
przemoknięta, bo nie dokopałam się do suchej.
Wiesia, pisałam że działka ma 300 m2, a opłata jest wyższa,
ale nie wiem ile dokładnie, muszę spytać.
Aniu, burza przeszła, ale nadal jest duchota i pewnie jeszcze wróci.
Zjedliśmy obiad i teraz słodkie życie, ale tylko w przenośni,
bo nic słodkiego nie będę jadła
Miłego popołudnia!

[Pamira]

Przed momentem weszłam, żeby coś przekąsić, a wy tu sobie ładnie opowiadacie.
Akurat na temat działek nie mam nic do powiedzenia.
Jurek zabłądził i nie do właściwego gniazda trafił.
Ala rozwija się intelektualnie i kulturalnie. Irenka czeka gotowa na rozpoczęcie remontu.
Małgosia, nie zdążyła cynii wysadzić do gruntu. Wiesia ledwo zdążyła przed deszczem.
Anka ma umyty balkon i szyby zapewne też.
A u mnie po chwilowym zachwianiu, dalej świeci i grzeje.
A że jestem po obiedzie, więc robię kawę i na powrót pod jabłonkę umykam.

[szuanka]

Burza jednak poszła dalej, na zachód, wróciło 25 stopni.
Ja dziś przesadzałam do skrzynek pomidorki koktajlowe.
Pogadałam z córką, zjadłam obiad: rosołek oczywiście był wszak to dziś niedziela i teraz mogę iść poczytać.
Mirka, z tym myciem to . Wiatr na dodatek przywiał mi na balkon jakieś śmieci: suche liście, przekwitłe kwiatostany drzew.... Nawet czyjaś skarpeta.
Do potem...

[wiesia.]

Aniu,
przejdź się po osiedlu może znajdziesz drugą do pary skarpetkę.

Małgosiu,
fajnie mieć ogródek koło domu,
możesz wykorzystać czas między opadami.

Po obiedzie pospałam, a teraz poczytam.

[maluna]

Napisał wiesia

Aniu,
przejdź się po osiedlu może znajdziesz drugą do pary skarpetkę.

Nie wytrzymam, ale się uśmiałam
Może skarpeta była dziurawa?
U nas, cały czas się chmurzy, ale nie pada, do tego ciepło,
jak latem
Pikny poszedł na ogródek z psiną, a ja do komputera.
Mirka, kwiatki są posadzone, wszystkie
Zostały mi tylko puste donice i coś do nich kupię, bo
w gruncie brak miejsca

[wiesia.]

Małgosiu
chcę kupić sandewillę.
Jest odporna na wszystko i pięknie kwitnie.
Dwa lata temu miałam taką.

..................

[maluna]

[size="3"]

Napisał wiesia.

[i]Małgosiu
chcę kupić sandewillę.
Jest odporna na wszystko i pięknie kwitnie.
Dwa lata temu miałam taką.

Wiesiu, szkoda mi wydać kilkadziesiąt zł. jak nie można
jej przechować przez zimę
Też miałam dwie, ale tylko jedna przetrwała zimę,
ale była słabowita i szybko padła.
Kupię pelasie, albo surfinie i też będzie ładnie

[wiesia.]

Napisał maluna

Kupię pelasie, albo surfinie i też będzie ładnie

Nie mam nerwów do tych kwiatów.
Skubanie to nie moja bajka.

[szuanka]

Miałam kiedyś na balkonie 5 wiszących donic z werbenami, piękne ale to dopiero były śmieciuchy.
Dziś księżyca nie widać bo ciągle z góry coś polatuje.
Dobranoc.

[lebuj]

Witam wieczorkiem .

Mirko , już podglądam właściwe gniazdo .Jakie fajne te małe .
U nas dzisiaj co chwilę padało - raz słabiej , raz mocniej .
Nic nie chciało się robić , nawet otwierać laptopa .
Oglądałem mecze w TV , po 20.00 serial na TVN a teraz czas
się szykować do łóżeczka .

Miłych snów wszystkim życzę .

[Kaima]

Pogoda u nas była, jak mówią - dynamiczna, tzn. wszystkiego po trochu, ale wieczór jest naprawdę majowy.
Wiem, bo niedawno wróciłam. Po koncercie poszliśmy na kolację, a potem na długi spacer nad rzekę. Wysłuchaliśmy drugiego koncertu, tym razem w wykonaniu żab. Dawno nie słyszałam, myślałam, że już wyginęły. Żeby tylko bociany w Klekusiowie nie dowiedziały się...
Koncert Julii Vikman "Ballady i romanse rosyjskie" nie bardzo przypadł mi do gustu. Artystka ma ładny, silny głos, ale to jeszcze młoda osoba i śpiewa stare szlagiery w nowoczesnej aranżacji. A ja przywykłam do klasyków... Widownia w mocno przeważającej części 50+ i odczucia były podobne do moich.
Teraz już tylko łazienka i łóżko. Dobranoc!

[Pamira]

No i mamy wieczór i nawet jest trochę późno, a jeszcze łazienkę muszę zaliczyć.
Dzień był nawet fajny, padać nie padało, chociaż kilka razy się zanosiło.
Jak będzie jutro? Pożyjemy, zobaczymy...
Jednak życzę wszystkim i sobie też, żeby było ciepło, słonecznie
i żeby nas nic nie bolało i dobry nastrój nas nie opuszczał.