menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Wszystkie zwierzęta duże i małe
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają"

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #381  
Nieprzeczytane 15-09-2010, 16:50
Babcia Iwa's Avatar
Babcia Iwa Babcia Iwa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Wrocław
Posty: 1 154
Domyślnie sikająca suczka

Mój syn kupił sobie suczkę 3 miesięczną - wilczek. Teraz ma 6 miesięcy i cały czas na widok osób nieznajomych sika gdzie stanie, a jak stara się uciekać to wyśikuje całą drogę. Była u mnie 3 dni. Pierwszy dzień na moje spojrzenie - kałuża, a na drugi dzień już było oky. Nawet mnie biła łapami, nosiła swoją miskę i nią rzucała o podłogę. Interesuje mnie to jej sikanie. Czy tak już będzie zawsze. Nikt nie może przyjść do syna bo zaraz wszystko obsikuje. Zrobiłam jej zdjęcie jak była u mnie i już była pogodzona i spokojna.Nazywa się IGA od ignorancji.
__________________
Nie rób drugiemu co tobie nie miłe.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #382  
Nieprzeczytane 15-09-2010, 18:04
zenio zenio jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jan 2009
Posty: 293
Domyślnie moj pies



milusiński....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #383  
Nieprzeczytane 15-09-2010, 20:22
koziorożec's Avatar
koziorożec koziorożec jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Radom-mazowieckie-Polska
Posty: 3 871
Domyślnie

Cytat:
Napisał Babcia Iwa
Mój syn kupił sobie suczkę 3 miesięczną - wilczek. Teraz ma 6 miesięcy i cały czas na widok osób nieznajomych sika gdzie stanie, a jak stara się uciekać to wyśikuje całą drogę. Była u mnie 3 dni. Pierwszy dzień na moje spojrzenie - kałuża, a na drugi dzień już było oky. Nawet mnie biła łapami, nosiła swoją miskę i nią rzucała o podłogę. Interesuje mnie to jej sikanie. Czy tak już będzie zawsze. Nikt nie może przyjść do syna bo zaraz wszystko obsikuje. Zrobiłam jej zdjęcie jak była u mnie i już była pogodzona i spokojna.Nazywa się IGA od ignorancji.

Twoja Iga sika ze strachu, być może ktoś wcześniej ją bił.
Ta przypadłość jej minie kiedy nabierze zaufania do ludzi.
Jest śliczna, chciałoby się przytulić.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #384  
Nieprzeczytane 15-09-2010, 21:16
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

W tym wieku pies sika i z radości, więc nie można powiedzieć, że była bita. Jeśli sikanie w domu występuje tylko przy przyjściu nowych osób to radziłabym przed przyjściem gości sunię odsikać i dopiero dać się przywitać. Ona może być bardzo wrażliwym psychicznie psem i należałoby dostarczać jej ciągle nowych bodźców. Wtedy wszelkie zmiany będzie lepiej znosiła. Gości spraszać tabunami, ciągać w nowe miejsca, zmieniać rozkład dnia i będzie dobrze.
Jeśli te kałuże pojawiają się często i bez sytuacji zmiany to lepiej sprawdzić czy czasem się nie zaziębiła.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #385  
Nieprzeczytane 17-09-2010, 15:17
Kasandra1's Avatar
Kasandra1 Kasandra1 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2009
Posty: 77 737
Domyślnie

Miłego popołudnia. Pozdrawiam wszystkich miłośników piesków.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #386  
Nieprzeczytane 19-09-2010, 20:04
Rialto Rialto jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Sep 2010
Posty: 11
Domyślnie

Mnie tez wydaje sie, że Twoja suczka sika z radosci. Nawet sie z czyms takim spotkalam.
A u weterynarza bylas? Czasami moze mieć równiez jakieś problemy czego nie życzę jej.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #387  
Nieprzeczytane 19-09-2010, 20:26
Jolina's Avatar
Jolina Jolina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Koronowo
Posty: 25 105
Domyślnie

Ja też mam pewien problem z moją Larą.
Otóż nie samo wicie obskakuje przychodzące do nas osoby.
I obojętnie...obcy to, czy swój. Zbyt nachalnie domaga się też pieszczot. Czy to pani doktor, czy listonosz. Nigdy nie ma dosyć głasków. Jest bardzo rozpieszczona. Ale to obskakiwanie domaganie by zająć się nią...jest bardzo męczące.

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #388  
Nieprzeczytane 19-09-2010, 20:27
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Pies sikający ze strachu inaczej się zachowuje. Nie biegnie do człowieka, a usuwa mu się z drogi. Ogon podkulony, lekko zniżone całe ciało i wzrok czujnie obserwujący ruchy danej osoby. Ten, który wyraża radość, a jeszcze niezbyt panuje nad pęcherzem gna do przychodzącego, często skacze, merda ogonem i robi kałuże.

Spróbuj naszykować sobie i ze dwie zabawki. Przy intensywnym skakaniu rzucasz zabaweczkę i odwracasz uwagę pieska od wchodzącej osoby. Potem drugą, aby atrakcja była większa.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #389  
Nieprzeczytane 19-09-2010, 20:37
Jolina's Avatar
Jolina Jolina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Koronowo
Posty: 25 105
Domyślnie

Witam Ciebie Brończyk. Uważam , że masz rację odn. posikiwania. I rada jest bardzo dobra.
Nasza Larcia, na widok któregoś z domowników, którego dłużej nie widziała, też posikiwała. Co prawda była jeszcze wtedy szczeniaczkiem , ale jednak. Ja właśnie tak jak piszesz , starałam się odwrócić jej uwagę, zająć ją zabawką lub smakołykiem.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #390  
Nieprzeczytane 19-09-2010, 20:51
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Nie pomogło jak rozumiem. Larcia jest konsekwentna i już. Polubić takie zachowanie sunieczki. Kłopotliwe jest tylko wtedy gdy do domu przychodzi ktoś nielubiący psów. Wtedy problem.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #391  
Nieprzeczytane 19-09-2010, 22:44
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Duzo moich dotychczasowych psów pzrez pierwsze miesiące życia posikiwało w obecnosci obcychw domu...myślę, ze to taka niedojrzałosć układu nerwowego u niektórych, no i nie wytrzymuje z radosci....i właśnie sunie(całe życie miałam sunie..hihi)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #392  
Nieprzeczytane 24-09-2010, 23:41
zenio zenio jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jan 2009
Posty: 293
Domyślnie

Mój pupilek również sikał w wieku 2-3-ch miesięcy z radości. Wtedy cieszył się na widok każdej osoby. Mówiliśmy, że uczucia psu skraplają się przybierając postać materialną... Niestety nie pamiętam jak długo to trwało.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #393  
Nieprzeczytane 26-09-2010, 20:49
Luma's Avatar
Luma Luma jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Szczecin
Posty: 3 759
Domyślnie

Witam serdecznie
Też jestem miłośniczką zwierząt. Siedem lat temu starszy syn przyniósł czterotygodniową jamniczkę, która jest z nami do dzisiaj.
Moja sunia też czasem posikuje z wielkiej radości, a do tego wydaje przeróżne dźwięki

Oto moja Czika

Odpowiedź z Cytowaniem
  #394  
Nieprzeczytane 26-09-2010, 21:20
Vika Vika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Polska
Posty: 6 253
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lema
Witam serdecznie
Też jestem miłośniczką zwierząt. Siedem lat temu starszy syn przyniósł czterotygodniową jamniczkę, która jest z nami do dzisiaj.
Moja sunia też czasem posikuje z wielkiej radości, a do tego wydaje przeróżne dźwięki

Widzę,że też ma charakterek, wyżej już wejść nie mogła
Z moją Misią też mam przeboje. Wprawdzie jest to jamniczka szorstkowłosa z domieszką innej rasy,dzięki temu jest
piękna, ale charakterek typowo jamniczy;przekora, tropicielka,
bardzo żywa i skora do zabawy i strasznie kochana. Nie odstępuje mnie na krok,nawet teraz siedzi i pilnuje kiedy wstanę, a wtedy cap za warkoczyk i prosi o zabawę.
O,,Misia ma także 7 lat.
A jaka jest Czika? Bardzo jestem ciekawa, bo Misia daje czasem "popalić". Np. nie chce zostać przed sklepem, na wycieczce nikomu z grupy/a już najbardziej mnie ,nie pozwoli się oddalić, trochę to kłopotliwe.
Pozdrawiam.
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec

http://www.okruszek.org.pl/
https://www.pajacyk.pl/
https://polskieserce.pl/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #395  
Nieprzeczytane 27-09-2010, 14:26
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Witam serdecznie, czy ktos z was ma psa po wylewie? Przytrafiło się to nieszczęście mojej suni.Przed dwoma miesiacami nagle zaczęła się przewracać na jedna stronę, przerażona pojechałam z nia do weterynarza, dostała leki , zrobiono badania.Kuracja nie tylko nie pomogła, ale było coraz gorzej, po kilku dniach leczenia pies tylko lezał nieruchomo, nic nie jadła, kroplówki tez nie pomagały.Lekarz nie dawał jej zadnych szans, postanowiłam więc,ze dam jej spokojnie odejść, odstawiłam wszystkie leki i ...wtedy pies wyzdrowiał.Przez dwa miesiące było dobrze, ale wczoraj po spacerze przez pół godziny patrzyłam jak dzieje się z nia coś złego, wygladało to na niedowład tylnych łap, była pzry tym niesłychanie niespokojna.po 1/2 g.wszystko minęło.Byłam dzis u innego weterynarza, zespół przedsionkowy związany z wiekiem- taka była diagnoza, no i w zasadzie leczenia nie ma.
Zastanawiam się co dalej robić i boję się co będzie dalej.Ona tez jest seniorką, od dzis dostaje lek geriatryczny o nazwie karsivan, ale czy to pomoze?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #396  
Nieprzeczytane 27-09-2010, 15:02
Vika Vika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Polska
Posty: 6 253
Domyślnie

Witaj cha_ga,współczuję Ci.
Nie przypuszczałam,że pieski także narażone są na takie choroby. Nie wyobrażam sobie, co ja bym zrobiła gdyby moją pupilkę to spotkało. I tak mamy problemy zimą, bo nie może wchodzić po schodach i chociaż waży jakieś 8 kg, to dla nas
także już schorowanych stanowi to niemały trud w transporcie na II piętro.
Pozdrawiam i życzę ,aby i tym razem piesek wrócił do zdrowia.
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec

http://www.okruszek.org.pl/
https://www.pajacyk.pl/
https://polskieserce.pl/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #397  
Nieprzeczytane 27-09-2010, 18:42
Luma's Avatar
Luma Luma jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Szczecin
Posty: 3 759
Domyślnie

Cytat:
Napisał Vika
Widzę,że też ma charakterek, wyżej już wejść nie mogła

A jaka jest Czika? Bardzo jestem ciekawa, bo Misia daje czasem "popalić". Np. nie chce zostać przed sklepem, na wycieczce nikomu z grupy/a już najbardziej mnie ,nie pozwoli się oddalić, trochę to kłopotliwe.
Pozdrawiam.

Czika jest traktowana, jak członek rodziny. Jest bardzo przyjazna i każdą osobę, która do nas przychodzi traktuje, jak przyjaciela. Gdy usłyszy domofon lub pukanie do drzwi głośno szczeka ( głos ma donośny i niski), a gdy gość przekroczy próg mieszkania szaleje z radości. Bardzo lubi pieszczoty i przeciąganie starego ręcznika - to jej ulubiona zabawa. Nie potrafi bawić się z psami - boi się gdy skaczą i biegają szybko wokół niej. Myślę, że przyczyną tego jest za wczesne odebranie jej od matki i rodzeństwa.
Gdy zostawiamy ją samą w domu nie szczeka, nie psoci i nie drapie drzwi, a gdy chce wyjść z pokoju to przymknięte drzwi otwiera nosem - jakoś nie wpadła na pomysł, że może to zrobić łapą - i bardzo dobrze.
Przez pierwsze trzy miesiące spała na swoim legowisku (pies w łóżku - nigdy), ale mój wspaniały małż, pod moja nieobecność pozwalał jej leżeć na pościeli i tak już zostało.Początkowo strasznie mi to przeszkadzało, ale przywykłam i zaczęłam częściej zmieniać pościel. Śpi z nami, na waleta.

cha_ga, współczuję. Przywiązujemy się do zwierząt i traktujemy je jak bliską nam rodzinę.
Moja sunia dwa lata temu przeszła operację usunięcia guza, który na szczęście nie okazał się złośliwy, ale podczas badania krwi wykryto u niej chłoniaka, który na razie jest w uśpieniu i mam nadzieję, że tak zostanie, bo nie chciałabym patrzeć, jak moja sunia cierpi.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #398  
Nieprzeczytane 27-09-2010, 20:44
al-ka's Avatar
al-ka al-ka jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 102
Domyślnie

Cha_ga jesli mieszkasz w W-wie lub w poblizu bardzo polecam dra Rafała Niziołka jest naprawdę swietny(tu jego strona:
http://www.niziolek.com.pl/)

Babciu Iwo sunia jest jeszcze psim dzieckiem i jak wszystkie szczeniaczki poprzez posikiwanie okazuje swoje podporządkowanie i uległość starszym i ważniejszym w sforze lub też podległość silniejszemu.Nie wolno absolutnie na nią krzyczeć i okazywać zniecierpliwienia,bo się w psim łebku zburzy porządek świata.To z wiekiem powinno minąć,ale trzeba cały czas wzmacniać w niej wiarę w siebie i poczucie więzi i bezpieczeństwa.Nie można być też nazbyt ostrym dla niej.Bardzo serdecznie polecam książkę "Jak być najlepszym przyjacielem psa" autorstwa mnichów z New Skete .
__________________
Im bardziej poznaję ludzi,tym bardziej kocham moje psy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #399  
Nieprzeczytane 27-09-2010, 21:02
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Karsivan pomaga. Mój też bierze i jest lepiej. Choć obok tego leku i inne. Rokowanie zależy od miejsca uszkodzenia. Jeśli zmianom uległ pień mózgu lub móżdżek to gorzej, jeśli błędnik już szanse są większe. Badanie neurologiczne powinno to wyjaśnić.Być może twój psiak ma idiopatyczny zespół przedsionkowy występujący u starszych psów i kotów. Mija sam z siebie i po miesiącu.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #400  
Nieprzeczytane 27-09-2010, 21:34
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Karsivan pomaga? Pocieszasz mnie, nie wiemy dokładnie jakie to uszkodzenia, mieszkam daleko od W-wy i nie ma u nas mozliwości przeprowadzenia dokładnych badań. Dzisiaj jest dobrze, psina wyglada na całkiem zdrową, obawiam sie tylko ,ze przez te chorobę rozpieszczę ją do granic mozliwości, a niech tam, po tych ostatnich przejsciach patrzę na nią i cieszę się, ze wogóle jeszcze ze mną jest. A poza sprawami neurologicznymi wyniki ma świetne jak na swoje 14 lat.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Dla tych co kochają psy cz.III Basia. Wszystkie zwierzęta duże i małe 503 24-12-2009 22:41
Francuski łącznik, czyli psy górą za 399 Euro Stalin Wszystkie zwierzęta duże i małe 2 05-11-2009 09:03
Dla tych co kochają psy cz.II Kundzia Wszystkie zwierzęta duże i małe 524 25-05-2009 14:19
Dla tych co kochają psy Kundzia Wszystkie zwierzęta duże i małe 545 16-11-2008 16:34
Jakich mężczyzn kochają Polki? - komentarze Mar-Basia Ogólny 10 09-07-2008 08:22

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:39.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.