menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Wszystkie zwierzęta duże i małe
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają"

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #4501  
Nieprzeczytane 09-11-2013, 20:19
B.Sz's Avatar
B.Sz B.Sz jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: Łódz
Posty: 361
Domyślnie koci świat

http://www.spryciarze.pl/inspiracje/43136
__________________
Barbara
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4502  
Nieprzeczytane 09-11-2013, 21:03
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Jagodo jak miło pooglądać takie stadko. Bezpieczne, zadbane koty to najpiękniejszy widok.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4503  
Nieprzeczytane 09-11-2013, 22:31
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

Jagódko - ślicznej trójeczki się dorobiłaś.
Miło popatrzeć.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4504  
Nieprzeczytane 09-11-2013, 22:36
estella's Avatar
estella estella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2012
Miasto: Bory Tucholskie
Posty: 1 726
Domyślnie

Jakbym widziała moje trojaczki, w przebraniu :-P
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4505  
Nieprzeczytane 11-11-2013, 11:44
kaiko's Avatar
kaiko kaiko jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jun 2012
Miasto: Mazury Zach.,Polska
Posty: 463
Domyślnie

Cytat:
Napisał Uka
Kasiu
A czy tak właśnie napisałaś w ogłoszeniach...?
" Przesłodki miziak-cichutki i niesmialy-ot duże ciałko z duszą maleńkiego zajączka,maltretowany psychicznie przez moja futrzastą bandę."

Mnie to ruszyło,innych też powinno !
Kolezanka , która robi mi ogłoszenia, dopisze cos w tym stylu-juz do niej napisałam i dosłałam następne zdjęcia, bo 14-go listopada będzie wymieniała ogłoszenia i doda nowe zdjęcia:







Odpowiedź z Cytowaniem
  #4506  
Nieprzeczytane 11-11-2013, 19:40
ansty's Avatar
ansty ansty jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Cieszyn-okolice
Posty: 2 655
Gaduła

Dawno nie zaglądałam tu i nie pisałam o mojej Zuzance... Jest już w porządku, apetyt wrócił, dobre samopoczucie też. U sąsiadów regularnie padają psy z głodu, a i kotki chudziutkie.Ostatnio kocia mama przychodziła do nas ze złamaną łapką, chudzina okropna, mająca dwa malutkie kociaczki. Karmiłam, poiłam, aż przestała przychodzić...... nie wiem co z nią się stało.Zamiast niej przychodził jeden z malutkich kociaczków, kość i skóra. Moje wnuczęta Agatka i Bartuś zaczęły prosić rodziców- weźmy go bo umrze z głodu. Była to prośba wzruszająca, oczywiście babcia czyli ja-poproszona do udziału w naradzie i podjęciu decyzji, bo to na mojej głowie, staraniu i garnuszku są nasze domowe zwierzaczki.Kto by miał tak twarde serce widząc taką bidulkę?? Bo to ONA!! Tak więc od 4 dni mamy nowy "przychowek", TINUSIĘ! Zuzia nie jest sytuacją zachwycona,prycha i parska, ale krzywdy nie robi.Mamy nadzieję,że się przyzwyczai.Przy okazji zrobię zdjęcia i wstawię! Pozdrawiam!
__________________
ANIA
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4507  
Nieprzeczytane 11-11-2013, 19:56
kaiko's Avatar
kaiko kaiko jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jun 2012
Miasto: Mazury Zach.,Polska
Posty: 463
Domyślnie

Cudownie!-kolejne życie uratowane!!!
Szkoda,że nie udało się pomóc mateńce i rodzeństwu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4508  
Nieprzeczytane 11-11-2013, 20:37
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Kaiko Wituś zachwyca. Falbankowe uszko zachwyca.
Ansty ratuj te chudziny. Dobro powróci. Tak mi powiedziała pani, gdy zdecydowaliśmy się na adopcję staruteńkiego pieska. Miała rację. Choć nie mam majątku to mam skarby największe, moje zwierzęta i żyję lepiej, pełniej dzięki nim.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4509  
Nieprzeczytane 11-11-2013, 21:12
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Jeszcze raz ja. Otóż od czasu do czasu kotykoty dostają sok z buraków z mięskiem oczywiście. One tego nie znoszą. Pies natomiast bardzo chętnie pobrałby lekarstwo.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4510  
Nieprzeczytane 12-11-2013, 22:24
polwieczna polwieczna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 879
Domyślnie

ansty...bardzo przepraszam, że się wcinam, ale może byś poszukała tej koteczki? Idzie zimno, ona sobie nie poradzi...jeżeli jeszcze żyje? A teraz raporcik z mojego domu.....wszyscy są już razem! Tzn jak wychodzę z Zuzią na spacerek, to Lucky idzie do łazienki i chyba cały czas się wydziera, bo jak wracamy to jest już zachrypnięta...ale zawodzi, koniec świata! jest bardzo towarzyska, kto to w ogole wymyślił, że koty są samotnikami? One są stadne i to jak! przyglądam się ich wzajemnym relacjom to lepsze niż najlepszy program tv patrzę jak mądra natura je wyposażyła, maleńka żeby była nie wiem jak rozbawiona, jeśli jakiś duzy na nią pchyknie od razu przypada do ziemi i całym swoim ciałkiem mowi....przecież jestem grzeczna...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4511  
Nieprzeczytane 13-11-2013, 10:57
estella's Avatar
estella estella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2012
Miasto: Bory Tucholskie
Posty: 1 726
Domyślnie Moja piwniczna BURASKA NIE ŻYJE !

Siedzę i ryczę...

Była moją podopieczną już ponad rok. Zaczęła przychodzić do mnie jako chyba półroczna. Niedługo póżniej była w ciąży, ale nie wiem, czy, gdzie i jak urodziła, bo po jakimś czasie zjawiła się u mnie bez brzuszka i bez dzieci...

To ta, która 3 miesiące temu przyniosła mi swoje 3 malutkie kotusie. Wiedziała, że tu będą bezpieczne i nakarmione.
To ją 2-krotnie usiłowałam złapać, żeby poddać kastracji. Walczyła ze mną skutecznie

Przez cały ten czas podsuwałam specjalnie dla niej przygotowane mięsne kąski. Nie pchała się, jak inne moje głodne piwniczne do misek, bo wiedziała, że dla niej i jej maluchów będzie coś smacznego i pożywnego. A mnie było jej żal. Taka malutka, drobna, bezdomna, a tu trzy kociaki do wykarmienia.
Już tak nie uciekała przede mną. Pozwalała mi bawić się z jej maluchami. Nie protestowała, kiedy dwoje z nich zabrałam do nowych domów. Kiedyś łepek wsunęła w moją dłoń, a ja zamarłam w bezruchu, żeby jej nie spłoszyć. A kilka dni temu udało mi się dwa razy głasnąć jej grzbiecik. Nawet nie zadrżała !
Tak bardzo mi zależało, żeby zawieżć ją do wetki; wykastrować, zbadać, podleczyć. Żeby miała siły i zdrowie do dalszego życia.

Przez dwa dni nie widziałam jej w piwnicy. Martwiłam się tylko trochę, bo takie nieobecności zdarzały się jej też wcześniej.
Niestety. Dzisiaj rano zobaczyłam kocie ciałko na chodniku pod płotem mojego ogrodu. Futerko zmoczone porannym deszczem, żadnych zewnętrznych oznak przyczyn śmierci. Pewnie biegła do okienka piwnicznego na jedzenie i zapewne samochód był szybszy

Nie myślałam, że tak mnie zaboli jej śmierć.
Tylko tutaj mogę się wyżalić

Pochowałam ją w swoim ogrodzie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4512  
Nieprzeczytane 13-11-2013, 11:30
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Estello też płaczę.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4513  
Nieprzeczytane 13-11-2013, 11:49
krystynka's Avatar
krystynka krystynka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: pomorskie
Posty: 2 643
Domyślnie

Estello, jakże mi przykro, tyle serca...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4514  
Nieprzeczytane 13-11-2013, 12:43
polwieczna polwieczna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 879
Domyślnie

Estelko, jakże mi żal, ale tak to jest, karmimy, dbamy najpierw tak z "ludzkiego serca" i zanim się zorientujemy wchodzą nam one głęboko w serce. Szczególnie gdy widzi się determinację tych maleńkich zwierzątek, jakże one są dzielne....Sciskam Cie Estelko.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4515  
Nieprzeczytane 13-11-2013, 13:28
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

Estello
Bardzo,bardzo mi przykro...
Wyobrażam sobie co czujesz ...
Musisz być silna dla innych kotków.
Przytulam Cię mocno ...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4516  
Nieprzeczytane 13-11-2013, 15:04
ansty's Avatar
ansty ansty jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Cieszyn-okolice
Posty: 2 655
Gaduła



Zgodnie z obietnicą prezentuję nasz nowy nabytek-TINKĘ- już po odrobaczeniu, zbadaniu.W sobotę dostanie szczepionkę przeciw kocim chorobom, później sterylizacja.Zuzia nadal parska i prycha.Jestem dobrej myśli.
__________________
ANIA
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4517  
Nieprzeczytane 13-11-2013, 15:05
ansty's Avatar
ansty ansty jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Cieszyn-okolice
Posty: 2 655
Domyślnie

Jeżeli klikniecie w obrazek, ukaże się w całej krasie!!!
__________________
ANIA
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4518  
Nieprzeczytane 13-11-2013, 17:45
kaiko's Avatar
kaiko kaiko jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jun 2012
Miasto: Mazury Zach.,Polska
Posty: 463
Domyślnie

Cytat:
Napisał estella50
Dzisiaj rano zobaczyłam kocie ciałko na chodniku pod płotem mojego ogrodu. Futerko zmoczone porannym deszczem, żadnych zewnętrznych oznak przyczyn śmierci. Pewnie biegła do okienka piwnicznego na jedzenie i zapewne samochód był szybszy


Samochód zawsze wygrywa z kotem, dlatego nigdy nie oddaje kotów do domów wychodzących.
Nawet najspokojniejsza ulica to zagrożenie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4519  
Nieprzeczytane 13-11-2013, 19:05
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

Cytat:
Napisał kaiko

Samochód zawsze wygrywa z kotem, dlatego nigdy nie oddaje kotów do domów wychodzących.
Nawet najspokojniejsza ulica to zagrożenie.

Kasiu słowa mojej córki !!!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4520  
Nieprzeczytane 13-11-2013, 20:02
krystynka's Avatar
krystynka krystynka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: pomorskie
Posty: 2 643
Domyślnie

Tak jak to bywa w życiu, tak i na naszym wątku radość przeplata się ze smutkiem.

Ansty, piękna koteczka. A czy może rozejrzałaś się za ta druga małą?
Może potrzebuje pomocy i opieki...
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
ktoś wygrał z tym "Prominentem" i odzyskał kasę? konris Zarządzanie finansami 2 25-09-2012 12:34
Czy ktoś tu kocha koty? Część II. weronika1 Wszystkie zwierzęta duże i małe 500 06-05-2010 22:57
Czy ktoś tu kocha koty? GracekristGold Wszystkie zwierzęta duże i małe 547 06-05-2010 20:06
Wątek fotograficzny - "Czy znasz swój kraj ?" częśc XIV ignesja Podróże, turystyka 527 22-04-2010 23:19

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:34.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.